Astronomican

Linia Czasowa Astronomicanu[]

Gal Przemkonin by NMZ

(Art by Nieogarnięty Marine Zarazy)


Jest 17 kwietnia 2011 roku. Tydzień wcześniej odbyła się pierwsza rocznica Katastrofy Smoleńskiej, ludzie nadal śmieją się z akcji Pomocy dla Powodzian. W radiu lecą hity pokroju „Dance Till The World Ends” i „Nie Daj Się”, niepozorny Zespół Śpiewaczy „Jarzębina” szykuje przyśpiewkę która zostanie polskim hymnem na nadchodzące Euro 2012 a za 12 dni sąd unieważni wybory na prezydenta Wałbrzycha. Głowy nie dam ale w sklepie można pewnie kupić jeszcze oryginalne Maczugi.

Tego dnia niepozorny 15-latek wchodzi na stronę Wikia. Przed oczami ma słowa „[TWÓRZ] [WSPÓŁPRACUJ] [BĄDŹ KREATYWNY]”. Wybiera domenę i tworzy Warhammer 40k Polska Wiki.

Jego nick to Firion666 i nie ma najmniejszego pojęcia że stworzył właśnie podstawę pod następne +10 lat niemal nieprzerwanego autyzmu, przeważnie (acz nie zawsze) inspirowanego uniwersum Warhammera 40k.

To jest projekt który już od wielu wielu lat czekał na zrealizowanie. Pierwsze kroki ku stworzeniu tego przeprowadził poeta, wizjoner i zbrodniarz wojenny o imieniu Wasieq w 2015 – jednak jako że ten rok nie istnieje, jego projekt musiał przepaść. Lubię uważać to co teraz tworzę za kontynuację myśli chronologicznej Wasieqa.

Ale skoro o tym już mowa, małe sprostowanie zanim zabiorę się konkretnie za dalszą część tego…dzieła. Historia Astronomicanu wypełniona jest najazdami, piętrowymi intrygami, fałszerstwami wyborczymi oraz banami. Naprawdę dużą ilością banów. Na pewnym etapie może się wydawać że członkowie Wiki o pisaniu artów z Wh40k robili wszystko poza pisaniem artów z Wh40k i to właśnie na tej nie-artowej strefie skupie się w tej chronologii. Pragnę jednak zaznaczyć że o ile będę wszystko opisywał z pewnym kronikarskim patosem, to w zasadzie te wszystkie wojny i wojenki sprowadzały się do band niepełnoletnich piwniczaków agresywnie uderzających w klawiaturę, prawdopodobnie słuchając Sabatona w tle. Nie znaczy jednak że nie było to śmieszno-interesujące, bo historia społeczności Astronomicanu mogłaby robić za eksperyment społeczny.

No i oczywiście jest też fakt że wszystko co będę opisywał dotyczy prawdziwych ludzi, w tym tych którzy są nadal aktywni na tej Wiki. Jeśli ktoś poczuje się urażony to chuj mu w dupę byłbym wdzięczny za poinformowanie mnie o tym, tym bardziej jeśli uraz wyjdzie z jakiegoś przeinaczenia z mojej strony. Piszę w końcu o rzeczach które były dawno, część źródeł po prostu już nie istnieje a ja nikomu na nerwy wchodzić nie chcę.

Jest to też z mojej strony dosyć lekki projekt, więc mam zamiar dawać więcej humoru niż patosu. To chyba tyle.

Epoka Zamętu[]

Przybył, stworzył i odszedłszy nie obejrzał się nawet na eden budowany na fundamentach jego pustego dziedzictwa. Gdzieś tam trwał jego świat pełen w istocie niczego, aż nie pojawili się wielcy słudzy Imperatora! Niegodzien on, niegodzien znaków, które obrazują piękno, w jego kryptach! Niegodzien słowa Imperatora na ścianach jego pałacu - martwego, w którym nawet echo milczy. A jednak powstały owe słowa a ściany wymalowane są napisami tańczącymi w świetle złocistej aureoli! Dzięki wam, wielcy następcy!

- Firion666, lata później dokonujący samo-charakteryzacji przy pomocy wiersza białego

Jak zostało już wspomniane, 17 kwietnia 2011 roku Firion666 stworzył Warhammer 40k Polska Wiki. Nie była to pierwsza polska Wikia o tematyce Wh40k jednak jeśli miała przetrwać musiała się wyróżniać. Aktywność, społeczność oraz wysoka jakość artów – to były trzy filary na których opierają się długotrwałe projekty. Wikia stworzona przez Firiona nie miała żadnej z tych rzeczy.

Zacznijmy od końca bo jakość artów jest najłatwiejsza do wskazania. 20 września 2011 roku powstał artykuł Nekroni. Jego treść brzmiała tak:

Najbardziej porąbana rasa w bitewnym młocie. Są rasą zombie-kościotrupów-robotów walczących za boga wampira Ctulkthu, przepraszam, jakiegoś innego Katulu.

Ten opis wisiał przez 7 miesięcy aż przyszedł użytkownik Korneliusz który go zmienił a potem już nigdy więcej nie zalogował się na Wikię. Co za Czad.

Kwestia aktywności i społeczności jest trochę bardziej skomplikowana i to co teraz poruszę będzie miało znaczenie gdzieś tak przynajmniej do 2016 roku.

Firion666

Internet w tym czasie był nieco bardziej mglisty a przynajmniej jego bardziej społeczna część taka była. FANDOM jeszcze nie istniał, więc wszystko było po prostu w domenie Wikia. Wikie te rosły jak grzyby po deszczu i bez żadnej koordynacji bo chyba nie było wtedy nawet czegoś takiego jak Centrum Społeczności. Ciężko było się w tym wszystkim odnaleźć i była to wielka szkoda, bo popyt na Wikie był strasznie duży.

Tutaj właśnie dochodzimy do sedna tego nazwałem „mglistym społecznościowo”. Nasza Klasa, Facebook, Twitter – to wszystko już działało pięknie (no dobra, to pierwsze akurat zdychało) ale niekoniecznie pod względem personalnych hobby. Dzisiaj ludzie tworzą grupki na Facebooku wokół konkretnych fanonów i zainteresowań a wtedy wielu szukało takich kółek wzajemnej adoracji właśnie na Wikiach. Niestety dla Warhammer 40k Polska Wiki, popytu nie spotkał podaż. Tym bardziej że założyciel Firion postanowił za bardzo niczego nie rozwijać tylko zostawić templarkę za którą później zabiorą się inni. Broń Boże go za to nie winię ale nie wiem przez to czy wklejać jego awatar w obraz Imperatora czy Przedwiecznego i uderza to w moje walory estetyczne.

Zainteresowanie Warhammerem w Polsce wzrastało (tym bardziej że w 2011 wyszło Retribution), Wikie też robiły się pretty fucking hot ale nie było jeszcze pomostu pomiędzy Warhammertardami a Warhammer 40k Polska Wiki. Niemniej kiedy ten pomost już powstał, wielu użytkowników bardzo przywiązało się do tej drobnej strony na której mogli gadać o swoim ulubionym uniwersum i zrobili się upośledzenie terytorialni. Nie jest to coś co wydarzyło się tylko tutaj (masa Wik cierpiała z tego problemu) ale warto o tym pamiętać gdy ludzie zaczną dostawać załamania nerwowego z powodu nieautoryzowanej edycji.

Kurde Nostalgia

(https://warhammer40kpedia.fandom.com/pl/wiki/Warhammer_40Kpedia_Wiki)

Jako ciekawostkę warto podać że 2 grudnia 2011 roku użytkownik Thebes91 założył Warhammer 40Kpedia Wiki. Strona ta okazała się być znacznie mniej udana niż Warhammer 40k Polska Wiki a jej założyciel przestał edytować już 19 grudnia 2011 roku. Początkowo pomagał mu użytkownik MitziK jednak ten zrezygnował nawet szybciej. Warhammer 40Kpedia Wiki wisi po dziś dzień, chociaż strasznie trudno ją znaleźć więc pod obrazkiem obok macie link. Stronka ta jest idealna jako kapsuła czasu - jeśli chcecie się poczuć jak polski fan 40k w 2011 roku to polecam zajrzeć.

Więc tak, wracając do tematu to okres 2011-2012, poza stworzeniem dosłownie kilku artów, za dużo ze sobą nie przyniósł. Jednak wraz z rozwojem Centrum Społeczności (zwanego wtedy Centralią) oraz społecznego niedowartościowania pojawiła się nowa fala aktywności. Wtedy pojawił się chociażby Lord Komisarz Kriegu, który pierwszej edycji dokonał 13 października 2012 roku. Kriegu miał 31 sierpnia 2013 roku dwudniową przygodę edytorską na Warhammer 40Kpedia Wiki, jednak szybko wrócił do "tej właściwej".

Gdzieś we wrześniu 2013 roku Firion666 przekazał pałkę Administratora Wikii i odszedł majestatycznie w kierunku zachodzącego słońca. Miał powrócić jeszcze dwukrotnie, w tym w godzinie największej próby swojego tworu.

Projektowanie Wiki

I wtem nastała Strona Główna

15 września 2013 roku, w wyniku współpracy nowego admina PLbart23 oraz helpera z Centrali, Vuha, Warhammer 40k Polska Wiki zyskało nowy wygląd oraz nazwę. W odmętach ciemności zapaliła się żarówka Astronomicanu.

Przebicie[]

Wspólnie dla Imperatora! Z dumą ogłaszam że Astronomican nawiązał współpracę z Dawn of War PL Wiki, zachęcam więc do odwiedzania i pomocy w rozwoju naszego sojusznika :)

- PLbart23

15 września był więc dniem w którym narodził się Astronomican. Był to jednak również dzień w którym narodziły się zalążki jego społeczności. Wtedy bowiem administratorzy Astronimican oraz Dawn of War Wiki spotkali się (nie dosłownie, każdy był nadal w swojej piwnicy) by nawiązać ze sobą współpracę i, jak powiadają legendy, od tego dnia moderatorzy Centrali zaczęli budzić się z opętańczym krzykiem.

Sojuszu Propozycja

Spotkanie w Monachium

Zatrzymajmy się na chwilę przy decyzji nawiązania współpracy pomiędzy tymi dwoma Wikiami bo była ona dosyć istotna.

Po pierwsze dlatego że kiedyś sojusze między stronkami to był PoważnyBiznes™. Dzisiaj to wiadomo, zwykły odnośnik na dole Strony Głównej ale kiedyś to była kwestia prestiżu i przyjaźni a zerwanie takich „przymierzy” bywało brane na poważnie, do czego zresztą jeszcze przejdziemy.

Po drugie, dzięki nawiązaniu tych kontaktów, Astronomican przestał być średnio-aktywny. Używam słowa „średnio” żeby nie było że był absolutny brak aktywności, gdyż w okolicach tego okresu działał już JACOBUS44PL tworzący podstawy pod info o Mrocznych Aniołach oraz przede Astronomicański Ojciec Gwardii Imperialnej, Lord Komisarz Kriegu. Z Dawn of War Wiki przeszli jednak nowi użytkownicy, którzy wrzucili potrzebne życie na stronę i z których znaczna część miała już tutaj zostać.

Ekinops kiedys

Ekinops kiedyś

Najważniejszą z nich (przynajmniej jeśli chodzi o wpływ narracyjny) był administrator Dawn of War Wiki, Mołotow dla Astronomicańskiego Ribbentropa i największy z przedstawicieli Dominium Tau, Ekinops. Tym sposobem na Astronomicanie pojawiła się pierwsza z czterech najważniejszych postaci powoli zbliżającej się tragedii.

W ciągu następnych tygodni nastąpił rozwój Astronomicanu. Powstawały nowe strony, znajomości na czacie oraz cringe’owe (acz poniekąd urocze) RP’owanie w komentarzach pod artami. Aktywność zaczęli przejawiać użytkownicy którzy również pojawią się w tej chronologii – przede wszystkim Rzymianin (którego nie opiszą żadne słowa) oraz Brat Zakonny, druga z czterech najważniejszych postaci powoli zbliżającej się tragedii. Ludzi było już więcej niż punktów w Regulaminie, poniekąd dlatego że żadnego Regulaminu jeszcze nie było.

Ostatnie fragmenty 2013 oznaczone były więc rozwojem społeczności, Wikii oraz brakiem jakiegokolwiek Regulaminu. Zero Regulaminów to słaba sytuacja ale i tak lepszy niż posiadać np. dwa Regulaminy. Wyobrażacie sobie? Dobrze że nigdy do tego nie dojdzie.

Przed końcem października 2013 roku doszło do pewnego wydarzenia które miało co prawda miejsce poza Astronomicanem ale miało odegrać kluczową rolę w jego dalszej historii. W czasie jednej z wielu gier na serwerze Dawn of War II: Retribution, Ekinops oraz Lord Komisarz Kriegu wylosowali Ostatnią Linię Obrony z trzecim graczem z Polski. Pozwolę sobie założyć że ujebali, nie ma w końcu dowodów że nie. To co się jednak liczy to fakt, że z tym trzecim użytkownikiem nawiązała się nić porozumienia. Poruszony został temat Astronomicanu i nim ktokolwiek zdołał się obejrzeć, Wikia wzbogaciła się o nowego edytora.

Retribution Last Stand

Retribution Ostatnia Linia Obrony

Tym użytkownikiem był Albert Einstein Komisarz Walduś, główna postać w powoli zbliżającej się tragedii. Nick ten po dziś dzień jest traktowany jako substytut „XDDDDDD” na tysiącach dyskusji pochłoniętych alkoholem użytkowników Astronomicanu.

7 października 2013 roku założyciel Astronomicanu Firion666 powrócił po raz pierwszy, gdzie w formie wiersza białego wyraził swoją wdzięczność za to że jego „następcy” zaczęli rozwijać Wikię. Firion zdawał się ubolewać nad faktem że samemu nie mógł odegrać ważniejszej roli w życiu Astro. Później na ten wpis humorystycznie zareagować miał Walduś, twierdząc że takiej przemowy nie powstydził się komisarz. Jest to niezwykle IRONICZNE biorąc pod uwagę jak miała wyglądać następna interakcja tych dwóch użytkowników. Ale to później.

Aktywni byli również użytkownicy Chopak44 i Mrozio1, którym Astro zawdzięcza naprawdę wiele. Rok 2013 zamknęło jednak przybycie innego użyszkodnika który, na lepsze bądź gorsze, też miał już się na Wikii zaaklimatyzować. Jego nick to Przemek0980 i po jego pierwszych artach można było śmiało założyć, że liczba przy imieniu odpowiada ilości jego chromosomów. Przez ostatnie miesiące Lord Komisarz Kriegu, PLbart23 i Ekinops dbali o to by wstawiać wysokiej wartości arty – pod palcami Przemka jednak jakość nowych artykułów robiła ostry skręt w 2011 rok. Przykładem może być chociażby napisany przez niego 7 grudnia 2013 art o Oku Grozy:

Oko Grozy (Eye of Terror), fikcyjny obszar kosmosu w mitycznym świecie Warhammer 40.000 [tutaj link do strony na Wikipedii, klasa]. Obszar całkowicie opanowany przez moce Chaosu, gdzie normalne prawa fizyki nie istnieją. Schronienie wyznawców mrocznych potęg Chaosu, m.in. wielu legionów Space Marines Chaosu.

Całe szczęście ta wersja nie powisiała nawet jednego dnia gdyż Mrozio skazał ją na śmierć za zdradę dobrego smaku. Nie był to ostatni raz kiedy musiał się do tego posunąć.

Ostatecznie, na dobre czy złe, okres wrzesień-grudzień 2013 roku ukształtował Astronomican. Pod pieczą PLbart23 prace na Wikii nabrały tempa a wielu spośród najważniejszych graczy (dosłownie i w przenośni) zajęło swoje miejsca na Astro. To były bardzo optymistyczne czasy. Nikt nie mógł się spodziewać, jak często użytkownicy będą sobie nawzajem dawać wiarę w fikcyjną ludzkość… i pozbawiać w tą prawdziwą.

Poszerzenie Horyzontów[]

GENERAŁ IENSTRET: Tarik mamy heretyka odrazu mam atakować czy chcesz się tym zająć osobiście?

RZYMIANIN: Nic mi nie zrobicie kundle imperatora!

Okej, to nie jest ani trochę chronologiczne ale z osób które dołączyły na Astronomican w 2014 roku, Torgaddon miał najlepsze wejście. Gość dosłownie zaczął swoją karierę na Wiki 6 czerwca wchodząc w art. o Lelith Hesperax i pisząc że ma fajne stringi. Salutujemy temu patriocie.

Wracając jednak do chronologii – 15 stycznia 2014 na Astronomican dołączył Adept Dark mechanicum. Jak dojdziemy do przełomu 2016-2017 to będziecie wiedzieli dlaczego ostatnie litery są podkreślone.

21 stycznia 2014 użytkownik Mrozio1 wyszedł z propozycją stworzenia Fanpage’a Astronomicanu. Głównym celem było użycie platformy Facebook do przyciągnięcia nowych osób na Wikię, czy to w charakterze czytelników czy edytorów. Początkowo, gdy pomysł spotkał się z pewnym sceptycyzmem, to bardzo mocno naciskano by go jednak wprowadzić. Gdy już wszyscy zgodzili się że tak, fanpage absolutnie trzeba zrobić, projekt upadł.

Warhammer Wiki Fantasy

Warhammer Wiki obecnie

10 lutego 2014 na Astronomican zawitał Rekinado, Administrator Warhammer Fantasy Wiki. Rekinado zamknął cztery wpisy w jednym, kolejno: witając wszystkich, informując o istnieniu swojej Wiki, wymienieniu podobieństw między dwoma Warhammerami (przy jednoczesnym podkreślaniu że Wh40k nie dzieje się 40k lat po Warhammerze) i zapraszając do współpracy pomiędzy dwiema Wikiami. PLbart23 pozytywnie odpowiedział na wiadomość i tym sposobem kolejna Wikia stała się zaprzyjaźnioną. I chociaż integracja z Warhammer Wiki nigdy nie osiągnęła takiego poziomu jak integracja z DoW Wiki, obydwie strony miały jeszcze odegrać znaczącą rolę w swoich wzajemnych historiach.

Od lutego do kwietnia 2014 trwała zorganizowana akcja, którą roboczo nazwę „Głupie Pojeby Pamiętajcie o Kategoriach” która sprowadzała się właściwie do dwóch rzeczy.

Pierwszą z nich było pamiętanie o odpowiednich (to jest: pasujących i nie wyciągniętych dosłownie znikąd) kategoriach przy dodawaniu nowych artów. Przykład użytkowników pokroju Przemek0980 pokazuje że poprawne dodanie artykułu było w wielu kręgach wiedzą zakazaną, toteż admini i modzi mieli niemało roboty z naprawianiem tego.

Drugą było dodanie swojej strony użytkownika do kategorii Użytkownicy. To właściwie niesamowite jak topornie to czasami szło (aczkolwiek głównie wśród nowych użytkowników) gdy weźmie się pod uwagę że decyzja o obowiązkowej kategorii Użytkownicy weszła 25 lutego a przypomnienia by faktycznie to zrobić trwały do końca kwietnia. Czemu było to takie trudne? Poniekąd dlatego że ludzie są głupi. Ale jakaś drobna odpowiedzialność mogła spoczywać na absolutnym bezprawiu na Astro.

Być może „absolutne bezprawie” to zbyt mocne słowo – wszyscy nadal pamiętali że Admin to Szef i że za bycie śmieciem na Czacie dostaje się Kicka lub nawet Bana. Niemniej na tym etapie Wikia istniała od trzech lat i nie miała nawet projektu Regulaminu. Dlatego czasami gdy trzeba było przeprowadzać jakieś zmiany, to albo szły one na bazie głosowania o pierdoły albo kopiowania rozwiązań z innych Wiki (w tym z Gothic Wiki na którą prawdopodobnie wchodziły już pierwsze rajdy z Astro). Ludzie z Centrali płakali jak to oglądali więc zaczęło się powolne myślenie nad stworzeniem Regulaminu.

Na tym etapie na Astronomicanie aktywni stali się naprawdę najróżniejsi użytkownicy z których najważniejsi byli:

  • Kharlez – fanatyk Nekronów, Mechanicus i dram.
  • Generał Ienstret – człowiek odpowiadający później za wszelkiego rodzaju poradniki dotyczące grania, pisania artykułów itp.
  • Mr. Doc (obecnie Salty404) – rywalizujący z Araczem o miano Głównego Furrasa Astro.
  • Inkwizytor Tarik – kolega Waldusia, aktywny czatowicz
  • Melegan – miał Codexy.

14 kwietnia Inkwizytor Tarik dodał do artykułu o Gwardii Imperialnej „Regiment Del Alfonso” który idealnie obrazuje humor Astro (tak wtedy jak dzisiaj):

Regiment Dela Alfonso pochodzi ze świata Verustium, który znajduje się blisko terytoriów zamieszkiwanych przez Eldarów. By nie prowadzić ciągłych wojen Verustianie podpisali z Eldarami pakt mówiący o pokoju między nimi oraz, że mogą oni mieszkać razem i rozmnażać się tworząc żołnierzy doskonałych. Regiment ten słynie z występowanych w nim jednostek zwanych Del Alfonso, które zajmują się werbowaniem podczas bitwy pokonanych wrogów. Niewolnicy są wykorzystywani na wiele sposobów:

•    służba prostytucka

•    walka przeciw wspólnym wrogom

•    powiększanie populacji mieszkańców Verustium

Del Alfonso Referencje

Przykłady Referencji do Del Alfonso

Tradycją w regimencie Dela Alfonso jest, że każdy oficer lub generał powinni posiadać dwi służebnice. W koszarach występują budynki zwane Kryjówka, w których są dostępne służebnice.

Idea Regimentu Dela Alfonso miała podobno wyjść z inicjatywy Komisarza Waldusia. Czy zamienienie głównego zdjęcia w arcie o Kosmicznych Marines Chaosu na zdjęcie Alfonsa też było jego ideą, tego nie wiemy. Prawdopodobnie jednak prawdziwym architektem tej zmiany była kolektywna świadomość znudzonego Czatu.

Jeszcze tego samego dnia zareagował Lord Komisarz Kriegu – początkowo z oburzeniem, jednak szybko przekonał się co do tego żartu. Tego samego nie można było powiedzieć o Bracie Zakonnym który jawnie wyraził swoje niezadowolenie. Tarika nie pociągnięto do odpowiedzialności gdyż miał plecy u Waldka i teoretycznie nie złamał żadnej zasady, bo zasad jeszcze nikt nie spisał.

Ostatecznie jedyne co z tego wyszło to fakt że Regiment Del Alfonso stał się jednym z pierwszych inside joke’ów Astronomicanu a gdy ktoś robił się głośny na Czacie, grożono mu wspomnianym Regimentem bądź samym Tarikiem.

Końcówka kwietnia przyniosła za sobą jednak dwa znacznie bardziej znaczące wydarzenia.

Pierwsze nastąpiło 20 kwietnia 2014 gdy Mr. Doc stworzył Wh40k Fanon Wiki – miejsce w którym fani Warhammera mogli pisać swoje fanfiki (nie żeby nie robili tego już w komentarzach i na czacie). Był to (i nadal jest) właściwie przerzut głównego Astrorakitanu niemniej jako że jest to prawnie niezależna Wiki, można było się tam chować gdy dostało się bana. Jak miało się okazać była to bardzo przydatna funkcja.

Drugim było nadejście Fucariusa 23 kwietnia oraz rozbijające czaszkę poszerzenie horyzontów. Otóż widzicie, na tym etapie świeżość lore nie była jeszcze mocną częścią Astronomicanu. Znakomita większość edytorów brała swoją wiedzę głównie (jeśli nie wyłącznie) z wszelakich Dawn of Warów. Ja przyznam że do maja 2014 roku nie byłem nawet do końca pewien co to są te słynne Codexy i jestem przekonany że to samo można było powiedzieć o wielu ludziach którzy na tym etapie napisali wiele artów. Uchodziło to na sucho bo nie było jasnych kryteriów co do Źródeł bo, jak już wspomniałem, „Regulamin” to słowo które nie przechodziło nawet administracji przez usta.

Nekroni Pogłoski

Pierwsze pogłoski o retconie Nekronów ok. dwa lata po wydaniu 5 edycji

Fucarius natomiast używał polskiego Codexu. I nie byłoby to tak bardzo spektakularne gdyby nie fakt że był to Codex Nekronów 5 edycji. Dla niewtajemniczonych – 5 edycja wprowadziła naprawdę dużo zmian, przede wszystkim wśród Nekronów. Z lovecraftowskiej armii nieśmiertelnych maszyn, służących bezmyślnie swym Bogom w kampanii przeciwko wszelkiemu życiu stali się kosmicznymi Egipcjanami dającymi swoim Bogom bojowe zadania. Codex Nekronów (5 edycja) wydany został w 2011 roku jednak Dawn of War do tego stopnia zdominował świadomość uniwersum na Wiki, że dopiero wraz z nadejściem Fucariusa pękła ta bańka. Oczywiście wcześniej były już „pogłoski” o zmianach jednak dopiero za Fucariusa okazało się że większość użytkowników była dwie edycje i trzy lata do tyłu – trochę jak z Regulaminem.

Oczywiście jak wszędzie indziej, zmiany dotyczące lore Nekronów spotkały się ze zdecydowanie mieszaną reakcją oraz różnymi wymianami zdań pomiędzy zwolennikami Starego i Nowego Lore. Dyskusje te często zamieniały się w jakby-roleplay często pomiędzy użytkownikami Fucarius (opanowany i używający dużych słów Nekron), Przemek0980 (HORNY Mroczny Eldar) i Kharlez (czasem Nekron, czasem Imperium, zależało od pogody). Tego typu „wczuwanie się w rolę” to teraz straszny cringe ale takie były uroki tych czasów.

Aa Fucarius

Oryginalne części "Aa" zostały niestety usunięte przez Fucariusa i wstawione jako jeden plik 20 stycznia 2016 więc nie można zobaczyć oryginalnych dyskusji i komentarzy

Na początku maja 2014 nastąpiło znacznie większe zainteresowanie Wh40k Fanon i wielu użytkowników z Astro zaczęło tam zrzucać swoje wypociny. Duża była w tym zasługa Fucariusa który rozpoczął pisanie serii „Aa” która (wraz ze swoim sequelem, „Nok”) szybko stała się czatowym bestsellerem. Pierwsze opowiadania Fucariusa nie tylko były naprawdę dobrymi opowiadaniami (IMO „Nok” to najlepsze co kiedykolwiek napisał) ale też swego rodzaju wczesnym budulcem społeczności. Ludzie mieli do czego robić elitarne żarty na czacie, Astro zdobyło swojego lokalnego celebrytę oraz tchnięto życie w Wh40k Fanon. To dzięki tym pierwszym opowiadaniom powstać miały później klasyki typu „Epicka Epickość”, „Farias Boreale” („Farias pochodzi z planety Cyrene, znajdującej się w podsektorze Aurelia. Urodził się w szlacheckiej rodzinie i już jako dziecko wykazywał zdolności dowódcze (wraz z Indrickiem rzucali z balkonu stalowymi kulkami w ludzi na dole, krzycząc "Cawdex Astahtes name dis menuver Steel Rehn!")” <3), „Oblężenie Murzynopolis” czy „Łabędzi Śpiew”. Napisałbym że serii tych było więcej niż punktów w Regulaminie Astro ale zrobiłem już ten żart.

Na maj 2014 przypadł początek tzw. „Przemek nie wie jak używać spacji” Saga. To dosyć długa i rozciągająca się na następne miesiące seria upokorzeń i porażek Przemka0980 których mógł uniknąć gdyby zdał sobie sprawę z pełni możliwości swej klawiatury. Otóż Przemek0980 wykazywał się znaczącą tendencją do NIE wstawiania spacji po kropkach, przecinkach, myślnikach itp. Tendencja ta istniała od samego początku jednak dopiero od maja 2014 użytkownik ten zaczął pisać na większą skalę, potęgując problem. Wszelkie próby podjęcia dyplomacji spaliły na panewce. Z jakiegoś powodu (nie wiem jakiego) kwestia spacji nie była negocjowalna.

Vanderprimarch

Kilka miesięcy po pierwszych dyskusjach temat nadal był mocno prowokujący

Innym punktem….może nie tyle konfliktu co niezgody była kwestia tłumaczenia Primarchów. Otóż wraz z pisaniem artów o 30k zaczął się problem z tłumaczeniem tytułów Synów Imperatora. Po jednej stronie, wsparci świeżymi tłumaczeniami Herezji Horusa, stali zwolennicy tłumaczenia tytułu jako „Prymarchowie”. Po drugiej, wsparci starszymi tłumaczeniami Codexów, stali zwolennicy tłumaczenia jako „Patriarchowie”. Mój ulubiony argument w tej dyskusji to „moje brzmi lepiej”. To nie tak że ludzie się jakoś wielce zabijali o ten problem, jednak czytając arty o Prymarchach (przynajmniej wiecie która opcja wygrała) łatwo można zobaczyć pozostałości po tym Astronomicalnym Ikonoklazmie. 6 lat po fakcie, oof.

W maju nastąpiło też kolejne przybycie użytkowników takich jak GC Dzbanek (który głównie gadał i komentował ale miał w przyszłości rozpocząć domino gwałtownych zmian na Astro) oraz Vandergrift (o tym jak niesamowitym szokiem dla ówczesnych piwniczaków była obecność KOBIETY oraz reakcje na ten fakt pominę milczeniem). W jej nicku szczególnie zawsze coś spierdolę, zapominając o jakieś literce.

Lectitio Waldusisarus

Propozycja Zasad Waldusia

28 maja 2014 roku kwestia Bezregulaminowa dała o sobie znać mocniej niż dotychczas gdy Mrozio1 wezwał na Blogu do stworzenia zasad. Bez nich użytkownicy spełniali największy koszmar Rojka – pisali masę średniej-jakości artykułów bez żadnych źródeł. Zasady miały to regulować a przy tym być jasne i klarowne. Propozycja Mrozia spotkała się z odzewem głównie na czacie (więc dane o reakcjach w większości przepadły) jednak wiadomo że Melegan, Komisarz Walduś i Brat Zakonny jawnie poparli projekt. Hmmmm….Walduś i Brat mający bardzo podobne opinie dotyczące zmian, ciekawe czy to jeszcze kiedyś wróci?

31 maja Walduś wyruszył ze swoją propozycją tworzenia zasad. Opierały się o dwa filary – 10 Najważniejszych Zasad Astro (z których, niestety, żadna nie zaczynała się słowami „Nie będziesz miał Wik cudzych przede mną”) oraz ustalenie Hierarchii Administracyjnej. Ta, poza Adminem i Moderatorem Czatu nie było żadnych funkcji na Astro.

Żarty na bok, propozycje Waldusia miały naprawdę sporo sensu i tylko fragment o wzajemnym szanowaniu się na Czacie był nierealistyczny. No i dzięki jemu jak i Mrozio1 w końcu zaczęły się poważne ruchy w celu ogarnięcia Astronomicanu.

I tak jak ręka Lorgara stworzyła podstawy pod Lectitio Divinitatus, tak klawiatura Komisarza Waldusia wybiła projekt tego co miało stać się pierwszym Regulaminem.

Lex Astronomicanis[]

Kamień milowy dla naszej wiki praworządność przede wszystkim

- Chopak44 o odgórnym nakazie strzelania do członków Gothic Wiki Regulaminie

Na przełomie 31 maja – 1 czerwca Astronomican dostał prezent na Dzień Dziecka w postaci osiągnięcia 300 artykułów. Był to wyczyn niemożliwy bez pracy Lorda Komisarza Kriegu, Brata Zakonnego, Ekinopsa oraz Fucariusa, chociaż oczywiście kilku innych użytkowników dorzuciło cegiełki do tego wydarzenia.

