Tak jak zniszczyliśmy Stary Panteon swoją opieszałością i chciwością, tak teraz nasi właśni polegli dają życie nowemu bóstwu, który zajmie jego miejsce. To kosmiczny żart godny samego Śmiejącego Się Boga, który może jeszcze okazać się naszym ocaleniem. | ||||
— Sylandri Veilwalker |
Ynnead - Eldarski Bóg Śmierci, najnowszy z Panteonu Aeldari. Przepowiedziana zguba Slaanesha, obecnie będąca nadal w stanie przedwczesnych narodzin. Córka Ynneada, Yvraine, prowadzi obecnie siły Ynnari, których celem jest doprowadzenie do pełnych narodzin Boga Śmierci.
Historia[]
Ynnead to mit, nic poza tym. Nie opowiadaj mi więcej o swoich urojeniach. Jaki głupiec planowałby zniszczyć swojego wroga umierając po wieczność? | ||||
Mit[]
Chociaż przedwczesne narodziny Ynneada miały miejsce dopiero w M41, jego historia zaczyna się znacznie wcześniej. Już w czasie rosnącej dekadencji Imperium Aeldari, gdy Bogowie Eldarów zaczęli raptownie tracić na znaczeniu, zaczęły powstać szepty o nadejściu Ynneada.
Powiada się że Morai-Heg, Bogini Dusz i Przeznaczenia, pewnego dnia zapragnęła wiedzy jaka płynie w jej własnych żyłach, więc oszukała Boga Wojny Khaine'a, który odciął jej dłoń. Kiedy Khaine odciął Morai-Heg kończynę, ta zaczęła spijać własną krew i pochłaniać zawartą w niej wiedzę. W tym samym czasie Bóg Kowal, Vaul, zebrał odcięte palce i przekuł je w potężne Ostrza Staruchy. Tysiąclecia później miało się okazać, że Ostrza Staruchy mogą służyć jako katalizator do przebudzenia Boga Śmierci.
W mitycznych i nie do końca zrozumiałych cyklach Aeldari, mężem Morai-Heg i ojcem jej dzieci był Kaelis Vara'lanthian - w dosłownym tłumaczeniu "Bóg Śmierci który miał nadejść".
Po Upadku[]
Gdy narodziła się Slaanesh, wieści o nadejściu Ynnead stały się jeszcze bardziej powszechne. Aeldari, szczególnie Asuryani, widzieli w nadejściu Boga Śmierci szansę na zemstę. Przepowiadano że przeznaczeniem Ynneada jest zostanie zgubą Tej Która Pragnie.
Był w tym jednak pewien problem - według tych samych przewidywań, Ynnead rósł we wszystkich Kręgach Nieskończoności, żywiąc się śmiercią Aeldari. Oznaczało to że Bóg Śmierci miał przebudzić się dopiero wraz ze śmiercią wszystkich Eldarów. Był to jeden z kluczowych motywów Rhana Dandry, Końca Wszelkiego Istnienia. Oczywiście wielu zaczęło szukać innych sposobów na ocalenie, nie wymagających wymordowania własnej rasy.
Byli jednak i tacy którzy byli gotowi pójść za tym rozwiązaniem jak np. Homunkulusy Feniksy. Feniksy to bardziej religia aniżeli filozofia. Starali się wykuwać rasę Eldarów od nowa, poprzez eksterminację ich własnego rodzaju, nie ważne z jakiej frakcji pochodzą. Wierzyli że wyginiecie całej rasy Eldarów spowoduje narodziny Ynnead. Zwolennicy tej dyscypliny byli niezwykle tajemniczy jak i nie pasujący do Mrocznych Eldarów, ponieważ przyświecał im wyższy cel, a nie zaś zaspokojenie swych potrzeb.
Historie dotyczące nadejścia Ynneada były propagowane przez Arlekinów, sługi Śmiejącego Się. Asdrubael Vect, lider Drukhari, był znany z bycia wrogo nastawionym do konceptu nowego Boga.
Rozwiązanie[]
To właśnie Eldrad Ulthran jako pierwszy wyczuł obecność Ynneada - rozwiniętą meta-myśl, czającą się pomiędzy najróżniejszymi wymiarami Pajęczego Traktu i żywiącą się uwięzionymi energiami Kręgów Nieskończoności. Nie podzielił się jednak szybko tą wiedzą.
