| Zniszczenie Machinarium | |
|---|---|
 | |
| Data: | M41 |
| Lokacja: | Sektor Vidar |
| Wynik: | Zniszczono kilka światów agrarnych, nim pokonano xenos. Cały Zakon Kosmicznych Marines Astralnych Rycerzy został zniszczony. |
| Strony konfliktu | |
| Nekroni | Imperium |
| Dowódcy | |
| ? | Artor Amhrad |
| Siły | |
| Machinarium
Legiony Nekronów |
Flota Marynarki Imperium
Astralni Rycerze Nejeźdźcy |
| Straty | |
Zniszczenie Machinarium było kampanią Imperium w sektorze Vidar, gdzie siły Imperium walczyły z Nekronami i ich superbronią, Borsis ( zwanego też Machinarium, z ang. World Engine). W wyniku tych walk, wiele światów zostało zniszczonych przez Nekronów, nim zostali oni pokonani. Kampania ta przyniosła też koniec Zakonowi Astralnych Rycerzy, którzy poświęcili życie w obronie Imperium.
Historia[]
Bitwa w Wyrwie Galax[]
Na rubieżach Systemu Danorra leża ukryta i pozbawiona życia planeta Safehold. To właśnie tam Zakon Astralnych Rycerzy (ang. Astral Knights) dokonał ostatecznego poświęcenia, by zatrzymać pochód niszczycielskiej maszyny zagłady Nekronów - Machinarium (ang. World Engine) i to tam, w sercu zniszczonej Barki Tempestus ustawiono kaplicę upamiętniającą ich pamięć. Siedemset i siedemdziesiąt dwie statuy stoją w ciszy pośród ruin okrętu, każdy reprezentujący poległego brata z Rycerzy Astralnych.
Machinarium przybył do pod-sektoru Vidar niespodziewanie. Nawet obecnie nieznanym jest, czy Maszynowy Świat był Nekrońskim Światem Grobowym wybudzonym przez ich starożytną technologie, czy też konstrukcją gwiezdną o wielkości planety stworzoną w mroku pomiędzy gwiazdami. Maszynowy Świat zdołał całkowicie zniszczyć życie swoimi broniami gaussa ze światów agrarnych na Gaios Prime i Gaios Tertius. Jego historia powstania nie miała znaczenia jednak dla Imperium - liczyło się tylko jego zniszczenie.
Cała Flota Sektoru Vidar i nie mniej niż piętnaście sił uderzeniowych Kosmicznych Marines, w tym siły Ultramarines, Astralnych Rycerzy, Najeźdźców i Zakonu Aurora miało stawić opór Machinarium i powtrzymać jego krwawe żniwa. Jednak nawet najwspanialsze z broni Ludzkości nie mogły zniszczyć tarcz konstruktu obcych. Ostrzał rakietowy, laserowy i wszelkiego rodzaju arsenału Imperium nie do skutku, a na koniec Flota Marynarki Wojennej poniosła straszliwe straty liczone w milionach. Najgorszym był fakt, że nie można było dokonać bezpośredniego ataku. Kapsuły i torpedy nie mogły spenetrować tarcz Machinarium, a promienie teleportów traciły swój sygnał, gdy tylko próbowano nakierować je na cel. Przez to utracono dwa pełne oddziały Terminatorów z Zakonu Najeźdźców i dalsze próby zostały zakazane.
Desperacki Gambit[]
Po katastrofie jaką była bitwa w Wyrwie Galax, gdzie zniszczona została większość floty sektoru Vidar, Artor Amhrad, Mistrz Zakonu Astralnych Rycerzy, postanowił postawić wszystko na jedną kartę. Widząc brak efektów z ataków konwencjonalnych, postanowił on wykorzystać do przełamani tarcz Machinarium Barkę Wojenną swojego Zakonu. Mając ustawione silniki na pełną moc i wykorzystując potęgę adamantowego kadłuba okrętu, który wytrzymywał straszliwy ostrzał wrogich broni, Tempestus przebił się przez ekrany obronne Nekronów. Amhrad wiedział, że Barka nie zdoła zwolnić swojego impetu i musi dojść do kolizji z powierzchnią Machinarium, lecz taki był jego plan.
W momencie, gdy tarcze Machinarium zostały zniszczone, Astralni Rycerze ewakuowali się na swoich Kapsułach i wylądowali na sztucznej planecie, podczas gdy Tempestus uderzył w konstrukt i się rozbił o weń. Kosmiczni Marines kontynuowali walkę z xenos na powierzchni pomimo niekorzystnych warunków. Niewiadomym jak wielu Nekronów było w środku konstruktu, lecz ich liczba musiała liczyć dziesiątki tysięcy. Zaledwie siedemset dusz. bo tylu było Astartes, nie powinno mieć żadnych szans w starciu z taką przewagą liczebną, lecz Amhrad i jego bracia byli zdeterminowani aby ich poświęcenie nie poszło na marne.
Pozbawieni wszelkiej nadziei, Astralni Rycerze walczyli bez strachu, niszcząc każdy generator, kuźnię i centrum dowodzenia jaki napotkali po drodze. Przez sto godzin lub więcej, Marines nieśli zniszczenie i zgubę. Jednak za każde zwycięstwo musieli zapłacić srogo. Wszyscy ginęli w ruchu, nie mogąc się zatrzymać choćby na moment, gdyż ich odwaga spotkała się ze stałą wolą do walki pozbawionych dusz maszyn, wojowników którzy mieli jeden cel - zniszczyć intruzów.
Ostateczne Poświęcenie[]
W ostatecznym ataku Astralnych Rycerzy brała udział garstka, bowiem do tego momentu przeżył tylko Amhrad i pięciu braci-bitewnych. Mimo ran i zmęczenia, wywalczyli sobie drogę ku rozległym kompleksom grobowca, gdzie były tablice dowodzenia Machinarium. Podczas gdy jego towarzysze umarli bądź umierali, Amhrad w akcie ostatecznego poświęcenia zdetonował bomby melta i zniszczył grobowiec od środka. Czyn ten dokonał wielkich zniszczeń w Borsis, którego tarcze padły natychmiast, a wiele z broni ucichło. Astralni Rycerze zostali utraceni, ale ich poświęcenie dało szansę na zemstę Ludzkości . Widząc, że wróg jest bezbronny, Imperialna Flota zaatakowała i rozerwała na strzępy torpedami cyklonicznymi Maszynowy Świat na kawałki.
Po wszystkim, Astralni Rycerze zostali usunięci z listy aktywnych Zakonów Komicznych Marines. Garstka Braci-Bitewnych, która nie brała udziału w zniszczeniu Machinarium, nie mogła odbudować swojego Zakonu. Inny Zakon, Sobolowe Miecze, został stworzony, by zapełnić pustkę po nich i zamieszkali w opuszczonej Fortecy Klasztornej po Rycerzach. Lecz nie zostali oni zapomnienii przez tych, co walczyli u ich boku. Adeptus Mechanicus zebrało resztki Machinarium do badań, a Ultramarines zabrali wrak Tempestusa i umieścili go na ruinach Safehold, ostatniej ofierze zabójczej broni Nekrońów. Od tamtego dnia, mały garnizon stacjonuje na Safehold. Jego członkami są Marines z każdego Zakonu biorącego udział w walce u boku Astralnych Rycerzy.
Źródła[]
- Codex: Space Marines (2008) 5. ed. str. 44, 45