
Drael Malcorvin - tajemniczy Mistrz Szpiegów (ang. Spymaster) i cichy władca tysięcy światów który żył w okresie istnienia Imperium Aeldari. Twórca Pól Cieni (ang. Shadowfield).
Historia[]
Przed Upadkiem wielu Eldarów było w stanie wzbogacić się na powolnym spaczeniu swojej rasy, jednak nikt nie odniósł w tym biznesie takiego sukcesu jak Drael Malcorvin, handlarz informacjami i mistrz szpiegów. On znał każdy sekret, każdą słabość i wiedział jak je wykorzystać. Malcorvin oczywiście nigdy nie brał osobiście udziału w swych operacjach, gdyż przysporzył sobie wielu wrogów. Zamiast tego pozostawił te obowiązki swoim agentom.
Ci znani byli jako sendrikhlavh bądź Nocne Ostrza (ang. Nightblades), gdyż każdy z nich używał ciemności zarówno jako broni jak i zasłony. Chronieni przez stworzone przez Draela Pola Cieni, Nocne Ostrza rozproszyły się po całym Imperium Eldarów jak i w głębie barbarzyńskich przestrzeni. Niektórzy sendrikhlavh byli zbyt ambitni by można im było zaufać. Jednakże Ci którzy zdradzili Malcorvina szybko odkryli że ich Pan trzymał pewne sekrety dotyczące Pól Cieni dla siebie.
Wola Malcorvina była powiem tak wielka że mógł on nakazywać Polom Cieni by zapadły się w sobie, nieważne jak daleko znajdowali się ich użytkownicy. W ten sposób wielu zdrajców spotkało swój koniec, gdy zasłona ciemności opadła, pozostawiając ich bezbronnymi.
Przez stulecia Malcorvin siedział w centrum sieci intryg i wpływów, tworząc ukryte imperium którego ciemność spaczała wszystko czego się dotknął. Do czasu Upadku tysiąc światów znajdowało się pod jego bezpośrednią kontrolą i niemożliwym było stwierdzenie jak wiele więcej zostało tak zinfiltrowane przez jego agentów że zachowały tylko pozory niezależności. Nie robił tego dla bogactw czy sławy wiążącej się z władzą, zamiast tego preferując wyzwania wiążące się z manipulacją wydarzeniami zza kulis, grając na strunach swej pajęczyny aż nie wytworzyła zaspokajającego go dźwięku.
Jednak pewnego dnia Malcorvin zniknął. Być może widział nadciągające niebezpieczeństwo Upadku, być może znalazł po prostu nowe wyzwanie. nikt nie wie. Jakikolwiek był jednak powód, sendrikhlavh szybko rzucili się sobie do gardeł i ukryte imperium rozpadło się.
Wiele Pól Cieni przeżyło swoich sendrikhlavh. Po jakimś czasie odnalazły one drogę do rynku Commorragh, gdzie zostały im dane nowe, wspanialsze powłoki. Do dzisiaj korzysta z nich wielu Archontów, którzy ignorują związaną z nimi historię, zamiast tego skupiając się na protekcji jaką oferują. Kilku z nich wciąż zna jednak historie o Malcorvinie i korzysta z jego wynalazku ostrożnie - chociaż żadne z nich nie przyzna że Malcorvin rzuca długi cień, nawet milenia po swoim zniknięciu.
Zagłęb się głęboko w odmęty mrocznych alejek Niskiego Commorragh i usłyszysz historię że Malcorvin nie jest martwy jak się sądzi i że skrywa się on w koszmarnej wieży, głęboko w Pajęczym Trakcie. Jeśli to prawda i Malcorvin uciekł przed Upadkiem i przeżył następne milenia, to musiał kierować się jakimś konkretnym celem i kwestią czasu jest zanim wyjdzie on z ukrycia.
Tego dnia Ci którzy korzystają z jego Pól Cieni mogą odkryć że istnieje cena za ochronę którą dają i że nie jest to cena którą gotowi są zapłacić....
Źródła[]
Munitorum: Vol. 1, str. 61-62