Nim przejdę do następnego punktu, chciałbym zaznaczyć że w tym (i wielu późniejszych) okresach Astro panowała w-miarę-jasna Hierarchia Nienawiści Rasowej. To zawsze będzie brzmiało dobrze. Wiadomo, na stronie zdominowanej przez Fanów Imperium, wszelkie nieludzkie rasy były dosyć opluwane. Nekroni byli w dużym stopniu z tego wykluczeni (poza konfliktami która ich wersja była lepsza) bo Fucarius jednak największym wstrętem cieszyli się Tau, Mroczni Eldarzy i Tyranidzi. Chyba nawet w tej kolejności.

Nieprzerwane szkalowanie

Rok po opisywanych wydarzeniach a nadal szkalujo

Odbijało się to trochę na sytuacji na Astro, szczególnie komentarzach i Czacie. Ekinops był prześladowany i opluwany za to że śmiał śmieć lubić Tau, co powinno być w końcu nielegalne. Przemkowi0980 matka nie nadążała gotować bigosu na uspokojenie ilekroć ktoś pisał że całą Kabałę da się zniszczyć jedną salwą z boltera bo ME mają zbroje z papieru. A co do Tyranidów – niechęć do nich sprowadziła na Astronomican nową twarz.

8 czerwca 2014 roku na Astronomicanie pojawiła się ostatnia z głównych postaci w powoli zbliżającej się tragedii oraz osobnik którego znacie dość dobrze by nie musieć go opisywać. WładcaRoju – człowiek który z pewnością nie był na bieżąco z lore kiedy postanowił sobie nadać ten nick. W sumie zawsze mógł se nadać nazwę "DaddyCalgarPleasureObject".

Tego samego dnia użytkownik Melegan dodał artykuł o Legionie Przeklętych, jednej z najbardziej tajemniczych i nurtujących sił w Imperium (no, przynajmniej wtedy). Artykuł musiał być kilkukrotnie edytowany przez Mrozio1 ale samo jego powstanie było bardzo ważne bo stworzyło jedną z podstaw na których opiera się w sumie każdy fandom - tworzenie teorii spiskowych. No więc ludzie zaczęli o nich teoretyzować, gadać ze sobą i wspólnie tworzyć mniej lub bardziej zabawne narracje.

PLbart23 Regulamin

Jakimś cudem Regulamin dało się napisać

9 czerwca 2014 nastąpił prawny przełom na Astronomicanie. Tego dnia PLbart23 opublikował Regulamin. Był on właściwie w 90% oparty na propozycjach Waldusia (większą część z nich kopiując słowo w słowo) i spotkał się z dosyć pozytywnym odzewem. Reakcja na Regulamin była też pierwszą znaczącą aktywnością Wasieqa, wspomnianego już na samym początku.

Warto zauważyć że pomimo pozytywnego odzewu, poprawki do Regulaminu trwały do połowy lipca. Niemniej zanim weszły te wspomniane poprawki, zasady zaczęto wprowadzać w życie, dając w końcu poprawne rangi nie-Czatowych Moderatorów i generalnie tworząc poprawną strukturę. PLbart23 pozostał oczywiście Adminem jednak zaczął rzadziej się udzielać.

Okres 9-17 czerwca wypełniony był relatywnie intelektualnymi dyskusjami na temat książek, uniwersum oraz źródeł. 13 czerwca 2014 Mrozio1 przekazał dostęp do swoich źródeł na Chomikuj na których łapy położył m.in. WładcaRoju. Śmieszne, biorąc pod uwagę że w przyszłości to na nim ludzie mieli żerować.

18 czerwca 2014 ruszył największy ówcześnie projekt na Astro – Kampania na Taros. Był on imponujący pod wieloma względami w tym pod względem swojej długości. Na tym etapie tworzenie artykułów o konfliktach które miały więcej niż trzy strony w Wordzie było praktycznie niespotykane. A Ekinops po prostu przyszedł i zaczął tworzyć artykuł wielkości lektury szkolnej i to bez możliwości zajrzenia do streszczenia.

Kampania na Taros yeah

"Zwycięstwo nie wymaga tłumaczenia, porażka na nie nie pozwala."

Artykuł o Kampanii na Taros spotkał się z dwoma (o dziwo nie wykluczającymi się) rodzajami odzewów. Pierwszym był głośny podziw dla pracy Ekinopsa, w końcu wielu użytkowników prawdopodobnie nigdy wcześniej nie przeczytało niczego tak długiego. Drugim był potężny wkurw, skierowany w różnym stopniu na Imperium i/lub Tau. Zaczęło się od wyzywania imperialnych dowódców od kretynów, przeszło do pisania o tym że plot-armour Tau niszczy uniwersum i skończyło się na generalnym, trudnym do rozkodowania krzyku. W iście szekspirowskim zakręcie fabularnym miało się okazać, że jeden z najlepszych artów Ekinopsa miał być powodem dla którego jego prześladowania zyskały na sile.

20 czerwca 2014 roku Fucarius dołączył do Jak Wystresować Smoka Wiki. Wikia ta powstała 18 marca 2012 roku a jej twórczynią była ówczesna i obecna Administrator-Biurokrata, Janinka11. Strona ta traktuje o uniwersum zapoczątkowanym przez filmy, aczkolwiek zbiera też informacje na temat powiązanych książek, seriali itp.

Ale po co tak się rozpisywać na temat tej losowej Wikii? Na pierwszy i drugi rzut oka nie ma ona nic wspólnego z Astronomicanem (no oprócz tego że też wyprodukowała swój własny Fanon). A jednak z czasem część użytkowników Astronomicanu miała migrować na Jak Wytrenować Smoka Wiki i tułaczkę tą teoretycznie zapoczątkował Fucarius.

23 czerwca 2014 na Astro dołączył Kor'O'NesTi – drugi największy fan Tau który nigdy nie dodał żadnego artykułu o Dominium. Za to napisał całkiem sporo o Eldarach.

26 czerwca 2014 roku miała miejsce ciekawa anomalia, która do dzisiaj śni się czasem jej autorowi po nocach. Tego dnia Przemek0980 wrzucił artykuł "Królestwo Mrocznych Eldarów", opisujący rozległe mocarstwo Drukhari rozciągające się poprzez pogranicze Ekspansji Koronuskiej i Sektora Calixis. Ci bardziej spostrzegawczy zorientują się pewnie że, tak, Mroczni Eldarzy mają znaczącą obecność w tych sektorach Galaktyki, ale nie ma mowy o żadnym Królestwie. Więc jak doszło do powstania tego artykułu?

Otóż Przemek0980 wpadł na angielski Fanon Wh40k Wiki, sądząc że wypisywane tam fanfiki to oficjalny kanon. Widząc fanowską Kabałę władającą królestwem w Sektorze Calixis szybko spojrzał czy Mroczni Eldarzy faktycznie są tam obecni, stwierdził że kanon i przepisał fanowskie bzdury. Jeszcze tego samego dnia zorientował się jednak co uczynił i zamienił całą treść artykułu wiadomością:

ARTYKUŁ PRZEZNACZONY DO USUNIĘCIA.BAZOWAŁ NA FAŁSZYWYCH ŹRÓDŁACH TOTEŻ WIĘKSZOŚĆ TEGO CO BYŁO TAM NAPISANE TO BZDURY. PRZEPRASZAM ZA PROBLEMY I POSTARAM SIĘ WIĘCEJ ICH NIE POWTARZAĆ.

Problemy oczywiście powtarzał, ale nie aż takiego rozmiaru. Chyba.

Fun fact: pomimo faktu że artykuł wisiał tylko niespełna dzień, referencje do Królestwa Mrocznych Eldarów znalazły się w jednej z części "Polowanie na Wielkiego Uciekiniera", cringe-festu Przemka0980 napisanego na Fanonie.

Na przełomie czerwiec-lipiec Komisarz Walduś zaczął robić furorę dodając tabelki do swoich artykułów. Tabelek technicznych dotąd używał tylko Lord Komisarz Kriegu przy opisywaniu pojazdów więc gdy ludzie zorientowali się że można ich używać do czegoś innego, ich cały światopogląd się zmienił. Przez następne tygodnie Komisarz Walduś miał podobno dostawać wiadomości na Czacie notorycznie proszące o pobłogosławienie nowego arta tabelką.

Desperacja Żarty

Desperackie Komentarze

1 lipca 2014 roku Przemek0980 dodał artykuł o planecie "Desperacja". Artykuł zrobił się szybko bardzo popularny - nie z powodu samej treści, co "żartobliwych" komentarzy pod nim. Zapamiętajcie tą datę, to był dzień w którym humor Astronomicanu wszedł na wyżyny - od tamtego czasu poczucie humoru znacząco spada.

2 lipca 2014 Kharlez dodał 12 artykułów w 3 dni, upamiętniając to wydarzenie na blogu. W ciągu następnych dni GC Dzbanek i trzech anonimowych użytkowników zaczęło dawać mu do zrozumienia że mają wątpliwości co do jakości tychże artów, zmuszając go do ciągłych edycji bądź usuwania kontentu. PS. Wspomniane wątpliwości były prawdopodobnie uzasadnione.

4 lipca 2014 na Astronomican dołączył KiiroiSan (obecnie Pan Szary), przyszła prawa ręka WładcyRoju. Tak, można to interpretować tak że walili sobie konia. Tego samego dnia dołączył użytkownik Mroczny Wiesiu, warty zapamiętania dlatego że nie tylko lubił Mrocznych Eldarów ale i mieszkał w tym samym mieście co Przemek0980.

Vraks Vraks Baby

"Ciężka praca zdobywa wszystko."

9 lipca 2014 Lord Komisarz Kriegu postanowił przerosnąć Behemota który powstał rękami Ekinopsa. Tego dnia budowę rozpoczął artykuł o Oblężeniu Vraks – najdłuższy i prawdopodobnie najsłynniejszy ze wszystkich artów na Astro. Przez następnie +7 lat, pomimo wielu prób, nikt nie zdołał przebić go w długości. Nie był on też nawet w połowie tak kontrowersyjny jak Taros bo nie było w nim Tau.

W lipcu Administrator PLbart23 zaczął poświęcać więcej czasu edukacji przez co rzadziej wpadał na Astronomican. Pod jego nieobecność Komisarz Walduś, który po wprowadzeniu Regulaminu został chyba jakimś Modem (nie pamiętam) zaczął przejmować jego obowiązki. Od lipca wszelkie propozycje zmian na Wiki coraz częściej lądowały u niego a sam Walduś najczęściej publikował je i zostawiał głosowanie na łasce demokratycznego procesu.

GC Dzbanek bruh

W tym screenie jest dziwnie dużo foreshadowingu jeśli wiesz gdzie patrzeć

Pod koniec lipca 2014 GC Dzbanek rozpoczął kampanię zmasowanych szyderstw i opluć kierowanych głównie do każdej innej osoby obecnej na Czacie. 29 lipca on oraz KiroiiSan wdarli się w kłótnie która jakimś cudem zeszła nawet poniżej nadludzko niskich standardów Czatu co skończyło się wykopaniem obydwu użytkowników. Wydaje się że GC Dzbanek pomylił wykopanie z banem.

Z racji nieobecności Imperatora PLbart23, odpowiedzialność za radzenie sobie z wybrykami Xenosów GC Dzbanka spadła na barki czterech użytkowników. Horusa Luperkala Komisarza Waldusia, Mortariona Brata Zakonnego, Roboute Guillimana Ekinopsa i Rogala Dorna WładcyRoju. FORESHADOWING.

Wywyższenie Waldusia[]

DZIWNA NAZWA ARTYKUŁU, Z PODTEKSTEM I ODNIESIENIEM DO MASTURBACJI! 2/10 PROSZĘ ADMINA O USUNIĘCIE TEGO NIEGODNEGO ARTYKUŁU! NIE POLECAM!

- Inkwizytor Andrzej o Bjornie Mocarnorękim

Znak

Ordo Andrzejus

W czasie gdy sprawa z GC Dzbankiem zaczęła się uspokajać, na Astronomicanie pojawiło się nowe…eemm….zagrożenie? Tak jakby. 29 lipca 2014 na Astronomicanie zaczął działać Inkwizytor Andrzej a zaraz po nim dołączyli kolejno Inkwizytorzy Bogdan oraz Zbigniew (PS. Fejk konta). Członkowie tego tzw. Ordo Andrzejus (ich nazwa, nie moja) mieli banalnie wręcz prostą strategię – pisać „2/10” pod każdym artykułem, chyba że zawiera odniesienia do Exterminatusu. W przypadku interakcji z innymi użytkownikami strategia ta niewiele się zmieniała.

O dziwo Ordo Andrzejus było całkiem wkurwiające, do tego stopnia że nie minął dzień a zaczęły się wezwania do zbanowania Andrzeja. Jeśli Ordo chciało zdenerwować ludzi to bardzo ładnie im to wyszło. Chociaż teraz, po wielu latach, całe Ordo zyskało mocno w oczach użytkowników którzy ich pamiętają.

31 lipca 2014 Kharlez, przybity ilością krytyki jaka spadała na niego dziennie, postanowił zerwać wszelkie kontakty z Astronomicanem pisząc na pożegnanie „Adios”. Jego odejście nie było negocjowalne do czasu aż było. Jeszcze tego samego dnia Kharlez odwołał swoje odejście i wszystko było dobrze.

A potem przestało.

Już 1 sierpnia 2014 doszło do zesrania się na niespotykaną dotąd skalę – dzięki Bogu nie przetrwały żadne screeny z tego spotkania. Incydent rozpoczął się podobno od konfrontacji na linii Dzbanek-Ekinops, w którym obydwaj użytkownicy prześcigali się w tym kto wrzuci większe gore lub inny ohydny filmik. Był to dosyć typowy wyścig o to kto jest bardziej krawędziowy…do czasu aż Dzbanek miał wrzucić pedofilskie porno. Jezu.

Konflikt pomiędzy GC Dzbankiem a Ekinopsem (a po wrzuceniu wiadomych treści – również resztą czatu) trwał przez kilka godzin i nie mógł zostać szybko ugaszony z racji nieobecności wszystkich uprawnionych do dawania bana członków Administracji, w tym przede wszystkim samego PLbart23.

Wedkarski teraz

Wedkarski teraz

Kryzys został zażegnany dopiero wraz ze zmęczeniem się wszystkich stron oraz interwencją w Centrali. Sprawą tą zajął się jeden z najbardziej sławnych (bądź niesławnych) moderatorów na Centrum Społeczności. Tego dnia po raz pierwszy jego wzrok skierował się na Astronomican. Założyciel ELEX Wiki, Strażnik Gothicawki i Młot na CK. Wedkarski.

Wedkarski po przebadaniu sprawy doszedł do wniosku że tak być nie będzie i postanowił że Astronomican powinien mieć potencjalne zastępstwo dla PLbart23. Jeszcze tego samego dnia na pozycję tą został wybrany Komisarz Walduś. Chociaż nie miał on być stricte nowym Administratorem i miał podlegać PLbartowi, to nadal wszystko sprowadzało się do tego że Komisarz Walduś miał dostać administracyjne uprawnienia. Decyzję tą przekazał Rzymianin i miała zostać poddana głosowaniu na tablicy Administratora.

Waldus Wybory

Pierwsze wybory Walduś wygrał z niesamowitą sympatią ludzi z Astro

Wynik głosowania okazał się być miażdżący – spośród 14 osób które wzięły udział w głosowaniu 13 z nich opowiedziało się za decyzją. Jedynym który był przeciw to Inkwizytor Andrzej ale on wkrótce później dostał pierwszego bana.

W wyniku tego zwrotu wydarzeń, 2 sierpnia 2014 GC Dzbanek odszedł z całego systemu Wik, prosząc o dezaktywację konta i tym samym dokonując wspomaganego samobójstwa. Miał już nigdy więcej się nie pojawić na Astronomicanie.

A MOŻE JEDNAK POJAWIŁ?

Dobra, zakładajcie foliowe czapeczki bo pora na teorię tak spiskową że sam w nią nie wierzę ale muszę o niej wspomnieć.

Wyobraźcie sobie sytuację w której chcecie zostać Adminem. Obecny Administrator jest nieobecny i z powodu niemożliwych do kontrolowania wydarzeń nie jest w stanie w porę reagować na problemy. Naturalnie zaczynacie się prezentować na jego absolutne przeciwieństwo – zawsze jesteście obecni, chętni do pracy i szybkiego reagowania. Zyskujecie reputację i sympatię. Ale to za mało. Potrzebny jest kryzys.

I am The Administracja

...

Powoli więc tworzycie podwaliny pod niego własnym fejk-kontem bądź kontem kolegi, kto wie. Zaczynacie robić niesamowitą burzę. Ludzie się irytują. Administrator nie jest w stanie zareagować. Jasnym stało się że potrzebne jest potencjalne zastępstwo. Ty jesteś oczywistym kandydatem.

Gdy jesteś już nominowany, kryzys przestaje być potrzebny. Pozbywasz się go.

Gratuluję – przejąłeś właśnie władzę kontrolując obydwie strony konfliktu. I nawet nie musiałeś fałszować wyborów – na to przyjdzie jeszcze czas. Oczywiście trochę to potrwa zanim dostaniesz awans i nie jest to jeszcze pełnia władzy ale to tylko kwestia czasu.

Jak mówiłem, sam nie wierzę w tą teorię ale była zbyt śmieszna żebym o niej nie wspomniał. Tak czy siak, 2 sierpnia 2014 niezaprzeczalnie znakował wielki triumf Komisarza Waldusia. Na tym etapie wydawało się że nikt mu nigdy nie napluje w twarz w żadnym tego stopnia znaczeniu. Cóż za poetycki zbieg okoliczności że zaledwie jeden dzień później na Astronomican dołączył użytkownik Fajaz…

Wielki Najazd na Gothic Wiki[]

UŻYTKOWNIK FANDOMU: zzzz dzwoniłeś do mnie

UŻYTKOWNIK FANDOMU: Jesteś KK?

UŻYTKOWNIK FANDOMU: Nie, jestem murzynem łaknącym twego portfela. Tak, jestem KK.

Krótko po Pierwszych Waldusiowych Wyborach pojawił się na krótko trend na Astro w którym użyszkodnicy edytowali sobie nawzajem Strony Użytkownika. Normalnie wchodzi w zakładki „O Mnie” obcego użytkownika i edytowali je, dopisując najczęściej rzeczy związane z humorem z 2014 roku. Czyli czymś co żadna zdrowa psychicznie osoba zapewne nie uzna za śmieszne.

Torgaddon Avatar

Stały avek Torgaddona

11 sierpnia 2014 Lord Komisarz Kriegu zaproponował wprowadzenie zasady żeby za edytowanie czyjejś Strony Użytkownika była kara w postaci bana. Spotkało się to z aprobatą Komisarza Waldusia który postanowił dodać ten punkt do Regulaminu. Być może nawet zaczął już myśleć nad ustanowieniem nowego prawa, do czego zresztą jeszcze dojdziemy.

W tym okresie Torgaddon zaczął publikować fabularyzowane wpisy, często inspirowane wydarzeniami na Czacie. Pierwszym i najsłynniejszym z nich było opublikowane 14 sierpnia 2014 „Oblężenie Murzynopolis”. Niestety, w obawie o usunięcie tego bloga, nie mogę zacytować żadnych fragmentów.

24 sierpnia miał miejsce incydent który miał rozpocząć największy konflikt w dotychczasowej historii Astronomicanu.

Tego dnia połączone siły Astronomicanu i Warhammer Wiki zebrały się i przeprowadziły zorganizowany atak na Czat Centrum Społeczności. We wspomnianym ataku udział wzięli co najmniej: WładcaRoju, Kharlez, KiiroiSan, Lord Komisarz Kriegu, Rekinado, Komisarz Walduś, Kor'O'NesTi, Inkwizytorzy Bogdan i Zbigniew oraz fejk konta (wtedy nazywane „pacynkami”) o tak uroczych pseudonimach jak Bruva Rimi, Herok Wielki, Heinrich Luitpold Himmler (pacynka Kora) oraz Deutsch Offizier (pacynka Kriega).

Najazd teoretycznie rozpoczął się o 21:15 wraz z przybyciem WładcyRoju na czat. Na czacie tym przebywał przynajmniej jeden Helper, Nanaki. O 21:18, wraz z przybyciem Kharleza i KiroiiSana, konflikt rozpoczął się na poważnie.

Sytuacja szybko eskalowała, Helperzy zaczęli wykopywać użytkowników. Gdy Ci zaczęli wracać, powoli zaczęły sypać się bany na Czat. Gdy wracać zaczęły pacynki, bany zaczęły sypać się bardzo szybko. Równo o 23:00 wraz ze zbanowaniem Heroka Wielkiego, ostatni płomień zgasł i Rajd na Centrum Społeczności został zakończony.

Specjalne wyróżnienia dla Kharleza i Kor'O'NesTi którzy zostali zbanowani równo o 21:37, Tak Jak Pan Jezus Powiedział. Brawa należą się również pacynkom Heinrich Luitpold Himmler oraz Deutsch Offizier którzy zostali zbanowani dwie minuty po pojawieniu się na Czacie.

Wspomniane bany, tak swoją drogą, były tylko w obrębie Centrum Społeczności a ich długość była dosyć niestandardowa. Można było dostać blokadę trwającą dwie godziny, 3 dni bądź cały tydzień. Śmiesznie wyszło.

Atak na Centrum Społeczności był jednak tylko przystawką. Następnego dnia miało mieć miejsce główne danie. Atak na GothicPedię.

GothicPedia dzisiaj

GothicPedia na stan dzisiejszy

Porównywanie Gothic Wiki i Astronomicanu, tak teraz jak w przeszłości, to jak porównywanie Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich do Strefy Gazy. GothicPedia, założona 7 grudnia 2006 roku przez użytkownika Masiq, należała i należy do największych społeczności na całej platformie. Ba, według danych z dnia 25 lipca 2020, GothicPedia to 9 największa Wikia w Polsce.

Nikt nie wie kto zaczął konflikt pomiędzy tymi dwoma Wikiami. Nie no, żartuję, to było Astro. Astronomican przeprowadzał kilka najazdów (tak wcześniej jak i później) chociażby na TES Wiki. Sama GothiPedia też była zrajdowana kilka razy przed sierpniem 2014 roku ale nie wspominałem o tym bo nie było to nic spektakularnego.

GothicPedia stała się celem większego ataku z trzech powodów. Po pierwsze – ludzie z Astro lubili Gothica i mieli bardzo szczególny sposób żeby to okazywać. Po drugie – bywali tam Rzymianin z Komisarzem Waldusiem. Po trzecie – Administratorem GothicPedii był jeden z Helperów Centrum Społeczności. Tym sposobem po raz drugi w naszej historii pojawia się Wedkarski.

Z ustalonym już głównym celem chętni szybko się zgromadzili. 25 sierpnia 2014 roku zebrali się: WładcaRoju, Templariusz Lester, KiiroiSan, Kor'O'NesTi, Inkwizytor Andrzej oraz Ekinops (do którego jeszcze przejdziemy). Udział miał też wziąć Lord Komisarz Kriegu poprzez użycie swoich trzech pacynek którymi prawdopodobnie byli Marine Zarazy Krzysztof oraz Gieorgij Konstantinowicz Żukow. Użytkownik Kubrik Chenkov, pacynka Kora, też wzięła udział. A to tylko te osoby o których wiemy na pewno że wzięły udział….Tak jakby. Zaraz stanie się jasne.

Uderzenie nastąpiło o 22:59, tym razem jako pierwszy wbił Templariusz Lester a zaraz po nim Kubrik Chenkov i KiiroiSan. Rzeczy eskalowały znacznie szybciej niż w przypadku Centrum, nikt nie bawił się nawet w wykopywanie z Czatu. O 23:16 Strzelba Wedkarskiego wystrzeliła po raz pierwszy, banując całą trójkę. Pierwsza fala została rozbita. Ale jak sama nazwa wskazuje, była tylko pierwszą.

Astronomican dał im pięć minut udawanego spokoju nim o 23:21 wbił  Kor'O'NesTi a zaraz po nim WładcaRoju. O 23:32 wszedł Inkwizytor Andrzej. O 23:33 został zbanowany.

Boreaeaea

TYLKO POD TĄ MORDĄ TYLKO POD TYM NARAMIENNIKIEM ASTRO BĘDZIE WIKIĄ A ASTRONOMIKAŃCZYK UŻYSZKODNIKIEM

O 23:37 na Czacie Gothic Wiki pojawił się Ekinops, podobno nieświadomy trwającego ataku. Gdzieś mniej-więcej w tym okresie zaczął się zmasowany atak pacynek SpaceMarine1, SpaceMarine2, SpaceMarine3, SpaceMarine4 i chuj wie ilu ich tam jeszcze było. Wykrzykując hasła pokroju „THE CODEX ASTARTES NAMES THIS MENEUVER STHEEL REIN” oraz „PRZEJMUJEMY CZAT DLA KAPITANA BOREALE” zaczęli terroryzować cały czat. Wedkarski nie nadążał ich wszystkich banować.

Niedługo później Ekinops wrzucił na czat Screamera, to jest taki rodzaj animacji, filmu lub aplikacji stworzonej specjalnie po to, aby przestraszyć widza. Na przełomie 23:41 i 23:42 on oraz WładcaRoju zostali zbanowani. Druga, najsurowsza fala, została odepchnięta.

Wtedy nastąpił trzeci szturm.

23:44 na czat wparowała pacynka Marine Zarazy Krzysztof, który został zbanowany po minucie. Podobny los spotkał logującego się o 00:19 Gieorgij Konstantinowicza Żukowa. O 00:21 ostatni płomień zgasł i Kor'O'NesTi został zbanowany. Przetrwał równo godzinę. A wraz z jego banem umarł sen o zamienieniu Gothic Czatu w BOREALUM.

Koniec Wielkiego Najazdu na Gothic Wiki nie jest jednak końcem historii Wielkiego Najazdu na Gothic Wiki. Wiem, może to lekko dziwić przez wzgląd na nazwę. Gdybym chciał być bardziej akuratno-pompatyczny nazwałbym to pewnie Wojną Trzech Wik. Gdybym z kolei chciał być bardziej akuratno-akuratny ochrzciłbym po prostu ten rozdział mianem Astrobójstwa.

Konsekwencje ataku na Centrum Społeczności 24 sierpnia oraz przede wszystkim na Gothic Wiki 25-26 sierpnia 2014 roku miały się okazać dużo bardziej surowe niż zapewne większość się spodziewała. Bo gdy nastał dzień, 15 użytkowników odkryło że ich konta są w różnym stopniu zbanowane. Wśród nich był Torgaddon co może się wydawać dziwne gdyż nie wspomniałem o nim w żadnym rajdzie. Zaraz do tego przejdziemy.

26 sierpnia o 18:18 niezalogowany Komisarz Kriegu napisał na tablicy Torgaddona na temat deszczu banów. Do dyskusji dołączyła się szybko większość zbanowanych użytkowników, każdy jako Użytkownik Wiki więc musieli się podpisywać na końcu wypowiedzi żeby było wiadome kto w ogóle pisze. W tym czasie negocjacje z Helperami przeprowadzał Rzymianin i podobno też Komisarz Walduś.

Nanaki, wspomniany już wcześniej Helper, postanowił wziąć udział w tej dyskusji i wytłumaczyć dlaczego poszły surowe bany:

Ooo widzę, że się zebraliście w jednym miejscu.

Miałem zamiar napisać wam za co macie 2 tygodnie przerwy ale najwyraźniej przeliczyłem się myśląc, że domyślcie się po tym kto go dostał.

Postanowiliście się pobawić i zrobić zorganizowany trolling na czasie CS. Wszystko w porządku, atak na jednej wiki = ban lokalny. Ale skoro następnego dnia zaatakowaliście Gothicpedię to zrobiliście z tego sprawę globalną, a ta została nagrodzona globalnym banem. Nie mam zamiaru czekać aż zachce wam się zaatakować następną wiki dlatego poszedł krótszy ban prewencyjny. Jak bym czekał to mielibyście przerwę na miesiąc albo dłużej.

Innymi słowy, z perspektywy Centrum Społeczności, Astronomican to była zaraza. Zaraza którą należało poddać kwarantannie. Czy była to uzasadniona perspektywa? Obiektywnie rzecz ujmując to pewnie tak. Czy spotkała się z potulną reakcją ludzi z Astro? No błagam.

Na wypowiedź Nanakiego szybko odpisał Torgaddon, który faktami i logiką udowodnił że nie brał udziału w żadnym z rajdów. Nanaki przeprosił, argumentując że IP Torgaddona przypominało bardzo IP innego użytkownika biorącego udział w rajdzie. Innymi słowy Strzelba Helperów chybiła. A oni niestety mieli jeszcze z niej strzelać.

W czasie gdy trwała kłótnia z Nanakim, Komisarz Walduś wszedł i zaczął nawoływać do uspokojenia się. Był gotów też przeprosić za to że jako de facto Administrator nie upilnował ludzi z Wiki. Nanaki podziękował za tą odpowiedź bo z tego wszystkiego zapomniał zbanować samego Waldusia. Dwie minuty później Komisarz odkrył że nie może zalogować się na swoje konto. Ostatecznie jednak Walduś był w stanie wybronić się tym że brał udział tylko w jednym rajdzie, gdy jeszcze nie był to globalny proceder i szybko odzyskał konto.

Eki rozpoczyna burze

Eki rozpoczyna burzę

Najmocniej jednak walczył Ekinops, który raz za razem utrzymywał swoją niewinność oraz generalnie insynuował że Nanaki je gówno. Intensywność tychże wymian zdań przywołała do wątku nikogo innego jak Wedkarskiego. Ten zdradził że Ekinops dostał bana przede wszystkim przez wrzuconego przez siebie Screamera, którym mógł doprowadzić ludzi z epilepsją do ataku. Ekinops stwierdził jednak że to gówniany powód a jego dyskusja z Nanakim i Wedkarskim praktycznie zdominowała cały wątek.

O 21:53 WładcaRoju próbował stanąć w obronie Ekinopsa. O 22:25 miał już bana – czy to z powodu swoich działań czy po prostu jego blokada za ataki na inne Wikie przyszła później, to trudno stwierdzić. No cóż, przynajmniej Rekinado (i możliwe że inni członkowie Warhammer Wiki) zostali odbanowani.

O 23:10 Ekinops wrzucił komentarz który miał jeszcze bardziej przedłużyć cały konflikt:

Dobra, jednak nie warto tu dyskutować z tego co widzę. Już naprawdę koniec z mojej strony.

Róbcie drugie konto panowie, lać na nich i na bany. :) Do czasu odblokowania naszych normalnych kont możemy spokojnie nasze Astronomicanowe życie kontynuować. :)

DDDDoD

Nanaki dał jednak do zrozumienia że blokada jest dla użytkownika, nie dla konta. A każde obejście blokady będzie skutkowało dodaniem tygodnia do głównego konta.

27 sierpnia 2014 roku dodatkowe konta Ekinopsa zostały zablokowane a Nanaki przedłużył jego bana z trzech tygodni na dwa miesiące. Następnie on i Wedkarski zaczęli pilnować IP Ekinopsa z niewypowiedzianym zapałem. Problem polegał na tym że nie reagowali oni agresywnie tylko na jego IP ale na każde chociaż trochę je przypominające.

Pamiętacie jak Torgaddon został zbanowany przez pomyłkę? Wedkarski później przekazał jakoby Rzymianin zdradził że Torgaddon był w rzeczywistości mózgiem całej operacji dwóch najazdów i stąd ten ban. Tutaj można się było zatem kłócić czy było to za niewinność czy jej brak. Później już jest trudniej.

