Astronomican
Advertisement
Armageddon Steel Legion Warboss Thraka

Druga Wojna o Armageddon (ang. Second War of Armageddon) - Konflikt toczący się od 941.41M do 943.41M na planecie zwanej Armageddon, gdzie siły Imperium musiały stawić czoła ogromnemu Waaagh!, które było prowadzone przez najpotężniejszego Orka jakiego widziała galaktyka, Ghazghkulla Uruka Thraka. Podczas wojny zniszczeniu uległa większość siedzib ludzkich i infrastruktury imperialnej jednak Imperium udało się odeprzeć i zmusić do ucieczki niedobitki Orków, kończąc tym samym wojnę.

Wojna ta kosztowała obie strony utraty ogromnych środków, zasobów oraz niezliczoną ilość istnień przez co wielu doszło do konkluzji, że walka o jedną planetę nie była warta wysiłku włożonego w jej obronę, co nie zmienia faktu, że nawet po dwóch latach oficjalnego trwania wojny jej skutki będą widoczne jeszcze przez kolejne dziesiątki lat.

Armageddon[]

Armageddon to planeta będąca centrum systemu Armageddon zlokalizowanego w Segmentum Solar. Armageddon jest światem przemysłowym produkującym broń, amunicję oraz paliwo dla wojsk Imperium oddalonych setki lat świetlnych od niego, jest również ważnym węzłem komunikacyjnym. Miejscem gdzie przecina się ze sobą szereg Imperialnych kanałów nawigacyjnych. Powierzchnia planety jest w większości pokryta ogromnymi pustkowiami zasłanych warstwą popiołu i szczątkami metalu.

Populacja planety jest w głównej mierze skoncentrowana w miastach - kopcach rozsianych po całej planecie. Mieszkańcy Armagedonu są zmuszeni są stawiać czoła skażeniu środowiska i atmosfery przez setki lat nieprzerwanej produkcji poprzez nieustanne noszenie masek filtracyjnych co stało się cechą charakterystyczną zarówno dla mieszkańców jak i lokalnemu Regimentowi Gwardii Imperialnej zwanego Stalowym Legionem Armageddonu.

Dowódcy[]

Dowódcy Imperium :[]

Herman von Strab - Gubernator planetarny Armageddonu, który znany był ze swojej dekadenckiej natury nie dbającego o dobro ludzi. Uznawany był także za władce bezwzględnego i niekompetentnego. Zignorował wszelkie doniesienia o zagrożeniu wynikającemu z pojawiających się wraków statków co prawdopodobnie było przyczyną nie odpowiedniego przygotowania się na inwazję Orków, a gdy do niej doszło gubernator zabronił wysyłania prób o ewentualną pomoc gdyż wierzył, że Armageddon poradzi sobie w tej wojnie całkowicie sam.

Sebastian Yarrick - Komisarz Sił Obrony Armagedonu. Jeden z największych bohaterów Imperium, znał bardzo dobrze język Orków a także ich sposób myślenia. Przez swoich podkomendnych był uznawany za inspirującego wojownika, który walczy zawsze wraz ze swymi ludźmi. Podczas lądowania Orków Yarrick miał odejść na emeryturę.

Dante - Mistrz zakonu Krwawych Aniołów. Dante jest świetnym wojownikiem i przywódcą co w głównej mierze wynika z jego długowieczności, dzięki której jest postrzegany jako żywa legenda.

Marneus Calgar - Mistrz zakonu Ultramarines.

Tu'Shan - Mistrz Zakonu Salmander.

Dowódcy Orków :[]

Ghazghkull Uruk Traka - Arcyherszt Orków wywodzący się z klanu Gofów. Uznawany przez swych pobratymców za proroka Gorka i Morka oraz najpotężniejszego Orka jaki kiedykolwiek istniał. Świętą misją Arcyherszta jest pogrążenie galaktyki w wiecznej wojnie. Po podboju systemu Urk następnym celem Ghazghkulla był Armageddon. Zbierając ogromne Waaagh Ghazghkull ma zamiar sprowadzić wojnę na Armageddon, aby zatrzymać na planecie większość sił stacjonujących w systemie, dzięki czemu Arcyherszt będzie mógł spokojnie zająć się łatwym podbojem pobliskich układów.