Tak naprawdę do dzisiaj nikt nie wie, jak długo Eldrad trzymał to odkrycie w sekrecie i jak wiele razy manipulował wydarzeniami i życiami istot w Galaktyce by wspomóc narodziny Boga Śmierci.
Ostatecznie jednak, pod koniec M41, Eldrad sięgnął po radykalne rozwiązanie. Wchodząc w sojusz z Alerkinami z Maski Północnego Żalu (ang. Masque of the Midnight Sorrow) stworzył ambitny plan przedwczesnego przebudzenia Ynneada. Jeśli plan ten by się nie powiódł, wszystkie Światostatki w Galaktyce zostałyby zdezaktywowane a psioniczne echo sprowadziłoby spustoszenie na Astronomican. Jeśli jednak by się powiódł, Eldarzy w końcu zdobyliby szansę na przetrwanie.
Podczas gdy Eldrad szykował swój plan, Aurelia Malys sprowadziła na Areny Commorragh obiecującą Wychę, Yvraine.
Bitwa o Port Demesnus[]
Eldrad i Północny Żal przeprowadzili więc turę po największych Światostatkach w Galaktyce, potajemnie kradnąc z nich Kamienie Dusz w których przebywali najpotężniejsi Prorocy w historii Asuryani. Następnie, by przeprowadzić odpowiedni rytuał, Eldrad wraz z Arlekinami udał się na psionicznie aktywny księżyc Coheria.
Problem polegał na tym, że księżyc ten należał do Imperium i niedaleko położony był Port Demesnus, będący jedną z baz Straży Śmierci. Gdy tylko rozpoczął się rytuał, Kapitan Straży Artemis poprowadził siły Adeptus Astartes prosto na Coherię i uderzył na Aeldari.
W czasie gdy Eldrad utrzymywał rytuał i pojedynkował się z Artemisem, w odległym Commorragh Lelith Hesperax i Yvraine walczyły ku uciesze tłumów.
Pośród szalejącej bitwy, Ulthran błagał Kapitana Straży by ten sięgnął po rozsądek i że śmierć Slaanesh przysłuży się też ludzkości. Ten jednak nie zamierzał słuchać słów Xenosa.
Lelith Hesperax ostatecznie powaliła Yvraine, wbijając jej ostrze w brzuch, nie zabijając jednak przeciwniczki a jedynie kpiąco rzucając się na inne niebezpieczeństwa na Arenie. Yvraine, pomimo ciężkich ran, próbowała jeszcze walczyć, jednak na jej drodze stanęła Kapłanka Morai-Heg.
Pomimo ambicji, plan Eldrada nie zdołał doczekać końca. Straż Śmierci przerwała rytuał, dokładnie w tym samym momencie w którym Kapłanka Morai-Heg wbiła swe ostrze w ciało Yvraine. Aeldari i Straż Śmierci wycofali się, nim Coheria eksplodowała. Działania Eldrada zostały przerwane, ale nie zaprzepaszczone.
Narodziny Boga[]
Gdy Yvraine i Kapłanka padły, w piaski Areny uderzyło drobne światło, oślepiające niczym blask skradzionego słońca. Światło to pochłonęło ciało wojowniczki, która zaczęła krzyczeć, czując jak nowe wymiary poznania wbijają się w jej umysł. Oko Ynneada, Boga Śmierci, spoczęło na niej.
Oczami umysłu Yvraine ujrzała nowego Boga, najpierw jako wystrzeloną gwiazdę z eksplodującego księżyca a później jako iskrzącą konstelację, tryliony świateł układających się w poważną twarz. To było ziszczenie się legendy, najmniej prawdopodobna z możliwości wyryta w gwiazdach. Istota ta była tak jasna, że wyryła się w świadomości Yvraine na zawsze, oślepiając ją wobec wszystkiego co nie służyło Jego wielkości.
Boski obraz wyszeptał wtedy jedno słowo:
Córka.