28 sierpnia 2014 (jak i przez następne dni) niektórzy użytkownicy Astronomicanu którzy nie brali udziału w żadnych najazdach obudzili się z lokalnie zablokowanymi kontami. Trudno powiedzieć ilu ich było ale każdy dostał tą wiadomość:

Notoryczne omijanie blokady. Nie jesteś Ekinops? Pisz to odblokuje dany zakres.

Najbardziej gwałtownie zareagował Przemek0980 który 29 sierpnia wrzucił na Wh40k Fanon Wiki opowiadanie pod tytułem „Nie jestem Ekinopsem” które nie było tyle opowiadaniem co autystycznym skrzeczeniem żeby Helperzy oddali mu konto. Spotkało się to z dosyć dużym śmiechem niemniej poruszenie tego tematu miało mieć potem znaczne znaczenie przy odbanowywaniu.

Otóż jak można się domyślić, bo wielokrotnym banowaniu fejk-kont Nanaki i Wedkarski zaczęli banować każde IP które generalnie przypominało to należące do Ekinopsa. Nie pierwszy i nie ostatni raz Strzelba Banowania niemiłosiernie chybiła.

O 19:13 Kharlez złożył apelację co do niesłusznie długiej działalności swojego bana. O 20:25 Hektor Varvarus wnioskował o zniesienie bana w imieniu Przemka0980 gdyż ten nie był Ekinopsem. Sam Hektor, dla pewności, przypomniał że sam Ekinopsem również nie jest. Na obydwa wnioski Nanaki odpowiedział o 23:32 odbanowując Kharleza i odmawiając tego przywileju Przemkowi. Nanaki stwierdził że nie musi zgadywać które konto należy a które nie należy do Ekinopsa bo ma od tego specjalne narzędzia. Głupota – wszyscy wiedzą że Przemek0980 to fejk konto WładcyRoju, nie Ekinopsa.

30 sierpnia 2014 roku o 13:16 Torgaddon nazwał cały ten wątek „sralnią” jednocześnie stając w obronie autentyczności Przemka0980. Przed 14:00 konto Przemka zostało odbanowane a Nanaki przeprosił za błąd, jednocześnie utrzymując że cały czas wiedział że Przemek =/= Ekinops.

O 15:05 WładcaRoju wezwał Helperów do odblokowania użytkowników Astro, używając argumentów sprowadzających się do „zablokowani jesteśmy nawet bardziej wkurwiający”. O 23:49, korzystając z faktu że Wedkarski stwierdził że za wrzucanie durnych tekstów należy się ban, WładcaRoju wypomniał mu słowa których wspomniany Helper użył wcześniej na Czacie: „Wracajcie na to śmietnisko które nazywacie swoją Wikią”.

Torgaddon zaorał

Najlepszy komentarz Torgaddona

31 sierpnia o 1:28 Ekinops dorzucił się do tej argumentacji, stwierdzając że Wedkarski to hipokryta który zwyczajnie się mści na użytkownikach którzy mu nie pasują. Wedkarski odpowiedział im wysyłając screeny ich wypowiedzi przez wklej.org (link niestety dawno wygasł więc nie wiemy co tam było). Do dyskusji włączyli się również Torgaddon (na chwilę ale miał najlepszy tekst) oraz KiroiiSan. Starcia słowne Ekinops, WładcaRoju.KiiroiSan vs Wedkarski trwały praktycznie do końca dnia.

1 września 2014 roku Strzelba Wedkarskiego wystrzeliła znowu i raz jeszcze chybiła. Tego dnia Przemek0980 ponownie dostał bana za bycie fejk-kontem Ekinopsa, czym dał ludziom znać publikując na Fanonie „Nie jestem Ekinopsem cz. 2”. Na tym etapie to jednak przestało być śmieszne.

Tego dnia Komisarz Walduś zaczął intensywne negocjacje z Helperami z Centrum, po których Wedkarski i Nanaki przestali udzielać się na wątku na tablicy Torgaddona. Trudno powiedzieć jak dokładnie przebiegały te dyskusje ale Helperzy nie dali się tego dnia przekonać do odbanowania nikogo.

2 września 2014 przed godziną 15:00 Przemek0980 został raz jeszcze uznany za niewinnego zbrodni bycia Ekinopsem. Niestety jakiekolwiek dalsze dyskusje z Helperami były już prowadzone za zamkniętymi drzwiami, często przez samego Komisarza Waldusia wspieranego czasem przez Rzymianina. Nie przyniosły one większych przełomów ale przynajmniej nie przedłużyły szczególnie konfliktu.

10 września 2014 Ci użytkownicy którzy nie zdołali wcześniej wyżydzić unbana, jak np. WładcaRoju, odzyskali dostęp do swoich kont. Sam Ekinops, który walczył najdłużej, odzyskał dostęp do Wiki 17 września ok. 14:00 i niemal od razu zaczął się brać za rozwijanie artu o Farsightcie. Tym sposobem, 24 dni po ataku na Centrum Społeczności, ostatnie rany po konflikcie zostały zaklejone.

W tym czasie w niektórych komentarzach Helperów rozwijała się idea że Czat może być najgłupszym i najbardziej niepotrzebnym dodatkiem do systemu Wiki. Wtedy nikt na to szczególnie nie zwracał uwagi. Biorąc jednak pod uwagę ile czasu z Helperami spędzał Walduś, być może mamy tu do czynienia z genezą pomysłu który miał doprowadzić do konfliktu znacznie dłuższego i większego niż Wielki Najazd na Gothic Wiki.

Chwila Spokoju[]

Słowo daję praktycznie nic się nie działo, nie mam nawet jak uczciwie wrzucić jakiegoś cytatu. No cóż, w sumie można było się spodziewać takiej chwili oddechu po masowym banowaniu.

19 września 2014 Fucarius wrzucił na Wh40k Fanon opowiadanie pod tytułem „Bitwa Cienia” o walce Mrocznych Eldarów z Nekronami. Dzień później w komentarzach pod artykułem Hektor Varvarus oskarżył Fucariusa o to że jest stronniczy i zbyt dużą przewagę dał Nekronom. Fucarius poczuł się mocno urażony i dyskusja pomiędzy nimi trwała na Fanonie oraz Czacie Astronomicanu do czasu aż 22 września Komisarz Walduś zasugerował im żeby się zrelaksowali. Zadziałało.

No nie mam

Z racji Wielkiego Najazdu prace nad Oblężeniem Vraks zostały wstrzymane. Dni jednak mijały a Lord Komisarz Kriegu nie kontynuował pracy. 25 września Kharlez poruszył ten problem i 28 września Lord Komisarz Kriegu kontynuował dalsze tłumaczenie artykułu.

Do końca października wszelkie rozmowy, kłótnie itp. były wyłącznie rozwijane w obrębie Czatu. Prawdopodobnie w tym okresie Wasieq i Fajaz ugruntowali sobie pozycję Astronomicańskich Śmieszków, możliwe nawet że zaczęto wtedy używać Fajazowego Boreale jako substytut cenzury. Kto to wie.

We wrześniu 2014 roku Komisarz Walduś zaczął też regularnie udzielać się na zaprzyjaźnionej Warhammer Wiki. Był tam prawą ręką Rekinado (złośliwi pewnie stwierdziliby że to Rekinado był prawą ręką Waldusia) wspomagając go z edycjami tła, konfiguracją stron, selekcją grafik itp. Z tego co mi wiadomo Komisarz Walduś nie miał żadnej oficjalnej funkcji na tej Wiki ale przez wzgląd na swój wkład i plecy Rekinado był prawdopodobnie najważniejszą osobą na Warhammer Wiki. Aczkolwiek z drugiej strony, tamta Wikia miała może 1/20 populacji Astro....

Post-banowy okres września 2014 roku był więc bardzo luźnym czasem który teoretycznie można by całkowicie pominąć. Aczkolwiek wiele to mówi o stanie Astronomicanu, gdy najnudniejszy okres to ten w którym Wikia działała jak należy.

Niemniej to nie do końca tak że ten czas był bez znaczenia. W tle działy się wtedy rzeczy które na zawsze miały zmienić obliczę Astronomicanu. Nie miały one jednak miejsca na samym Astro a na zupełnie innej Wiki…

Mój. Własny. Świat.[]

MWŚ to nie martwa strona, MWŚ to ludzie.

- Salai69

MWŚ to zwierzęta.

- Nieogarnięty Marine Zarazy

Dobra, ten rozdział będzie się różnił od tych dotychczasowych.

MEGA COOMPAS

Kompas Polityczny MWŚ-Astro autorstwa NMZ, czyli najpiękniejsza rzecz jaka wyszła z tej biografii. Są na niej uwzględnieni przyszli użytkownicy więc polecam wracać do tego kompasu w miarę rozwoju lini czasowej

Po pierwsze dlatego że nie będę miał tutaj żadnych określonych ram czasowych. Mój Własny Świat Wiki zostało usunięte więc muszę polegać na pośrednich źródłach i nie daj Boże na własnej pamięci. Linia czasowa tego tematu może więc być trochę płynna.

Po drugie dlatego że po raz pierwszy w Kronice Astro na dłuższy moment odchodzimy od samego Astro. Ten temat jest jednak na tyle ważny i wpływowy na przyszłość (i teraźniejszość) Astronomicanu że trzeba go dokładnie przedstawić. Normalnie tłumaczyłbym dlaczego ale każdy kto chociaż zajrzał na Discorda Astro na pewno już zna odpowiedź na to pytanie…

Tą podróż musimy jednak zacząć z miejsca w którym jeszcze w tej Historii nie byliśmy i do którego najprawdopodobniej nigdy nie wrócimy. CreepyPasta Wiki.

CreepyPasta Wiki została założona 8 lipca 2012 (czyli później niż Astronomican, ale jaja) przez użytkownika WhiteBlack ze względu na jego zamiłowanie do filmów grozy, komiksów o tematyce horroru i tym podobnych. Szlifował też na tych tłumaczeniach swój angielski więc pewnie by się odnalazł na Astro.

CreepyPasta skupia się na…no…creepypastach. A w tamtym czasie ten temat niestety przyciągał do siebie napalone dziewczynki chcące ojebać pałę Jeffowi The Killerowi, krawędziowców twierdzących że oglądali Samobójstwo Skalmara w TV oraz ludzi którzy myśleli że Rosyjski Eksperyment ze Snem to 100% fakty. Innymi słowy – ludziom tak zjebanym jak Ci z Astro tylko w drugą stronę.

CreepyPasta Wiki

CreepyPasta Wiki obecnie

Chociaż z drugiej strony, Naczelny Furras Astronomicanu, Aracz, był Biurokratą na CreepyPasta Wiki więc może nie ma takiej wielkiej różnicy…

W bliżej nieokreślonym okresie (prawdopodobnie maj-czerwiec 2014 roku) ówczesny Mod Czatu Painto Maniak postanowił przeprowadzić czystkę czatu na Wiki, a ja dokumentując to tylko bardziej udowadniam sobie że CreepyPasta i Astronomican to takie inaczej poskręcane bliźniaki. Jako że wielu członków społeczności logowało się głównie by rozmawiać ze sobą na Czacie, próba zablokowania go doprowadziła do burdy.

W obliczu braku porozumienia rozpoczęła się ewakuacja wielu użytkowników z samego CreepyPasta Wiki do stworzonego przez użytkowniczkę Insanity…TrollPasta Wiki. Tak, nadal nie jesteśmy na genezie MWŚ ale przysięgam że do tego zmierzamy.

TrollPasta Wiki okazała się być relatywnie dużym sukcesem co oczywiście doprowadziło do konfliktów na samym szczycie władzy. Konflikt ten utrzymywał się pomiędzy Insanity a użytkownikiem Dizzy przez kilka dni, aż ten drugi nie wytrzymał napięcia i odszedł z TrollPasty. Zamiast tego 31 lipca 2014 roku założył własną Wikię – Mój Własny Świat Wiki.

Mój Własny Świat działał jako czysta piaskownica. Znaczy była czysta do czasu aż ktoś do niej nie nasrał ale to bez związku. Celem tejże Wiki był brak celu – można było pisać cokolwiek o czymkolwiek. Opowiadania, fanfiki, frakcje, niepokojące fantazje, wszystko to było dozwolone. Potencjał ten był zapewne głównym katalizatorem rozwoju artów bo w kilka tygodni MWŚ miał tyle artykułów ile Astronomican tworzył przez ponad rok. Większość użytkowników zaczęła jednak tworzyć jedno, dominujące uniwersum, którego sercem stało się miasteczko CreepyTown, założone (zarówno w uniwersum jak i jako art.) przez Mrs. Strange. Nazwa w oczywisty sposób nawiązywała do CreepyPasta Wiki co pokazuje że nawiązania do czegoś można znaleźć wszędzie jeśli się dobrze poszuka.

Potem były sfałszowane wybory, rajdy z CreepyPasta Wiki, Dizzy usunął swoje konto a potem wrócił z identycznym tylko bez uprawnień Administratora i kontrolę nad tym pierdolnikiem musieli przejąć tzw. Rebele czyli grupa niezwykle utalentowanych Helperów z Centrum Społeczności. Ale nad tym nie ma co się rozdrabniać. Można się lekko rozdrabniać na temat użytkowników z Oryginalnej Gwardii MWŚ którzy jeszcze nie zostali wspomniani a którzy odegrają jeszcze swoje role w Historia Astronomicanis: Salai69, Rico the Pyromaniac i Księżycowy Serek z Biedronki.

Astro MWŚ czas

Szybkie porównanie

To co się liczy to fakt że Mój Własny Świat, spuścizna (albo nawet spuścizna spuścizny) CreepyPasty, była miejscem gromadzącym młodocianych, amatorskich artystów, często opluwanych przez Społeczeństwo™. Niektórzy opluwani byli za rzadko mówiąc szczerze. Większość, jeśli nie wszyscy z nich, nigdy nawet nie słyszało o Wh40k. Poza tym sami użytkownicy też nie wyglądali na takich którzy przeprowadzaliby ze sobą nawzajem jakieś interakcje. Więc jak doszło do pierwszego kontaktu?

Zupełnym przypadkiem.

Na przełomie sierpień-wrzesień 2014 roku Przemek0980 lawirował sobie po Wyszukiwarce Wik, szukając czegokolwiek by zabić nudę. Tym sposobem ten użyszkodnik Astronomicanu wylądował prosto na Czacie MWŚ. Został od razu wykopany przez Mrs. Strange więc poczuł się jak w domu i już tam został. Tym sposobem nawiązany został kontakt aczkolwiek Aracz był już tam wcześniej ale Aracz był praktycznie wszędzie ja tego nie rozumiem i pierwsze, chociaż jeszcze niemrawe połączenie pomiędzy dwoma Wikiami zostało stworzone.

Tym sposobem podjęta została jedna z najlepszych bądź najgorszych decyzji w historii Astronomicanu. Rabini, jak zawsze, pozostają w niezgodzie.

Zbierająca Się Burza[]

To mogliscie mnie poinformowac ze jest jakis koles od nekronow tylko szkoda ze tak ubogo jest w tym dziale. Nierozumiem jednego jak mozna robic takie rzeczy bez  zadnej informacji aha tak na marginesie to czytaj ze zrozumieniem fucarius

- Lokenfan

22 września 2014 roku Komisarz Walduś zaczął sugerować pewne kroki ku oczyszczeniu Astronomicanu. Były to raczej drobne kroczki, z których największym była propozycja usuwania i/lub archiwizowania komentarzy uznawanych za zbędne. Spośród pięciu użytkowników którzy wypowiedzieli się na ten temat tylko Inkwizytor Tarik poparł inicjatywę.

Na przełomie wrzesień-październik zaczęto brać pod uwagę że PLbart23 nie powróci do dawnej aktywności więc Waldusia, zresztą słusznie, zaczęto otwarcie tytułować jedynym Adminem. Był to w sumie fakt od dawna jednak warto wspomnieć że na tym etapie PLbart23 był tym który miał uprawnienia Biurokraty, a co za tym idzie, mógł dać (i zabierać) dowolne uprawnienia.

Trallik

Także tego...

10 października 2014 roku…w sumie nie jestem pewien co się stało. Cokolwiek to było, odegrało się głównie na Czacie. Wiadomo że jeden z użytkowników (prawdopodobnie z fake konta) zaczął obrażać innych ludzi na Czacie, jednocześnie rzucając jakimiś zagadkami. KiiroiSan we współpracy z Kharlezem rozwiązali wspomniane zagadki czym pokonali trolla (wiem, brzmi jak źle streszczony art. z Warhammer Fantasy Wiki). Po wszystkim Inkwizytor Tarik, stojący w rzeczywistości za całym trollingiem, pogratulował Kiiroiowi za rozwiązanie zagadek i za bycie jedną z niewielu myślących ludzi na tym świecie. Więc taaaa, to się wydarzyło.

13 października 2014 roku Komisarz Walduś dokonał pierwszej i jedynej edycji na Jak Wytresować Smoka Wiki.

Tego samego dnia miała miejsce dosyć dziwna sytuacja. Wtedy bowiem do Astro dołączyła użytkowniczka Eldarska korsarz i tak, fakt że była kobietą był już dość dziwny. Jednak jedyne co zrobiła to skomentowanie artu o Farsightcie oraz przywitanie się z Wikią, na co odpisało jej kilku użytkowników. Magiczna Flet Eldarska korsarz nigdy więcej nie pojawiła się na stronie a jej przywitanie ze wszystkimi odpowiedziami zostało usunięte.

Rekinago

Astro Rex

Tego samego dnia na Warhammer Wiki Rekinado postanowił zrezygnować z bycia Adminem. Wiązała się z tym jakaś większa afera, na tyle duża że Rekinado prosił Adminów z Centrum Społeczności o bana. Ban ewidentnie nie był jednak globalny gdyż wspomniany użytkownik napisał poruszające pożegnanie po którym obiecał że KIEDYŚ wróci. Wrócił cztery dni później ale wspominam o tym całym incydencie nie tylko dlatego że Rekinado był też użytkownikiem Astronomicanu i podziękował Waldusiowi za współpracę ale też z innego powodu.

Po pożegnaniu Rekinado napisał kolejny wpis, w którym wymieniał wymagania jakie musi mieć jego następca. Warto tutaj zauważyć że jednym z głównych wymagań było kontynuowanie współpracy z Astronomicanem. Ba, jednym z głównych ograniczeń było to że następca NIE MOŻE zbanować żadnego użytkownika z Astro.

Ta seria wydarzeń raczej dobitnie pokazuje, kto był Seniorem w relacji pomiędzy tymi dwiema Wikiami o Warhammerze.

Gdzieś na początku września WładcaRoju oraz KiroiiSan stworzyli na Steamie grupkę dla użytkowników Astro pod nazwą „AstЯonomican”. Potem mieli 200IQ pomysł żeby nie pisać na Wiki o tej grupce. Widać że grają w strategię. Ideę zmienili dopiero 17 października 2014 roku, gdy KiroiiSan udostępnił informacje o Steamowej grupce na Blogu.

20 października 2014 roku na Astronomican dołączyło dwóch znaczących użytkowników – Blood Raven Master (fanatyk Krwawych Kruków, Wielkiej Księgi Ulicy i największy zwolennik Maxa Kolonko na Wiki) oraz Trazyn Nieskończony (o upodobaniach którego mówi sam nick). Ten pierwszy zadebiutował prosząc o dodanie do AstЯonomicanu a ten drugi wrzucając epilogi do artu o Konflikcie w Systemie Kaurava, które znacznie wyniosły w górę poziom artykułu.

Lokenfan

Lokenfan

22 października 2014 dołączył użytkownik Lokenfan i można niemal poczuć jak spada poziom. Lokenfan miał w przyszłości napisać artykuły takie jak Pakt Krwi, Szarekh, Constantin Valdor, Perturabo, Jaghatai Khan czy John Grammaticus i jeśli nie możecie ich wyszukać na Wiki lub mają innego autora przez co nie wiecie co się dzieje…to właśnie zaspojlerowałem wam Tybaltowe Czystki.

23 października 2014 pod artykułem o Milczącym Królu rozpoczął się trójstronny konflikt na linii Lokenfan-Fucarius-Walduś. Była to jeszcze względna kultura, Lokenfan wstawił artykuł mający jakieś dwie linijki który zamierzał podobno rozwinąć później, Fucarius jednym tchem go uzupełnił, Lokenfan się zdenerwował, Walduś zainterweniował a potem wszyscy sobie obciągnęli chuja. Późniejsze dyskusje z Lokenfanem miały być jednak mniej kulturalne i trudniejsze do przeprowadzania, chociażby dlatego ze ten użytkownik otwierał nowe komentarze zamiast odpowiadać na stare.

26 października 2014 rozpoczęła się dyskusja dotycząca tego jak będzie wyglądała przyszłość uniwersum po 999.M41. Ludzie z wiki teoretyzowali o przebudzeniu Smoka Pustki, o buncie w Adeptus Mechanicus i innych pierdołach zanim po prostu zaczęli się ze sobą sprzeczać. Naiwne dzieci.

29 października 2014 roku Trazyn stworzył jeden z najdłużej żyjących Wpisów na Blogu, otwierając go słowami:

Jak myślicie co spoza uniwersum WH40K może zagrozić Imperium może Republika z Gwiezdnych Wojen albo coś ze Star Treka

Odpowiedzi na to pytanie, z przerwami, dochodziły przez ponad dwa lata. Pokazały że wbrew obiegowej opinii, niektórzy fani Wh40k czytają też inne książki.

Na przełomie październik-listopad na Mój Własny Świat Wiki wszedł użytkownik Kharlez. Tym sposobem nawiązane zostało kolejne połączenie pomiędzy dwoma Wikiami. Póki co dosyć skromne.

Również w okresie październik-listopad na Centrum Społeczności trwała pierwsza nominacja do „programu” Wikianin od Kuchni czyli serii wywiadów z różnymi użytkownikami, którzy posiadali spore doświadczenie w edytowaniu na Wikii i by chętnie powiedzieliby „cześć” wszystkim nowym użytkownikom. Wspominam o tym bo nominowanych zostało dwóch użytkowników z Astronomicanu – Lord Komisarz Kriegu i Rzymianin. Obydwaj zostali odrzuceni przez moderatora zajmującego się przesiewaniem kandydatów którym był (werble proszę) Wedkarski. Żarty o zemście na bok, Wedkarski miał bardzo dobre powody by ich nie wyróżniać i zachował się profesjonalnie. Niestety nasi chłopcy z Astro ominęli czerwony dywan.

1 listopada 2014 roku na Astronomican dołączył Kpt. Corvus. Oficjalnie przybył na Wikię by głosić chwałę Imperatora ze wszystkimi użytkownikami. W rzeczywistości pojawił się po to by nawrócić ludzi na RUCHANIE ELDAREK WOOOOOOOOOOO!

Ale powracając do tematu o minięciu się ze sławą. 7 listopada 2014 roku pod artykułem Miecz Łańcuchowy miał miejsce niecodzienny komentarz. W nim właśnie Inkwizytor Tarik twierdził że udało mu się zaprojektować taki właśnie miecz. Nie miał na myśli że jego postaci udało się to zrobić albo że go sobie narysował tylko że naprawdę, nieironicznie, projektował w swoim domu Miecz Łańcuchowy. Nie ogarnął jeszcze źródła zasilania ale podobno nad nim pracował. Dał też do zrozumienia że pewnie dawno by osiągnął swój cel tylko nie ma dość pieniędzy. Oh Tarik też miał nieironicznie opracowywać u siebie egzoszkielet. Miecz Łańcuchowy dałoby się jeszcze jakoś przyjąć, w końcu (dla tych co nie wiedzą) Kharlez skleił sobie rakietę i zrobił w garażu małe działo. Zrobił też duże działo niemniej do tego nie mam filmiku. Ale gadka o egzoszkielecie bardzo poruszyła Władcę Roju. W komentarzu ograniczył się co prawda do powiedzenia że brak tego typu rzeczy to kwestia braku sensu i/lub technologii a nie pieniędzy ale to wystarczyło.

Minipietrowiec Rojka

Odpowiedź Rojka która zamknęła dyskusję

Inkwizytor Tarik, oburzony tego typu komentarzem odpisał:

Poprawka jest wiele osób z wiedzą i pomysłami na różne urządzenia, ale nie mogą ich stworzyć, bo nie mają pieniążków. A co do agzoszkielety USA, jest on taki jak w filmie "Na skraju jutra". Więc jeżeli nie masz wiedzy na pewien temat to lepiej się nie odzywaj. Ja mam wiedzę na temat mechaniki i elektroniki, i tworze urządzenia. Więc ja moge się odzywać, a ty nie.

Władca Roju w ramach odpowiedzi zaatakował Ścianą Tekstu. Była super skuteczna. Do dzisiejszego dnia, niestety, Kongres Stanów Zjednoczonych nie przekazał Tarikowi pieniędzy wymaganych do skończenia Miecza Łańcuchowego i Egzoszkieletu. Jego geniusz pozostaje do dzisiaj niedoceniony.

Walduś Lex[]

[Przyklada swój geno-klucz i pieczęć archwalną]

Akceptuje zasady tworzenia artykułów i funkcjonowania tego działu forum.

[Zamaszysty podpis atramenten z krwii upadłego Inkwizytora.]

- Vandergrift akceptuje Nowy Regulamin Astronomicanu

8 listopada 2014 roku Komisarz Walduś stworzył nowy Regulamin. Jeden, nie dwa. Dwa będą później. Na tym etapie jest jeden.

Ten Regulamin skupił się w dużej mierze na łataniu problemu jakim było „kradnięcie” od siebie różnych artykułów. Przykład tego był z przytoczoną już akcją z Milczącym Królem. Właściwie to niemożność zbanowania Lokenfana w oparciu o zasady starego Regulaminu miała być głównym powodem powstania nowego ale to szczegół. By uniknąć tego typu konfliktów, Walduś zaproponował by prawnie ustanowiono system Zgłoszenia Projektu. A działać miał tak:

2.Sposób zgłoszenia projektu:

a)      Projekt zgłaszamy poprzez napisanie odpowiedniego wątku w dziale forum.

b)      Zgłoszenie musi zawierać w temacie: Nick użytkownika oraz datę zamieszczenia, np. „XXX, 7.11.2014”.

3.Zawartość zgłoszenia:

a)      W treści zgłoszenia głównie znaleźć się powinny artykuły będące przedmiotem prac danego użytkownika (ilość oraz czas wykonania artykułów jest zawarty w punkcie 4 regulaminu).

b)      Użytkownik piszący zgłoszenie powinien zawrzeć informacje dt. Statusu danego artykułu, który ma być na bieżąco aktualizowany przez autora.

c)       Przykładowy wygląd zgłoszenia:

XXX, 7.11.2014

Artykuły które zgłaszam jako mój projekt na najbliższy tydzień:

-Transporter Rhino (status; ukończony)

-Schola Progenium (status; w budowie)

-Cadia (status; do przekazania)

- Stalowe Legiony Armageddonu (status; przekazany)

Kwestia tego czy nowy Regulamin (będący de facto po prostu update’m do starego) zostanie zaakceptowany działał na prostej zasadzie. Pod regulaminem zamieszczone były dwa komentarze (jeden „ Akceptuje zasady” oraz drugi  "Zgłaszam sprzeciw"). Aby wyrazić poparcie dla którejś z opcji należy  ją „zalajkować”. Zatwierdzenie lub odrzucenie regulaminu miało zostać ogłoszone komentarzem administratora po minięciu 48h od momentu publikacji wątku. Zatwierdzenie lub odrzucenie zależało od liczby „zalajkowań".

Dyskusja pod Regulaminem

Dyskusje pod Regulaminem

Oczywiście większość użytkowników nie czytała zasad akceptacji, tak jak zapewne nie czytała w ogóle Regulaminu, dlatego zamiast like’ować którykolwiek z komentarzy Waldusia pisali w kółko „Akceptuje Zasady”, czasem podlewając je soczkiem z RP. Przynajmniej 5 osób przeczytało jednak dokument i wiedziało gdzie postawić reakcję.

W komentarzach pod nowym Regulaminem doszło do kłótni pomiędzy Lokenfanem a Kiiroiem i Lordem Komisarzem Kriegu. Admini musieli raz interweniować, nic co by znacząco wpłynęło na wyniki.

10 listopada 2014 roku głosowanie zostało zakończone i nowy Regulamin został przyjęty. I tutaj mamy śmieszną rzecz wartą odnotowania. Otóż powszechny był mem (pewnie się nawet w tej biografii gdzieś przewinął) że Brat Zakonny to lizodup Waldka, który nigdy nie zrobiłby nic co by nie szło po myśli Komisarza. To jest oczywiście mem, ludzie są bardziej skomplikowani niż takie proste interpretacje. Przywołuję to teraz tutaj bo Brat Zakonny opowiedział się przeciwko nowemu Regulaminowi, stwierdzając że cały ten system jest niepotrzebnie skomplikowany. Ale zrobił to dopiero po zakończeniu głosowania kiedy wiedział że jego głos nie będzie w ogóle liczony. Życie bywa dziwniejsze niż fikcja.

Nowy Regulamin wszedł więc w życie i Strony Użytkowników stały się z dnia na dzień wypełnione zostały „planowanymi artami”. Niestety wbrew zasadom, często nie miały one wymaganych dat więc znaczna część z nich po prostu tak sobie wisiała.

Kapitan Corvus mmmmm eldarki

W dniach 6-10 listopada pod artykułem o Krwawych Krukach trwała pierwsza z wielu „MMM ELDARKI” dyskusji zapoczątkowanych przez Corvusa. Zaczęło się od tego że Corvus stwierdził, że skoro Prorokinię Machę z Biel-Tan i Kapitana Angelosa z Krwawych Kruków łączy „szczególna więź” to pewnie wyniknie z tego szczególne dziecko. Przeszło to potem do dywagacji na temat konwergencji ewolucyjnej, biologicznych potrzebach Kosmicznych Marines oraz tego czym jest DNA. Potem Rojek zasugerował że Eldarki mogą mieć inne narządy płciowe i Czat przez następne dni żył słowami „PENISY ELDAREK PENISY ELDAREK PENISY ELDAREK”.

Gdzieś w tym wszystkim wszedł jeszcze Przemek0980 który na tą poniekąd naukową dyskusję zareagował RPując i mówiąc że jako bywalec burdeli w Commorragh może zatwierdzić że Eldarzy i Eldarki mają takie same narządy płciowe jak ludzie. Czemu potrzebował podkreślić kwestie męskich Aeldari gdy dyskusja ich nie dotyczyła, tego nie wiem i się nie domyślam. Warto jednak zauważyć że to wiadro żenady zostało zaaprobowane przez Mr. Doc a dyskusja zeszła na temat politycznych stosunków Ludzie-Eldarzy. Jednak dzięki tej wnikliwej analizie starobywalcy Czatu wiedzą że Eldarki mają penisy. Dzięki Władca Roju.

Wierzcie lub nie, ale w tym okresie był jeszcze jeden orzech do zgryzienia, nawet twardszy niż penisy Eldarek. Była to kwestia tego na czym naprawdę opierało się stare Astro – władzy.

11 listopada 2014 minęły równo 3 miesiące od ostatniej aktywności PLbart23, który nadal był Adminem Biurokratą czyli trzymał prawdziwą władzę. Nie byłby to w sumie taki problem – Komisarz Walduś miał niby po prostu zwykłego Admina, ale dziury w jego władzy byłby w stanie załatać Biurokrata, Mrozio1. Tutaj jednak był pies pogrzebany bo Mrozio1 był ostatni raz widziany na Astro 20 lipca 2014 i nie zanosiło się na to żeby miał wrócić.

Ta dosyć niecodzienna sytuacja połączona z godną podziwu kompetencją Komisarza doprowadziła do dosyć prostych konkluzji. Ludzie chcieli żeby Walduś przejął pełnie władzy ze wszystkimi dostępnymi uprawnieniami i stworzył sprawny aparat władzy. Pomimo tych próśb, Komisarz Walduś stwierdził że nie jest zainteresowany pełnią władzy.

