Astronomican
Advertisement
SOBBattle8th

Konflikt na Nolth Prime - konflikt który rozpoczął się inwazją sił Legionu Alfa i odpowiedzią ze strony połączonych sił Adepta Sororitas z Zakonu Naszej Umęczonej Pani i Kosmicznych Marines z Zakonu Żelaznych Dłoni. Miał miejsce w tym samym czasie co Wojna o System Talledus.

Geneza[]

Wielka Wyrwa[]

Abaddon Profanator osiągnął swój wieloletni cel - wraz z Upadkiem Cadii, Galaktyka została przepołowiona przez straszliwą anomalię zwaną Cicatrix Maledictum. Tym czynem Mistrz Wojny Chaosu nie tylko sprowadził niewidziany poziom zniszczenia na Galaktykę, ale i złamał same przeznaczenie. Losy i przepowiednie spisywane w poprzednich tysiącleciach przestały mieć znaczenie. Ani śmiertelni ani Bogowie nie mogli już przewidzieć, co przyniesie przyszłość. Otwarcie Wielkiej Wyrwy najmocniej uderzyło w Imperium, sprowadzając za sobą Dni Ślepoty. Jednak nawet gdy zostały one zakończone, ze snu Imperatora pozostały jedynie resztki.

Guilliman na czele sił Imperium

Roboute Guilliman, Lord Dowódca Imperium

Imperium Ludzkości zostało podzielone na Imperium Sanctus (to do którego docierało światło Astronomicanu) i Imperium Nihilus (te znajdujące się "w ciemności").

Pomimo tak desperackiej sytuacji, ludzkość nie miała zamiaru się poddać. Roboute Guilliman, Prymarcha Ultramarines, powstał z martwych by przeprowadzić Imperium przez mroki 42 milenium. Dziesięciu Tysięcy wyszło z murów Pałacu Imperialnego, by walczyć w imię Imperatora. Ruszyła Krucjata Indomitus - najbardziej ambitna kampania od czasów Wielkiej Krucjaty.

Imperium Sanctus pod dowództwem Odrodzonego Prymarchy ruszyło na nieprzeliczone pola bitew, by walczyć przeciwko heretykom, Xenosom oraz demonom Chaosu. Wielka Wyrwa powaliła Imperium na kolana, ale nie zdołała go dobić. Abaddon na zawsze zmienił ścieżki przeznaczenia. Nadeszła pora by to wykorzystać.

Długa gra[]

Legion Alfa, będący najprawdopodobniej najbardziej tajemniczym z sił zdrajców, wkrótce skierował swój wzrok na Świat Rolniczy Nolth Prime.

Nolth Prime było relatywnie standardowym światem imperialnym - jego główna siła polegała na rozległych, żyznych polach, na których rozwijane były nasiona i bydło, które przekazywano reszcie Imperium. Nolth Prime samo z siebie nie było więc interesującym światem.

Dopiero aktywność Legionu Alfa miała go takim uczynić.

Przez długie lata synowie Alfariusa instalowali swoich szpiegów na powierzchni planety, jak i w jej obronie orbitalnej. Ich działania, jak zawsze, pozostały z dala od oczu większości istot w Galaktyce.

Wojna[]

Powstanie[]

Alpha Legion Legion Alfa hush

Marine z Legionu Alfa

Jak można było się spodziewać, uderzenie komórek Legionu Alfa było nagłe i niespodziewane. W jednej chwili tysiące agentów Legionu uderzyło. Ulice wypełniły się krwią. Obrona orbitalna została zmasakrowana przez własne jednostki. Lądowiska zostały oczyszczone, w oczekiwaniu na przybycie sił synów Alfariusa.

Komórki Legionu były doskonale wyszkolone, zajadłe i dobrze zaznajomione z najbardziej perfidnymi praktykami. Gdy na planecie pojawili się Renegaccy Marines, ich połączone siły były w stanie szybko i skutecznie zniszczyć Planetarne Siły Obronne. Nolth Prime i jego przerażeni mieszkańcy szybko znaleźli się pod butem Legionu Alfa.

Rytuał[]

Gdy Nolth Prime znalazło się już pod kontrolą zdrajców, rozpoczęli oni przygotowania do masywnego rytuału ku czci Chaosu.

