![]() |
Dowiedzieliśmy się już dawno temu, że nieskończony wszechświat obraca się wokół osi wiecznego cierpienia, dlatego ból jest nieunikniony. | ![]() | ||
— Urien Rakath |

Urien Rakarth
Urien Rakarth - najbardziej przerażający ze wszystkich Homunkulusów jacy kiedykolwiek stąpali po Mrocznym Mieście, lider Proroków Ciała i długoletni towarzysz Najwyższego Władcy, Asdrubaela Vecta. Geniusz, którego skrzywione twory łamią nieliczne prawa jakie panują w Commorragh.
Historia[]
"Przynieście mi nową zabawkę! Ta się chyba popsuła"
- Urien po skatowaniu Kosmicznego Marine
Początki[]
Urien jest...stary, w rzeczywistości nikt nie wie jak bardzo. Jego umiejętności manipulowania własnym ciałem już na początku istnienia Mrocznych Eldarów były dość zaawansowane, by jakiekolwiek skuteczne rozpoznanie jego wieku było niemożliwe.
O Rakarthu krąży wiele legend - wiadomo że założył Proroków Ciała, najpotężniejszy ze wszystkich Kowenów, jednak wielu Mrocznych Eldarów uważa go za twórcę homunkuluskiej sztuki. Istnieją również teorie mówiące, że po Upadku to właśnie Urien odkrył sposób na przedłużenie życia poprzez doznawanie cierpienia i pożeranie dusz istot rozumnych.
Z perspektywy Uriena najważniejszym odkryciem jakiego dokonał, było pokonanie śmierci. Rakarth zginął i wstał z martwych tysiące razy, na pewnym etapie życia uzależniając się wręcz od stanu zmartwychwstania. Nieważne jak groteskowe były jego śmierci, Urien był w stanie powstać nawet z najdrobniejszego kawałka jaki pozostał na polu bitwy.
Kości[]
W bliżej nieznanym roku Urien wziął udział w rajdzie przeciwko pewnemu Światostatkowi. Połączona siła mrocznoeldarskich Kabalitów oraz skrzywionych tworów samego Homunkulusa sprawiła, że napastnikom udało się pokonać swoich kuzynów. Po bitwie okazało się, że Urien wziął udział w bitwie gdyż chciał pożreć kości należące do jednego z Proroków. Akt ten jest nielegalny wewnątrz Mrocznego Miasta, jednak sam Rakarth najwidoczniej bardzo je polubił - zarówno przez wzgląd na ich smak, jak i wizje, których doznaje w trakcie jedzenia.
Nie(?)skończony cykl[]
W przeciągu ostatnich stuleci cykl zmartwychwstania, z którego Urien był tak dumny, został do jakiegoś stopnia złamany. Nie chodzi nawet o fakt że doznawanie nieprzeliczonych śmierci kompletnie zniszczyło mu psychikę (nie ma dowodów że Rakarth w ogóle jakąś miał) a o ciało.
Niegdyś Urien mógł powrócić do pełni sił w mgnieniu oka, w ostatnich stuleciach jednak proces ten

został skażony i za każdym razem gdy Homunkulus wracał do życia, część jego ciała ulegała niemożliwemu do naprawdy uszkodzeniu. Jego kręgosłup dawno pękł, sprawiając że Urien nie jest w stanie się wyprostować a wiele z jego kończyn, chociaż działa, od stuleci emanuje zapachem zgnilizny. Na pewnym etapie jego twarz obumarła i opadła - Urien przykleił ją jednak do swojej nagiej czaszki, przez co ta sytuacja się już nie powtórzyła. Od wielu lat samo ciało Uriena porusza się jedynie dzięki silnej woli i mrocznym zabiegom, które Homunkulus na sobie przeprowadził.
Wielu Mrocznych Eldarów uważa że jest coś poetyckiego w tym, że wielki mistrz Homunkulusów porusza się niczym kukiełka z poluzowanymi sznurkami. Oczywiście, nikt by mu nigdy nie powiedział tego w twarz, ani nawet nie pomyślał tego w obecności kogoś, kto mógłby przekazać tą informację samemu Rakarthowi.
Wojny Mrocznego Objawienia[]
W M41 Urien skontaktował się z Najwyższym Niebianinem Dominium Tau, Aun'Va. Niebieskoskórzy Xenos byli wtedy w desperackiej sytuacji - Flota-Rój Kraken wbijała się w ich terytorium niczym nóż w masło, pomimo faktu że Tau robili co mogli by powstrzymać to straszliwe, pozagalaktyczne zagrożenie. Byli na tyle zdesperowani, że zgodzili się oddać część swojej populacji w ramach "wymiany kulturowej" w zamian za militarną pomoc Proroków Ciała.
Oczywiście Tau nie mieli prawa wiedzieć, jak obrzydliwym i przerażającym praktykom podda tych nieszczęśników Urien i sam Homunkulus mistrzowsko wykorzystał tą niewiedzę. Warto też zaznaczyć że Rakarth wywiązał się z umowy - Groteski i Zatraceni, stworzeni specjalnie z myślą o walce z Tyranidami wsparły Dominium. Po dołączeniu całego Kowenu do walki, główne zagrożenie ze strony Krakena zostało zażegnane, chociaż Tyranidzi wciąż byli obecni w wielu układach i Aun'Va poprosił Homunkulusa o dalsze wsparcie.
Urien udał się wiec na T'au aby odebrać zapłatę. Zażądał od Niebian: 77 członków każdej z Kast, w tym 7 z niebiańskiej dla swego Kowenu. Władze Dominium nie mogły się zgodzić na oddanie Niebian, toteż zaoferowały coś innego. Podwoili ilość wysłanych do Commorragh Tau oraz oddali Prorokom Ciała Mantę, wcześniej wypełniając ją bojowymi nowinkami np.pancerzami Tau. Rakarth zgodził się na taką formę zapłaty.
W ostatecznej bitwie przeciw Tyranidom Prorocy Ciała wspomogli Tau nową bronią: niebieskimi, długonogimi Groteskami. Oprócz wyglądu, od wcześniejszych Grotesków wyróżniała je jeszcze jedna rzecz: odczuwanie bólu. Nowe formy grotesków