Na etapie listopada Astronomican zaczął się gwałtownie rozwijać pod względem dodawanych artykułów. Nim ktokolwiek się obejrzał, Wikia zbliżyła się do 600 stron. Nie zbliżyła się jednak szczególnie do ogarniania problemów ze sprawnością systemu administracji.

28 listopada 2014 roku na Astronomican dołączył Kubalolxp, znajomy Komisarza Waldusia i Brata Zakonnego który przyszedł głównie reklamować The Elder Scrolls Wiki. I jeśli po tym krótkim wprowadzeniu sądzicie że NIE jest to materiał na idealnego Moderatora Czatu to co wy tu jeszcze kurwa robicie?

29 listopada 2014 roku Komisarz Walduś zaskoczył wszystkich Wpisem na Blogu:

W ostatnim czasie nasza wiki zaczęła się drastycznie rozrastać. Jako, iż nie ma aktywnego biurokraty (Mrozio1, PLbart23) chciał bym zaadoptować Astronomican, poprzez zgłoszenie się do Centrali Społeczności o nadanie mi praw biurokraty. Bardzo zależy mi na Waszej opinii w tej sprawię i proszę abyście wypowiedzieli się w komentarzach bloga. Bardzo prosił bym również, aby wasze zgody i ewentualne sprzeciwy zostały tutaj zamieszczone w ciągu 2 tygodni.

Pozdrawiam, Komisarz Walduś. ;)

Przykładowe Reakcje

Przykładowe reakcje na deklarację Waldusia

Rozpoczęło się więc głosowanie w którym udział wzięli: Torgaddon, Chopak44, Władca Roju, Hektor Varvarus, Templariusz Lester, Lord Komisarz Kriegu, Kharlez, Kapelan Majtas, Lokenfan, Inkwizytor Tarik, Rekinado, Hirexus, Rzymianin, Dlomlo i Blood Raven Master. Spośród tych wszystkich użytkowników większość opowiedziała się pozytywnie za zmianą a drobna mniejszość oddała głosy nieważne (albo stwierdzając że mają to gdzieś albo zadając pytania „co to jest biurokrata?”). Nikt nie opowiedział się negatywnie.

A przynajmniej ((oni)) chcą żebyście tak myśleli. I tym razem to nie teoria tylko fakt o którym dotąd pewnie wiedziały dwie osoby, z czego obydwie to teoretycznie ja.

Otóż wspomniałem że Inkwizytor Tarik wziął udział w głosowaniu. Kiedy zjedziecie w komentarze pod cytowanym wpisie, zobaczycie że stwierdził on po prostu że jest za zmianą. Nic w tym dziwnego, Tarik był właściwie głównie znany z tego że był niespełnionym geniuszem przyjacielem Waldusia. To co widzicie to jednak komentarz po edycji. Początkowo Tarik tak się wyraził na temat kandydatury przyjaciela:

Nie zaslugujesz na to. Damy mu palec a odgryzie całą ręke. Jak zostanie biurokratą to będzie chciał być kimś więcej  i będzie chciał zarabiać pieniądze.

Ten komentarz został zamieszczony 30 listopada i zamieniony na obecną wersję 1 grudnia, po tym jak Rekinado przekazał Tarikowi że Biurokraci to nie Pracownicy Wiki i że Walduś nie będzie z tego miał pieniędzy. Jest to kolejny dosyć…ciekawy wgląd w relacje Tarika z innymi ludźmi który szczególnie śmieszy jak się zobaczy późniejszą aktywność Inkwizytora. Ale do tego jeszcze dojdziemy.

2 grudnia 2014 roku na Czacie doszło do spotkania Komisarza Waldusia z PLbartem23. Walduś wszedł na nie teoretycznie jako podwładny a wyszedł ze wszystkimi uprawnieniami. Czas się zatrzymał (tak naprawdę to nie ale powinien). Walduś zyskał pełną władzę na Astronomicanie. Od tego momentu nic już miało nie być już takie samo.

Walduś Rex[]

Koniec głosowania...

Dobra zrobiłem to na zasadzie stosunku (wiem że to nikogo nie obchodzi ale musze napisać, żeby załoga się nie zbuntowała). No i napiszę, że policzyłem głosy każdego... nawet jak były skrajnie kiczowato napisane (!!!).

Stosunek ilości danego numeru do ilości głosujących. Musi być ponad połowę... i tak:

1.___10/13 - przechodzi, nic dziwnego

2.___7/13 - przechodzi, ufff i tak to substytut piechoty, niepotrzebne

3.___9/13 - przechodzi, ułatwienie nawigacji no i jakby ktoś chciał astro od A do Ż przeczytać ;D

4.___8/13 - przechodzi, od teraz to obowiązek, jak nie wiecie jaką, to wybierzcie tą, która "prosi" o wymianę obrazka (zapomniałem nazwy)

5.___11/13 - przechodzi

6.___10/13 - przechodzi, dziwie się że 3 osoby nie głosowały, toż to niemal formalność... a lepsza jakość arta.

7.___ 11/13 - przechodzi, piechota i pojazdy pod jednostkami.

- Władca Roju podsumowujący wynik pierwszego edyktu Pełnego Admina Waldusia

Okej, nic MIAŁO nie być już takie samo, ale w zasadzie było jeszcze przez jakiś czas. Walduś automatycznie nie wszedł w tryb dyktatora a ludzie nagle się sobie nie rzucili do gardeł. Zbrodniczy reżim to nie tylko cel ale i droga oraz przyjaciele których poznaliśmy w jej trakcie.

3 grudnia 2014 roku Komisarz Walduś publicznie ogłosił wyniki swojego spotkania z PLbart23. Nie było już potrzeby proszenia Centrum Społeczności o adopcję, wszystko zdołano rozegrać na rodzimym podwórku.

Od momentu w którym Komisarz Walduś został Mistrzem Wojny Pełnym Adminem zaczęły się błagania o Flotę Eksploracyjną uprawnienia. Na Czacie przynajmniej raz dziennie ktoś pisał do Komisarza Waldusia „dej moda” albo „dej Admina”. Zwykle taka osoba nawet nie patrzyła na to czy sama się chociaż kiedykolwiek otarła o posiadanie odpowiednich kwalifikacji ale cała akcja szybko stała się memem. No dla niektórych. Inni potrafili brać to na poważnie.

Poważnie czy nie, tego typu żebranie nie miało zbytniego wpływu na Komisarza Waldusia. To był człowiek z planem. I z wolna zaczął go realizować.

Na pierwszy ogień poszła kwestia ustanowienia stosunkowo niższych rang. Wybrano Moderatorów Czatu (Kor'O'NesTi i nie wiem kogo) oraz Moderatora Treści którym został Władca Roju. Trzeba było jeszcze wybrać drugiego Admina, żeby miał kto patrzeć na ręce Waldusiowi, jednak póki co sprawy naprawiania Astronomicanu skupiły się na niższych szczeblach. Na szczycie władzy stała w końcu popularna, godna zaufania osoba. Wszystko było w jak najlepszym porządku.

Crossover WsU

Pierwszy dzień i już crossover na jakiego nie zasłużyliśmy

A tam gdzie jest porządek musi w końcu pojawić się chaos.

8 grudnia 2014 roku do Astronomicanu dołączył WsU, dopisując do artu o Lionie El’Jonsonie informacje o jego obecnych losach. Być może czytając o roli jaką WsU odegra w Waldusiowej Wojnie Domowej, zastanawiać się będziecie dlaczego nie dopisałem go do „głównych graczy nadchodzącej tragedii” gdy jeszcze robiłem foreshadowing. Powód jest prosty, ja pisałem wtedy o ludziach. WsU to był bardziej żywioł. Jego Strona Użytkownika daje generalnie całkiem dobre poczucie dotyczącego tego o kim gadamy:

WsU (właśc. Wszystkich Sowicie Upierdole) - Szósty, najmłodszy i zarazem najpotężniejszy z panteonu chaosu. Jest Bogiem zajebistości, robienia sobie jaj oraz mienia wyjebane. Jego wyznawcy walczą z każdym kto podpadnie, a takowi są nazywani "podpadniętymi". Jednym z pierwszych pechowców obdarzonych tym mianem był bóg krwi Khorne który odpyskował młodemu bogowi gdy ten kazał mu "uciekać z pola widzenia w tempie ekspresowym", dzięki swym mocom bez trudu pokonał chodzący krwisty stejk, jednak gdy miał wykonać kończący cios, Korneliusz zalał się łzami i prosił o wybaczenie. Jako, że WsU jest dość litościwym bogiem uznał, że ma na niego wyjebane i ruszył dalej. Jego bogiem ziomkiem jest Malice, reszte olewa. Większość istot chcących stanąć po stronie chaosu wybiera właśnie jego, gdyż nie mutuje prawie wcale(czasami dla jaj) za to gdy się go słownie łechta lubi dawać bonusy w postaci tysiąca dolarów(często znikających przy próbie zakupu.... dla jaj) lub setki dziewic(z czego jedna ma penisa). Święta liczba 45.

Tego samego dnia Władca Roju pojawił się na Mój Własny Świat Wiki w celu odnalezienia Przemka0980 i Kharleza. Jakieś pomniejsze sprawy związane z Wikią, nic kluczowego. Warto jednak zanotować że tam był.

Więc ta, cały gang już właściwie był na miejscu. Ale nie była to pora buntu tylko budowania wspólnie nowego porządku. A drugi (po mianowaniu modów) znaczący krok w tym kierunku nastąpił mniej niż tydzień po przybyciu WsU.

14 grudnia 2014 roku, za pełną zgodą Komisarza, Władca Roju wyszedł z głosowaniem nad nową polityką względem artów. Władca Roju wyszedł z 7 propozycjami które, aby zostać zaakceptowane, musiały mieć ponad połowę głosów „za”. Te propozycje to:

1.usunięcie kategorii Xenos

2. usunięcie kategorii orkowe profesje i zamienienie na jednostki orków

3. dodanie kategorii wg. literek (A...Ż)

4. dodawanie licencji do obrazków (jak się da, to określić autora, jeśli nic się nie da, to "wolne użycie", no chyba że nie wolno w ogóle kopiować)

5. dodawanie angielskich nazw w nawiasach

6. jeśli jest to możliwe: wrzucanie obrazków o lepszej jakości

7. Stworzenie kategorii "piechota" i "pojazdy [FRAKCJA]" przy istniejącej kategorii "jednostki [FRAKCJA]".

Poza głosowaniem Rojek zapowiedział jeszcze akcję lustracyjną starych artów celem sprawdzenia ich autentyczności oraz usunięcie dziwnych kategorii takich jak granaty, Malice czy Planets (nie Planety, Planets).

Kutas Mierzenie Forum

Początek frakcyjnego mierzenia przyrodzenia

Zaczęło się więc głosowanie. Początkowo wszyscy trzymali się tematu, oddając głosy zgodnie ze swoim sumieniem lub jego brakiem. Potem, poprzez interwencję WsU który stwierdził że za mało jest artów na taką dyskusję, temat na chwilę zboczył żeby znowu powrócić na poprawny tor.

Potem temat znowu skręcił i zamiast pisać o propozycjach Rojka, sekcja komentarzy na chwilę zmieniła się w rozpoczęty przez Wasieqa konkurs mierzenia siurka pomiędzy Fucariusem, Ekinopsem i Przemkiem0980 o to która rasa Xenosów jest najlepiej rozwinięta na Astronomicanie. Nic konstruktywnego oczywiście z tego nie wyszło.

16 grudnia 2014 roku Torgaddon wrzucił Teorię Wykresu, czyli zagadkę na rozwiązanie której Astro miało mieć 24 godziny. Zwycięzca miał dostać (wymyśloną) nagrodę, w przypadku jego braku Torgaddon miał przekazać rozwiązanie. Minęło 7 lat (kurwa, dużo) a ja nadal nie wiem o chuj chodziło.

21 grudnia 2014 roku niezalogowany Użytkownik Wiki zapytał na Forum jacy Bogowie Chaosu się najbardziej podobają członkom Wiki i dlaczego. Odpowiedzi, z przerwami, dochodziły do marca 2015 roku. Oczywiście pewna część tej dyskusji poświęcona była temu że Slaanesh jako produkt Eldarów zapewne daje demonicom penisy ale potem poziom nieco się wyrównał.

Tego samego dnia zakończyło się też Rojkowe Głosowanie i wszystkie zasugerowane przez niego zmiany przeszły (chociaż punkt nr. 2 ledwo). I wtedy zaczęło się przemeblowywanie Astronomicanu.

Władca Roju zaczął skakać po wszystkich, powtarzam, WSZYSTKICH artykułach z kategorią „Xenos” i ręcznie je stamtąd wyrywał, wypełniając Aktywność odpowiednikiem dwóch tygodni pisania. Zaczął też dodawać w nawiasach angielskie nazwy artykułów, czyli robić jedyny z tych punktów który naprawdę stał się standardem.

Walduś też się nie ograniczał. W czasie gdy Władca Roju robił swoje, Komisarz Walduś usunął kategorie: Xenos, Czarne Krucjaty, Straż Śmierci, Inkwizytor Tyrus (lol) i Przeklęte Księgi Inkwizycji. Zaczął też, zgodnie z wynikami głosowania, tworzyć kategorie „Piechota X” i dodawać je pod odpowiednimi artami. Tym sposobem Rojek i Walduś odstawili odpowiednik miesiąca aktywności w jeden dzień.

Kontynuując przygody tego dnia, użytkownik Zkstorczyk złożył całkiem potężne, nawet jeśli nieco upośledzone, życzenia świąteczne całemu Astronomicanowi. Dostał różne formy „Nawzajem” od 11 użytkowników w komentarzach i pewnie od wielu więcej na Czacie.

21 grudnia 2014 roku to w ogóle był ważny dzień bo wtedy na Astronomican zaczęła też wchodzić Mrs. Strange, będąca wtedy bodajże Administratorką MWŚ. Siedząc wieczorem na Czacie i czekając aż Przemek0980 się zaloguje, zaczęła pisać z Władcą Roju i KiiroiSanem. Zaczęła też poprawiać błędy ortograficzne w losowych artach przez co zapewne ktoś uznał ją za fake konto Vandergrift.

To spotkanie jest jednak, z perspektywy czasu, niezwykle istotne ponieważ ta dwójka użytkowników Astronomicanów zaprzyjaźniła się z użytkowniczką Mój Własny Świat. Od tego momentu powstawać zaczął stabilny most między obydwiema Wikiami. Użytkownicy Astro zaczęli wchodzić na Czat MWŚ, a użytkownicy MWŚ na Czat Astro. Nikt nie wiedział jak wielkie będzie to miało reperkusje.

Sanguinala Emperor

23 grudnia 2014 roku Kubalolxp wrzucił na Blog wpis „Opowiadania +18” które, jeśli wierzyć strzępkom informacji które znalazłem, było dosyć niskiej jakości. Użytkownicy Skepter, Władca Roju, Kharlez, Ekinops, Lokenfan i Chopak44 zdążyli zostawić (głównie niepochlebne) komentarze nim Komisarz Walduś wszedł i usunął cały wpis za złamanie Regulaminu. Szybka i skuteczna akcja.

Następnie miały miejsce pierwsze Święta prawdziwie żyjącego Astronomicanu. Wikia weszła w nie z duchem nowych zmian, popularną wśród użytkowników Administracją oraz widocznymi gołym okiem zmianami w jakości całej strony. Nastąpił nowy świt. I w czasie obiadów z rodziną, rozpakowywania prezentów i szczania na śnieg jedna rzecz była dla wszystkich jasna.

Po Świętach na Astronomicanie mógł czekać na nich tylko spokój i dobra zabawa.

Waldusiowa Wojna Domowa[]

Czas na zmiany. Dać demokracje dziecią to jak dać małpie karabin.

- drugi najsłynniejszy cytat Waldusia z okresu Wojny Domowej

Cuius regio, eius Admino[]

Roju synku chyba się zapomniałeś, że tu nie adminujesz i unieważnić możesz conajwyżej swój dowód osobisty. Rozrysuje Ci to jeszcze raz jak małemu dziecku.

- WsU

Tuż po Świętach miała miejsce awantura na Czacie. Jak zapewne wiecie, nie było w tym nic szczególnego, wspomniałem już o przynajmniej czterech a te nie stanowiły nawet czubka czatowego lodowca. Chociaż nie wiadomo co dokładnie się stało to nie mogło być tak tragicznie gdyż Kor'O'NesTi, Moderator Czatu, nikomu nie dał bana. Chociaż to mógł być jeden z problemów.

Inba ta, czymkolwiek była, posłużyła za pretekst rozmów dotyczących załatwienia kwestii Czatu. Komisarz Walduś stwierdził że problemy Czatu można rozwiązać po prostu go usuwając. Wtedy wszyscy myśleli że żartował i niczego takiego w rzeczywistości nie planuje. Mylili się.

Źródlańsko

Wobec braku postów musze się przewijać dla was przez te monotonne gówna

27 grudnia 2014 roku miało miejsce głosowanie dotyczące zmian na Stronie Głównej. I tutaj zaznaczę jedną rzecz – ten wątek, podobnie jak późniejsze głosowanie na drugiego Admina (które było jednym z najważniejszych głosowań i głównym katalizatorem konfliktu) to bardzo ważne wydarzenia. Dlatego wkurwia mnie że obydwa te wątki został usunięte (prawdopodobnie podczas Tybaltowych Czystek) i muszę posklejać to co się stało w oparciu o dosłowne wyrywki jakie znajduję w Rejestrze i Wkładach Użytkowników. Więc sklejanie tej części to odpowiednik szukania igły w stogu siana, weźcie to proszę pod uwagę.

Tak czy siak, głosowanie z rozkazu prośby Waldusia otworzył Władca Roju. Bardzo możliwe że w poświęconym temu wpisie poruszano kwestie np. Zaprzyjaźnionych Wiki ale nie mogę potwierdzić z oczywistych powodów. Głosowanie szło na prostej zasadzie – Rojek wypisał propozycje Waldusia, trzeba było w komentarzach napisać czy jest się na „Tak” czy na „Nie”

Do poranka 28 grudnia 2014 roku „Tak” miało przewagę 11:9 więc WsU zamienił swój głos żeby było po równo. Władca Roju zareagował na to ze zdziwieniem a WsU po prostu stwierdził że on zawsze głosuje „albo na remis albo na nie”. Władca Roju zagroził że po prostu nie uzna jego głosu, na co WsU zareagował grubą wiązanką, którą zaczęły słowa które zacytowałem na wejściu do tego rozdziału. Przez resztę dnia pod postem trwała walka pomiędzy Rojkiem a WsU.

Walka do której włączył się też Lokenfan, nie tyle żeby wesprzeć WsU co żeby samemu ponarzekać na styl głosowania. Problemem było to że albo niezalogowani użytkownicy albo ludzie z Zaprzyjaźnionych Wiki (w tym przypadku Fanon i Warhammer Fantasy) mogli głosować, trudno stwierdzić po strzępkach. Mogło pójść nawet o coś innego, chuj wie. Rojek próbował uspokoić Lokenfana mówiąc mu że gorączkując się zaburza pracę Wiki i tym sposobem rozpoczęła się bitwa na piętrowe komentarze. Władca Roju musiał więc prowadzić dwie niepowiązane ze sobą walki pod jednym postem.

A TO NIE BYŁ NAWET KONIEC. Jak widzicie, napięcie na Astronomicanie było całkiem spore, zwłaszcza wokół Lokenfana. I wystarczyła tylko iskra żeby zacząć nowy konflikt.

Loken Draigo

Dał z siebie całe 30%

Iskrą tą był napisany wieczorem tego samego dnia artykuł o Kaldorze Draigo, na początku którego Lokenfan napisał że „pełna wersja znajduje się na Lexicanum”, do którego przekazał link. Spotkało się to ze zrozumiałym zdziwieniem Kiiroiego i Władcy Roju, na które Lokenfan zareagował słowami:

Oj Kirro pała za czytanie ze zrozumieniem na wiki angielskiej jest pełna wersja. Jak chcesz się popisywać angielskim to pisz arty ratlingu.

Rojek zobacz co to plagiat, następnie wejdz na moją tablice poczytaj informacje, a potem się wypowiadaj ignorancie.

Zresztą co ja mam wymagać od Kirrro, skoro nawet matury jeszcze nie ma. A wpis na początku jest dla uświadomienia, że astro świeci pustkami.

Dyskusja ta szybko zamieniła się kłótnię pomiędzy Lokenfanem a Władcą Roju i Kiiroiem do których dołączył Ekinops. Żeby było śmieszniej, w tym samym czasie na głosowaniu o Stronę Główną włączył się wspomniany Ekinops, który zaatakował Rojka oskarżając go, że ten się za bardzo rządzi. Władca Roju odpowiedział że tylko wykonywał rozkazy i że wszystkie zasady spisał Walduś, on tylko próbuje ich przestrzegać. Nie ugasiło to pożaru.

Tak więc żeby się nie zgubić, mamy tutaj do czynienia z czterema generalnie odseparowanymi od siebie konfliktami:

Dowód Osobisty Se Unieważnij Konflikt (Władca Roju vs WsU)

Cytatowe Obrzucańsko (Władca Roju vs Lokenfan)

Astronomican Daily

Dałem z siebie całe 30%

Konflikt Przekonań (Ekinops vs Władca Roju)

Lokenfanklazm (Lokenfan vs Kiiroi, Władca Roju, Ekinops)

Warto zauważyć że napięcia na Wiki były tak wielkie że osoby kłócące się na Forum z Rojkiem nie próbowały sobie nawzajem pomagać a jednak Lokenfan tak nadepnął niektórym na odcisk że Władca Roju i Ekinops nie mieli problemów połączyć przeciwko niemu siły w przerwie między kłóceniem się ze sobą nawzajem.

Geopolityka

NMZ dał z siebie całe 30%

Konflikt z Lokenfanem (ten większy) trwał w tej samej formie do 29 grudnia 2014 roku i to z niego pochodzą niektóre z niego bardziej pamiętnych cytatów takie jak:

Ludzie tam piszą z prawdziwych źródeł. Ktoś to u nich weryfikuje nie tak jak u nas więc się nie martw. To są jedyne źródła oprócz kodeksów, a nie gra DoW Chaos Rising!!!!!!! (o tym dlaczego spisywanie z Lexicanum jest lepsze niż pisanie z Codexów)

Kirro jebie mnie Twój wiek, możesz mieć nawet pięć lat, zachęcam do pisania artów poligloto (napisane tego samego dnia w którym napisał Kiiroiemu że z typem który jeszcze nie miał matury nie będzie się kłócił)

a rojek ciekawe jak dlugo pociągniesz na kodekdach (????)

Eki chodzi oto ze w kodeksach jest moze 50% informacji sam nie piszesz z kodekow wiec wiesz dobra pisze z telefonu jutro wyjasnie (to akurat samo się wyjaśnia)

Jeszcze raz ktos zarzuci mi plagiatt bez zadnych argumentów to wyjde z nim na solo (o tym że jeszcze raz ktoś zarzuci mu plagiattt bez zadnych argumentów to wyjdzie z nim na solo)

Manifest Lokenfanistyczny

Manifest Lokenfanistyczny

A konflikt miał się tylko rozwinąć. Lokenfan wyszedł z obiekcjami poza artykuł o Kaldorze Draigo, pisząc Blog o tym że umierające Astro i nieumierający użytkownicy go wkurwiają. Warto zaznaczyć że jedną z obiekcji Lokenfana było to „że połowa userów nie czyta ze zrozumieniem i nie dostała słownika polskiego na gwiazdkę”, pomimo faktu że to jego arty były jednymi z najczęściej poprawianych gramatycznie.

Po tym wpisie Lokenfanklazm wyglądał mniej więcej tak: Lokenfan vs Kiiroi, Władca Roju, Ekinops, Kor'O'NesTi, Dlomlo, Hirexus i Chopak44, z Kubalolxp i Hektorem Varvarusem robiącymi swoje odpały w tle. Kłótnia weszła w taką gęstość że Lokenfan, największy obrońca Astronomicanu, stwierdził że ma „dość waszej gównianej stronki ŻAL.PL”. Na samym końcu Lokenfan przeniósł ciężar konfliktu na swoją tablicę, pisząc manifest pod którym chciał żeby wypowiedzieli się wszyscy użytkownicy Astro. Nie wypowiedział się nikt.

Inne konflikty pod głosowaniem nad zmianą Strony Głównej trwały przez pewną część dnia, znacząco zaniżając poziom całej dyskusji. Zostały one jednak szybko przerwane – nie poprzez porozumienie a poprzez pojawienie się nowego, znacznie poważniejszego kryzysu.

Jeszcze 29 grudnia 2014 roku Komisarz Walduś wyszedł z orędziem na Forum (do którego, podobnie jak z poprzednim wpisem, nie mam dostępu). Opierając się na ostatnich wydarzeniach na czasie, jak i samych konfliktach jakie zaczęły się dnia poprzedniego i wciąż trwały, Walduś ogłosił że samemu nie zdoła opanować sytuacji na Wiki. Dlatego trzeba było rozpocząć wybory dotyczące drugiego Admina. I miały być one przyśpieszone. Poprzednio czas na decyzję wynosił minimum tydzień, te wybory miały okazać się krótsze.

Zaczęły się więc nominacje na drugiego Admina. W wyścigu po administratorskie krzesło wystartowało kilku użytkowników w tym, o dziwo, Lokenfan. Jego kandydaturę poparł WsU, który nazwał Lokenfana „najrozsądniejszym wyborem”. Gdyby jego faworyt jednak nie wystartował, WsU zapowiedział że poprze „Kubę” czyli albo Kiiroiego (optymistyczna interpretacja) albo Kubalolxp (realistyczna interpretacja).

Niedługo później wystartował Brat Zakonny. Oficjalnie po to by chronić pozycję Admina przed osobami „pokroju” Lokenfana, jednak szybko pojawiły się wątpliwości czy to aby na pewno była jego prawdziwa motywacja. Tej kandydaturze szybko sprzeciwił się Władca Roju, punktując że Brat Zakonny nie spełnia jednego z głównych wymagań by w ogóle startować. Miał co prawda ponad 1000 edycji ale nie dodał wymaganej liczby artów. Okazało się to jednak nie być najmniejszym problemem – Komisarz Walduś po prostu stwierdził że nie ma to znaczenia i że Brat Zakonny może startować tak czy siak.

Wybrane komentarze

Wybrane komentarze z wątku o głosowaniu na Admina

To oczywiście nie przeszło bez echa. Ekinops zareagował pierwszy, stwierdzając że wymóg edycji jest bez sensu, bo można je sobie nabijać np. dodając kategorie „A”, „B” itp. Władca Roju wsparł tą perspektywę, idąc o krok dalej i mówiąc że wymogi te są bezsensowne i służą tylko ustawieniu wyborów. Nie była to bezpodstawna obawa.

Brat Zakonny był jednym z niewielu użytkowników którzy spełniali wymagania i chcieli startować. Chociaż pewni użytkownicy (np. Ekinops) twierdzili że drugi Admin jest niepotrzebny i powinno się skupić zamiast tego na stworzeniu lepszego Regulaminu, Ci którzy faktycznie chcieli nowej twarzy na szczycie liczyli że będzie ona patrzyła Waldusiowi na ręce. Że w razie potrzeby będzie go powstrzymywać przed radykalnymi decyzjami. Była bardzo mała szansa że Brat Zakonny będzie taką osobą, co było tym bardziej niepokojące biorąc pod uwagę jak chętny jego kandydaturze był Komisarz Walduś.

Walduś jednak nie odpowiedział na oskarżenia, zamiast tego nominując Lorda Komisarza Kriegu do wystąpienia w wyborach. Władca Roju odpowiedział stwierdzając że swój głos odda na Fucariusa albo Ekinopsa, którykolwiek postanowi wystartować. Niedługo później Eki zgłosił swoją kandydaturę:

A to ja też się zgłoszę. :D Co mnie tam. - 952 edycje - 32 artykuły mojego i mojego autorstwa (w tym dwa naprawdę cholernie długie :P

W tym samym czasie Komisarz Walduś awansował użytkownika Skepter na stanowisko Moderatora Czatu. Chłopak nacieszył się tą pozycją godzinę i dwanaście minut nim została mu odebrana. Walduś ewidentnie kombinował coś z Czatem.

Wracając jednak do wyborów - kandydaturze Ekinopsa z wyścigu odpadł Lokenfan, ku niewypowiedzianej rozpaczy WsU. Pomimo jego odpadnięcia, Brat Zakonny nadal pozostawał kandydatem. WsU z kolei rozpoczął jednoosobową i wspartą lekką poezją kampanię mającą na celu uznanie Kuby za kandydata. Więc jak będę opisywał dyskusje w tym wątku to wyobraźcie sobie po prostu WsU tańczącego w tle i przerywającego wszystkim by wspomnieć o kubańskim suprematyzmie.

Tym sposobem w wyścigu została prawdopodobnie trójka kandydatów – Brat Zakonny, Ekinops i Lord Komisarz Kriegu. Niestety, Kriegu odmówił wystąpienia w wyborach z powodu braku czasu i odpadł. I nie był to koniec moralnie kwestionowalnych wieści.

Walduś zedytował wymagania na Admina, podnosząc wymaganą liczbę edycji, prawdopodobnie by móc wykluczyć Ekinopsa, przez co rozpoczęła się burza. Najostrzej zareagował Władca Roju, który stwierdził że dla niego starczy 1 Admin i 2-3 Modów ale ten 1 Admin powinien zostać wybrany od nowa. Przesłanie było jasne – Walduś musiał odejść.

30 grudnia 2014 roku, przed 11:00, obronie takiego systemu wyboru kandydatów stanął Dlomlo który stwierdził że wybory są „w 100% dobrze dobrane aby tylko Ci którzy mają wkład w Wikię” mogli wziąć udział w wyborach. Władca Roju nie zgodził się z tym stwierdzeniem i nawet WsU zaczął pod swoją pro-Kubową kampanią pisać że popiera tezy rzucane przez Rojka. Niestety wygląda na to że lwia część kłótni przeszła na Czat więc nie wiemy jakie dokładnie słowa padły. Chciałbym tylko zaznaczyć że na tym etapie Rojek prowadził 5-6 (zależy jak liczyć) kłótni na raz w ciągu zaledwie dwóch dni. A potem było tylko gorzej.

O 15:23 nastąpił nagły zwrot akcji gdy WsU pocałował Kubę w czółko na pożegnanie i zamiast niego postanowił oddać głos na Ekinopsa. Jakkolwiek mała była przepaść między obydwoma kandydatami, teraz stała się jeszcze mniejsza. Ktoś musiał coś z tym zrobić…i zrobił.

And so it began

Walduś przekracza Rubikon

O 16:36 za „wprowadzanie fałszywych informacji” Komisarz Walduś zbanował Władcę Roju na dwa tygodnie. Jako że miał bana, jego głos się nie liczył. O 16:37 zakończyły się wybory które, podobno przewagą jednego głosu, wygrał Brat Zakonny. O 16:38, bez zbędnych ogłoszeń, Komisarz Walduś wyniósł zwycięzcę do rangi Admina, pisząc w uzasadnieniu „Zaufany użytkownik”. Tym sposobem zakończyły się Pierwsze Sfałszowane Wybory.

WsU lets go

WsU sra do Rubikonu

Jednak wraz z ich końcem nadszedł początek czegoś nowego. Po najmniej subtelnym ustawieniu wyborów w historii Astronomicanu oraz zbanowaniu swojego najgłośniejszego oponenta, dla Waldusia nie było już drogi odwrotu. Cokolwiek planował, musiał przeprowadzić do końca. Władca Roju, pomimo bana, nie był jeszcze wykluczony z gry, a z pomocą mieli do niego przyjść ludzie, z którymi przez cały ten rozdział się gryzł.