Niewinni byli z wolna gromadzeni z najróżniejszych części planety. Lojalni, posłuszni Imperatorowi mężczyźni, kobiety i dzieci mieli zostać sprowadzeni do roli pokarmu dla Demonów.

Planeta została do tego stopnia spacyfikowana, że cały proces obył się bez "zbędnych" buntów ludności cywilnej.

Gdy już ofiary zostały przygotowane, rozpoczęła się rzeź. Krew przelewała się na wszystkie strony, podczas gdy Marines z Legionu Alfa i ich agenci skupiali na planecie energie Chaosu. Nikomu się nie śpieszyło - w końcu nikt nie miał prawa wiedzieć co działo się na Nolth Prime.

A przynajmniej tak sądzili zdrajcy.

Ratunek[]

IHSymbol

Symbol Żelaznych Dłoni

Większa część Imperium rzeczywiście nie wiedziała nic o obecności Legionu Alfa na Nolth Prime. Gdyby zadanie odkrycia tego zagrożenia pozostawić biurokracji Imperium Sanctus, wieść rozniosłaby się dopiero kilka pokoleń po udanym rytuale.

Były jednak siły wewnątrz ludzkiego supermocarstwa świadome działań zdrajców.

Jedną z nich był oddział Żelaznych Dłoni, prowadzony przez Żelaznego Kasztelana (ang. Iron Chaplain) bohatera wielu bitew. Żelazne Dłonie zebrały wszelkie informacje dotyczące działalności Legionu Alfa jakie byli w stanie zdobyć a następnie przerzucili je do swoich super-zaawansowanych silników logistycznych. Maszyny te, po przetrawieniu dostarczonych danych, były w stanie wykazać, że miejscem na które uderzą zdrajcy jest Nolth Prime. Żelazne Dłonie były jednak za daleko by zdążyć ostrzec mieszkańców planety, więc od razu wyruszyli z krucjatą.

SB - Banner1

Symbol Naszej Umęczonej Pani

W drodze na Nolth Prime siły Żelaznego Kasztelana natrafiły na flotę Adepta Sororitas z Zakonu Naszej Umęczonej Pani. Siostry te, prowadzone przez Matkę Przełożoną Montaine, również kierowały się na ten Świat Rolniczy. Zakon również był świadomy obecności Wielkiego Wroga na Nolth Prime - im jednak ta wiedza została przekazana za pomocą proroczych snów i wizji.

Mając ten sam cel, obydwie siły połączyły się, wyskakując przed Nolth Prime i natychmiast dokonując desantu na planetę. Wierni spojrzeli w górę, widząc że Imperator zesłał im swe siły.

Prawdziwa walka o Nolth Prime miała się dopiero zacząć.

Przebicie[]

Adepta Sororitas i Adeptus Astartes wylądowali w okolicach w których przeprowadzany był rytuał. Naprzeciw nich stanęły jednostki które w innych kampaniach posłużyłyby za mięso armatnie - Kultyści Chaosu.

Kultyści wyszkoleni przez Legion Alfa byli jednak wprawionymi wojownikami. Nacierające wojska Żelaznego Kasztelana i Montaine próbowały przebić się przez śmiertelne wojska za pomocą brutalnej siły, jednak ich przewidywania okazały się nazbyt optymistyczne. Agenci Legionu powstrzymali pierwsze natarcie sług Imperatora, kupując swoim Panom cenny czas.

Zwykli śmiertelnicy, nieważne jak dobrze wyszkoleni, nie są jednak w stanie wiecznie stawiać czoła połączonym siłom Adepta Sororitas i Adeptus Astartes. Po wielu wyczerpujących zmaganiach wojskom Imperium udało się przebić przez obronę przeciwnika, mordując bądź zmuszając do ucieczki Kultystów.

Agenci Legionu Alfa jednak spełnili swoje zadanie.

Nowe energie[]

40K-20180723062958

Niesankcjonowany psionik (https://40k.gallery/view/unsanctioned-psyker/)

Marines z Legionu Alfa udało się dopełnić dzieła. Rytuał został zakończony.

Jego wynikiem nie była jednak gigantyczna eksplozja ani otwarcie wyrwy w rzeczywistości. Rytuał Marines, podobnie jak ich całe kredo, skupiał się na subtelniejszych działaniach.