Siły obu stron konfliktu[]

Siły Imperium :[]

Astra Militarum:

  • Ochotnicza Milicja

Legio Tytanica:

  • Legio Metallica

Kosmiczni Marines:

Siły Orków :[]

  • Pięć plemion Orków
  • Wszystkie sześć orkowych klanów
  • Miliony zielonoskórych, tworzące bandy

Prolog[]

Gdy Kosmiczny Wrak Orków pojawił się na orbicie Armageddonu, Gubernator planetarny zbagatelizował ten fakt twierdząc, że wrak nie stanowi żadnego zagrożenia. Wszystko jednak wyszło na jaw gdy Kosmiczny Wrak zaczął niszczyć satelity obronne oraz każdy napotkany statek Imperium. Zaskoczone takim obrotem spraw władze Imperium wysłały do pobliskich zakonów Kosmicznych Marines wiadomość o pomoc, te jednak nie był w stanie dotrzeć na orbitę planety zanim Orkowie wylądują.

Orkowe Waaagh! pojawiło się w idealnym momencie gdyż przestrzeń Armageddonu nawiedziła Burza Osnowy, która uniemożliwiła nadejście wsparcia a także wyeliminowała zagrożenie ze strony Psioników. Wielu ludzi próbowało namówić Straba do wysłania wiadomości do reszty Imperium puki jeszcze jest czas, prośby te jednak zostały zignorowane przez gubernatora, który nie chciał niepokoić swoich zwierzchników.

Nadejście Bestii[]

Hordy Orków rozlały się po całym terenie, dzieląc się na pięć plemion. Dwa z nich miały zając zachodnią część kontynentu zwaną Armageddon Prime ponieważ był najbliżej strefy lądowania Kosmicznego Wraku. Strab był pewien, że lokalny regiment oraz Siły Obrony Planetarnej będą w stanie pokonać Zielonoskórych. Zdania tego nie podzielał jednak Komisarz Yarrick, który wbrew zakazowi gubernatora wysłał wiadomość do reszty Imperium.

Decyzja Komisarza była nie do przyjęcia. Strab oddelegował Yarricka do kopca Hades znajdującego się w Armageddon Secundus za swoją niesubordynację. Strab w odpowiedzi na dyslokację sił Orków nakazał ufortyfikowanie się wokół miast - uli sił SOP-u oraz regimentowi Stalowego Legionu, te jednak zostały szybko zmiażdżone przez dzikich zielonoskórych. Widząc to dowódca nakazał stopniowe wysyłanie nowych sił do walki. Czekała je jednak zagłada.

Nie minął tydzień a większość obszaru Armageddonu Prime została opanowana przez wojowników Ghazgkhulla. Obrońcy padali w starciu z Orkami jak dojrzałe zboże w zetknięciu ze starannie naostrzoną kosą. Najwyższe dowództwo imperialne zdecydowało się wycofać i przenieść centrum dowodzenia do Segmentum Secundus i tam się okopać. Von Straba nie zmartwiła utrata kontroli nad Armageddonem Prime spisując go tym samym na straty. Stwierdził, że Orkom nigdy nie uda się pokonać śmiertelnie niebezpiecznej dżungli, oddzielającej ich siły od hord zielonoskórych. Princeps Prime Kurtiz Mannheim(dowódca stacjonujących na Armageddonie Legionu Tytanów) poradził gubernatorowi by przygotował się na atak trzech plemion Orków, których siły Imperium nie były w stanie zlokalizować. Stern wierzył, że plemiona te były trzymane przez Ghazgkhulla w rezerwie i nie wyśle ich do walki. W związku z tym Stern miał zamiar przeprowadzić śmiały kontratak samodzielnie prowadząc uderzenie.