O 18:03 WsU dokonał pierwszej edycji na WH40K Fanon gdzie stworzył Wpis na Blogu z zapytaniem do Rojka czy Walduś go odblokował (bo nie wiedział jak napisać to na Tablicy). Jeśli Komisarz nie cofnął bana, WsU zapowiedział „rozpierdol”…

Plansza została ustawiona, wszystkie pionki były w grze. Początek nastał Waldusiowej Wojny Domowej.

Ostateczny Porządek[]

Czat został zamknięty w wyniku wielu nieporozumień społeczności Astronomicanu, liczne trolle oraz spam przyprawiony wulgaryzmami, dochodzą do tego problemy techniczne. czat może zostać reaktywowany w przyszłości.

- ogłoszenie Komisarza Waldusia na tablicy Kubalolxp

Walduś wstał dosyć wcześnie 31 grudnia 2014 roku i natychmiast zabrał się do pracy. Od 9:15 do 10:56 brał się za edytowanie Wiki, skupiając się głównie na usuwaniu niepotrzebnych kategorii oraz artów, m.in. na temat Pecha. Jest to ironiczne bo jak miało się okazać, pierwszy dzień nowego reżimu miał nie być dla niego zbyt szczęśliwy.

Po zakończeniu prac edytorskich Walduś udał się na Czat, gdzie prawdopodobnie dosyć szybko odkrył że sprawa wyborów i bana na Rojku nie przeszła po ludziach jak po kaczkach. Ludzie chcieli wyjaśnień i zapewne wielu innych rzeczy, nie wiem, nie było mnie tam. Komisarz Walduś próbował bronić swojej decyzji, w czym pomagał mu logujący się później Brat Zakonny.

Czatvaan III

Z braku screenów postanowiłem znowu dać z siebie 30%

Niestety chyba wszyscy wiemy jak tego typu dyskusje się kończą. Kwestia porozumienia szybko wyleciała przez okno. Niezadowoleni użytkownicy rzucili się na obydwu Adminów a Ci urządzili z Czatu pierdolony Istvaan.

Od 11:59 do 12:12 zbanowali 14 użytkowników (Walduś asertywnie 11, Brat leniwie 3), w większości za „Spam i Trolling”. To samo w sobie było już wyjątkową sytuacją, ale jeszcze nie ewenementem. Jednak tuż po tym dwójka Adminów poszła o krok dalej niż ktokolwiek mógł przewidzieć. Spełniona została ciągnąca się od jakiegoś czasu ambicja Waldusia.

Tego dnia zamknięty został Czat Astronomicanu. Walduś później argumentował że było to jedyne rozwiązanie gdyż stał się on ofiarą zmasowanego ataku z Mój Własny Świat Wiki. Zamknięcie Czatu było więc jedynym sposobem by ochronić go przed następnymi falami ataków. I chociaż miało to być chwilowe rozwiązanie, to jasnym było że podstawą Nowego Ładu był bez-czatyzm.

Natychmiast zaczęto działać. Użytkownicy zgromadzili się pod wpisem na tablicy Ekinopsa, który jako główny rywal Brata Zakonnego w ostatnich wyborach wydawał się być oczywistym kandydatem na rozwiązanie konfliktu. Ekinops doradził by wszyscy spotkali się na Czacie Fanonu, zostawiając nawet link dla niewtajemniczonych w jego istnienie. Ludzie zaczęli więc wchodzić na Tablicę, orientować się w sytuacji i gromadzić na Wh40k Fanon.

Nie trwało to jednak długo. Szybko pojawił się Komisarz Walduś który prawdopodobnie usunął wpis na Tablicy Ekinopsa. Następnie sam do niego napisał:

Jest to moje ostatnie ostrzeżenie. Jeśli dalej będą pojawiać się bezsensowene reklamy oraz spamerskie ogłoszenia, zostaniesz ukarany 2 dniowym banem. Każde multikonto będzie skutkowało przedłóżeniem banu.

Odpowiedz Ekinopsa

Odpowiedź Ekinopsa

Bezsensowną reklamą/Spamerskim ogłoszeniem miał być oczywiście link do Fanonu. Po ostrzeżeniu Ekinops wrzucił go jeszcze dwukrotnie kłócąc się że w Regulaminie nie ma niczego co zabraniałoby reklamowanie zaprzyjaźnionych Wik. Tym bardziej że w końcu z prośby Waldusia trzy dni wcześniej miała miejsce dyskusja dotycząca podobnego tematu.

I tak jak osoba która prowadziła tamten wątek, tak teraz Ekinops został ukarany 3-dniowym banem. W uzasadnieniu Walduś napisał „Spamowanie, reklamowanie, usuwanie ostrzeżeń z tablicy, mącenie”. W ramach odpowiedzi Ekinops, Władca Roju i wielu innych członków Astronomicanu zgromadziło się masowo na Czacie Fanonu. Czy Walduś się tego przestraszył to nie wiemy ale warto zauważyć że 3-dniowy ban skończył się po półtorej godziny.

Komisarz Walduś raz jeszcze zagroził ale tym razem Ekinops odpowiedział swoją groźbą – kolejny ban zakończy się odejściem Ekinopsa, który zabierze ze sobą wszystkie napisane przez siebie arty. To chyba nie do końca tak działa, więc albo był to mocny blef albo ja o czymś nie wiem. Brat Zakonny włączył się do dyskusji, stwierdzając że Waldek nie ma czego się bać i że artykuły Ekinopsa zawsze można napisać od nowa. Walduś odpowiedział nieco mniej asertywnie:

Ekinops, wstrzymaj się od usuwania artykułów. Nie potrzeba nam więcej problemów na astro, tak istotnie ostro postąpiłem z tym banem jednak jeden czat został już zareklamowany. Uprzedziłem trzy razy i jeszcze usunąłeś ostrzeżenie. Postąpiłem tak jak napisałem. Ban wynikł z tego, iż po prostu dalej pisałeś ogłoszenia. W moim mniemaniu reakcja z drugą wiki jest przesadzona. Czat wróci za jakiś czas, usunąłem go gdyż odbył się na niego najazd Mojego Własnego Światu i obawiałem się kolejnych. Zdejmuje bana.

Odpowiedź Ekinopsa zamknęła wątek:

W takim razie ja też się chwilowo wstrzymam, ale druga Wikia tak na zaś już jest. :P Moja reakcja była tak samo przesadzona jak Twoja, ale widać tylko to jakąś reakcję wzbudziło, bo gdy próbowałem coś się od Ciebie dowiedzieć zablokowałes komunikację.

Jak prosiliśmy o wprowadzenie niezauważalnej zmiany na Stronie głównej, to robimy głosowanie demokratyczne. Jak zamykasz czat to nikogo nawet nie informujesz o co i za co. I dlaczego nagle reklamowanie na tablicy Fanonu jest nielegalne? Jeszcze wczoraj czy przedwczoraj ktoś to zrobił na swojej tablicyi  było spoko.

Brat, już widzę że ktoś by napisał moje arty od nowa. :)

Ekiemu się więc upiekło. Niestety, jak miało się okazać jeszcze tego samego dnia, był to wyjątek a nie reguła.

Następną ofiarą był Kor’O’NesTi. Jeszcze tego samego dnia utworzył on Wpis na Blogu zatytułowany „Moderator Czatu bez Czatu”, którego nazwa mówiła raczej sama za siebie. Sentyment Kora poparł KiiroiSan a po nim wpis skomentowali również Dlomlo, Kharlez i Brat Zakonny. Nie wiemy co takiego tam napisali ale wiadomo że ten ostatni szybko przestał bawić się w dyplomację.

O 19:39 Brat Zakonny napisał ostrzeżenie na Tablicy Kor’O’NesTi:

Dostajesz 1. ostrzeżenie za tego typu działań. Jeśli nadal będziesz umieszczał spamerskie ogłoszenia zostaniesz ukarany 2 dniowym banem. Za każde multikonto ban zostanie przedłużony.

Kor vs Brat

Kor vs Brat

(….)

jeśli ten blog nie zostanie usunięty przez cb w ciągu tego dnia, sam to zrobie jutro. Jeśli nadal będziesz powtarzał tego typu działania dostaniesz bana.

Gdy Kor poprosił o ukazanie co dokładnie jest takiego „spamerskiego” we wpisie który napisał, Brat Zakonny praktycznie odpowiedział że „wszystko” i przekazał drugie ostrzeżenie, zaznaczając że trzeciego nie będzie. Kor zapowiedział że Wpisu nie usunie bo nie ma po co za co szybko dostał od Brata Zakonnego 3 dniowego bana. Uzasadnienie brzmiało „Spamowanie: Spamowanie, buntowanie” co było niezwykle urocze.

Kor’O’NesTi był zbanowany ledwie przez pół godziny nim został odbanowany przez Komisarza Waldusia. W odpowiedzi na tą sytuację Brat Zakonny lojalnie stwierdził że skoro Waldek go odblokował to musiał mieć swoje powody. Niemniej poniekąd rachunki wyrównał, usuwając wpis Kora.

Eldritch Horror of 2015

https://pl.pinterest.com/pin/325455510574066886/

Do wieczora trwały jeszcze kłótnie, głównie pomiędzy Bratem Zakonnym a Ekinopsem, jednak nie trwały one zbyt długo gdyż nadchodził Sylwester.

Tak oto zakończył się zarówno pierwszy dzień Nowego Reżimu jak i rok 2014. Sprawę Władcy Roju próbowano zamieść pod dywan, 16 użytkowników dostało różnego rodzaju bany, Czat został zamknięty a winę za to zrzucono na inną Wikię oraz problemy techniczne. A konflikt miał tylko eskalować.

Wybiła godzina 00:00. W Górach Szaleństwa rozwijał się plugawy rechot. Ciemności z tysiąca i jeden nocy zstąpiły w jednej, straszliwej chwili na cały nieboskłon. Czas zapadł się w sobie a sens stracił swój sens. Ostatnia Pieczęć została złamana.

Nastał rok 2015.

Wielka Emigracja[]

Łamiemy prawo żeby móc je dłużej chronić.

- podobno Brat Zakonny

1 stycznia 2015 Władca Roju odpisał na Bloga WsU gdzie przedstawił wszystkim zainteresowanym powód swojego bana jak i podziękował Hektorowi Varvarusowi że chronił go na Czacie. Na aktywność Rojka niemal natychmiast zareagował Dlomlo, pisząc mu:

Nie ograniczaj przyczyn bana do jednego zdarzenia. Akurat twoje zdanie o wyborach miało mały wpływ na bana. Chodzi o to co robiłeś przez jakiś czas, czyli wprowadzanie chaosu w prawie każdej zmianie na Astro i na czacie podburzając innych przeciwko sobie. Może i zmiany nie były "korzystne", ale takie instrukcje, jak ma się zachować dostał admin z heaven.

Z Dlomlem nie zgodzili się Rojek i Kor jednak sam ten komentarz być może dawał do zrozumienia. Na Astronomicanie byli użytkownicy którzy popierali działania Komisarza Waldusia i Brata Zakonnego. Było też boleśnie oczywistym że przeciwnicy Waldusia będą spotykać się na Czacie Fanonu, w końcu Ekinops sam do tego publicznie nawoływał. A to był problem bo Administracja Astronomicanu mogła ich dzięki temu łatwo szpiegować.

MWS 2015

Mój Własny Świat Wiki (stan na 2015)

Czy Walduś naprawdę wysyłał swoich agentów/fake konta na Czat Fanonu czy to tylko taka legenda zrodzona z paranoi, tego oczywiście nie w sposób sprawdzić. Wiadomo było jednak że Wh40k Fanon Wiki nie był bezpiecznym miejscem do konspiracji. Władca Roju wiedział jednak doskonale gdzie się udać.

Poooo czym ludzie wylądowali na Czatach martwych Wik, których nazw Rojek już dzisiaj nawet nie pamięta. Trochę chujnia ale jeszcze tego samego dnia wylądowali na Mój Własny Świat Wiki.

Nie ma na to żadnych dowodów ale lubię myśleć że Władca Roju postanowił wybrać akurat MWŚ bo chciał pograć na nerwach Przemka0980 i Mrs. Strange. W końcu jeszcze 1 stycznia 2015 roku wypowiedział się pod rysunkiem w którym postać Przemka poprawia postaci Strange gorset słowami:

Teraz tylko czekać, aż Strange będzie miała problemy ze stanikiem, potem problemowe mogą stać się stringi... całe ciało może okazać się problematyczne.

Więc tak…

Virgin Take: Mój Własny Świat Wiki było logicznym miejscem na emigrację przeciwników Waldusia, jako że była to już Wikia z którą mieli już kilka znaczących kontaktów, Rojek miał dobre kontakty z Administracją a sama społeczność cieszyła się niechęcią Komisarza przez co ten nie miał tam żadnych wpływów.

Chad Take: Władca Roju zabrał za sobą ludzi z Astro na MWŚ żeby wkurwiać. Baza.

Żarty na bok, większość przeciwników Waldusia była zaznajomiona z Moim Własnym Światem i nawet najbardziej niechętnie do nich nastawiony Ekinops pojawił się tam wcześniej 27 grudnia 2014 i popoprawiał kilka błędów w artach. Początkowo jednak nie wszyscy się chcieli przenieść i dlatego planowanie kontr-ofensywy przeciwko Administracji miało też miejsce na AstЯonomicanie nim w pełni weszło na Czat MWŚ.

Tym sposobem zaczęła się największa i najbardziej znacząca „wymiana kulturowa” pomiędzy Astronomicanem i Moim Własnym Światem. Niektórzy tak się zaaklimatyzowali na MWŚ że zostali na nim nawet po zakończeniu Wojny Domowej.

Prawdopodobnie największym pomnikiem tego niepokojącego związku są piętrowe dyskusje pod artykułem III Wojna Światowa. Mające tam miejsce, ciągnące się tygodniami dyskusje Przemka0980 z Władcą Roju były tak długie, że podobno jakby się je wszystkie skopiowało i wkleiło do jednego pliku, to byłby on większy niż Oblężenie Vraks.

BloodRaven Kunszt Wojny

Fragment "Kunsztu Wojny", największego zachowanego artu z MWŚ napisanego przez Blood Raven Mastera w 2015

Ewentualnie za przykład można dać arty Blood Raven Mastera, które też miały swój specyficzny urok. Zresztą swoją drogą Użytkownicy Astronomicanu później mieli też na MWŚ pisać czasem historie o sobie nawzajem o konkretnych treściach przez które byłyby one wykasowane z samego Astro.

Póki co jednak to wzajemne przesiąkanie było jeszcze w sferze początkowej. A Komisarz Walduś nadal musiał zostać obalony.

Na przełomie 2-3 stycznia 2015 roku Ugrupowanie Anty-Waldusiowe zgromadziło w ramach bezpośredniego wsparcia nieobecnych od dawna członków Astro (Kharlez, Przemek0980, Aracz) jak i ludzi z MWŚ gotowych osobiście się zaangażować (Rico the Pyromaniac, Księżycowy Serek z Biedronki). To wyrównało nieco szanse przeciwko Administracji i dało podstawy logistyczne by opracować jakiś plan.

Tymczasem na Astronomicanie konflikt nadal trwał, chociaż z mniejszą częstotliwością. 2 stycznia 2015 roku z powodu ogólnego niezadowolenia (i/lub chęci sprzedania historii że zamknięcie było dla dobra społeczności) Czat został ponownie otwarty. Natychmiast przeskoczyli do niego użytkownicy skrywający się na MWŚ i rozpoczęła się kolejna kłótnia, tym razem jednak bez banów. W czasie tej dyskusji Brat Zakonny miał dostać pytanie „Czemu łamiecie prawo” na które podobno odpowiedział „Żeby dłużej je chronić”. Nie wiem na ile to prawda a jedyny screen mogący to udowodnić już dawno wygasł, przykre.

Tego samego dnia Władca Roju zaczął odpisywać na komentarze pod artami i Wpisami na Blogach z niezalogowanego konta, nawet nie próbując udawać że jest jakimś randomem. Komisarz Walduś dał niezalogowanemu bana.

Dyskusja pod Korem

Dyskusja pod Korem trwa

Aaale najwidoczniej nie zablokował mu IP bo niezalogowany Rojek pojawił się 3 stycznia 2015 roku na Tablicy Kor’O’NesTi. Dyskusję którą 31 grudnia 2014 zaczął tam Brat Zakonny odżywił KiiroiSan. Kiiroi oskarżył Brata że ten oszalał po dostaniu Admina, co wsparli Kor’O’NesTi i niezalogowany Władca Roju. Brat Zakonny nie rozpoznał Rojka.

Kłótnia trwała jeszcze jakiś czas aż Brat Zakonny ulotnił się słowami:

a może ten temat już zakończmy? ;P "Jeśli się kłócisz na początku roku, to tak będzie przez reszte jego" - takie tam przysłowie, choć to nie jest kłótnia, to jednak zdania są inne. Ja lece popykać w WoT'a, raczej już mi się nie chce tego dalej wałkować, jeśłi chcecie, zrobicie to najwyżej bez mojego udziało :P

Kor i Ekinops próbowali kontynuować dyskusję ale na próżno. W czasie tych dyskusji WsU był niecharakterystycznie cicho, odpowiadając po prostu na pytania dotyczące lore w komentarzach z różnych artykułów. Sam był jednak częścią konspiracji działającej na MWŚ.

Prawdopodobnie 4 stycznia 2015 roku na Czacie MWŚ narodził się plan obalenia obecnej Administracji. Był dopracowany, wszyscy jego uczestnicy byli zgodni i nawet matematyka działała na korzyść anty-waldusiowców. To miały być najlepsze wybory w historii całego Astronomicanu.

Najbardziej Zjebane Wybory w Historii Całego Astronomicanu[]

RICO THE PYROMANIAC: Ekipnos rzymek jak usuniesz to  będziez tobą źle ._.

RZYMIANIN: Brak wymaganych do głosowania edycji

Plan był kurwa sprytny. Należało doprowadzić do kolejnych wyborów, takich w których Komisarz Walduś zostałby obalony. Organizację całego przedsięwzięcia pozostawiono Lordowi Komisarzowi Kriegu. Oczywiście tu pojawia się problem – Administracja nadal miała swoich zwolenników na Astronomicanie i przy dobrej organizacji mogli się oni zebrać i utrzymać Waldka przy władzy. Rozwiązaniem jest po prostu zebranie większej ilości głosów przeciwko niemu.

Czat MWŚ

Drobne spojrzenie na Czat MWŚ (co prawda z kilku miesięcy później [KiiroiSan jest już Panem Szarym, Corazon Azazelem] ale nie mam wcześniejszych screenów).

Tworzenie fake kont wychodziło z gry – Administracja mogłaby ich pojawienie uznać za pretekst do unieważnienia całego przedsięwzięcia. Komitet Obrony Demokracji na Astro był jednak w idealnym miejscu żeby rozwiązać ten problem. Po co używać fake kont skoro można namówić do swojej sprawy prawdziwych użytkowników?

Ludzie z długimi powiązaniami na Astro, tacy jak Kharlez czy Aracz, szybko się zgodzili. Było też wielu innych użytkowników z samego MWŚ którzy byli chętni uczestniczyć w fałszerstwie wyborczym jednak gdy okazało się że do uczestnictwa potrzebują wyrobić sobie edycji na Astro, liczba ta drastycznie spadła.

5 stycznia 2015 roku Rico the Pyromaniac i Księżycowy Serek z Biedronki zaczęli edytować artykuły na Astronomicanie żeby wyrobić sobie dostateczną ilość edycji i wziąć udział w nadchodzących wyborach.

Tego samego dnia Administracja Astronomicanu kontynuowała politykę zmian. Komisarz Walduś pozbawił Kor’O’NesTi uprawnień Moda Czatu, zamiast tego przekazując tą funkcję Skepterowi. W uzasadnieniu zwolnienia napisał „Mała aktywność, konflikty z innymi użytkownikami”.

6 stycznia 2015 roku z samego rana Lord Komisarz Kriegu zrzucił bombę:

W związku z zaistniałą sytuacją naszej wiki (jest do dupy że w oczy szczypie) jestem zmuszony coś z tym zrobić. Rozpoczynam głosowanie, w którym wspólnie wybierzemy nowego (głównego) Administratora. Będzie to Administrator zastępujący wszystkich użytkowników posiadających uprawnienia Administratora.

Jedne wybory, by wszystkimi rządzić, jedne, by wszystkie odnaleźć, jedne, by wszystkich odbanować i w Administracji związać. Głosowanie miało trwać cztery dni i żeby upewnić się że w tym czasie Administracja nie będzie mieszać się w wątek, Kriegu zagroził ingerencją Helperów z Centrum Wiki. W ten sposób zaczęły się wybory które, według planu, miały zakończyć Waldusiową Wojnę Domową.

Kor Czatu Nie Ma

Wpis Kora

W wyborach wystartował Ekinops, który z wiadomych powodów był najbardziej oczywistą opcją. Z Czatu MWŚ przyleciało pięciu użytkowników żeby jeden po drugim oddać na niego głos. Zaczęło się dobrze.

W tym samym czasie Kor’O’Nes’Ti stworzył Wpis na Blogu zatytułowany „Jest Czat, nie ma moda” gdzie pluł na Administrację za ich poprzednie działania i za odebranie mu Moda. Zagroził też że próba ignorowania tematu tylko pogorszy sytuację. Komisarz Walduś odpowiedział stwierdzając że to wałkowanie tematu pogorszy sytuację. KiiroiSan również się wypowiedział, stwierdzając optymistycznie że skoro nadchodzą zmiany to Kor odzyska Moda.

7 stycznia 2015 roku Komisarz Walduś włączył się do wyborów:

Jeśli ma tak to wyglądać to oficjalnie zgłaszam swoja kandydaturę.

W kwestiach formalnych chyba spełniam kryteria, natomiast jako administrator z prawie półrocznym stażem chyba mogę pochwalić się niezłymi wynikami patrząc na aktywność, ilość zamieszczonych artów itp... (o ile to możliwe przygotuję odpowiednie statystyki, jeśli chcecie oczywiście)

Jak na razie jeszcze mam czas i zapał (choć przez niektóre działania troszkę osłabł) żeby tworzyć i rozbudowywać Naszą Wiki, a także pomagać innym w tych działaniach.

Do dyskusji zapraszam na moją tablicę.

Komisarz Walduś

Wyścig Szczurów

Głosy 7-8 stycznia

Na Waldka natychmiast zagłosowały trzy osoby. Później zaczął się wyrównany wyścig pomiędzy zwolennikami obydwu faszystów, jednak Ugrupowanie Anty-Waldusiowe było lepiej przygotowane. Po swojej stronie mieli 13-14 użytkowników podczas gdy Waldek mógł zmobilizować najwyżej 11-12. Gdyby próbował podnieść tą liczbę fake kontami, sprawa trafiłaby do Helperów i Centrum odebrałoby mu władzę (znaczy teoretycznie praktyka miała się okazać odrobinę inna). Wydawało się że Administracja Astronomicanu znalazła się w sytuacji bez wyjścia.

Tego samego dnia na komentarz Waldusia pod Wpisem na Blogu Kor’O’NesTi odpowiedział WsU:

Danie Bratu admina no kurwa hahah. Człowieku proszę Cię nie ośmieszaj się bo Kor był jedyna poza Kriegiem odpowiednią osobą na tym stanowisku. Ty też się nadajesz do pchania karuzel(co i tak stawia Cię wyżej niż brata). Tak więc czym prędzej oddawaj stanowisko ekiemu i się nie ośmieszaj więcej, bo bardziej psujesz swoim buractwem tą wiki niż ją wspierasz.

Czekam na bana za "zaśmiecanie wiki".

Edit: Powiedz jasno, że chcesz tutaj zostawić swój krąg wzajemnej adoracji i Ci to umożliwimy. Postawie wiki na innym serwerze (chociazby darmowym, jak nie będzie czasu, żeby czekać na mój własny) i się wyniesiemy po czym zostaniesz tutaj sam z bratem.

Sentyment ten poparł Wasieq a sprzeciwił się mu Brat Zakonny. Dyskusja nie potrwała zbyt długo nim Komisarz Walduś sam napisał odpowiedź:

Żeby nie było, że temat zamiatam pod dywan...

Jeśli o mnie chodzi to moda mogę dać każdemu kto do mnie napisze byle tylko pozbyć się bólu głowy związanego z czatem...

WsU mogę dać tobie jeśli chcesz np., ale zadaj sobie pytanie czy jeżeli ktoś pozwala sobie na takie wycieczki słowne ad personam jak w postach wyżej ( nie wspomnę o prowokacyjnym tonie innych twoich wypowiedzi) zasługuje na to stanowisko...

Sam też w pewnym momencie dałem się ponieść fali irytacji i jak napisał Wasieq miałem spiny, ale teraz nie zaglądam tam (chyba, że zostanę do tego zmuszony) i mam spokój ;) Po ostatnich wydarzeniach doszedłem też do wniosku że czat jest źródłem wszelkich konfliktów, które przenoszą się później na forum i osobiście uważam że powinien zniknąć w ogóle z naszej wiki, ale to tylko moje zdanie.Na razie jest i możecie nadal tam spiskować i mnie opluwać, bo w tej chwili chyba tylko do tego on głównie służy, patrząc kto na niego zagląda (o nowych kolegach z MWŚ nie wspomnę) ;/

Powyższe wskazuje też gdzie tak naprawdę jest jak to nazwałeś 'krąg wzajemnej adoracji'.

Zastanawiam się też dlaczego w swojej 'prawości' inicjatorzy wyborów nie wystąpią z wnioskiem o jego zamknięcie na ich czas.

Przychodzi mi też do głowy taka myśl, czy aby cała afera nie jest nakręcana wokół uprawnień - ten miał i się obraził, tamten chce, inny chciałby ale nie może itp, itd. Jeśli tak, to tak jak napisałem na początku - mogę dać każdemu - tym sposobem pozbyłbym się problemu czyt. czatu bardzo szybko - sami byście prosili o jego zamkniecie ;)  

PS. Wsu poziom buractwa to właśnie pokazałeś w poprzednich postach.

WsU Be Like

Znowu dałem z siebie całe 30%

8 stycznia 2015 doszły kolejne głosy oraz zaczęła się kłótnia pomiędzy WsU a Chopakiem44 o to czemu ten pierwszy „urządza burdę”. Dyskusja ta przeniosła się na Czat, gdzie zainterweniował Brat Zakonny, banując z niego WsU. W ten sposób zaczęła się jedna z najpiękniejszych i najbardziej znanych Sag w historii Astronomicanu.

WsU „zostawił” swoje główne konto na MWŚ i szybko wrócił na Czat w swoim fake koncie, kreatywnie nazwanym „WsU2”. Obydwa WsU dostały całkowitego bana na Astronomicanie. WsU chyba wszedł na Czat z jeszcze jednego fake konta ale Brat Zakonnego już tam nie było.

9 stycznia 2015 roku na Czat znowu uderzył WsU, tym razem jako użytkownik Inkwizytor Stara Brata. Gdy to konto zostało zbanowane, powrócił jako Inkwizytor Mysterion. Za każde fake konto główne konto WsU dostawało zwiększonego bana, aż w końcu tego samego dnia WsU dostał perma-bana. Jak się miało okazać, tylko go to zachęciło.

10 stycznia 2015 roku nareszcie zakończyły się wybory. Podliczono głosy.

Za Ekinopsem: KiiroiSan, Lord Komisarz Kriegu, WsU, Kor’O’NesTi, Aracz, Blood Raven Master, Przemek0980, Kharlez, Corazon (a właśnie, dołączył 31 grudnia 2014), Vulaus, Kubalolxp.

Za Komisarzem Waldusiem: Lokenfan, Torgaddon, Brat Zakonny, MasprintPL, Inkwizytor Tarik, Rzymianin, Hirexus, Vandergrift, Dlomlo, Templariusz Lester, Chopak44, Pietronko.

Wynikiem najpierw 16:13 a potem (czyli po usunięciu "kwestionowalnych" głosów) 12:11 wybory wygrał oówczesny Administrator, Komisarz Walduś. Ale jak do tego doszło? Cofnijmy się jeszcze raz do faktu że trzeba było mieć określoną liczbę edycji żeby głos się liczył. I do faktu że na liście głosów nie ma Rico ani Serka.

Obydwaj użytkownicy Mojego Własnego Świata udali się co prawda na Astronomican 5 stycznia 2015 roku (jak już wspomniałem) i zaczęli edytować. Problem polega na tym że nie popisali się oni inteligencją. Rico prawdopodobnie zamknął kartę zanim zapisał edycje a Księżycowy serek z Biedronki zedytował tylko artykuł Wędrowiec Wojenny, wzbogacając go o zatrważające 0 bajtów. Dlatego gdy ten pierwszy głosował na Ekinopsa, jego komentarze były usuwane bo najzwyczajniej w świecie nie miał prawa głosować. Gdy Serek się o tym dowiedział to nawet nie próbował oddać głosu.

Będę pierwszym który przyzna że to nasza wina że ich nie przypilnowaliśmy. No i bardzo możliwe że nie zmieniłoby to tak wiele bo pod koniec całej tej inby usunięto przynajmniej cztery inne głosy z puli obydwu kandydatów – część również za posiadanie za małej ilości edycji, część za bycie fake kontami (podobno Lokenfana). Więc ta, zjebali koncertowo, ale nie tylko ich głosy okazały się być bez znaczenia. Tak czy siak, możliwość zduszenia konfliktu w zarodku została zaprzepaszczona. Komisarz Walduś i Brat Zakonny uczciwie utrzymali się u władzy.

Jeszcze tego samego dnia Komitet Obrony Przed Demokracją zgromadził się na Czacie MWŚ. Porażka w wyborach, chociaż bolesna, nie oznaczała końca. Stworzono coś co pieszczotliwie/pogardliwie nazwano później Rządem Astronomicanu na Uchodźstwie (byliśmy za mało zaznajomieni z lore żeby nazwać to np. Astro Secundus albo Enklawy Ekinopsa), z Ekinopsem jako głową, Władcą Roju jako Prawą Ręką i całą resztą zapierdalającą za miskę ryżu.

Wojna o Astronomican dopiero się zaczęła.

Astronomican w Ogniu[]

No i stało się…Anarchia.

- Corazon

Cofnijmy się jeszcze na chwilę do 9 stycznia 2015 roku i kontynuujmy wątek perma-bana który zachęcił WsU do dalszego odpalenia się. Otóż jak zapewne zauważyliście, do tej pory Waldusiowa Wojna Domowa odbywała się głównie na obrzeżach samego Astronomicanu. No, poza usunięciem Czatu, to było bezpośrednie uderzenie w samą Wikię. Poza tym jednak wszystko odbywało się bardziej na Forum/Blogach/Innych Wikiach i możliwe że zwykły użytkownik by nie zauważył nawet że coś większego się dzieje. WsU jako Inkwizytor Mysterion to zmienił.

Tego dnia Mysterion edytował artykuł o Eldradzie Ulthranie by jego początek wyglądał tak:

Eldrad Ulthran to najpotężniejszy spośród arcyproroków Ulthwe. Odbył wielokrotne gang bangi niejakiego brata zakonnego organizowane przez jego ojców. Przeżył niezliczone stulecia i wiele razy pomagał swemu ludowi wybrać najpomyślniejszą ścieżkę przeznaczenia.

Brat Zakonny Ogłoszenie

Ogłoszenie Brata Zakonnego

WsU miał też zapowiedzieć że tego typu edycjom podda resztę artykułów Brata Zakonnego. Nie zdążył – minutę po opublikowaniu tej edycji dostał bana. Wiadomo było że to go długo nie powstrzyma więc Brat Zakonny musiał przedsięwziąć kolejne kroki.