Psioniczne energie nagromadzone w rytuale obeszły planetę, uderzając we wszystkich obywateli Imperium na Nolth Prime. W jednej, straszliwej chwili, 1/3 populacji planety zginęła, pochłonięta przez siłę która skumulowała się w ich ciałach.

2/3 mieszkańców było jednak w stanie przetrwać wynik rytuału. Ci ludzie byli w stanie opanować energie jakie targały teraz ich ciałami. Stali się psionikami.

Energie przywołane przez Legion Alfa uderzyły również w wojska Imperium. Energie Spaczni wypełniły umysły Żelaznych Dłoni krzykami tak straszliwymi, że nawet wyryte w ich głowach Ograniczniki Emocji nie były w stanie ochronić psychiki Marines. Wielu z nich popadło w chwilowy szok, nim było w stanie powrócić do walki.

Siostry Bitwy pozostały jednak nienaruszone. Ich serca i umysły były wypełnione wyłącznie wiarą w Boga-Imperatora. Energie rytuału nie znalazły w ich duszach miejsca w którym mogłyby się zadomowić.

Masakra[]

Korzystając z zamieszania związanego nagłym przebudzeniem psioników, Legion Alfa uderzył bezpośrednio na swoich przeciwników. Siostry i Marines byli jednak w stanie odeprzeć natarcie zdrajców i wybudować linie obronne, które miały ułatwić odparcie przyszłych ataków.

Iron Hands Demons Fight

Żelazne Dłonie walczące przeciwko demonom Tzeentcha

Synowie Alfariusa, widząc że bezpośrednimi działaniami nic nie zdziałają, sięgnęli po drastyczniejsze środki. Z ich ręki zaczęli ginąć cywile - bezbronni mężczyźni, kobiety i dzieci, w których świeżo obudził się potencjał psioniczny. Brutalne mordy wykonane na tak spotęgowanych duszach sprawiły że bariery pomiędzy rzeczywistością a Osnową zaczęły opadać, a spod leżących ciał zaczęły wyskakiwać Demony Chaosu.

Demony które natychmiast wyczuły psioniczny potencjał dusz mieszkańców planety.

Demonicznie Natarcie[]

Jak można było się spodziewać, demony ruszyły by żywić się energią cywili, spaczając przed śmiercią ich ciała i niszcząc bariery między rzeczywistością jeszcze bardziej.

Cywile którzy z przerażeniem ruszyli ku liniom obronnym wojsk Imperium nie były wyjątkiem. Część z nich zdążyła schować się bezpiecznie za żołnierzami Naszej Umęczonej Pani i Żelaznych Dłoni, jednak większość nie miała takiego szczęścia. Zza horyzontu szybko wyskoczyły bestie Bogów Chaosu, które zaczęły żywić się esencją przerażonych tłumów.

Żelazne Dłonie nie były zbytnio poruszone widokiem masakrowanych cywili - co więcej, część z nich zaczęła do nich strzelać. Byli psionikami których energie utrzymywały demony, musieli więc zginąć by Nolth Prime zostało ocalone. Tak nakazywała zimna logika którą kierował się Zakon.

Siostry Bitwy nie podzielały jednak nastawienia swoich sojuszników. W reakcji na ostrzał Żelaznych Dłoni, dziesiątki Sororitas natychmiast wskoczyło przed lufy Astartes, blokując im możliwość mordowania niewinnych cywili. Żelazny Kasztelan natychmiast wezwał Siostry Bitwy by się opanowały. Cywile były ofiarami demonów, szybka śmierć była jedynym sposobem by ocalić tak ich dusze jak i ich świat.

Matka Przełożona i jej podopieczne nie miały jednak zamiaru iść na kompromis. Ci ludzie byli lojalnymi sługami Boga-Imperatora. Nie zasługiwali na taki los.

Okrążenie[]

Warhammer 30k alpha legion moritat by dagahaz dbwaoq5-350t

Alfa Legionista z karabinem plazmowym

Tymczasem Legion Alfa dobrze wykorzystał wsparcie swoich demonicznych sojuszników i konflikt na łonie przeciwnika. Marines obeszli dobrze ustawione linie obronne swoich przeciwników, okrążając ich. Gdy uderzyli, byli niczym sznur zaciśnięty wokół szyi bezbronnej ofiary.

