"Bóg Imperator strzeże! Jam jest jego sługą i poddanym! - Kaleb Arin.
(Dla chcących przeczytać "Ucieczka Einsteina" jest to spojler!)
O Kalebie wiadomo niewiele. Urodził się na Barbarusie po odnalezieniu Mortariona przez Imperatora. Tam został "przyjęty" do Gwardii Śmierci, jednak nie dał rady przejść ostatniej próby inicjacji do Legionu. Po tej porażce niesłychanym szczęściem został przygarnięty mimo wszystko przez Nataniella Garro zostając jego huskarlem.
Wielu w Legionie miało różne opinie na jego temat. Jedni nawet go lubili, kiedy inni wręcz nienawidzili i uważali, że z powodu nie przejścia ostatniej próby nie ma prawa należeć do Gwardii Śmierci. Przez wiele długich lat służył swojemu panu jako wierny sługa, aż do starości. Był drobnym, wątłej budowy człowiekiem. Jakiś czas przed Herezją Horusa czuł, że coś jest nie tak. Tajemnicze loże, dziwne rozkazy Mistrza Wojny. W tym okresie był jednym z tych ludzi, którzy uważali Imperatora za Boga, jednak musiał to ukrywać.
Z rozkazu Horusa prawie cały Legion udał się nad Istvanna III w celu zniszczenia buntowników. Jednak ranny po walce na Istvannie Extremis Garro musiał pozostać na orbicie planety na fregacie "Eisenstiein". Towarzyszyła mu część jego Kompanii, oraz oczywiście Kaleb. Niestety na fregacie znajdował się największy rywal Nataniela - Ignatus Grulgor. W czasie gdy Garro dowodził na mostku okrętu, Grulgor i jego ludzie przygotowali głowice wirusowe do zbombardowania planety. To właśnie ujrzał przerażony huskarl i jak najszybciej pobiegł ostrzec innych na fregacie. W tym samym momencie na mostku odebrano sygnał z thunderhawka zmierzającego na powierzchnie Istvanna, był to Saul Tarvitz ścigany przez myśliwce floty. Oznajmił Natanielowi, że dokonuje się właśnie zdrada, że Horus chce zbombardować planetę wirusem. Do mostka wpadł Kaleb oznajmiając, iż Grulgor i jego ludzie ładują głowice wirusowe. Wtedy wszystko zaczęło łączyć się w całość.
Nataniell zabrał ze sobą Toleka Sendeka, konsyliarza Merica i Kaleba by sprawdzić czy to wszystko to prawda. Udali się na pokład desantowy i zobaczyli Astartes i marynarzy przygotowujących głowice. Garro i Grulgor wymienili się kilkoma słowami, kiedy zdrajcy rzucili się na lojalistów. Walka była nierówna, ludzie Grulgora mieli przewagę liczebną. Marynarze wybrali sobie słabsza ofiarę i rzucili się na Kaleba. W szarpaninie Arin wyrwał jednemu z załogi pistolet i wystrzelił zabijając, jednego, a później drugiego. Marynarze wtedy rozpierzchli się, a huskarl ujrzał w zgiełku walki postać Grulgora celującego z pistoletu w Nataniela. Sługa zdążył wystrzelić i trafił w pistolet Grulgora zmieniając tor lotu pocisku. Grulgor chwile później przebił Kaleba swoim wielkim nożem. Dało się słyszeć syk. To chybiony pocisk trafił w jedną z głowic uwalniając z niej wirusa. Wtedy Garro i jego ludzie uciekli z pokładu desantowego, a Kaleb ostatkiem sił wcisnął guzik zamykający szczelnie cały podkład więżąc tym samym zdrajców. Ludzie Garra zawdzięczali mu życie, a jego ostatnie słowa brzmiały:
"Jego dłoń spoczywa na nas wszystkich! Imperator strzeże!"
Źródła[]
- Herezja Horusa: Ucieczka Eisteina