We Wpisie na Blogu Brat Zakonny ogłosił że z powodu aktów wandalizmu zabezpiecza swoje arty – oznaczało to że dostęp do ich edytowania będzie miał wyłącznie on. Zapowiedział też że jeśli arty innych użytkowników również zostaną zdewastowane, mogą się zgłosić do niego by je zabezpieczył.

W komentarzach wytworzyły się dwie strony – jedna obwiniała o powstały bajzel Administrację i jej dosyć kwestionowalne decyzje, druga obwiniała WsU i jego wandalizm. Głosem porozumienia stał się użytkownik LaeU który próbował przekonać obydwie strony żeby wyluzowały. LaeU to kolejne, aczkolwiek najbardziej dopracowane fake konto WsU.

Fakty

10 stycznia 2015 roku po wygranych przez Administrację wyborach, na Czacie zaczęła szaleć trójka użytkowników którzy najprawdopodobniej mieli działać Waldusiowy na nerwach najbardziej. Byli to Wasieq, Fajaz i oczywiście WsU, który wyrabiał 110% normy wkurwiania Komisarza Waldusia. WsU oczywiście dostał już sporo czasu antenowego ale warto pamiętać że od tego momentu, w mniejszy lub większy sposób, również ta dwójka mocno jechała po Administracji, nawet jeśli głównie na Czacie.

A właśnie, Czat. Znowu go zIstvaanowiło.

Tragedia zaczęła się o 19:16 Brat Zakonny podjął jedną z najbardziej niezrozumiałych decyzji w swojej administracyjnej karierze. I mam tu na myśli decyzję której nie rozumieli ani zwolennicy Waldusia, ani przeciwnicy Waldusia ani najwidoczniej sam Brat Zakonny. Tą decyzją było danie użytkownikowi Kubalolxp pozycji Moderatora Czatu.

Na Czat szybko wskoczyli zwolennicy i przeciwnicy Waldusia, a poziom spadł z niemożliwą do opanowania prędkością. Pałeczkę w szkalowaniu szybko przejęli LaeU (WsU) oraz WładcaRoju2 (Władca Roju). Brat Zakonny był akurat zajęty, Kubalolxp nie robił nic. Aż w końcu, niestety, zaczął.

Tragedia Kubalolxp

Tragedia w Trzech Aktach

Przed 20:30 Kubalolxp klnąc na wszystkich obecnych na Czacie (i podobno śmiejący się z Brata Zakonnego że był „takim debilem” żeby dać mu Moda) zaczął masowo wyrzucać ludzi. Gdy Ci wracali, wyrzucał ich znowu, nadal szalejąc. Trwało to do 20:32 gdy Brat Zakonny w końcu zareagował i odebrał Kubie Moderatora Czatu.

Nie uspokoiło to jednak ludu, który rzucił się na Kubęlolxp i samego Administratora za cały ten incydent. O 20:36 Brat Zakonny zbanował Kubęlolxp na trzy dni za notoryczne obrażanie i niszczenie Czatu a o 20:37 permanentnie zbanował WładcęRoju2 za bycie multikontem.

Tutaj śmieszna sprawa – za omijanie blokady Władca Roju miał dostać przedłużonego bana, co było bardzo niefortunne bo czas banicji mu się już kończył. W prywatnej rozmowie z Komisarzem Waldusiem przekonał go jednak że przecież nie jest takim idiotą żeby dawać swojemu kontu tak oczywisty nick. Administracja Astronomicanu zaakceptowała tą logikę i zamiast tego ciężar tego bana spadł na WsU. Nie żeby to go jakoś szczególnie uderzyło, miał już perma-bana ale zawsze miło widzieć jak wojownik używa truchła towarzysza żeby ochronić się przed strzałami.

Inba na Czacie trwała w najlepsze a po zbanowaniu Kubalolxp lwia część nienawiści przeszła na Brata Zakonnego. Trwało to prawdopodobnie aż ktoś (o dziwo mógł to być Lokenfan) nie rozpoznał że LaeU to w rzeczywistości WsU. O 20:54 LaeU dostał bana, chociaż do końca bronił się że jest legitnym użytkownikiem.

Samo banowanie najwidoczniej nie rozwiązało problemu bo niedługo później Czat został zamknięty. Tak, znowu. Chwilę później Brat Zakonny powiesił na Forum oświadczenie:

Z powodu że jak zwykle ktoś musi sie kłócić po 3 moim ostrzeżeniu dziś do jutra jest czat zamknięty. Jutro od razu jak wejdę (no chyba że waldek będzie 1.) go odblokuje, wieć niech osoby które się wykłócają ogarną się, bo już ordynarnie przesadzają. Postanowiłem tak, ponieważ kicki nic nie zrobią i tak, osobnik wejdzie spowrotem i będzie to kontynuował. Blokady i Bany za takie coś to zwykłe dureństwo i kretynizm, więc 1-dniowy zamknięty czat będzie dobrym rozwiązaniem.

Z poważaniem - Brat Zakonny

Wkurwiłeś Torgaddona

Wkurwgaddon

Ten trwający dwie godziny festiwal groteski odrzucił mocno przynajmniej jednego użytkownika. Torgaddon, do tej pory głosujący w wyborach po stronie Komisarza Waldusia, wyzwał Brata Zakonnego od idiotów i zasugerował że sam sobie powinien dać bana. Nie był jedynym który podzielał ten sentyment ale z powodu braku komentarzy nie mogę podać konkretnych nicków. Warto jednak podkreślić że całą tą akcję do dzisiaj pamięta wielu użytkowników więc mocno wbiła się ona w psychikę.

11 stycznia 2015 roku pod Wpisem na Blogu napisanym niedawno przez Brata Zakonnego rozpoczęła się dyskusja pomiędzy Wasieqiem a Chopakiem44 o to czy Wikia była kiedyś wspaniała i dlaczego już nie jest. Nic więcej szczególnego się nie działo – Astronomican na jeden dzień praktycznie zamarł. Żadnego alta WsU, żadnej aktywności od Adminów, nic. Jeśli od 9 stycznia Astronomican był w ogniu, to teraz przykrywał go pył. Nie jestem nawet pewien czy faktycznie przywrócili Czat tak jak obiecali.

Spotkanie na Neutralnym Gruncie[]

Wiecie co się właśnie stało na Steamie? Dzwoniła do mnie mama Waldusia, okazało się, że chłopak popełnił samobójstwo. Powiesił się, zostawił list pożegnalny, w którym napisał, że nie może znieść szykanowania go przez Mój Własny Świat Wiki. Brawo! Mam nadzieję, że odpowiednie kroki zostaną podjęte, zostało już złożone zawiadomienie prokuratury. Czemu nie możecie normalnie pisać, komentować, rozmawiać tylko musicie szykanować najsłabszych? Nawet sobie nie wyobrażacie co ten chłopiec przeżywał - nie miał żadnych znajomych, był bity poduszkami i bał się wychodzić ze swojego pokoju. Jedyne co miał to internet, Dawn of War i Astronomican, a nawet to mu zabraliście.

Nie pierwszy raz spotykam się z takim aktem przemocy w internecie. Dwa lata temu również mój znajomy z Gothic Wiki popełnił samobójstwo bo dużo ludzi w internecie się z jego helperstwa śmiało, myślałem, że ten przypadek był wystarczająco nagłośniony, ale mylę się. Brawo MWŚowe trolle, tak trzymać.

- pasta którą przed chwilą napisałem, nie mogłem się powstrzymać.

12 stycznia 2015 roku Brat Zakonny (a później też Komisarz Walduś) zaczęli stosować bardzo ciekawą strategię. Najpierw dosyć subtelnie, wskazując na to że znaczna część głosów na Ekinopsa wyszła od ludzi z MWŚ (co było jak najbardziej prawdą) a na Waldusia głosowali tylko ludzie z Astronomicanu, więc ten drugi był zdecydowanie bardziej „swojski”. Poniekąd Proste Fakty. Ta taktyka miała później ewoluować w insynuowanie że Ekinops to marionetka Mojego Własnego Świata czyli Wikii którą od pierwszego zamknięcia Czatu ustawiano w jak najbardziej negatywnym świetle. Piszę o tym tutaj bo to dosyć ważne dla tła konfliktu a nie mam gdzie indziej tego wstawić.

Steam-logo

Steam (jakby ktoś nie wiedział

Ten rozdział będzie jednak na temat czegoś co rozegrało się poza samym Astronomicanem, chociaż zaangażowani zostali w to najważniejsi gracze całego konfliktu. Tego dnia Brat Zakonny zaaranżował spotkanie głosowe na Steamie pomiędzy Komisarzem Waldusiem i Władcą Roju. Spotkanie które zaczęło się od próby zakończenia konfliktu a skończyło się na pluciu na siebie nawzajem.

Nie mamy obiektywnej dokumentacji na temat tego co się tam wydarzyło więc musimy polegać na dwóch drastycznie różniących się od siebie wersjach. Sami zdecydujcie która jest prawdziwa.

Wersja Brata Zakonnego

Brat Zakonny przedstawiający swoją wersję

WERSJA BRATA ZAKONNEGO

Głównym celem spotkania, poza zakończeniem konfliktu, było napisanie od podstaw nowego Regulaminu. Sam Władca Roju miał napisać część dotyczącą Czatu. Prace napotkały jednak znaczną przeszkodę gdyż Władca Roju ciągle dopytywał się za co dostał bana zamiast współpracować z Adminami. Miał się też agresywnie podlizywać samemu Bratu. Najwidoczniej to podlizywanie miało służyć temu żeby Rojek mógł samemu napisać Regulamin.

Władca Roju miał też próbować rozbić współpracę Administracji, mówiąc że Brat Zakonny powinien być Głównym Adminem bo dopiero on zaczął walczyć z trollami. Ilekroć Admini próbowali przejść na temat Regulaminu, Rojek wracał do swojego bana i/lub wyniesienia Brata Zakonnego. Część tej rozmowy miała przejść na Czat Fanonu, w której nie uczestniczył sam Komisarz Walduś a jego miejsce zajęło kilku użytkowników jak np. Dlomlo.

W końcu po długiej próbie negocjacji, sabotowanej przez ciągłe zmienianie tematów i podlizywanie Rojka, współpraca została zerwana, a co za tym idzie, jego propozycje zostały zignorowane.

WERSJA WŁADCY ROJU

Wersja Władcy Roju

Władca Roju przedstawiający swoją wersję

Głównym celem spotkania, poza zakończeniem konfliktu, było napisanie od podstaw nowego Regulaminu, chociaż pierwsze kroki ku współpracy miały zostać poprowdzone wcześniej. Już jako zbanowany użytkownik Władca Roju pisał Bratu Zakonnemu schemat jak ma banować fałszywe konta i trolli, więc poczuł że powstała nic porozumienia.

Odpowiedzialnością Władcy Roju miało być napisanie ogólnego zarysu Regulaminu, który miał wysłać Bratu Zakonnemu. Rojek też miał dać do zrozumienia że jako zwykły użytkownik i tak robi już za dużo a na pewno więcej niż Administracja.

Prace nad Regulaminem skończyły się jednak gdy Komisarz Walduś i Brat Zakonny wyszli ze Steama. Ten drugi miał wysłać Rojkowi wiadomość:

Jesteś po prostu zdenerwowany, bo Cię odsnuleliśmy od pomocy napisania regulaminu -_- Jeśli chciałeś napisać wtedy regulamin to dlaczego przed samym banem tego nie zrobiłeś?

Po tej wiadomości jakiekolwiek szanse na dalszą współpracę miały zostać zniszczone.

Jak było naprawdę – to wiedzą tylko ludzie którzy wzięli udział w tym spotkaniu. Pewne jest jednak że już po raz drugi szansa na szybkie zakończenie konfliktu została kompletnie zaprzepaszczona.

A nie był to nawet koniec wydarzeń z 12 stycznia.

W Mrocznej Teraźniejszości Astronomicanu Istnieje Tylko Wojna[]

Służ mi dobrze, a zostaniesz nagrodzony. JA STRZEGE !

- Fake Konto WsU

12 stycznia 2015 roku dyskusja we Wpisie o Zabezpieczeniu Artów została wznowiona, głównie dzięki Bratu Zakonnemu który stwierdził że było nas jedenaścioro mieszkaliśmy na jeziorze gdy wikia była mniejsza to było fajniej, bo każdy się znał i był spokój. Wasieq i Ekinops od razu wyszli z kontrargumentacją że przecież Wikia jest po to żeby się rozwijać, przy czym ten pierwszy postanowił jeszcze wyliczyć błędy Waldka i napluć Bratu na symboliczną mordę za danie moda Kubielolxp. Później zamieniło się to w całodniową dyskusję do której włączył się Kor’O’NesTi. Była to dosyć standardowa kłótnia o niedawne wydarzenia, ale warto ją odnotować chociażby dlatego że w jej trakcie Brat Zakonny zaczął mówić o spotkaniu na Steamie o którym była mowa w poprzednim updatecie.

Ale dobra dosyć tego pierdolenia, pora na trochę akcji.

Tego samego dnia MWŚszałek Trolli i Podludzi (referencja ta będzie miała sens za jakiś miesiąc) WsU raz jeszcze uderzył na Astronomican wylewając swoje Legiony z Oka Spierdolenia.

WsU najpierw uderzył jako Inkwizytor Staszek, dając Bratu Zakonnemu do zrozumienia że nie boi się jego gróźb dotyczących bana. Później, z tego samego konta, zostawił komentarz pod blogiem Kora o treści „Wsu na admine ! ☭”. Był to jednak dopiero przedsmak.

WsUUUUUUUUUUUUUUUUUU

WsU

Główne uderzenie nastąpiło wieczorem tego samego dnia, kiedy WsU jako Inkwizytor Staszek i ZbychuTheBest zstąpili na Czat. Nie wiadomo niestety co takiego tam robił, jednak po poprzednich akcjach WsU można na spokojnie zarysować prawdopodobne scenariusze. Tak czy siak, zabawa ta zakończyła się gdy obydwa konta zostały zbanowane, odpowiednio o 19:33 i 19:34. Bardzo możliwe że w zakończeniu tego incydentu brał udział Mr. Doc bo tego samego dnia o 19:37 został decyzją Komisarza Waldusia wyniesiony na rolę Moderatora Czatu. WsU zmuszony był się wycofać…ale nie na długo. Jeszcze tego samego dnia, cztery minuty po Papieżowej, stworzył nowe konto…

13 stycznia 2015 roku z rana zaktywowało się nowe fake konto WsU o nazwie Imperator Jestem. To było nawet kreatywne – WsU roleplayował na Czacie jako Imperator który powstał ze Złotego Tronu by naprawić spaczoną Galaktykę. Nawoływał ludzi by mu służyli, walczyli u jego boku i najprawdopodobniej patrzyli jak Angron śmiesznie się pruje. Chatlog ze swojego debiutu zapostował na Forum pod tytułem „WSTAŁEM !”. W wątku tym wypowiedzieli się: Lokenfan, Trazyn Nieskończony, Kapelan Majtas i Wasieq. Komisarz Walduś zainterweniował jednak i wszystko usunął, więc wielu danych z tego nie wyniosę.

Chwilę później Imperator Jestem i ZbychuTheBest rzucili się na wpis o Zabezpieczeniu Artykułów. Obydwaj WsU wdali się w dłuższą dyskusję z Bratem Zakonnym i Chopakiem44, z których przetrwały dwa cytaty (po jednym na każde fake konto):

Przejąłem siły boga kejozu wsu. JA STRZEGĘ

JESTEM WSU A IMIĘ MOJE LEGION !

Tą część jednak Komisarz Walduś też usunął, wcześniej dając perma-bana Imperatorowi.

>mfw Komisarz Walduś dosłownie zabił Imperatora Ludzkości a ludzie się zastanawiają kto tu był zdrajcą

Trzymajmy się jednak nadal tego Wpisu na Blogu bo tam miał się skupić ciężar dyskusji pomiędzy dwoma zwaśnionymi stronami. Dlaczego akurat tam? Albowiem wieczorem tego samego dnia zakończył się ban Władcy Roju. A po powrocie ze swej tułaczki, uaktywnił się pod komentarzem w którym Brat Zakonny opowiadał o spotkaniu na Steamie.

Powstała z tego dyskusja z której screenów użyłem przy poprzednim updatecie.

Farsight Skończony Ekinops Niedoceniony

Farsight skończony

14 stycznia 2015 roku, w ramach kontrastu do całego bajzlu jaki miał miejsce wokoło, Ekinops skończył w końcu tworzony od dawna artykuł o Farsightcie. Nikt go za to tego dnia nie pochwalił, RIP. Jedyną inną znaczną aktywnością tego dnia był fakt że Corazon zostawił na Zabezpieczeniu Artykułów podobno wulgarny komentarz, który Komisarz Walduś szybko usunął.

15 stycznia 2015 roku, by udowodnić że w tej wojnie nie było dobrych ludzi tylko różne odcienie spierdolenia, WsU zaatakował po raz kolejny.

Ten atak, jak każdy inny właściwie, zaczął się od Czatu na który WsU uderzył z rana jako WszystkichSowicieUpierdolę. Brat Zakonny stwierdził że z taką nazwą nie musi nawet udowadniać że to WsU żeby móc go zbanować no i w sumie miał rację. O 13:34 WszystkichSowicieUpierdolę padł. Po WsU spłynęło to jednak jak po kaczce i niemal natychmiast wrócił na Czat jako Inkwizytor Piguła, by obrażać, szkalować i niecnie się zachowywać. Kolejny Inkwizytor jednak został zbanowany przez Komisarza Waldusia o 14:28.

W czasie gdy WsU roleplayował jako cały Czarny Legion, do dyskusji pomiędzy Bratem Zakonnym i Władcą Roju włączyli się Lokenfan i Wasieq. Ten pierwszy oczywiście popierał tego pierwszego, ten drugi drugiego. Żeby było śmieszniej obydwaj zaangażowali się wysyłając pytania do Rojka.

Wasieq zapytał:

Rojek takie pytanie po co sie męczysz i tak zaraz nic ciekawego nie powie tylko starą kwestie da tylko trochę przekształconą, albo nic

Lokenfan z kolei zapytał:

To czemu nie jestes adminem skoro taki zaangazowany jestes?

Władca Roju odpowiedział na obydwa pytania stwierdzając że w sumie racja i zaznaczając że samemu nie chce być Administratorem Astronomicanu. HMMMMMMMMMM….

A i w międzyczasie Rojek nazwał Brata Zakonnego chamem, ale że coś poszło nie tak ze skryptem to wyglądało trochę jakby obraził Wasieqa. No bywa.

Boryskowi Eldarzy

Nim jednak ktokolwiek mógł zapomnieć o działaniach WsU, ten uderzył raz jeszcze, tym razem zapraszając kolegę z trudnej do określenia psychostrony znanego jako Inkwizytor Borysek. Zmieniając nieco standardową strategię, kolega WsU pominął kompletnie Czat i uderzył na samą stronę w nocy, gdy ruch był stosunkowo mały. Inkwizytor Borysek dokonał najpierw edycji na artach Oko Grozy i Siostry Bitwy, w obydwu zamieniając wszystkie kategorie na Kategorię O, usuwając całą treść i zastępując ją obrazkami które dawno wygasły. Nie wiadomo więc jakie to były obrazy ale nie zdziwiłbym się gdyby w Oku Grozy wstawił odbyt albo coś podobnego.

Nieco bardziej postarał się z edycją Mrocznych Eldarów, zamieniając treść i obrazki spamem z LennyFace. Najlepsza rasa, największy effort.

Działaność Inkwizytora Boryska szybko się skończyła – ostatnią edycję zrobił o 23:40 a o 23:45 został już zbanowany przez Komisarza Waldusia. Ktoś na pewno liczył że była to ostatnia akcja WsU w najbliższym czasie. Tacy ludzie jednak szybko odkryli jak bardzo się mylili. To był dopiero początek.

A przez następnych kilka dni niemal cała aktywność na Astronomicanie miała zostać zdominowana przez działaność tych dwóch użytkowników.

WsU vs Walduś: Pojedynek Tytanów[]

anus waldka krwawi może go to zbawi hohohoo xDDXDXDXD

- WsU

Konfliktowi nie dano nawet czasu na ostygnięcie i kolejna konfrontacja nastąpiła tuż po 00:00 16 stycznia 2015 roku. Wtedy WsU wszedł na Czat jako Inkwizytor Pastę, podobno wrzucając Waldusiowi od najgorszych i generalnie plując głównie na niego. O 00:07 Komisarz Walduś zbanował kolejnego Inkwizytora. Bardzo możliwe że przed tym upadkiem WsU dał do zrozumienia że będzie dalej uderzał w arty na Astro, bo Walduś niemal natychmiast zabrał się za tworzenie fortyfikacji.

Od 00:27 do 00:31 Komisarz Walduś, idąc śladem Brata Zakonnego, zabezpieczył artykuły: Szarzy Rycerze, Basilisk, Medusa, Imperialna Marynarka Wojenna, Cypra Mundi, Bakka, Hydraphur, Kar Duniash, Pancernik klasy Imperator, Pancernik klasy Odwet, Pancernik klasy Victory Lotniskowiec klasy Nemesis oraz Kwadrę. Wszystkie te artykuły były autorstwa samego Administratora i tak, Walduś był wielkim fanem Imperialnej Marynarki.

Rano tego samego dnia niezalogowany użytkownik stworzył artykuł o nazwie WsU, którego treść była po prostu kopią tego co było na tablicy użyszkodnika. Spróbujcie zgadnąć kto wrzucił tego arta.

O 09:28 Chopak44 wypowiedział się w Zabezpieczeniu Artów prosząc Rojka i Brata by się uspokoili, przypominając że tamten wątek nie był dla ich kłótni. O dziwo zadziałało.

WsU Nie Klnie Przykład

Przykład cenzuralnego komentarza WsU

Po 14:00, wciąż będąc niezalogowanym, WsU zaczął pisać komentarze pod różnymi artykułami. O dziwo nie były one obraźliwe i faktycznie odpowiadały na pytania które użytkownicy zadawali, ale podpisywał się w nich na końcu jako WsU, żeby Administracja wiedziała że w chuju ma ich bany.

W okolicach 15:00 WsU wrócił jednak do starej formy i uderzył na Czat, tym razem jako użytkownik Bóg Wsu. Z racji nieobecności Administracji, posiedział tam sobie trochę, najpewniej plując na innych i niegodnie się zachowując.

O 15:48 Komisarz Walduś zauważył nowy art jak i komentarze WsU i usunął jedno i drugie. Bóg Wsu jak i niezalogowany użytkownik dostali permanentnego bana. Tak, znowu to samo.

Komisarz Monologuś

Monolog Waldusia

Jako że WsU już tego dnia nie atakował, Komisarz Walduś mógł w końcu wypowiedzieć się w sprawie dyskusji mającej miejsce w Zabezpieczeniu Artów. W zasadzie stwierdził tam że Brat Zakonny słusznie się już wypowiedział na najbardziej kontrowersyjne tematy, że nie ma się co martwić bo wkrótce stworzy nowy, lepszy Regulamin i że generalnie nie ma sensu się burzyć. Obok macie screena z całą wypowiedzią, którą możecie przeczytać jeśli sądzicie że moja interpretacja tej wypowiedzi jest błędna, ale ja sam chciałbym zwrócić uwagę na jeden fragment:

Z twoich wypowiedzi i działań jasno wynika (przynajmniej dla mnie), że miałeś chrapkę na jakąś posadkę na Astro - sam to zresztą przyznałeś, ale co się nie udało tutaj wyszło gdzie indziej - prawda (dziwnym trafem na jednej z wiki dotychczasowa administracja zostaje zastąpiona regulaminem a Ty dostajesz moda - przypadek?)?

Dla kontekstu – Walduś odnosi się tutaj do wydarzeń jakie miały nieco wcześniej miejsce na Mój Własny Świat Wiki gdzie Administracja zwana Grupą Rebeli (RebelRat, RebelBunny, RebelRaccoon) odeszła po raz pierwszy i zostawiła stronę w rękach nowej władzy, która szybko skleiła Regulamin. Jednym z Moderatorów po tej zmianie stał się właśnie Władca Roju.

Przywoływanie tego generalnie służyło powolnemu tworzeniu tej narracji Prawdziwe Astro vs MWŚowe Astro, w którym Komisarz Walduś i Brat Zakonny twardo stoją na straży czystości Wiki i nie dopuszczają karierowiczów i przekrętów do władzy. Póki co jest to jeszcze dosyć ograniczone i subtelne ale nie martwcie się, jeszcze to wyjdzie spod kontroli.

Widać tu jednak jeszcze jedną rzecz której sam dotąd nie zauważyłem ale (być może z psychicznego wykończenia działaniami WsU, być może z innych powodów) na tym etapie Walduś chyba naprawdę zaczął wierzyć że Władca Roju jest twórcą jakiejś wielkiej konspiracji, rozciągającej się na kilka stron i mających pozbawić go przywództwa.

I nie zrozumcie mnie źle, byłoby naprawdę epicko gdyby to była prawda. Szkoda że nie jest to prawda. Ale już opisałem dlaczego MWŚ było naturalnym schronieniem dla przeciwników Administracji Astronomicanu a Rojek dostał posadę używając najstarszej metody – mieszanki talentu i przytłaczającej ilości kolesiostwa. Zresztą może to i lepiej, wnosząc po komentarzach ten konflikt sam z siebie wyprodukował już dość piętrowych intryg.

Sam Władca Roju dwie godziny później odniósł się zresztą do wypowiedzi Komisarza Waldusia stwierdzając że omija najważniejsze tematy i jest hipokrytą. Nic więcej szczególnego z tego nie wyszło.

Jak to edytowany przez WikiaBot

Ludzie orientują się że Farsight skończony

17 stycznia 2015 roku było akurat spokojnie. Ludzie w końcu zauważyli że Ekinops skończył Farsighta i zaczęli komentować jego pracę. Władca Roju skomentował Linię Czasową, Komisarz Walduś dodał jakieś licencje, Brat Zakonny i WsU w ogóle nie wchodzili. Przez moment dało się zrelaksować. Ale była to cisza przed burzą. Tak podobną acz tak różną od wszystkich innych.

Na tych kilka dni, wszystkie spiski, plany i poboczne akcje zostały odłożone do lamusa. Większość Administracji, czy to na Astro czy na Uchodźstwie, stanęła z boku. Astronomican stał się polem bitwy pomiędzy dwoma użytkownikami. Przebieg całej Waldusiowej Wojny Domowej znalazł się w rękach WsU i Waldusia.

Runańsko

18 stycznia 2015 roku WsU zaatakował dosyć biednie. Z niezalogowanego konta dokonał edycji artu „Runy Eldarów” zamieniając całą treść na tekstowego kutasa podpisanego „Eldarska runa hooja w doopie”. Miało to miejsce o 9:24 a Komisarz Walduś usunął to o 9:42 więc nie tylko wyszło to symetrycznie ale i większość użytkowników nie zdążyła zapewne zauważyć wandalizmu.

19 stycznia 2015 roku niezalogowany WsU przeszedł jednak do ofensywy na całym froncie Astronomicanu. Zaczął od wrzucania komentarzy – tym razem nie były one jednak ani niewinne ani pomocne. Poniżej kilka przykładów które były porozrzucane po całej Wiki:

JEBACZ KURWY I POLONIE wh40 verszyn

brat spierdolino rzyciofa ze stuleją skurwiaj w podskokach robić pałe jednemu z ojcuf XDDDDDD

Popieram pazdę xD walony (w dópe) waldek ssa xD (ale za to z klasom)

i o "wazeliniarscy fanatycy nutelli" wraz z najbardziej znanym anuso wylizywania pochlebcą bratem zakonnym ? :D

Na samych komentarzach się jednak nie skończyło. Niezalogowany WsU zaczął masowo wandalizować arty. Poniżej kilka przykładów wprowadzonych przez niego poprawek, które ładnie wyświetlały się w aktywności każdego kto sprawdzał akurat Astro:

Imperator Ludzkości (ang. Emperor of Mankind) - inaczej Pasta vel Ten Zuy.

Morr - nazwa kutasa rżnącego brata zakonnego oraz jego ojca w dópe

Wielka Wojna Herszta Tuski - Jebacz leszczy i innych waldusiów xD

"Wyruchał potem okradł ... i zostaaawił mnie z brzuuuucheeeem"

walduś o Macerze Varrenie.

"do dziś boli mnie doopa jak o nim pomyślę.... to były piękne chwile"

brat zakonny o bohaterze strony

[cytat na początku artu o Macer Varrenie]

Waldus Fortyfikator

Przykłady nowo-fortyfikowanych artów

Komisarz Walduś zorientował się w trakcie zmian co się dzieje i perma-banował niezalogowanego użytkownika. WsU zmienił po prostu IP (koncept trudny do ogarnięcia w 2015 roku) i kontynuował swoją działalność. Tego dnia WsU został zbanowany przynajmniej cztery razy nim Walduś zdołał go zatrzymać. W międzyczasie Komisarz zaczął zabezpieczać kolejne arty, tym razem nie patrząc pod względem kto je napisał tylko czy były rajdowane przez WsU. Artykuł Xenos został nawet ufortyfikowany „na zawsze” gdyż WsU podobno lubił się nim bawić. Walka dwóch Tytanów z 19 stycznia trwała od 11:36 do 15:25 i prawdopodobnie pozostawił każdego kto ją obserwował z chęcią natychmiastowego zamknięcia oczu. Albo strzelenia sobie w łeb.

Wieczorem tego samego dnia użytkownik Smoczyja2 z zapytaniem jak jego armia Tau może poradzić sobie w grze z Chaosem. Lord Komisarz Kriegu szybko przyszedł z pomocą i sytuacja była całkiem normalna…póki co.

Geneza Nowej Kategorii

Geneza nowej kategorii

Dziesięć minut po Papieżowej Lord Komisarz Kriegu zapytał na tablicy Komisarza Waldusia czy może dodać fragment Codexu Gwardii Imperialnej (3 edycja) w której Gwardzista pisze list do swojej rodziny. Było to w sumie dobre pytanie bo dotąd taki kontent wrzucano najwyżej na fanon. Komisarz wyraził zgodę i w ten sposób powstał zarówno artykuł List Gwardzisty jak i kategoria Historie. Drobna, acz znacząca cegiełka rozwoju w tym smutnym jak szara pizda okresie.

ALE KOGO OBCHODZI ROZWÓJ PRZYSZLIŚMY TUTAJ ŻEBY SIĘ NAPIERDALAĆ

Niezalogowany WsU uderzył po 9:00 rano 20 stycznia 2015 roku, pisząc komentarz pod wpisem Smoczyja2 w którym pluł na Komisarza Waldusia i prawdopodobnie sugerując że nasranie na niego jest jedynym sposobem na pokonanie sił Chaosu. Smoczyja2 zareagował zdziwieniem, nie wiedząc kim jest wspomniany Komisarz. Sam Walduś zresztą szybko usunął ten komentarz.

WsU następnie wypowiadał się pod kilkoma wątkami, simpując do Squatów i Demirugów oraz podpisując się jako „Wsu prawie dwu metrowy dwarf, 6 bóg chaosu oraz profesor narkoturystyki.”. Gdy Walduś go banował, nadchodził kolejny niezalogowany WsU który robił to samo.

Aczkolwiek, w ramach dosyć interesującej anomalii, WsU jak raz sobie odpuścił. Po fali szkalowania i niszczenia artów, wypowiedział się z niezalogowanego konta pod artykułem „Lew i Wilk” gdzie odpowiedział na pytanie MasprintPL. Bana i tak dostał no bo bądźmy ludźmi.