Tego dnia Yvraine odrodziła się, jako Córka Ynneada. Psioniczne echo jakie powstało w wyniku jej odrodzenia, uderzyło jednak potężnie w Osnowę. Ostatni łańcuch, trzymający Bramę Khaine'a, rozpadł się. Z odmętów Królestwa Chaosu wylał się ocean Demonów. Rozpoczęła się Dysjunkcja Ynneada.
Dzięki wsparciu Visarcha i wysłanników Cegoracha, Yvraine zdołała uciec z Mrocznego Miasta przed agentami Vecta. Po wielu bitwach trafiła do obleganego przez demony Światostatku Biel-Tan. Tam właśnie udowodniła potęgę swojego Boga.
W kluczowym momencie Rozbicia Biel-Tan, Yvraine zgromadziła energię upiorytu i eldarskich dusz by doprowadzić do narodzin Yncarne - Awatara Boga Śmierci. Asuryani, prowadzeni przez tego Awatara, odrzucili demoniczne natarcie i ocalili to co zostało ze Światostatku.
Ynnari[]
Ynnead służy teraz jako patron Ynnari - Aeldari którzy oddają swoje dusze w Jego opiekę. Bóg Śmierci jednak w pełni się nie narodził - czy to przez niedokończenie rytuału, czy do jego przebudzenia naprawdę potrzeba śmierci wszystkich Eldarów, tego nie wiadomo.
Ynnari wyruszyli jednak ku odnalezieniu wszystkich Ostrzy Staruchy, by użyć ich jako katalizatora pełnych narodzin Boga Śmierci. Czas pokaże czy im się powiedzie.
Opis[]
Zostaniemy przekuci. Będziemy ludem który patrzy w przyszłość z nadzieją, nie w przeszłość z rozpaczą. Odrodzeni są jedyną nadzieją jaka nam pozostała - podążajcie za nimi, a będziemy raz jeszcze szybować po wiatrach przeznaczenia. | ||||
— Lathriel, Wysoki Prorok Biel-Tan |
Bóg[]
Ynnead jest Eldarskim Bogiem Śmierci, który zaczął rodzić się po Upadku, gdy Aeldari stracili swoją nieśmiertelność. Jego świadomość rozwijała się pomiędzy wymiarami Pajęczego Traktu, żywiąc się śmiercią swojego ludu. Przepowiedziano że gdy ostatni z Aeldari zginie i nadejdzie Rhana Dandra, Ynnead narodzi się i zniszczy Tą Która Pragnie.
W wyniku rytuału Eldrada udało się doprowadzić do powstania Boga Śmierci bez potrzeby mordowania całej rasy. Ynnaed jednak nie narodził się w pełni - jest niczym płód w Osnowie i jego istnienie jest mocno ograniczone. Właśnie dlatego używa on swojej "Córki", Yvraine, jako posłanniczki która doprowadzi do jego pełnych narodzin.
Gdy Ynnead stanie się w końcu cały, jego przeznaczeniem będzie stanięcie do wielkiej walki z Tą Która Pragnie i ostateczne zakończenie jej istnienia.
Moc[]
Pomimo bycia niepełnym, Ynnead nadal jest niezwykle potężną istotą, Bogiem w każdym tego słowa znaczeniu.
Jego najbardziej znanym aspektem jest fakt, że jest on anathemą dla Slaanesh. Dzięki temu wyznawcy Boga Śmierci cieszą się jego opieką. Ci spośród Aeldari którzy oddadzą się Ynneadowi, są po śmierci chronieni przed Tą Która Pragnie. Ich dusze, po raz pierwszy od czasów Upadku, pozostają bezpieczne.
Arlekini, których dusze chronione są przez Cegoracha, po dołączeniu do Ynnari również są chronieni przez Boga Śmierci. Cieszą się dzięki temu "podwójną protekcją".
Warto jednak zauważyć że niektórzy, przede wszystkim wśród Drukhari, obawiają się że Ynnead chroni dusze przed Slaanesh samemu je pożerając. Nie widzą więc szczególnej różnicy pomiędzy tymi dwoma bóstwami.