Marines z Legionu Alfa uderzyli ze wszystkich niebronionych stron. Masy demonów wciąż nacierały, mnożąc się i zwiększając swój morderczy potencjał. Pole do manewru dla sił Imperium zaczęło się znacznie zmniejszać.

Sororitas i Marines byli otoczeni. Wróg nacierał z każdego możliwego kierunku a każda śmierć dawała mu więcej sił. Montaine i Żelazny Kasztelan wiedzieli że nadchodzi nieuniknione. Mieli zginąć na tym zapomnianym świecie.

Wtedy jednak, nadszedł ratunek. Z pozycji żołnierzy Imperium wystrzeliły złote płomienie, które odrzuciły zdrajców i spopieliły nacierające demony. Siostry Bitwy i Kosmiczni Marines ujrzeli że pomiędzy nimi walczy ktoś jeszcze. Wojownik który nie był członkiem żadnych z tych organizacji. Na dobrą sprawę można się było kłócić czy w ogóle był człowiekiem.

Emperor of Mankind

Imperator Ludzkości przed osadzeniem na Złotym Tronie

Każde z nich rozpoznało jednak twarz wojownika otoczonego świętym ogniem. Nie było mowy o pomyłce.

Przeciwko zdrajcom walczył teraz Imperator Ludzkości.

Odwrócenie Szans[]

Pewność Żelaznych Dłoni i fanatyczna wiara Naszej Umęczonej Pani, połączone z załamaniem ścian rzeczywistości w Nolth Prime pozwoliło by na planecie stanął zbawca sił Imperium. Istota o twarzy Imperatora Ludzkości, o której legendy krążyły w najróżniejszych skrawkach Galaktyki.

Anielski Imperator (ang. Emperor Angelic) stanął do walki wraz ze swoimi wojownikami. Istota zamachnęła się swoim płonącym ostrzem, formując ze swych złotych płomieni dwa orły, które wyruszyły na żer przeciwko demonom.

Słudzy Bogów Chaosu nie mieli żadnych szans przeciwko wojownikowi noszącemu twarz Boga-Imperatora ani generowanej przez niego energii.

Sytuacja zrobiła się tym gorsza, że sama obecność Anielskiego Imperatora sprawiła że cywilni mieszkańcy, którzy do tej pory byli jedynie ofiarami, zaczęli generować te same, toksyczne dla demonów energie. Z pomocą wiary i prostych gestów, tysiące wyznawców Boga-Imperatora stworzyło ostrza i oszczepy ze świętego światła, którymi zaczęli masakrować swoich dotychczasowych oprawców.

Adepta Sororitas wpadły w religijny szał, Żelazne Dłonie jednak oniemiały. To co się działo nie mieściło się w ich logicznym zrozumieniu. Ich zmechanizowane, niemal pozbawione emocji umysły nie były w stanie pojąć sytuacji w jakiej się znaleźli. W chłodnej duszy Żelaznego Kasztelana zaświeciła iskra. To uczucie sprawiło że lider Żelaznych Dłoni poczuł się niekomfortowo.

Legion Alfa był równie wstrząśnięty co lojalni Marines. Synowie Alfariusa nigdy nie wiedzieli takich manifestacji psionicznej energii. Jasnym było że w żadnym wypadku nie planowali takiego biegu wydarzeń. Zdrajcy jednak szybko się zorientowali, że o ile moce dzierżone przez lojalistów były potężne, były one również niestabilne. Rytuał przyniesie swój skutek i planeta zostanie zniszczona, po prostu w inny sposób niż planował Legion.

Z tą wiedzą i widokiem masakrowanych demonów, Legion Alfa czym prędzej wycofał się z Nolth Prime, uznając swoją misję za wykonaną. Gdy wszystkie demony zostały usunięte, również Anielski Imperator i jego ogniste orły rozpłynęli się w powietrzu.

Siły Imperium i psionicznie rozbudzeni mieszkańcy jednak pozostali.

Konflikt Wewnętrzny[]

Pokorni Święci[]

Adepta Sororitas dla Rojka

Adepta Sororitas przysięgły chronić Pokornych Świętych

Mieszkańcy Nolth Prime którzy przebudzili swoje zdolności przez rytuał Legionu Alfa i użyli świętej energii Imperatora by przegonić demony zostali nazwani Pokornymi Świętymi (ang. Humble Saints). Nie minęło wiele czasu nim pogłoski dotyczące ich świętości i pojawienia się Anielskiego Imperatora dotarły do uszu okolicznych pielgrzymów.