Tego samego dnia, ok. 15:00, zakończyły się zmagania WsU i Komisarza Waldusia. Ten epizod jest dosyć szczególny jak dla tego konfliktu, gdyż możemy w nim obiektywnie wskazać kto miał rację. Pomimo rzeczy które Komisarz Walduś zrobił wcześniej i zrobi później, w tej konfrontacji zachował się on jak trzeba. Był jak Admirał Spire przeciwko Abaddonowi. Jak Yarrick przeciwko Ghazkullowi. Jak Tommy Lee Jones w „Ściganym”.

No, to spieprzam.

Moment Spokoju (?)[]

Ja pamiętam tą wikię jak wyłaniała się z mrocznej czelusci osnowy. I było to totalne gowno. Dopiero ja parę innych osób zaczęliśmy ogarniać ten burdel.

Było nas może 5ciu i nikt nie spinal dupy jak ktoś komuś coś zedytowal bo wszyscy byli spoko.

Teraz jest milion pisarzy i bardzo dobrze!  Wikia ma się rozwijać!  Ale naprawdę ludzie zrozumcie.


To tylko strona. Nie spinacze tak dupy. Nie musicie hejtowac adminów. A admini nie muszą ciskac banów.


Wystarczy porozmawiać ale nie w ten sposób jak WsU u którego 15 linijek na 16 to hejty. Potrzebna jest zwykła rozmowa.

Jak chcecie napisać regulamin,  rojek i brat to wystarczy się dogadać!  Odczucie w niepamięć sprzeczki i pogodzcie się.

Bo aktualnie to co szkodzi wiki to tylko i wyłącznie głupie kłótnie między członkami wiki.

Bo powody tych dyskusji są naprawdę błache.

to tylko strona

- JACOBUS44PL

Jeszcze 20 stycznia 2015 roku użytkownik JACOBUS44PL wrzucił swój apel na Zabezpieczenie Artykułów, w którym wzywał do tego żeby zaprzestać trwającego konfliktu. Przez pierwszych kilka dni nikt nie odpowiedział.

Następne trzy dni były naprawdę spokojne. Nie wiem czy wszyscy się wypalili, WsU miał gorączkę czy co, ale od 21 do 23 stycznia 2015 roku nie było żadnych konfliktów. Było za to dodawanie nowych artów. Taki renesans twórczości – krótki ale zawsze jakiś.

21 stycznia 2015 roku Torgadonn pojawił się na Warhammer Wiki gdzie wrzucił opowiadanie „Gromomłot”. Niestety nie spotkało się z tak wielkim uznaniem jak Oblężenie Murzynopolis.

Pzdr dl kmtch

(pzdr. dla kumatych)

23 stycznia 2015 roku Astronomican osiągnął liczbę 666 artykułów, co upamiętnił na blogu Brat Zakonny słowami:

Uroczyście ogłaszam że nasza wiki "piekielnie" się rozwija. Mamy już 666 stron :D Może nawet Mroczni Bogowie zwrócą na nas, lojalnych Imperatorowi, Xenos i Sług chaosu swą uwagę :)

Odpowiedzi były mieszanką optymizmu i inside joke’ów w którym do odpowiedzi dopisywano w nawiasie „(pozdro dla kumatych)”.

24 stycznia 2015 roku na Astro dołączył użytkownik Tomek222777 który długo lurkował stronę z niezalogowanego konta i spodobała mu się na tyle że postanowił zrobić konto. Na jakiej zasadzie spojrzał na tą karuzelę spierdolenia i stwierdził że AKURAT TERAZ chce dołączyć to ja nie wiem. Wiem natomiast że Walduś nauczył go jak zmienić sobie avatar.

25 stycznia 2015 roku Wasieq odpisał na apel JACOBUSa słowami:

No i teraz też jest burdel gdyż iż aż eż na wiki jako tako aktywnych jest wprzybliżeniu 40(oczywiście chodzi mi o tych co coś robią)ludzi którzy mają inne poglądy i chcą „poprowadzić”  wiki według swojego widzimisie. Wiki podzieliła sie na te dwa główne obozy gdzyż Waldek ma zamiar kontrolować praktycznie wszystko i wszystkim co napisali mało artów albo wogóle oraz „zaśmiecają” wiki wywalić (chyba że jesteś jego dupolizem czyli bez „zaśmiecania”) a eki i spółka stoją do jego w opozycji chcą oni jako takiej swobody. Jako że ta gównoburza jest coraz bardziej śmieszna i nie ma sensu (bany widzę w tym tęczu) postanawiam to olać gdzyż i tak już sie opowiedziałem. Nie trzeba mieć dyplomu z jakiegoś kierunku psychologi społeczeństwa żeby stwierdzić że 5cio osobową grupę łatwiej poprowadzić niż Kuhhhwa 40. Co do spinania dupska z tego co widzię ty to właśnie robisz podpisując sie pod każdą dyskusją w tej sprawie.

Innymi słowy Wasieq postanowił zdezerterować z wojny domowej. O ile dobrze pamiętam, tylko tymczasowo.

26 stycznia 2015 roku WsU z niezalogowanego ponownie ominął blokadę, zostawiając komentarze odpowiadające na pytania użytkowników. Komisarz Walduś usunął je, oficjalnie za bycie „Spamem”.

Tego samego dnia Lokenfan aktywował się na Czacie. Nie wiem na ile faktycznie się bulwersował ale po jakimś czasie miał przestać odpowiadać i stwierdzić że jak ktoś chce z nim gadać to niech zrobi to na „stronie dyskusji”. Gdy JACOBUS44PL zapytał co ma przez to na myśli, Lokenfan odpisał:

Zapytaj Waldka, bo ja wyczerpującej odpowiedzi Tobie nie dam.

No i faktycznie nie dał.

Fucarius a to Ci dopiero

Fragment Fucariusowego Frozen Fanficka

Schodząc na chwilę z tematu, 28 stycznia 2015 roku Fucarius zaczął edycje na Mój Własny Świat Wiki i, co bardziej zaskakujące, na Kraina Lodu Wiki. Na obydwu zaczął wrzucać swoje opowiadania. Wydaje się jednak że Kraina Lodu Wiki trochę bardziej je doceniła niż MWŚ.

Tego samego dnia niezalogowany WsU zostawił komentarz pod Lucjuszem Odwiecznym, który szybko skasował Walduś.

29 stycznia 2015 roku stało się dokładnie to samo, tym razem pod artem z O’Shovahem.

Tego samego dnia użytkownik Tomek222777 dodał artykuł o Lukasie Łgarzu, który z miejsca stał się całkiem popularny. No joke, przez jakiś krótki okres Lukas był prawdopodobnie najbardziej lubianym Kosmicznym Wilkiem na Wiki. Był to doskonały moment żeby napisać art o Traeveliathu Sliscusie i artykuł ten faktycznie powstał – niemal równo 4 lata później.

30 stycznia 2015 WsU zaczął rozwijać swoją aktywność na Warhammer Wiki, zaczynając od pomniejszej edycji i aktywności na Czacie. Musiało być całkiem fajnie, móc działać na GW-powiązanym Czacie z własnego konta.

31 stycznia 2015 roku Trazyn Nieskończony zostawił pod Lukasem komentarz:

"powiadają, że gdy „był w formie" potrafił jednej nocy odwiedzić tuzin łóżek."

Czyli że Space Marines wolno ten tegos ?

Odpowiadanie na to pytanie trwało, z przerwami, do maja 2016 roku.

Warhammer Friendtasy

Oni nigdy nie przestaną być przyjaciółmi

Tego samego dnia Rekinado napisał na tablicy Waldusia Warhammer Wiki że nadeszła pora wprowadzić pomniejsze zmiany i że mogą z tego powodu pojawić się jakieś niezadowolenia. Admin zdawał się sądzić że ludzie są bardzo niezadowoleni z jego pracy i że może go wkrótce zalać fala mowy nienawiści. Komisarz Walduś i Torgadonn twardo stwierdzili że Rekinado jest super Adminem, dalsze pocieszanie miało chyba też miejsce na Czacie. Jest to o tyle ciekawe że chyba Torgadonn podejrzewał że złe samopoczucie Rekinado było robotą WsU bo w sumie jak się już pewnie zdążyliście się zorientować, on potrafił prowadzić pełnoprawną wojnę psychologiczną.

Prawdopodobnie w okolicach tego dnia doszło też do tajemnego spotkania pomiędzy dwoma użytkownikami stojącymi dotąd po dwóch różnych stronach barykady. Jednym z nich był sam Komisarz Walduś. Drugim użytkownik który co prawda sprzeciwiał się działaniom Waldka, jednak wandalizmy WsU oraz (tu cytat) „denerwująca postawa Ekinopsa” zmusiły go by zaczął kwestionować swoją lojalność. Jako osoba popularna w środowisku Mój Własny Świat Wiki, jego obecność na Czacie była bardzo przyjaźnie przyjmowana. Był też zaangażowany w rozwój planów przeciwników Administracji. Mógł bez cienia podejrzeń monitorować ich aktywność i raportować ją wprost do Waldusia. (Prawdopodobnie) Tego dnia Kharlez został szpiegiem Komisarza.

Magna Regulamina[]

Iście 'ciekawe' propozycje, widzę Astro przeszło przez Prahistorię, Starożytność to teraz czas na Średniowiecze.

- Komisarz Walduś

W końcu wyszliśmy ze stycznia. Jezu ale to był długi miesiąc.

1 lutego 2015 roku Komisarz Walduś postanowił w końcu wyjść naprzeciw oczekiwaniom i stworzyć porządny Regulamin. Stworzył odpowiednią zakładkę (ta która istnieje do dzisiaj), napisał „W Budowie” i skończył robotę. Nie no, dobra, to nie było do końca tak.

Wpis Waldusia

Zakładka zrobiona została od razu żeby wszyscy wiedzieli że Regulamin niedługo będzie tam wrzucony. Do tego czasu Komisarz Walduś stworzył na Forum wątek w którym można było zaproponować zasady. Spotkało się to z (być może mało zaskakującą ze względu na interpersonalne tarcia) głęboką obojętnością społeczności.

Tego samego dnia niezalogowany WsU zostawił dwa komentarze pod Oblężeniem Vraks, w sumie całkiem normalne. Dostał bana za wandalizm.

2 lutego 2015 roku niezalogowany WsU zostawił komentarz pod wątkiem o Regulaminie. Cytując dokładnie jego słowa, napisał:

C=====8 :*

Komentarz oczywiście został usunięty a użytkownik zbanowany.

3 lutego 2015 roku MasprintPL, który dotąd pojawiał się jako postać ośmioplanowa w tej kronice, zaczął pisać pod Roboute Guillimanem jakieś „trollerskie” (jeśli wierzyć ówczesnym Administratorom) treści. Treści te zostały usunięte jeszcze tego samego dnia jednak samego użytkownika nie spotkała żadna kara – być może (aczkolwiek niekoniecznie) dlatego że MasprintPL to młodszy brat Brata Zakonnego. W sumie pewnie śmiesznie jest dostawać od starszego brata opierdol za sranie na Astro, los gorszy niż ban.

Tego samego dnia niezalogowany WsU zostawił pod wpisem o Regulaminie kolejnego karniaka a ja czuję się jakbym w kółko pisał to samo niech to w końcu przejdzie do separatystycznych ambicji WsU AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!

4 lutego 2015 roku Hektor Varvarus poprosił o pomoc w zmianie strony głównej na Wh40k Fanon Wiki. Został zignorowany.

Tego samego dnia działo się jednak coś większego, coś z WsU i Waldusiem i wyjątkowo nie chodziło o karniaki. Tego dnia, prawdopodobnie na Czacie MWŚ, doszło do spotkania dwóch legend – WsU i Lokenfana. I wynikła z tego dosyć ciekawa sytuacja.

Cofając się na chwilę w czasie – gdy WsU został zbanowany po raz pierwszy, najwidoczniej poprosił żeby pisane przez niego arty zostały usunięte, a że kultura tamtych czasów była dziwna, tak właśnie zrobiono. Jednak na tym spotkaniu WsU przekazał Lokenfanowi że nie rości sobie żadnych praw do napisanych przez siebie artykułów i że mogą zostać przywrócone. Generalnie nie zdziwiłbym się nawet gdyby Lokenfan odnalazł swojego rozmówcę właśnie w sprawie usuniętych artykułów.

Licencje na Wiki

Strona dotycząca Licencji (stan na 2021)

Okej, to może tutaj na chwilę się zatrzymajmy, bo kwestia „własności artykułów” pojawiła się już wcześniej i może pojawić się później. A nie jest ona zawsze zbyt oczywista.

Pod względem licencji Wikie dzielą się na trzy kategorie: korzystające z licencji CC-BY-SA, korzystające z licencji CC-BY-NC i korzystające z licencji CC BY-NC-ND. Na szczęście Astronomican działa na zasadzie tej pierwszej, najprostszej. Dwa następne wspomniałem żeby udawać mądrzejszego niż jestem.

Utwory opisane tą licencją mogą generalnie kopiowane, rozprowadzane, przedstawianie czy wykonywane, przy czym jedynym warunkiem jest poinformowanie o twórcy utworu (jak kto woli, licencjonodawcy) i źródle ale w praktyce nawet ten warunek bywa na wyjebce nieprzestrzegany. Licencja CC-BY-SA ma w sobie dodatkowo znienawidzonego bliźniaka Copyright o uroczej nazwie Copyleft, który pozwala Ci na modyfikację pracy.

Oczywiście bardziej spostrzegawczy zauważą że przy wpisie o licencji jest dopisek „o ile nie zaznaczono inaczej”. Jednak użytkownik nie ma władzy pozwalającej żeby to zaznaczyć. Możesz sobie dodać jakiś artykuł na licencji CC-BY-SA a potem dodać komentarz „Zaznaczam że ten artykuł nie działa na tej licencji tylko jest moją wyłączną własnością” i moje gratulację, właśnie zmarnowałeś kilka sekund życia. Bo ten komentarz nie ma żadnej mocy prawnej a art który pisałeś po wciśnięciu „Opublikuj” przestał być twoją własnością. Napisałeś artykuł na Wiki więc wyraziłeś zgodę na publikację modyfikowanego i tworzonego przez siebie tekstu na licencji CC-BY-SA.

Testofandom

AAAA NIE DLA UŻYTKOWNIKA

W prostych, żołnierskich słowach – artykuły wrzucone na Wikie nie są prawnie twoją własnością chyba że ktoś kto ma znaczenie (czyli nie ty) zaznaczy inaczej. W momencie w którym np. WsU domaga się usunięcia przetłumaczonych przez siebie artykułów, Komisarz Walduś ma prawo odmówić mu i wyzwać go od debili. Wiemy jednak że tak się nie stało. Dlaczego?

Otóż poza faktycznym prawem zawsze istnieje Prawo Ulicy.

Jak już ustaliliśmy, Wikie to był wtedy PoważnyBiznes ™ a co za tym idzie podchodzono do takich spraw dużo bardziej amatorsko i emocjonalnie. Szczególnie na Wikiach nastawionych na tworzenie (np. Fanony) przyjęło się uznawać że jeśli ktoś coś stworzył, no to to jego. Na tej samej zasadzie operowali Modzi z Centrum, interweniując często w różnych dramach na szkodę osoby której usunięto arta, nawet jeśli w prawie strony nic nie stało na przeszkodzie żeby to zrobić. I takie myślenie sercem zamiast rozumem się rozprzestrzeniło do tego stopnia, że wielu Adminów sądziło że mają obowiązek usuwać/przywracać treści danego użytkownika jeśli ten sobie tego zażyczy. Oczywiście były wyjątki jak np. wandalizmy czy porno więc system nie był jakoś strasznie dziurawy.

Możemy powrócić do akcji

Po zyskaniu opinii WsU Lokenfan wskoczył na tablicę Komisarza Waldusia i przekazał dobrą nowinę:

PrzYwroc arty wsu on nie rosci do nich zadnych praw i ma je w nosie, rozmawialem z nim. Pozdro

Reakcja Waldusia jest tym o czym mówiłem kiedy wspominałem o „ciekawej sytuacji”. Otóż Komisarz Walduś zmniejszył WsU bana – z nieskończoności na zaledwie jeden miesiąc. A że WsU bana dostał 9 stycznia to w praktyce zostawiało go to z 5 dniami banicji. Komisarz odblokował też jego zablokowaną tablicę.

5 lutego 2015 roku Walduś uzasadnił swoją decyzję słowami:

Nie mam prawa przywracać artykułów, które zostały usunięte przez samego autora. Jeżeli jest faktycznie jego zgoda odblokowałem tablicę WsU, więc może się tam wypowiedzieć i ewentualnie napisać, które z nich można przywrócić.

Teraz wiemy że Walduś miał jak najbardziej prawo przywrócić te artykuły, ale nie to jest najciekawsze. Lokenfan stworzył wpis na Tablicy Waldusia o 18:33. Walduś zluzował bana o 18:23. To zostawia nas z trzema opcjami.

Opcja nr. 1: Lokenfan opowiedział o swoim spotkaniu na Czacie, Walduś od razu zluzował bana żeby WsU mógł się wypowiedzieć ale nic nie powiedział. Lokenfan, bojąc się że został zignorowany, poszedł z tym na Tablicę.

Opcja nr. 2: Te karniaki naprawdę przemówiły do duszy Komisarza Waldusia i widząc w WsU dobrego, niezrozumiałego człowieka, zmniejszył mu bana.

Opcja nr. 3: Przywrócenie artykułów WsU to był inside job. Komisarz Walduś, nieświadomy że mógł to tak po prostu zrobić, wysłał Lokenfana (jakby nie patrzeć swojego zwolennika) na spotkanie ze WsU i doprowadzenie do umowy. Gdy wszystko zostało uzgodnione, Walduś zluzował bana a cała akcja na Tablicy miała być pod publikę.

Ewentualnie po prostu system FANDOM pierdoli godziny, jak mu się często zdarza. Nawet jeśli teoretyzuję z dupy to obietnica o zakręcie fabularnym nadal dotrzymana, bo powątpiewam że ktokolwiek z was spodziewał się że WsU straci permabana akurat w takim stylu.

Tego samego dnia do dyskusji na Tablicy Waldusia dołączyli się Brat Zakonny, Kor’O’NesTi i Władca Roju, z czego ten ostatni podał bardzo skróconą wersję copyrightowego pierdolenia któremu ja poświęciłem całą stronę, więc od tego momentu przynajmniej czytający tamten wpis powinni wiedzieć jak ten system działa.

6 lutego 2015 roku Komisarz Walduś usunął strony Smok Pustki (napisany albo przez niezalogowanego WsU albo Lokenfana, trudno stwierdzić) oraz Inkwizytor (napisany przez Lokenfana).

Lokentso

I am a bit confused

Najwidoczniej decyzja ta bardzo poruszyła Lokenfana, gdyż 7 lutego 2015 roku napisał na Tablicy Waldusia prośbę o usunięcie wszystkich swoich artów. Fakt że doszło do tego dwa dni po omówieniu kwestii usuniętych artów WsU to jedna warstwa absurdu – zupełnie inną jest fakt że poprosił o to ze swojego multikonta, Chaospunka. I nie, Lokenfan nie miał wtedy jeszcze żadnego bana.

Komisarz zignorował kompletnie tą prośbę, więc w obronie Lokenfana stanął WsU, tym razem z konta InkwizytorGumis. Napisał on między innymi:

Walduś jeśli on jest autorem tych artów to musisz to uszanować i nie ma tutaj pola do gadania. I nie, nie ma to nic wspólnego z dogryzaniem Ci tylko z czystą przyzwoitością.

Wow, dobrze że dałem ten wykład o licencjach. A Walduś ten komentarz i tak usunął.

Co jednak ważniejsze tego dnia Komisarz Walduś skończył pisać Regulamin i zabezpieczył go na wieczność by mogli go edytować tylko uprawnieni użytkownicy. Włożył w to tydzień swojej pracy. A wątek na Forum z propozycjami był wciąż pusty.

Można sobie wyobrazić jak to wyglądało z jego perspektywy. Od ponad miesiąca trwała, mniej lub bardziej intensywna, wojna domowa dotycząca przyszłości tej Wiki. Tego że zarzucano mu nadużywanie władzy i niekompetencje. Że nic nie robi dla tej strony. Ale gdy pojawiła się okazja by wspólnie napisać w końcu ten wielokrotnie upraszany Regulamin, nikt nie stanął po jego stronie. Jeśli Komisarz Walduś miał kiedyś jakieś wątpliwości co do swoich działań, to wyobrażam sobie że w tym momencie przestały istnieć.

Jedyną osobą która dodawała jakieś propozycje był Rekinado…ponad miesiąc po stworzeniu wątku. Na te propozycje Walduś zareagował dosyć negatywnie, co może teraz nieco dziwić, ale jak już prześwietlimy cały ten miesiąc…będzie dziwiło mniej.

Rozłam w Opozycji[]

Bóg odszedł. Tj. ja.

- prawdopodobnie WsU

A skoro już zahaczyliśmy o temat wojny domowej, to u Astro na Uchodźstwie nie było zbyt różowo w tym okresie. Temu co tutaj napiszę trudno będzie dawać jakiekolwiek daty – dla niektórych te procesy zajęły godziny, dla innych dni, dla jeszcze innych całe tygodnie. Nie jest to też zapewne w żaden sposób tak dobrze zorganizowane (albo zorganizowane w ogóle) jak ja to przedstawiam no ale jakoś trzeba to ułożyć i napisać.

Na tym etapie Herezja Waldusia (jak ją zaczął nazywać WsU) trwała już ponad miesiąc. Rojek był już odbanowany i aktywny, dwa wybory okazały się kompletną klapą, Czat zrajdowano kilkukrotnie i podobnie zrobiono też z artami. Demokratyczne i siłowe próby obalenia Komisarza Waldusia oraz Brata Zakonnego okazały się kompletną klapą.

Co więcej minęło sporo czasu odkąd obiektywnie mówiąc Komisarz Walduś zrobił coś nieakceptowalnego. A na Zachodzie? Bez zmian.

Ludzie zaczęli się męczyć. A Admin Astronomicanu? Zbanował raz, bo się należało ale nieraz poratował szablonem bo kocha.

Tak więc powoli Astro na Uchodźstwie zaczęło rozpadać się na trzy części.

Pierwsza – ludzie którzy mieli to już w dupie. Dla nich gra po prostu nie była warta świeczki. Trudno, próbowali ale nic nie dało się zrobić. Nadeszła pora zająć się swoim własnym życiem. Przeważającą część tej grupy stanowili użytkownicy MWŚ albo tacy co na tyle zaadaptowali się na tej Wiki że już mieli wyjebane.

Druga – ludzie którzy nadal chcieli obalenia Waldusia ale przeszli w stan nieplanowanego uśpienia. Im po prostu skończyły się pomysły ale nie chęci, więc nadal wchodzili na Astronomican, tworzyli artykuły i działali na Czacie, ale mniej jak bojówki powstańcze a bardziej jak Świadkowie Jehowy. Ta grupa stanowiła jakby rdzeń i w jej skład wchodzili chociażby Ekinops, Władca Roju, Kor’O’NesTi i KiiroiSan.

Trzecia – najciekawsza. Oni doszli do wniosku że skoro nie da się wykurzyć Komisarza Waldusia i Brata Zakonnego z Astronomicanu, to trzeba przedsięwziąć inną strategię. Stworzyć własne Astro, z blakcjackiem i dziwkami. Separatystycznej Wiki o Wh40k rywalizującej ze „starym Astro”. Jedyną stałą w tej grupie był WsU, chociaż z okazji na okazję przychodziło bądź odchodziło mu zwolenników.

Prawdopodobnie

Prawdopodobnie rozmowa pomiędzy Rojkiem i WsU na Steamie

Gdzieś w miarę jak na Astronomicanie powstał Regulamin, druga i trzecia grupa zaczęła rzadziej korzystać z MWŚ. Oczywiście nie wszyscy, tacy Rojek i Kiiroi tam na co dzień przebywali ale spotkania dotyczące przyszłości Astronomicanu przeszły znów na Dawn of War Wiki oraz na Steama i okazjonalnie na Skype’a. Nie wiem czy poza faktem że Ekinops i MWŚ się nie lubiło był jakiś powód tego ruchu.

Wyjście większości anty-waldusiowców z MWŚ sprawiło że Kharlez stracił główne źródło informacji. A że nie chciało mu się latać za innymi po różnych Czatach, po prostu przestał być szpiegiem Waldusia. Tak, ten wątek absolutnie do niczego nie prowadził. Ale miło z jego strony że chociaż istniał.

Jak już wspomniałem, nie było to w żaden sposób aż tak jasne i konkretne jak to przedstawiam, to po prostu podsumowanie pewnych zachodzących w tym czasie zjawisk które ma ułatwić zrozumienie sytuacji zjeboautystycznej geostrategicznej.

A skoro już o geostrategii mowa….

Ofensywa Zbrodniarzy[]

Musimy starać się uznawać i podtrzymywać jak najwięcej odrębnych narodowości, a więc obok Polaków i Żydów także Ukraińców, Białorusinów, Górali, Łemków i Kaszubów. Jeśli gdziekolwiek jeszcze się da znaleźć jakieś odłamy narodowościowe – to te także. (...) Chcę przez to powiedzieć, że najbardziej zainteresowani jesteśmy nie tym ażeby ludność wschodu jednoczyć, lecz przeciwnie, ażeby ją rozbić na możliwie wiele części i odłamów. Nie leży w naszym interesie doprowadzanie wymienionych narodowości do jedności i wielkości i stopniowe budzenie wśród nich świadomości narodowej i rozwijanie kultury narodowej, lecz przeciwnie, rozbicie ich na niezliczone małe odłamy i cząstki. (...) W ciągu (...) 4 do 5 lat np. pojęcie Kaszubów musi stać się nieznane, ponieważ wówczas kaszubskiego narodu już nie będzie (odnosi się to szczególnie do Prus zachodnich). Musi być także możliwe w okresie nieco dłuższym spowodowanie zniknięcia na naszym obszarze narodowych pojęć Ukraińców, Górali i Łemków. To co zostało powiedziane o tych odłamach narodowych, odnosi się w odpowiednio większych rozmiarach także do Polaków.

- Heinrich Himmler w „Kilka myśli o traktowaniu obcoplemiennych na wschodzie”

7 i 8 lutego 2015 roku Komisarz Walduś zaczął przywracać umówione ze WsU artykuły, takie jak Tarellian, Galgowie, Nicassar czy Demirug. Jeśli nie możecie ich jeszcze przeczytać, to znaczy że prawdopodobnie nikt ich nie poprawił po Tybaltowych Czystkach.

Za darmo czujecie to

8 lutego 2015 roku Kor’O’NesTi stworzył Wpis na Blogu w którym wspólnie z użytkownikami planował jak można naprawić upadające Imperium. Sam Kor zaproponował żeby zrobić z Imperium coś na wzór USA by każdy sektor miał swojego przedstawiciela na Terrze, Trazyn Nieskończony żeby wyłączyć i włączyć Imperium a Ekinops zasugerował żeby wypowiedzieli wojnę Tau i się poddali.

Tego samego dnia Ekinops udostępnił na Blogu infor o serwerach Wh40k Klib, ruskiej strony z której można było za darmo pobrać Codexy. Jednym działała, innym nie.

9 lutego 2015 roku, po zatrważającej epopei która zrodziła wiele wandalizmów i jeszcze więcej multikont, z banicji powrócił WsU. On i Komisarz Walduś byli jednak dalecy od podania sobie dłoni na zgodę.

No i oczywiście 13 lutego 2015 roku WsU uderzył raz jeszcze…tylko tym razem na Warhammer Wiki. Usunął tam treść artu o Zabójcach i zamienił je poniższą treścią:

Paaanie kejoz nakurwiał ostro, a tu nagle przyleciały fotece rozumiesz pan ! FORTECE KRASNOLUDÓW ! I z nich wyskoczyły dziesiątki takich panie no z czubami pomarańczowymi i bez zbroji ! I tak bezlitośnie tych chaośników mordowali panie, ze my nic do roboty już nie mieliśmy ! A TE FORTECE PANIE ! Tak z dział tłukły i hukły, że jadźce do dzisiej hucze i bucze. No ja ten tego no lecem do sierżanta trzymej się pan.

Dlaczego WsU postanowił zaatakować Wikię o Warhammer Fantasy? Czy to przez wzgląd na powiązania Rekinado z Waldusiem? Trenował żeby nie wyjść z wprawy? Nudziło mu się? Dowody mówią jasno.

14 lutego 2015 roku ognie wojny domowej zapłonęły raz jeszcze. I tym razem nie był za to odpowiedzialny WsU. Chyba.

Twarze Ofensywy

Twarze Ofensywy

O 22:33 stworzono nową pacynkę – użytkownika o nicku Wódz Stalin. Wokół Stalina z kolei zgromadziły się gwiazdy Wielkiego Najazdu na Gothic Wiki: Heinrich Luitpold Himmler, Deutsch Offizier i Kubrik Chenkov. O tak, The Boys Are Back.

Czwórka multikont natychmiast uderzyła na Czat. Został on zasypany swastykami, ekstremistycznym kontentem, antysemickimi i anty-polskimi hasłami no i zapewne różnego rodzaju czarno-białymi zdjęciami. Był to rajd którego treść trzeba potępić ale artyzm można docenić.

Rajd nie trwał jednak długo…właściwie był w kurwę krótki. Do 22:39 wszyscy czterej zbrodniarze dostali bana na Czat z rąk Brata Zakonnego. Jednak podobnie jak rajd, sam ban nie trwał długo.

16 lutego 2015 roku jeden ze zbrodniarzy zaatakował ponownie, tym razem sam. Robił to samo co wcześniej i też dostał bana od Brata Zakonnego, który w uzasadnieniu napisał:

zachowanie, profanacja zbrodniarzy narowodych

Co jest bez wątpienia najśmieszniejszą rzeczą jaką zobaczycie w całej tej biografii.

W czasie trwania tego najazdu Kubrik Chenkov wrzucał różne komentarze pod artykułami na Astronomicanie. Niestety, jako że Komisarz Walduś usunął je za bycie „Spamem”, nie mogę stwierdzić czy była to część ataku czy po prostu Kor’O’NesTiemu się nudziło. Jedno w sumie nie wyklucza drugiego.

17 lutego 2015 roku Ekipa Zbrodniarzy zebrała się na jedną, ostatnią akcję. 200% ekstremistycznego kontentu, Reaktor Czatu wytrzyma.

322px-Chenkov

Chenkov, jak na wybitnego dowódcę przystało, padł jako ostatni [*]

Wódz Stalin, Heinrich Luitpold Himmler, Deutsch Offizier i Kubrik Chenkov zrobili co tylko mogli żeby tylko jak najbardziej zniszczyć wszystkim na Czacie wieczór. Rzucali każdą obelgą i nazistowskim nawiązaniem jakie mieli pod ręką. Jednak szybko znaleźli się tam gdzie miejsce komunizmu i nazizmu – w grobie. Atak rozpoczął się ok. 19:00, Komisarz Walduś i Brat Zakonny zbanowali wszystkich pernamentnie do 19:06. To była nierówna walka, ale Zbrodniarze nie poddali się bez walki.

I tym sposobem zakończyła się epopeja trzech z czterech tych multikont. A my możemy dzisiaj stworzyć bezpośrednie powiązanie pomiędzy jednym z głównych przywódców Niemiec nazistowskich, zbrodniarzem wojennym, Reichsführer-SS, Komisarzem Rzeszy do spraw Umacniania Niemieckości. Szefem kolejno: SS, Gestapo, niemieckiej policji i Rady Ministrów III Rzeszy a głównym Administratorem polskojęzycznej Wiki dotyczącej strategicznej gry bitewnej o rozległym tle fabularnym, zakładającej rozgrywkę dla dwóch, lub więcej graczy przy użyciu miniaturowych modeli pojazdów, żołnierzy i innych obiektów, opracowanej przez brytyjskie studio Games Workshop.

