Żaden Demon nigdy nie służył Khornowi wierniej i nie przelał więcej krwi bardziej entuzjastycznie niż Skarbrand Wygnaniec (ang. Skarbrand the Exiled One). Ten Krwiopijca był królem wśród królów w oczach Khorna i przewodził najwyższym dowódcom podczas bitew, mordując niewypowiedziane miliony w ogromnych rzeziach. Skarbrand pozostawił całe systemy spustoszone i dewastował światy innych bogów z taką samą wściekłością.
Zdrada[]
Tzeentch spostrzegł dzielność ulubionego rzeźnika Khorna i za pomocą zdradzieckich szeptów podsycał jego dumę. W końcu gniew Skarbranda wzrósł na tyle, że kiedy uwaga Khorna była skierowana gdzie indziej, Krwiopijca wziął swoje topory i wymierzył cios samemu Krwawemu Bogu. Mimo, że mógł powalić każdego demona, zdołał otworzyć tylko małą szczelinę w zbroi Khorna. Przepełniony ogromną wściekłością, Krwawy Bóg porwał Skarbranda do góry w swoim uścisku i trzymał, aż resztki jego osobowości i myśli nie zostały wypędzone, zostawiając tylko płonący gniew, który był źródłem uderzenia. Następnie zaciągnął na szczyt Mosiężnej Cytadeli i dla przestrogi innym, którzy mieliby na niego podnieść rękę, cisnął demonem przez cały Świat Chaosu. Po ośmiu dniach i nocach wypalił ognisty ślad destrukcji w Osnowie, uderzając w ziemię, wyrył ogromny kanion, a jego skrzydła zostały rozerwane na strzępy siłą uderzenia.
Wygnanie[]
Owładnięty przez gniew, który spowodował jego bezmyślną zdradę Wygnaniec nawiedza świat rzeczywisty, szukając przebaczenia swojego Pana. Rozsiewa anarchię i śmierć, jego szlak przyozdabia rozlew krwi i wojna. Żadna logika ani lojalność nie może się przeciwstawić jego aurze zniszczenia, żaden tchórz nie ucieknie przed żądzą mordu. Skarbrand i jego dwa legendarne demoniczne topory przelały oceany krwi za imię Khorna. Wszystko na nic, gdyż serce Krwawego Boga nie zna litości i wygnanie Krwiopijcy jest wieczne. W pełnej udręki banicji Skarbrand służy swojemu panu żarliwiej niż kiedykolwiek.
Czasy obecne[]
W 975.M41 Krwiopijca materializuje się na Cadiańskim Świecie - Fortecy Lutoris Epsilon. Jego szał infekuje wszystko co zobaczy i szybko fortyfikacje zostają skąpane we krwi, po tym jak oszaleli gwardziści stają do bratobójczej walki. Od tej pory Lutoris uważa się za przeklęte i jest izolowane kwarantanną.
Mówi się, że Wielki Mistrz Krwawych Aniołów Dante przy innej okazji wysłał demona z powrotem do Spaczni.
Źródła[]
- Codex Chaos Daemons 6 Ed. 35
- Codex Chaos Daemons 4 Ed. 47
- Rulebook 6 Ed. s.175