Na Nolth Prime z dziesiątków planet zaczęli przybywać pielgrzymi, chcący ujrzeć na własne oczy tych pobłogosławionych przez Imperatora. Pomiędzy pielgrzymami z Pokornymi Świętymi stała natomiast armia Sororitas, która poprzysięgła chronić lojalnych wyznawców Boga-Imperatora.

Jasnym było jednak że taka sytuacja długo się nie utrzyma. Pokorni Święci nie byli w stanie zapanować nad swoim rosnącym potencjałem. Cała planeta wypełniała się kipiącą z nich siłą psioniczną. Rzeczywistość zaczynała się załamywać. Jeśli ten fenomen pozostałby nietknięty, energie Spaczni generowane przez Pokornych Świętych pochłonęłyby Nolth Prime i okoliczne światy. Żelazne Dłonie szybko odkryły ten problem i doszły do najbardziej logicznego wniosku. Psioniczne Przebudzenie (ang. Psychic Awakening) musiało zostać zatrzymane, nawet jeśli miało to zostać uczynione dzięki drastycznym środkom.

Kłótnie[]

Żelazny Kasztelan zgromadził wokół siebie Siostry Bitwy, wyjawiając im niebezpieczeństwo jakie generowało samo istnienie Pokornych Świętych. Lider Żelaznych Dłoni, po przedstawieniu sytuacji strategicznej, ogłosił swój osąd - Nolth Prime musiało zostać zniszczone dla większego dobra reszty Imperium.

Jak można było się spodziewać, Sororitas nie przyjęły tego lekko.

Siostry z Zakonu Naszej Umęczonej Pani nie zgodziły się z decyzją Żelaznego Kasztelana. Anielski Imperator otoczył Pokornych Świętych opieką. Wolą Boga-Imperatora było więc ich przetrwanie. A więc ich życia musiały zostać ocalone. Za wszelką cenę.

Inquisition hell yeah

Pieczęć Inkwizycji

Żelazny Kasztelan próbował przekonać swoje rozmówczynie do swoich racji za pomocą logiki i kalkulacji, jednak nie zdało się to na wiele. Zakon Naszej Umęczonej Pani skupił się wokół Pokornych Świętych i odmówił dalszych negocjacji.

Żelazny Kasztelan, przewidując jednak taki bieg wydarzeń, potajemnie skontaktował się z Inkwizycją. Ta odpowiedziała szybko i z absolutną mocą.

Nim ktokolwiek mógł przygotować się na przybycie Inkwizytorów, na orbicie Nolth Prime pojawiły się Czarne Okręty, gotowe skierować Pokornych Świętych ku ich przeznaczeniu.

Zbieranie psioników[]

Szturmowiec

Szturmowcy Tempestus

Na Nolth Prime czym prędzej skierowane zostały jednostki Szturmowców z Potomków Tempestus, którzy dzięki swojej wysocej dyscyplinie i organizacji byli w stanie jak najszybciej okrążyć wypełnione psionikami miasta.

Do Potomków szybko dołączyły siły Żelaznych Dłoni i obydwie organizacje wspólnymi siłami zaczęły brutalnie zbierać Pokornych Świętych w stada, które można było łatwo przetransportować na Czarne Okręty.

Adepta Sororitas były wściekłe, ale nie mogły nic zrobić. Imperium miało jasno określone zasady dotyczące regulacji psioników. Mimo to, Siostry Bitwy czuły że nie mogły tak pozostawić ten desperackiej sytuacji. Ci ludzie zostali dotknięci błogosławieństwami Boga-Imperatora i odepchnęli siły Chaosu. A mimo to byli traktowani przez Imperium jak zwykłe bydło.

W oczach Sororitas było to po prostu nie fair.