Bestia w natarciu[]

Podwładni Ghazgkhulla wynurzyli się ze skrywającej ich dżungli i przeszli do ataku. Okazało się, że to są właśnie te plemiona, które według gubernatora miały pozostać w rezerwie. Orkowie ruszyli wreszcie w kierunku molochów Armageddonu. Kolumny Orków przebiły się przez linie Gwardii Imperialnej przesuwając tym samym dwa plemiona na wschód w kierunku kopca Hades oraz kolejnego na zachód, w kierunku kopca Helsreach.

Imperialne dowództwo nakazało wprowadzenie na pole bitwy Tytanów z Legio Metallica by opóźnić przemarsz Orków. Mannheim mimo, że niechętnie, wykonał polecenie, choć zdawał sobie, że bez wsparcia innych typów jednostek jego ukochane maszyny czeka zagłada.

Wielcy Tytani wkroczyli do walki zabijając tysiące Orków czyniąc wojskom zielonoskórych ogromne straty, jednak Garganty okrów miały znaczną przewagę liczebną co spowodowało zniszczeniem nawet potężnych Tytanów Cesarskich. Imperialne Tytany wraz z eskortą Skitarii toczyły nierówną walkę przeciwko sześciu milionom Orków. Zdając sobie sprawę, że słudzy Omnisiasha nie wyjdą z tego cało, Mannheim nakazał włączenie trybu autodestrukcji. Eksplozja zniszczyła kilka Gargantów i wypaliła wielkie dziury w szeregach Orków. Legio Metalica przestał istnieć.

Początek burzy[]

Armageddon Steel Legion Troopers

Siły Imperium cofały się w nieładzie, natomiast Waaagh Ghazghkulla nieustannie parły naprzód. Bez wsparcia Tytanów imperialne Regimenty nie były w stanie powstrzymać natarcia Orków. Linie obrony ustanowione  na brzegach rzek Stygies i Diabolus zostały szybko zmiażdżone a horda Orków mogły rozpocząć oblężenie kopca Infernus. Dowództwo odpowiedzialne za obronę Infernusa, widząc w jak beznadziejnej sytuacji się znajdują postanowili poddać miasto bez walki.

Niebo przecinały błyskawice, oświetlające piekielnym blaskiem liczące dziesiątki tysięcy osób kolumny uchodźców, którzy posuwali się z trudem poprzez pola pyłowych wydm i umierali z wyczerpania w tym niegościnnym otoczeniu. W dodatku cywili bylinękali również przez koła maszyn Orków z klanu Wrednych Słońc i motorowych watach Prędkoświrów. Zmierzającym na południe Orkom Ghazghkull rozkazał podzielić się na dwie grupy. Jedna miała skupić swoją wściekłość na kopcu Hades natomiast druga miała przeprowadzić uderzenie na Hearsech.

Podczas przygotowywania obrony kopca Hades Komisarz Yarrick robił wszystko, aby zwiększyć szansę na przetrwanie miasta. Negocjował umowy z licznymi gangami oraz werbował w szeregi obrońców każdego to będzie w stanie walczyć. Podczas gdy Orkowie szykowali się do ostatecznego ataku na ul Helsreach Von Strab miał zamiar użyć swej najpotężniejszej broni. Ogromne zapasy bomb wirusowych zdolnych nawet najtwardszego Orka zamienić w ciągu kilku sekund w kałuże czarnej brei.

Wiele z tym prastarych urządzeń uległo awarii, a zgromadzona w ich wnętrzach amunicja eksplodowała przedwcześnie ponad głowami uchodźców oraz żołnierzy frontowych. Tysiące ludzi skonało w straszliwych męczarniach, a liczby zabitych przez tą broń Orków nie były na tyle duże by powstrzymać hordy przed zniszczeniem miast.

Na zachód od Armageddon Secundus w mieście portowym Helsreach ludność podjęła ostrą obronę. Byli wysoce zorganizowaną nieregularną siłą, a uliczne gangi przeprowadzały zasadzki na Orków na każdym rogu. Konwertowane super-czołgi naftowe były wykorzystywane do ewakuacji ludności czekające w dokach miasta, skąd można było zabrać cywili w bezpieczne miejsce. Cii, którzy pozostali w mieście, wiedzieli, że nie przeżyją następnego ataku chcieli jedynie spowolnić pochód Orków, aby mieć pewność, że ich rodziny będą bezpieczne.