Ynnead używa jako "nośnika" swojej mocy swoją Córkę, Yvraine. Dzięki Jego mocy, Yvraine jest w stanie leczyć Drukhari z Przekleństwa Głodu oraz przywracać poległych do życia. Umiejętność ta nie dotyczy tylko innych członków rasy - to dzięki mocy Ynneada wyleczono rany na duszy Roboute Guillimana i to ona była w stanie odwrócić skutki Pieczęci Ahrimana. Błogosławieństwa Boga Śmierci nie ograniczają się więc koniecznie do jego wyznawców.
Ynnead jest jednak bezsilny w starciu z wpływami Nurgle'a. Gdyby nawet Yvraine, jego najbliższa towarzyszka, zginęła w Ogrodzie Nurgle'a, Bóg Śmierci nie byłby w stanie zrobić nic by jej pomóc.
Jednak Ynnead jest przede wszystkim Bogiem Śmierci, nie życia. Z jego ręki wydana może zostać Prawdziwa Śmierć, po której nie ma powrotu. Nawet Homunkulusy, mistrzowie oszukiwania śmierci, nie mają szans z tym Bogiem. Gdy w trakcie Dysjunkcji oddział doświadczonych Homunkulusów został uderzony energią Ynneada, ciała ich, jak i wszystkich trzymanych w sekrecie zapasowych klonów, stały się popiołem. Nie dało się ich wskrzesić Procedurą Rezurekcji.
Ynnead posiada również swojego Awatara - Yncarne. Byt ten stworzony został z fragmentu mocy Boga Śmierci oraz poświęcenia wielu dusz z Kręgu Nieskończoności Biel-Tan. Dzierży on jeden z Ostrzy Staruchy i na polu bitwy sprowadza za sobą niesamowite zniszczenie.
Wskrzeszenie Panteonu[]
W miarę jak Yvraine zaczęła głębiej rozumieć naturę swojego "Ojca", w jej głowie zaczęła pojawiać się nowa wersja tego, jak Ynnead może zmienić przyszłość rasy.
Ynnead natomiast był pełną inkarnacją przynajmniej trzech Bogów - Lileath Dającej Wizje, Ishy Matki Aeldari i Morai-Heg, Staruchy Trzymającej Przeznaczenie. Yvraine zaczęła kwestionować czy nie podchodziła przez ten cały czas źle do powierzonego jej zadania - w końcu co jeśli Ostrza Staruchy nie były końcem, a jedynie częścią planu?
Yvraine zwana była "Córką Cieni" - tytuł ten, w aspekcie Ynneada, mógł dać jej tytuł śmiertelnej inkarnacji Lileath. Jeśli była to prawda, to być może Ostrza miały służyć odnalezieniu odpowiedników Matki i Staruchy?
W jej świcie służyła Idraesci Włócznia Snów (ang. Dreamspear), która mogła być śmiertelną powłoką Cegoracha. Eldrad, od dziecka zaznajomiony z proroctwem, mógł być inkarnacją Morai-Heg. Im bardziej Yvraine przyglądała się członkom Ynnari, tym więcej odpowiedników Eldarskich Bogów w nich widziała.
Bogowie, jak racjonowała to Yvraine, również mają dusze. Gdy nadszedł Upadek, Slaanesh nie pochłonął ich wszystkich - część przetrwała, nawet jeśli tylko we fragmentach. Te fragmenty mogły żyć nadal, reinkarnując się wśród śmiertelnych Aeldari. A gdy Ynnead w pełni się narodzi, może on służyć jako Krąg Nieskończoności dla Bogów, przywrócić ich do pełni życia. Odtworzyć Panteon zniszczony przez Slaanesh.
Yvraine nie wiedziała czy sama doszła do tych myśli - a jeśli tak, czy były one prawdziwym odkryciem czy zwykłą ułudą. Jasnym stało się dla niej jednak że jej misja nie jest tak jasna i klarowna jak do tej pory sądziła.
Źródła[]
The Gathering Storm: Fracture of Biel-Tan Rozdział 1, 2, 3
White DwarfL Ynnari (2019)
Psychic Awakening: Phoenix Rising str. 11, 16-17
Rise of Ynnari: Ghost Warrior (Gav Thrope) Rozdział 6
Warhammer 40k: Death Masque
Rise of Ynnari: Wild Rider (Gav Thrope) Rozdział 16
Void Crossed (J.C. Stearns) (Short Story)
Hand of Darkness (Gav Thrope) (Audiobook)