Krwawa fala (ang. Blood Wave) - wynalazek stworzony prawdopodobnie w czasie mrocznej ery technologii przez nieznanych wynalazców. Nie wiadomo jakie cele przyświecały twórcom tej broni masowego rażenia. Broni tak straszliwej, że w ciągu jednej chwili potrafiła zalać świat we krwi wszystkich jej mieszkańców.
Broń bazowała na nanotechnologii, składała się z setek milionów mikroskopijnych robotów, których głównym celem, poprzez replikację jest przedostanie się do krwiobiegu każdej żywej istoty na planecie, niczym wirus, który w mgnieniu oka zakażał całe populacje jednocześnie pozostając nie wykrytym aż do momentu jego uwolnienia. Na rozkaz swego pana wszystkie urządzenia budzą się, wywołując krwotok z każdego otworu ciała nawet u nadludzkich Astartes. Gdy krwawa fala zostanie dokonana liczba nanoorganizmów spada do swej pierwotnej ilości, aby mogła zostać użyta ponownie. Wynalazek potrzebuje jednak pierwotnego nosiciela, czyli osoby w której urządzenia będą się swobodnie replikowały i rozprowadzały się na wszystkie strony. Nosiciel zaś umiera ciałem i umysłem lecz nie duszą, która wciąż jest świadkiem czynów, do których jest wykorzystywana.
Lecz coś poszło nie tak. Broń stała się nieposłuszna wobec swych panów. Przyjęto więc, że świat na, którym owa broń niszczyła tak spektakularnie zostanie oddzielony od reszty człowieczej domeny.
Gdy nastała era Imperium Człowieka broń leżała uśpiona na planecie, na której została stworzona do momentu odnalezienia jej przez członka Mrocznego Mechanicus i przekazana Demonicznemu Księciu Voldariusowi z Legionu Alpha, który stał się jej nowym panem tworząc tym samym oceany krwi na setkach światów. Ostatecznie nosiciel sprzeciwił się Voldariusowi co pokrzyżowało jego plany, aby móc ponownie użyć Krwawej Fali na Imperialnym świecie Quintus. Potrzebował znaleźć nowego nosiciela jednak w tym przeszkodziły mu połączone siły Zakonów kosmicznych marines Białych Szram oraz Kruczej Gwardii, które unicestwiły straszliwą broń przed jej ponownym użyciem.
Źródła[]
-Polowanie na Voldoriusa (ang.The hunt for Voldorius)