Używając improwizowanej broni, ludzcy zamachowcy-samobójcy wsunęli się głęboko w linie Orka, a następnie zdetonowali materiały wybuchowe przypięte do piersi. Kierowcy wielkich żurawi załadunkowych spawali ładunki wybuchowe do swoich ogromnych dźwigów przesuwających je i walczyli z Gargantami. Dokerzy spawali także wyjścia i barykadowali tylne przejścia, aby nikomu nie przyszła do głowy ucieczka podczas walki. Opór był tak uparty, że nawet dowódcy Orków zastanawiali się, czy warto. Bój był zacięty lecz jego wynik był z góry znany - Helsreach wpadł w ręce Orków a wraz z nim przesądzony wydawał się być także los Armageddonu.

U bram Hadesu[]

Konflikt eskalował ponownie podczas oblężenia Molocha Hades. Natchnieni przywództwem Sebastiana Yarricka obrońcy walczyli jak opętani. Okrowie poczynili tak nikłe postępy, że do ataku przystąpił sam Ghazghkull idąc na czele swych wojsk.

Walczył jak demon, wycinając sobie drogę pośród wrogich regimentów. Mimo to imperialnych linii obronnych nie udało się przełamać.Podczas następnych tygodni Ghazghkull wykorzystał już chyba wszystkie fortele i podstępy jakich nauczył się od Gorka i Morka - przeprowadzał błyskawiczne rajdy na pozycje wroga, stosował działania pozorowane, wysyłał oddziały komandosów gdy nadszedł zmrok a nawet wyposażył wiele Gargantów w narzędzia górnicze, aby przebiły się przez umocnienia. Każda taktyka, nie ważne jak skomplikowana i oryginalna była za każdym razem odpierana przez Komisarza Yarricka. Tymczasem pozostałe oddział Orków wyruszyły na południe, w kierunku jedynych poza Hadesem niezdobytych jeszcze osiedli ludzkich - Acheronu oraz Tartarusa. Walki o kontrolę nad nimi były krwawe i niezwykle brutalne. Zaatakowana w ten sposób planeta znalazła się w żelaznym uścisku Ghazghkulla.

Jednakże dzięki zdecydowanemu oporowi oraz natchnionemu przywództwu Komisarza Yarricka, działania Okrów zostały spowolnione do tego stopnia, że na Armageddon zdążyły dotrzeć imperialne posiłki. Tysiące bomb spadło niczym gwiazdy na hordy zielonoskórych zamieniając w popiół wielu Orkoidów a pojazdy Orków zamieniły się w kupy płonące żelastwa.

Wybawienie[]

ArmageddonFight

Na niebie zaroiło się od należących do Kosmicznych Marines promów szturmowych Thunderhawk. Rozpoczął się desant sił Adeptus Astartes. Na prośbę o pomoc zareagowały aż trzy Zakony najlepszych synów Imperium. Wraz z pojawieniem się na Armageddonie Kosminczych Marines z legendarnych zakonów Ultramarines, Salamander oraz Krwawych Aniołów, znacznie zmieniła się skala oraz znaczenie toczonych zmagań.

Kosmiczni Marines szybko utworzyli perymetr dowodzenia jednak gubernator planetarny sprzeciwiał się jakiejkolwiek pomocy. Dowódca Krwawych Aniołów , Dante ogłosił, że przejmuje dowodzenie nad wszystkimi siłami Imperialnymi na planecie, natomiast Von Strab został aresztowany podczas oczekiwania na proces za zaniedbanie.

Dante miał zamiar pozbyć się przywódcy Orkowego Waaagh!, zaryzykował więc przedostanie się za linie wroga, żeby dopaść Ghazghkulla. Ten jednak był zaangażowany bezpośrednio na linii frontu, jednak dzięki temu manewrowi Orkowie doznali poważnych strat. Kosmiczni Marines przybyli zbyt późno, by zapobiec upadkowi miastu Hades. Prorok Waaagh! zaatakował Hades z nienawiścią, jaką Orkowie rezerwują tylko dla swych największych wrogów. Owładnięty gniewem Ghazghkull osobiście wyruszył, żeby odszukać Yarricka i stoczyć z nim pojedynek. Podczas gdy siły Imperium desperacko walczyły o Hades, do akcji wkroczył Mistrz Zakonu Krwawych Aniołów, aby wspomóc batalię toczącą się o kopiec Tartarus.