Aun'Va siedzący na tronie oraz dwaj jego przyboczni
wyły i płakały z bólu gdy nacierały, jakby przymuszone jakąś niewidzialną siłą. Bitwa trwała sześć dni i zakończyła się masakrą po obydwu stronach.
Kasty Ognia i Niebiańska postanowiły się bliżej przyjrzeć nowym tworom Mrocznych Eldarów. Oglądając liczne nagrania odkryły co kryło się za pojęciem ,,wymiany kulturowej". Tau wysłani do Commorragh zostali przemienieni w te monstra, ku uciesze zdeprawowanych Homunkulusów. Kilka sekund po tym, jak Niebianie zdali sobie z tego wszystkiego sprawę, skontaktował się z nimi Urien Rakath i zażądał następnego trybutu: siedmiu Niebian lub 7077 członków innych Kast.
Dla Dominium było tego za wiele i Tau wypowiedzieli wojnę Prorokom Ciała. Uriena w wojnie niespodziewanie wsparła Kabała Czarnego Serca, prowadzona osobiście przez Najwyższego Władcę Mrocznego Miasta. Mroczni Eldarzy zwyciężyli a sami Prorocy Ciała kompletnie ogołocili planetę Rubikon ze wszelakiego życia.
Brama Khaine'a[]
W 999M41 doszło do prywatnego spotkania pomiędzy Asdrubaelem Vectem a Urienem Rakarthem. Lord Vect poprosił Homunkulusa, by ten stworzył kieszonkowy wymiar i wypełnił go miliardami zahibernowanych niewolników oraz innymi, niezbędnymi do przetrwania materiałami. Asdrubael zdradził Urienowi jeden z największych sekretów Commorragh - Brama Khaine'a, jedyna rzecz jaka trzyma szalejące burze Osnowy z dala od Mrocznego Miasta, powoli się rozpada. Coś próbuje przedostać się do Commorragh a jeśli mu się uda, to Mroczni Eldarzy mogą stracić możliwość poruszania się po Pajęczym Trakcie i zostaną uwięzieni w Mrocznym Mieście.
Jeśli doszłoby do takiej katastrofy to Lord Vect potrzebował zasobów by utrzymać lojalnych mu Eldarów przy życiu, do czasu aż nie wymyśli rozwiązania tego kryzysu. Urien zrozumiał i posłusznie wykonał instrukcje Najwyższego Władcy. Przeprowadzil też kilka ataków na planety Imperium, by zdobyć wystarczająco dużo dusz do przechowania.