Czuwająca Almatra Cravare

Siostra Ciszy z Anathema Psykana

Na planecie zjawiły się również Siostry Ciszy, członkinie założonej przez samego Imperatora Anathema Psykana. Te anty-psioniczne wojowniczki miały zadecydować jaki los spotka Pokornych Świętych. Część miała szanse zostać Sankcjonowanymi Psionikami. Część miała skończyć jako pożywka mająca utrzymać przy życiu Władcę Ludzkości. A jeszcze inni mieli skończyć z Chórze Astronomicanu bądź w dziesiątkach innych, mało przyjemnych miejsc. Jednak wszyscy mieli cierpieć, przed dotarciem do swego celu.

Ewakuacja[]

Siostry jednak nie mogły pozwolić by Pokornych Świętych spotkał tak niewdzięczny los. Przedstawicielki Adepta Sororitas potajemnie skontaktowały się z pielgrzymami oraz innymi fanatykami Imperialnej Wiary, by Ci pomogli przewieźć świętych psioników na Świat Świątynny Crenna.

Pierwsza faza planu przeszła bez większych przeszkód - Inkwizycja, zajęta pierwszymi dostawami psioników, nie zauważyła gdy Sororitas przetransportowały Pokornych Świętych na okręty kosmiczne którymi przybyli pielgrzymi. Transport jako taki napotkał jednak problemy.

Okręty pielgrzymów wystartowały z powierzchni Nolth Prime, ruszając ku kosmicznej pustce. Flota Inkwizycji, widząc ten nagły ruch i wykrywając obecność Pokornych Świętych na pokładach statków, próbowała stanąć na drodzę transportowców. Te jednak wyminęły blokadę i ruszyły dalej. Inkwizycja nie otworzyła ognia. Bezpośrednie uderzenie na transport znajdujący się pod opieką Adepta Sororitas mógł doprowadzić do galaktycznej wojny domowej z Adeptus Ministorum. Transportowce pozostały więc nienaruszone. Pokorni Święci byli bezpieczni.

Niebezpieczeństwo[]

Na jednym z transportowców doszło jednak do tragedii. Okręt ten przewoził 4 tysiące Pokornych Świętych strzeżonych przez oddziały Adepta Sororitas. Gdy tylko transportowiec opuścił orbitę Nolth Prime, święci psionicy stracili kontrolę nad swoimi potężnymi mocami. Okręt wypełnił się złotymi płomieniami, które szybko dosięgły reaktor doprowadzając do psionicznej eksplozji nuklearnej, którą zobaczyły wszystkie strony konfliktu.

Żelazne Dłonie o taaak

Żelazne Dłonie

Żelazne Dłonie miały dość. Marines natychmiast wysłały swoją flotę, która zablokowała trasę reszty transportowców. Żelazny Kasztelan zagroził, że jeśli Sororitas się nie opamiętają i nie przybędą z nim negocjować, Żelazne Dłonie odstrzelą każdy z transportowców.

Smutny Kompromis[]

Siostry oczywiście nie miały wielkiego wyboru. Ultimatum zostało przyjęte.

Delegacja Sororitas prowadzona przez Matkę Przełożoną Montaine spotkała się z Żelaznym Kasztelanem oraz przedstawicielami Inkwizycji. Tam Siostrom ukazana została powierzchnia Nolth Prime.

Na planecie tysiące Pokornych Świętych gwałtownie traciło kontrolę nad swoimi mocami, tworząc eksplozję świętego ognia jakie były widziane wysoko z orbity. Nie wyglądało na to by ten niszczycielski fenomen zatrzymał się sam z siebie.

Żelazny Kasztelan nie szczędził gorzkich słów dotyczących zachowania Sororitas, jednak sam nie wykazywał żadnych negatywnych uczuć skierowanych w stronę wojowniczek. Siostry walczyły dobrze i dzielnie. Ocaliły część populacji, jednak planeta i przebywające na niej dusze były skazane na zagładę. Psioniczne Przebudzenie musiało zostać stłamszone, nim zagrozi reszcie Imperium.

I chociaż ta decyzja wypełniła ich serca goryczą, Sororitas przyznały rację Żelaznemu Kasztelanowi i oddały się pod rozkazy Inkwizycji. Decyzja została podjęta natychmiast. Okręty Świętych Ordo otworzyły ogień w kierunku planety.

Konflikt na Nolth Prime został zakończony, podobnie jak istnienie samej planety.

Źródła[]

Psychic Awakening 2: Faith and Fury: Collector's Edition

The Gathering Storm III: Rise of the Primarch str. 77, 92-93, 100

Advertisement