Yarrick-vs-ghazghkull-armageddon-800x1200

Podwładni Dantego zaatakowali z taką furią, że wyrżnęli prawie połowę orkowiej armii nacierającej na Tartarus. Bracia bitewni z Zakonów Ultramariens oraz Salamander wypierali siły Orków coraz dalej i dalej. Ci jednak nie zamierzali się poddać. Jednocześnie w okół ocalałych obrońców Kosmiczn Marines rozpoczęli mistrzowsko poprowadzoną kampanię błyskawicznych ataków, które w końcu doprowadziły do rozluźnienia żelaznego uścisku Ghazghkulla. Resztki Imperialnych sił zostały w końcu wysłane do kopca Hades w tym siły wszystkich zakonów przybyłych na planetę.

Miasto zostało jednak opanowane przez Orków, przeżyła jedynie garstka ludzi w tym ranny Komisarz Yarrick otoczony ciałami Orków. Orkowie wraz ze swym dowódcą przeprowadzili ostatni kontratak który miał przełamać odnowione siły Imperium. Ofensywie Orków udało się przepchnąć wojska Imperium przez linie, ale ostatecznie zostali zepchnięci do Armageddon Prime dzięki wysiłkom Astartes. Część obcych walczyła do samego końca, inni zbiegli na pustynię lub skryli się w gęstej, równikowej dżungli. Niedobitki Orków wraz z Ghazgkullem wycofały się z pola bitwy i zanim nadszedł ranek, na pokrytym popiołami pustkowiach nie pozostało nic poza ciałami poległych. Zniszczony Armageddon pozostał w rękach Imperium.

Epilog[]

Wszystkie walki toczące się na powierzchni Armageddonu dobiegły końca, jednak wojna wciąż trwała. Wielu Orków zdołało zbiec na pustynie oraz dżungli, gdzie zaczęły się rozmnażać nękając jeszcze przez wiele lat ludność Armageddonu.

W śród nich był Szef Snikrot, dowódca oddziałów Komandosów, który był przez wielu nazywany Duchem z uwagi na ciche i straszliwe sposoby eliminowania ofiar. Orkowie czekali pod osłoną dżungli na ponowne przybycie Waaagh! na planetę i dokonanie zemsty na ludziach za porażkę. Większość planety w skutek wojny zostało zniszczonej wraz z wszystkimi miastami, których populacja była zdziesiątkowana a ich odbudowa zajmie wiele lat. Prawdopodobnie Armageddon już nigdy nie wróci do stanu z przed lądowania Orków.

Pojmany gubernator Herman Von Strab zdołał przedostać się na lądowisko i dokonać próby ucieczki z planety, jednak statek którym leciał został zniszczony, a ciała Straba nigdy nie odnaleziono. Komisarz Yarrick za bohaterską i niezłomną obronę został okrzyknięty zbawicielem Armageddonu. Wszyscy, którym udało się przeżyć odetchnęli z ulgą, wierząc, że najgorsze mają już za sobą.

Nie zdawali sobie sprawy w jak wielkim byli błędzie, ponieważ upokorzony Arcyherszt Ghazghkull wycofawszy się do swojej twierdzy w Sektorze Golgotha poprzysiągł zemstę, na którą Armageddon nie musiał długo czekać, gdyż dokładnie pięćdziesiąt lat później prorok Orków sprowadzi na planetę Waaaagh! jakiego jeszcze nie widział żaden człowiek, doprowadzając do wybuchu Trzeciej Wojny o Armageddon.

Źródła[]

  • Kodeks Orków (edycja 4) str.21,22,23,58,62
  • Codex Armageddon (edycja 3) str. 24,25
Advertisement