Ynnead
Gdy doszło do narodzin Ynneada, Urien był wyjątkowo niepocieszony i próbował dostać w swoje ręce jego "Córkę", Yvraine. Niestety jego próby zakończyły się niepowodzeniem.
Nie wiadomo czym zajęty był Urien w trakcie gdy Commorragh walczyło z demoniczną inwazją.
Przebudzenie Asdrubaela Vecta[]
Urien był jednym z organizatorów pogrzebu Najwyższego Władcy Mrocznego Miasta i zarówno on, jak i jego "zabawki" brały czynny udział w mordowaniu wszystkich jego uczestników. Rakarth był również świadkiem zmartwychwstania Lorda Vecta, na rozkaz którego ściągnął na miejsce Proroków Ciała, by wspólnie mogli przywrócić do życia wszystkich brutalnie zamordowanych.
Jako dowód dobrej woli, zmartwychwstały Asdrubael Vect przywrócił do pełni zdrowia tych którzy w chwili śmierci pozostawali mu bezgranicznie wierni. Wszyscy pozostali powrócili do życia jako obrzydliwe, skrzywione abominacje, całkowicie zależne od woli Lorda Vecta.
Wielka Wyrwa[]
Obecnie, jako jawny przeciwnik Ynneada, Rakarth pozostaje niezachwianie lojalny wobec Asdrubaela Vecta. Ma w swoich planach odnalezienie i przejęcie kontroli nad Yncarne, Awatarem Boga Zmarłych by udowodnić swoją wyższość nad śmiercią.
Korzystając z wydarzeń jakie miały ostatnio miejsce zarówno w Commorragh jak i w Galaktyce, Urien uderzył na Dominium Tau - dokładniej na planetę Pech, będącą ojczyzną Krootów. Jego rajd, znany jako Uczta na Pech, zakończył się całkowitym sukcesem i największy z Homunkulusów raz jeszcze zagrał na nosie niebieskoskórym.
Po udanych i niezwykle obiecujących eksperymentach na Krootach, Urien i jego Prorocy skupili się na niezwykle zaawansowanych umiejętnościach adaptacyjnych Tyranidów.
Rakarth zgromadził pod swoim wezwaniem wiele różnych Kowenów, by wspólnie wyruszyć na Dziewiczy Świat, Lethidię. Śwat ten był pod niszczycielskim atakiem Floty-Roju Lewiatan i jedynym co powstrzymywało Tyranidów przed zrujnowaniem planety był opór jego mieszkańców oraz wsparcie ze strony Światostatku Saim-Hann. Koalicja Homunkulusów również przyszła na pomoc. Chociaż pobudki, jak i metody, były znacznie mniej altruistyczne.
Po aktywowaniu przejść osnowiańskich umieszczonych na geomantycznych stronach planety, Rakarth wciągnął planetę i wszystkich przebywających na jej powierzchni prosto na orbitę Commorragh. Następnie on i jego podwładni mogli się "zabawić".

Primaris z Ultramarines
Póki co wychodzi jednak na to, że Urien jest zbyt zajęty by zająć się Yncarne bądź Tyranidami. Jego uwagę pochłania zupełnie nowy cel. Dzieci Prymarchy Robotue Guilimana.
Urien bierze obecnie udział w walkach z siłami ojca Ultramarines, głównie w jednym celu - pochwycenia jak największej ilości Kosmicznych Marines Primaris. Pod jego dowództwem siły Proroków Ciała dokonały kilku niesamowicie niszczycielskich rajdów na planety znajdujące się pod protekcją Guilimana, biorąc w jasyr setki tysięcy niewolników.
Wśród nich wielu Primaris.
I chociaż wielu z nich zostaje odsyłanych na Areny Commorragh, to nie rozrywki oczekuje Urien. Jego celem jest zdobycie Primaris z każdego istniejącego Zakonu. Ich wyjątkowe genoziarna mają stać się częścią doskonałej kolekcji, którą Rakarth tworzy w swojej bez przerwy rozrastającej się, prywatnej bibliotece.
Kreacje[]
Największą i najskuteczniejszą bronią Homunkulusa są jego twory. To właśnie Urien stworzył Groteski i Zatraconych. Stworzone przez niego Groteski są najsilniejsze i najsprytniejsze ze wszystkich. Twory te znane są jako Uber Groteski. Mają większą świadomość niż normalne Groteski. Sprawia to, że walczą z jeszcze większym fanatyzmem, co przynosi im samą przyjemność.
Oprócz tych najbardziej znanych tworów, Urien Rakath posiada również mniej znane (co nie znaczy że mniej śmiercionośne) eksperymenty. Jeśli w Galaktyce pojawia się jakieś monstrum niewiadomego pochodzenia opcje zwykle są dwie: albo to twór Chaosu albo Uriena
Cytaty[]
- Gdy patrze na pomniejsze rasy wypełnia mnie obrzydzenie. Pozostawienie sami sobie, prowadza nędzny i krotki żywot pozbawiony jakiegokolwiek znaczenia. Ilu ich potomków umarło za mojego życia? Odpowiedz mnie nie interesuje. Mimo to dzięki aplikacji poprawek z moich dzieł, każdy z tych ścierw może przetrwać wieczność w cierpieniu i poprzez ich krzyki pokazać mi swoja wartość - Urien Rakarth[1] o rasach
- Od dawna interesuje się ludźmi i ich topornym podejściu do ciałodzieła (ang. fleshcraft). Adeptus Astartes są potężnymi wojownikami, lecz ich twórcy od zawsze byli zbyt ograniczeniu w swojej wizji. Ich Prymarcha, Roboute Gulliman, zamknął swój umysł na wiele możliwości i przez to nigdy nie osiągnie perfekcji, której szuka - perfekcji, którą ja osiągam poprzez ciągły rozwój swojego kunsztu. Jeśli chce uczyć się od mistrza, tedy niech przyjdzie do mnie. Z radością zrobię miejsce dla niego w najwspanialszym z moich lochów - Urien o Kosmicznych Marines i Guillimanie[2]
Źródła[]
Codex Dark Eldar 5/7th edition
Gathering Storm
Codex: Drukhari (2018) 8. ed. str. 6, 33, 34, 35