What a time to be alive.

Przykładowe Brat Zakonny

Przykładowe arty powoli odblokowywane przez Brata Zakonnego

Po tym ataku jednak, raz jeszcze, zrobiło się spokojnie. Następne dni upłynęły bez potrzeby banów czy kłótni.

19 lutego 2015 roku Brat Zakonny zaczął nawet powoli odbezpieczać swoje artykuły, pewny że sytuacja wkrótce całkowicie się uspokoi. Spokój ten powielał również Komisarz Walduś. Ba, byli nawet tacy wśród przeciwników Waldusia którzy stwierdzili że wojna domowa jest już skończona i że Administracja ją wygrała. I że przyszedł czas czekać na drugą.

I trudno im się dziwić. Po stronie przeciwników Administracji nie było żadnego konkretnego planu i nawet ten ostatni rajd można było uznać za akt frustracji (którym raczej nie był ale wiecie, interpretacje) niż za cokolwiek co można nazwać jakimś ruchem przeciwko Waldusiowi. Można było spokojnie uznać że gra jest skończona. Nie było już żadnych, powtarzam żadnych szans na np. moment który drastycznie by wszystko zmienił.

Żadnych.

Ża-

Moment Który Drastycznie Wszystko Zmienił[]

Odpłynęły tzw. podludzie i trolle (MWŚ ich wezwał, wiesz takim call of duty)

- najsłynniejszy cytat Waldusia z okresu Wojny Domowej

Niemal natychmiast po odparciu rajdów Zbrodniarzy, Komisarz Walduś i Brat Zakonny postanowili wykorzystać sytuację dla własnej narracji. Szybko wskazali ludziom kto był odpowiedzialny za najazd i wandalizm na stronie – Mój Własny Świat Wiki.

Waldus 1

Tym razem nie było nawet subtelności. Szczególnie Komisarz Walduś wprost pisał na Czacie że odpowiedzialność za ostatni rajd (i wszystkie poprzednie) ponosi MWŚ. I to pomimo faktu że jako osoba zaangażowana w akcję z Wielkim Najazdem na Gothic Wiki musiał wiedzieć że tamte multikonta należą do użytkowników Astronomicanu. No ale cóż taka narracja była bardzo wygodna – po wielu tygodniach sugerowania że Ekinops to marionetka MWŚ były w końcu „dowody” że tamtej Wiki zależy na zniszczeniu Astro.

Oczywiście na straży porządku mógł stanąć tylko Komisarz Walduś, z okazjonalnym Bratem Zakonnym w tle. Dlatego na przestrzeni 20 i 21 lutego 2015 zaczął jawnie mówić o tym, że zmuszony będzie zwiększyć zakres swojej władzy i uprawnień, by móc lepiej chronić Astronomican. Zresztą, na tym etapie, może nawet sam w to wierzył.

Waldus 2

Proklamacje Waldusia co do zwiększenia sobie władzy spotkały się z generalnym brakiem odzewu. Większość użytkowników albo popierała obecną Administrację albo po prostu miała cały ten konflikt w poważaniu. MWŚ też było zbyt zajęte skakaniem sobie nawzajem do gardeł żeby się przejąć. I chociaż dla przeciwników Waldusia taka sytuacja byłaby ostatnią jaką chcieliby zobaczyć, nie mogli zebrać momentum żeby się mu przeciwstawić.

O planach Komisarza Waldusia usłyszał jednak ktoś, po kim nie spodziewano się że się przejmie. Rekinado.

21 lutego 2015 ok. 11:30 na Czacie Astronomicanu doszło do spotkania pomiędzy dwoma Administratorami. Spotkania które było jednym z najważniejszych momentów Waldusiowej Wojny Domowej.

Waldus 3

W czasie tej rozmowy Komisarz Walduś właściwie wprost powiedział wszystko co do tej pory wspomniałem – że MWŚ odpowiada za ataki i że ludzie którzy „odpłynęli” ze strony to marionetki Mojego Własnego Świata, że będzie musiał zwiększyć swoją władze dla dobra Wiki i były nawet hinty że czeka na „godnych zaufania” użytkowników którymi wypełni wszystkie rangi na stronie.

Jestem ciekaw czy po zebraniu odpowiedniej liczby ludzi odjebałby Stalina i w ramach czystki odebrał uprawnienia Bratu Zakonnemu, to byłby naprawdę dobry plot twist.

Waldus 4

Podczas tej rozmowy rzucił jednak dwoma tekstami które były już cytowane – o demokracji i o podludziach i trollach. I były to słowa które w dłuższej perspektywie miały doprowadzić do jego upadku.

Otóż Rekinado brał bardzo na poważnie wszystkie te słowa Waldka. Mówiąc szczerze to nawet zbyt poważnie. Jak się czyta jego odpowiedzi to brzmi jakby Komisarz Walduś chciał zostać szkolnym strzelcem a nie po prostu zostać dyktatorem małej, internetowej społeczności. Niemniej to bardzo dobrze że brał to tak na poważnie. Ponieważ podjął potem szereg decyzji których Walduś się nie spodziewał.

Waldus 5

Pierwszą było zescreenowanie całej konwersacji. Wszystko co Walduś powiedział w trakcie tego spotkania zostało zachowane w formie 7 screenów, które zostały wrzucone na folder Rekinado na Chomikuj, stronie internetowej oferującej hosting plików.

Drugą było oficjalne zakończenie współpracy Warhammer Wiki z Astronomicanem. We wpisie na Forum Warhammera Fantasy poinformował on o tej decyzji, argumentując ją słowami:

Jako administrator tej wiki kończę współpracę z polską wiki warhammera 40 000.

Powodem jest zmiana władzy na Astro-wprowadzenie dyktatury(jedna marionetka drugi to admin).

Nie wspieram segragacji wikian na ,,podludzi i trolle" oraz ,,godnych".

Waldus 6

W wiadomości tej Rekinado podał też link i hasło do swojego foldera by każdy mógł zobaczyć wspomniane już screeny. Wypełniają one zresztą ten rozdział. Podobny wpis dodał też na Blogu Astronomicanu.

Trzecią było wezwanie na Forum Astronomicanu do nowych wyborów.

Tym sposobem Rekinado, jeden z najbliższych sojuszników Komisarza Waldusia, oficjalnie przyłączył się do obozu anty-administracyjnego. Jeszcze tego samego dnia obydwaj Administratorzy zbanowali się nawzajem w uzasadnieniach pisząc:

Tymczasowa blokada-sytuacja na Astro [uzasadnienie zbanowania Waldusia]

Naruszenie regulaminu, działanie na szkodę Wikii [uzasadnienie zbanowania Rekinado]

Waldus 7

Wezwanie do nowych wyborów spotkało się z obojętnością, w końcu próbowano już tego finezyjnego fortelu. Na zakończenie współpracy też początkowo nie było skrajnych reakcji. Chopak44 stwierdził nawet że:

Szczerze to współpraca raczej bezowocna ale trzeba było samemu ogarnąc burdel jaki tu był. Zresztą płakac o stronę internetową nie będziemy.

Ale screeny…to już inna bajka. Screeny konwersacji a nawet cytaty dotyczące „podludzi i trolli” szybko rozprzestrzeniły się pośród wszystkich zaangażowanych użytkowników. Ci którzy na pewnym etapie odpuścili walkę, jak np. Wasieq i Przemek0980 powrócili na linię frontu. Wieści dotarły też na Czat Mojego Własnego Świata i o ile użytkownicy MWŚ wyzywali się od podludzi praktycznie codziennie, to gdy robił to Walduś to bolało jakoś bardziej.

Nie nastąpiło to od razu, ale w miarę jak wieści dotyczące słów Waldusia zaczęły się rozpowszechniać, jego poparcie zaczęło spadać. A zwolennicy wyniesienia Ekinopsa zaczęli zyskiwać na sile.

Tego samego dnia Rekinado wyniósł też sprawę na Centrum Społeczności, robiąc tym samym to na co niezdecydował się nikt inny. We Wpisie "Administrator-naginanie zasad,niszczenie opozycji...." przekazywał te same punkty które pisał na Astro i Warhammer Wiki. Ze skutkiem generalnie dosyć marnym bo żaden z Helperów nie zdecydował się interweniować.

Fun fact: jednym z Helperów którzy odpowiedzieli (sceptycznie) na prośby Rekinado był użytkownik Karu, co jest trochę śmieszne jak się wie co nastąpi później.

Herr Waldek nawet smieszne

Ustosunkowanie Waldusia i odpowiedzi

Wieczorem tego samego dnia Komisarz Walduś ustosunkował się do zerwania współpracy a na jego odpowiedź natychmiast rzucili się KiiroiSan, Corazon i Wasieq. Tylko Chopak44 stanął w obronie Administratora. Kpt. Corvus też dodał komentarz, który w sumie dużo nie wniósł, ale był to chyba pierwszy raz kiedy ten użytkownik po prostu kompletnie nie zignorował całego zamieszania.

22 lutego 2015 roku do całej sytuacji ustosunkował się również Brat Zakonny słowami:

Kolejny raz nazywają mnie marionetką... no cóż nazywajcie sobie mnie jak chcecie. Jeśli mam być szczery to współpraca między Fantasty a Astronomicanem była żadna.

Nie zamierzam też odpowiadać tu na żadne inne komentarze skierowane w moją stronę, ponieważ i tak byłaby to niekończona się dyskusja.

Krótko po dodaniu tego komentarza, Wasieq dodał Wpis na Blogu o nazwie „Linia czasowa Astronomicanu”, która była wersją alfa wpisu o tym samym tytule który nadal wisi. Komisarz Walduś niemal natychmiast go usunął, pisząc w uzasadnieniu że wpis ma na celu eskalację wszelkich niedomówień na Wiki, że jest nie na temat i niezgodny z Regulaminem. Próbowano przekonać Komisarza Waldusia by przywrócił usunięty wpis. Próba ta, jakkolwiek szczera, okazała się bezowocna.

Warhammer Wiki

W odpowiedzi Wasieq udał się na Tablicę WsU na Warhammer Wiki, gdzie wzywał do „powrotu króla i drugiej rewolucji na Astronomicanie”. To dlaczego pytał akurat na Warhammer Wiki da się uzasadnić ale dlaczego WsU odpisywał jako InkwizytorGumis pomimo faktu że nie miał już bana na Astro (ani tym bardziej na Warhammer Wiki) to sekret którego sensu nie udało mi się odkryć.

W tym czasie ludzie zaczęli się powoli coraz bardziej burzyć a Komisarz Walduś był coraz częściej atakowany na Czacie (i nie tylko) za teksty o „podludziach i trollach”. Wobec tego 23 lutego 2015 roku postanowił raz jeszcze odnieść się do całej sytuacji:

Krótkie wyjaśnienie z mojej strony.

Przykro mi, że moje słowa zostały źle zinterpretowane przez Rekinado i przez niektórych z Was, ale tak miało się chyba stać w kontekście całej tej rozmowy z nim i późniejszych wydarzeń. Od początku miała ona dziwny przebieg ponieważ zamiast normalnie rozmawiać ciągle zadawał mi dziwne pytania typu: co się stało... Walduś co ty ukrywasz... co masz na sumieniu itp. a na koniec: czy nie boję się stuffów? (ale nie wiem czy to jest na screenach) w tym świetle przyczepienie się do słów, których nie umieściłem w ' ' lub zapomniałem emotki było tylko kwestią czasu.

Zobaczcie swoją drogą co się dzieje na WHF i zacznijcie kojarzyć fakty... Na skandalu najlepiej jest się wypromować, szkoda tylko, że kosztem Astro.

Można też roboczo przyjąć że od tego wpisu zaczął się jeden z moich ulubionych zapomnianych arców Wojny Domowej – tłumaczenie tekstów Komisarza Waldusia. Wśród zwolenników Administracji wybrano kilka taktyk na ugaszenie pożaru jaki wywołały te screeny.

Wśród tłumaczeń można wymienić chociażby: „wyrwane z kontekstu” (Chopak44), „komsiarz nigdy by czegos tkaiego nie zrobil” (Brat Zakonny), „przykro mi że źle to zinterpretowaliście a w ogóle to było ustawione” (Komisarz Walduś) i moje ulubione – „tak, Komisarz Walduś miał to na myśli i słusznie” (Inkwizytor Tarik). Te narracje miały się ze sobą jeszcze przecinać, mieszać i ciągnąć nawet po zakończeniu wojny domowej.

Corvus próbuje pogodzić

Corvus rozjemca

Tego samego dnia, na Astronomicanie i Warhammer Wiki, Kpt. Corvus zaczął nawoływać do tego by obie strony podały sobie ręce na zgodę. Apel ten spotkał się z brakiem zgody obydwu stron. Generalny consensus był taki że i jedni i drudzy mają zbyt duże ego by odpuścić.

Była to oczywiście prawda. Nie było mowy żeby teraz odpuścić. Waldusiowa Wojna Domowa weszła w drugi etap.

Wybawienie Utracone[]

Rozsiewanie propagandy, spamowanie, wulgaryzmy, nękanie, prowadzenie politryki destabilizacyjnej, działanie na szkodę projektu)

- uzasadnienie bana dla zapewne sami wiecie kogo

Komentarz Dlomlo

Komentarz Dlomlo

24 lutego 2015 roku na screeny w końcu zareagował WsU, znowu z konta InkwizytorGumis. Zarówno na Astronomicanie jak i na Warhammer Fantasy zwyzywał Waldusia oraz stwierdził że był nieaktywny „bo mu się znudziło to wszystko” a nie dlatego że niby Komisarz poskromił go swoimi groźbami. Dlomlo, do tej pory stojący po stronie Administracji, również zareagował i nie bronił już Waldusia.

Niecałe dwadzieścia minut po dodaniu przez InkwizytoraGumisa komentarza, dostał on bana od Waldusia. Powód możecie zobaczyć w cytacie otwierającym ten rozdział. No cóż, są rzeczy niezmienne.

Niedługo później Komisarz Walduś albo zorientował się że Rekinado ma konto na MWŚ albo po prostu dopiero teraz zaczął ten fakt wykorzystywać w propagandzie. Nagle mało ważnym stało się co mówił na tych screenach bo cała ta afera miała na celu zniszczenie Astronomicanu, by na jego trupie móc wynieść Warhammer Wiki. Macki Mojego Własnego Świata oplatały się wokół Wiki coraz bardziej i gdyby nie żelazne przywództwo Komisarza Waldusia, Astronomican dawno by padł. Dlatego chcieli go zniszczyć. RP’owanie jako Łukaszenka wcale nie było prawdziwym powodem.

Ekinops, Władca Roju, KiiroiSan i Kor’O’NesTi z tego co pamiętam bardzo dobrze się bawili wytykając Waldusiowi dziury w narracji na Czacie. Szkoda że nie robili tego na Forum albo Blogu to miałbym screeny.

MEMY PL

Stan MEMY.PL na dzień dzisiejszy

Po kolejnym banie WsU udał się na stronę MEMY.PL, polski generator memów, niby mający śledzić najnowsze trendy acz obecnie będącym na etapie wrzucania Nosaczy. WsU stworzył tam dwa memy o tytułach „Uff jeszcze trochę Waldusiowego rowa i BĘDZIE ADMIN” oraz „TO MOJE ASTRONOMICAN I SPIERDOLĘ JE CZY TO SIĘ KOMUŚ PODOBA CZY NIE”. Głowy nie dam ale chyba trafiły na Główną (chociaż nie wiem czy MEMY.PL w ogóle mają poczekalnię) i o ile chętnie bym je pokazał, to niestety serwis je już usunął.

Po stworzeniu memów WsU skontaktował się z Kpt. Corvusem, dając nam jeden z wielu crossoverów które tylko stają się śmieszniejsze z czasem. Corvus, najwidoczniej mający dość całego konfliktu i prób pogodzenia obydwu stron, zgodził się wrzucić link do obydwu memów na swoją Tablicę z dopiskiem „Pozdrowienia od WsU i jego załogi”. O 23:35 zrobił dokładnie to.

25 lutego 2015 roku ok. godziny 11:00 Brat Zakonny usunął wpis na Tablicy i wysłał Corvusowi uzasadnienie:

Tablica służy też jako forum, zachowanie Kultury na tablicy zostało złamane. Wpis zostaje usunięty.

Corvus Pietrowiec

Piętrowiec Corvusa

Nie wiem czy cała akcja była dokładnie zaplanowana by „pokazać hipokryzję Administracji” czy po prostu tak wyszło ale Corvus odpisał niemal natychmiast, tworząc prawdopodobnie swój pierwszy piętrowy komentarz niedotyczący penetrowania Eldarek. W swojej odpowiedzi Corvus wskazał punkty Regulaminu które pozwalały mu wrzucić te linki na swoją Tablicę, wskazując (niemiło ale nadal wskazując) braki w wiedzy Brata Zakonnego. Brat Zakonny odpisał że jest to bez znaczenia, bo wpis łamał zasady Kultury więc zasłużył żeby zniknąć.

W ramach odpowiedzi Corvus wyzwolił swojego wewnętrznego WsU i napisał na Tablicy Brata Zakonnego:

Jaką zasadę kultury? Nie widzę takiego punktu w regulaminie... musisz mi go pokazać. aaa... teraz rozumiem, to ta zasada co sobie wymyśliłeś na prędko? dobra łapię. Co do Memów. Są śmieszne, a ciebie boli dupa bo ci się nie podobają. Masz po prostu problem... Polecam odwiedzić lekarza :)

Brat Zakonny nie odpisał, po prostu usunął wpis. Sam jednak odpisał na Tablicy Corvusa, ostrzegając:

Jeśil nie zaprzestaniesz swoich działań destabilizacyjnych, zmuszony będę zastosować inne metody zapobiegawcze. To co umieściłeś jest sprzeczne z Wikietykietą i Netykietą, więc mam pełne prawo usunąć wpisy tego typu.

To jest 1. ostrzeżenie.

Crovus nie odpisał, po prostu usunął wpis. To chyba znaczy że miał moda czy coś.

Corvus Ban

Kruk odstrzelony

Tym że Kpt. Corvus śmiał śmieć usunąć wpis sprowadził na siebie bana. Zgodnie ze słowami samego Brata Zakonnego:

za usunięcie wpisu administracji, oraz kolejnego komentarza http://pl.wh40k.wikia.com/wiki/W%C4%85tek:19888 tutaj, tracisz drugą szanse.

Blokada będzie trwała tydzień, warunek przedłużenia blokady został powyżej opisany

Użytkownik nie ma prawa usuwać żadne wpisy od administracji tego typu na swojej tablicy.

W reakcji na sytuację w jakiej znalazł się Corvus, WsU (tym razem ze swojego konta) dodał wpis na Astrononomicanie:

Serdecznie zapraszam wszystkich którzy mają dość gówniarskiego zachowania tutejszych członków administracji oraz atmosfery tu panującej na czaty Dawn of War.

http://pl.dawn-of-war-pl.wikia.com/wiki/Specjalna:Chat

Remember ! WsU Protects !

W odpowiedzi na ten wpis Komisarz Walduś dał WsU bana na miesiąc. Jest jednak bardzo możliwe że ban ten był WsU bardzo na rękę. Warto bowiem zwrócić większą uwagę na ten wpis.

WsU Motywacje

Gambit WsU

Jeśli dobrze pamiętacie, to WsU planował stworzyć nowe, separatystyczne Astro. Na tym etapie nieironicznie przestał on dbać o to czy Komisarz Walduś zostanie obalony. A może nawet chciał żeby utrzymał się on przy władzy. WsU został bowiem wprost zaproszony przez Wasieqa żeby „doprowadzić Waldusia do szału” ale odmówił, argumentując że zamiast tego zajmie się tworzeniem własnej Wiki o Wh40k.

Tak więc na Astronomicanie, Warhammer Fantasy i gdziekolwiek indziej się pojawił, WsU zaczął wrzucać linki do Czatu Dawn of War Wiki. I na tym Czacie planował tworzyć zalążki tego co w jego mniemaniu miało stworzyć podstawę pod Nasze Astro. Mając przed sobą tak ambitny cel to dla WsU opłacało się by Komisarz Walduś i Brat Zakonny nadal tam siedzieli – bowiem dzięki temu „Nowe Astro” tworzyłoby kuszącą alternatywę. Ale dlaczego to jest istotne?

Bowiem nie tylko odpowiada to na pytanie dlaczego WsU stał się nagle mniej aktywny ale tłumaczy dlaczego od tego momentu utrzymywał że trzeba trzymać się z dala od Czatu Astronomicanu. Ba, z biegiem czasu zaczął nazywać każdego kto tam siedzi „jebanym debilem” i zamiast tego ciągnąc wszystkich na Dawn of War Wiki. Będzie się to potem liczyło przy jego małym meltdownie.

O 22:14 tego samego dnia, Kor’O’NesTi stanął w obronie propozycji Rekinado co do nowych wyborów, pytając dlaczego Walduś nie chce ich przeprowadzić. Komisarz stwierdził że nie widzi takiej potrzeby i pomiędzy dwójką wywiązała się dyskusja, która o dziwo nie skończyła się banem. Co więcej, 26 lutego 2015 roku ta dwójka użytkowników stworzyła zakładkę „Poradniki” na Wiki.

Powracając na chwilę do WsU – jego nawoływanie do ruszenia na Dawn of War Wiki zadziałało. Ludzie z Astronomicanu i Mojego Własnego Świata chcący obalenia obecnej Administracji natychmiast się tam okopali i gotowali do odbicia Wiki (z potencjalnym wyjątkiem w postaci samego WsU). Z nudów bądź by upewnić się że nie będzie przecieków, Ekinops dał najbardziej znaczącym członkom Rządu na Uchodźstwie (skręca mnie trochę za każdym razem jak to piszę) Moda Czatu. Od 24 do 26 lutego pozycje te otrzymali: Kpt. Corvus, WsU i jego multikonta (chociaż one szybko straciły tą pozycję), Rekinado, Władca Roju, Dlomlo, Blood Raven Master, Aracz, Przemek0980, Kor’O’NesTi i Mrs. Strange. To byli najwidoczniej główni gracze drugiego etapu Waldusiowej Wojny Domowej.

Ekinorvus

Nie wiem co tu zaszło

A i gdzieś na tym etapie doszło najwidoczniej do sprzeczki pomiędzy Ekinopsem a Corvusem. Bo Corvusowi zabrano Moderatora, potem zbanowano na Czacie a potem znowu dano Moda i odblokowano na Czacie. Nie wiem o co poszło.

27 lutego 2015 roku Brat Zakonny znowu „posprzątał” po swoim młodszym bracie, tym razem pod artem o Njalie Gromowładnym. Potem zniknął na resztę lutego.

28 lutego 2015 roku Inkwizytor Tarik napisał na Warhammer Wiki do WsU w ramach jego komentarzy dotyczących Waldusiowych screenów:

Gumiś jak nie rozumiesz słów z podanego powodu to się nie odzywaj. Poczytaj o nich w internecie lub zapytaj się mamy o ich znaczenie.

Nikt mu nie odpisał.

Od tego dnia do 1 marca na Astronomicanie zapanowała absolutna cisza. Poza paroma losowymi edycjami błędów ortograficznych, cała strona się zatrzymała. Czat, chociaż otwarty, pozostawał pusty.

To była cisza przed burzą. Obydwie strony szykowały się by uderzyć.

Saturnine[]

Różnica między bogami a demonami w dużej mierze zależy od punktu widzenia.

- Lorgar Aurelian

Ale nikt nie uderzył.

No bo w sumie jak?

Były co prawda historie jakoby w tym czasie jacyś użytkownicy spotkali się na mieście i pobili o sytuację na Astronomicanie ale nie ma na to absolutnie żadnych dowodów a plotki o tym opowiadano długo po wojnie domowej, więc to ewidentnie fake news. Aczkolwiek bardzo bawi mnie wizja ludzi bijących się ze sobą w różnych miastach w całej Polsce, walczących do krwi o „lepszą Administrację”, kompletnie bez wiedzy Ekinopsa i Komisarza Waldusia.

Nie, nikt się niestety nie napierdalał. Zamiast tego było konsolidowanie sił, tylko już takie których szczątki można zobaczyć w Aktywności.

Ze strony anty-waldusiowej polegało ono na zbieraniu kapitału wyborczego. A nawet jeśli nie wyborczego to po prostu kapitału wkurwienia. Logika była prosta – jeśli naprawdę decydująca większość społeczności będzie przeciwko Waldusiowi, to będzie musiał zrzec się władzy. A jeśli nawet się nie zrzeknie to i tak profit bo nie będzie miał łatwego życia rządząc stroną która go nienawidzi.

Przekonywanie do siebie ludzi było prostsze niż kiedykolwiek. Kwestia „podludzi i trolli” nadal była bardzo świeża a zbanowanie Kpt. Corvusa spotkało się z dodatkową warstwą negatywnych reakcji. Ten Corvus to w ogóle był zgrywus, pewnie byłby świetnym Adminem. Nie wiem czemu to napisałem przecież nigdy do tego nie dojdzie.

Wyobrażam sobie że ugrupowanie skupione wokół Ekinopsa miało też o tyle ułatwione zadanie że bez wandalizmów WsU łatwiej było grać tych dobrych. Sam WsU raczej generalnie się nie udzielał, cały czas planując tworzenie swojej stronki ale gdy się udzielał to mocno naciskał żeby NIE wchodzić na Czat Astronomicanu.

Ze strony Administracji też były jakieś próby przekonania do siebie ludzi. Gdzieś w tym okresie Komisarz Walduś zdobył od kogoś (chyba od Rzymianina) Czatlog z Dawn of War Wiki na którym zachowało się jak WsU nazywa Waldka „skurwiałym zerem”. Komisarz próbował nieśmiało zrobić z tego aferę mającą przykryć sprawę screenów ale nie wyszło. Mimo to Walduś czasem do niej nawiązywał.

Darth Vajder Wiadomość

Wspomniana wiadomość od Vajdera

WsU mimo wszystko, chyba bardziej z przyzwyczajenia niż czegokolwiek innego, stworzył konto Darth Vajder z którego prosił Waldusia o numer do mamy żeby na niego naskarżyć. Komisarz po prostu usunął tą prośbę, nawet nie chciało mu się nikogo banować.

By zrobić małą przerwę od tego kurwidołka, Vulaus wrzucił 2 marca 2015 roku teorię o tym że Tzeentch stworzył Tau. Dla tych którzy nie są zaznajomieni z tym klasyczkiem:

A co jeśli Tzeentch specjalnie wywołał ową burzę. Następnie stworzył Niebian (oni tego nie wiedzą ale są jego sługmi) aby zjednoczyli Tau, a następnie dokonali ekspansji na okoliczne systemy. Ostatecznym celem tej Intrygi jest Zniszczenie Imperium, a nastepnie przejęcia bezpośredniej władzy na Dominium za pomocą Niebian-kultystów i zmiana wszystkich wierzących w Większe Dobro w sługi Tzeentcha. Taki plan wydaje się dość prosty, ale wymaga mnóstwa cierpliwość i wysiłku, ale co ja mówię! To jest przecież Pan Zmian!

To by wyjaśniało wiele rzeczy. Na przykład skąd się wzięli Niebianie i dlaczego tak bardzo pragnom zająć całą galaktykę w imię Większego Dobra, które ostatecznie okaże się jednym wielkim spiskiem Teentcha, spiskiem, którego nie zauważyli nawet Eldarzy, czy inni bogowie.

Wygląd fizyczny Tau

"Ale Tau walczyli z demonami Tzeentcha w Gwieźdxie Dais!"

Tak walczyli, dlaczego? Otóż Nasz Tzeentch chciał sprawdzić czy plan idzie po dobrej drodze. Dla odwrócenia uwagi od siebie wysłał swoje Demony wraz z tymi Khorna (byle dalej od podejżeń). Czemu więc zabił niebian? Po prostu chciał sprawdzić w jakim stopniu podlegli im żołnierze im ufają i jaki mają do nich szacunek. Żałoba to chyba najlepszy Dowód na to, że jego pln się powiódł, a Tau bezgranicznie wierzą Niebianom i darzą ich olbrzymim szacunkiem.

"A co z O'Shovahem?"

Farsight do dość ciekawy przypadek. Prawdopodobnie tzeentch tego nie przewidział... A teraz bez żartów. Nasz Komandor ma ciekawy miecz, czyż nie? Pochłania czas pozostały żywym, którzy padli pod jego ciosami. A dla kogóż czas może być tak ważny jak nie dla tzeentcha? On chce zachować Farsihgta przy życiu najdłużej jak to tylko możliwe. Dlaczego? Może jest on jego "tajną bronią", może jest planem awaryjnym, lub przynętą. Jedno jest pewne Farsihgt ma zrobić jakąś wielką rzecz w swoim życiu. Mówiąc wielką mam na myśli na skalę Galaktyczną. Czym jest ta rzecz? A skad mam to niby wiedzieć!?

Wracając jednak do samego kurwidołka - tam gdzie Komisarz Walduś nie był w stanie wybić się osobowością, robił to ciężką pracą. 3 marca 2015 roku upłynął u niego pod znakiem edycji. Komisarz Walduś chociażby dodał wtedy 13 szablonów.

WsU i Corvus

WsU i Corvus rozmawiający o Ekinopsie

Tego samego dnia, w ramach kontrastu, miało niby dojść do dyskusji pomiędzy WsU i Kpt. Corvusem a Ekinopsem. Tematem miało być zostawienie Astronomicanu w cholerę i poważne zainwestowanie w stworzenie jego lepszej wersji. Ekinops był z jednej strony doskonałym wyborem, w końcu wokół niego zebrali się anty-administratorscy użytkownicy. Nie wiem ile dyskusji na ten temat było, ale ostatecznie zakończyły się one storpedowaniem pomysłu. Ekinops miał niby powiedzieć że całe to „drugie Astro” to będzie niewypał, czym najwidoczniej uraził uczucia Corvusa.

Jest tu dożo „niby” bo niestety nie ma screenów z tych negocjacji, tylko WsU i Corvus wspominający o tym.

4 marca 2015 roku na Czacie po raz pierwszy od dawna zaroiło się od ludzi. Na chuj oni się tam wpierdalali? Ktoś inny później też zada to pytanie. Odpowiedź jest prosta, ludzie walczący o Astro chcieli tam spędzić trochę czasu. No i ban Corvusa się skończył. Bardzo możliwe że ludzie kłócili się tam też z Waldusiem i Bratem Zakonnym, ale pewnie nie bo nikt nie dostał bana.

Sytuacja była więc napięta ale jeszcze nic się nie wydarzyło. Wyglądało na to że wojna domowa znowu utknie w martwym punkcie i pozostanie w nim na następne miesiące. Komisarz Walduś nie musiał się śpieszyć, czas stał po jego stronie. Było zapewne tylko jedno nurtujące pytanie na które Walduś nie mógł znaleźć odpowiedzi:

Dlaczego ciągle słyszy Muzykę Bossa?

Deus Ex Machina[]

Pierdole to. Albo jesteśmy ludźmi którzy chcą budować polską scene warhammera. Albo dziećmi szukającymi kurwa guru w internetach Zdecydujcie się.Albo robimy to wspólnie, albo wcale. Krótko i na temat.  Koniec.  

- WsU, niemający pojęcia jak wielkie rzeczy wydarzą się tamtego dnia

Okej trzymajcie się mocno bo 5 marca 2015 roku to kalejdoskop najróżniejszych emocji i dziwnych zakrętów fabularnych.

Jak na tak wyjątkowy dzień początkowo nie działo się nic szczególnego. Pierwsze znaczące poruszenie nastąpiło ze strony WsU. Tenże użytkownik był absolutnie rozsierdzony tym że Czat Astronomicanu znowu był aktywny. I to nie był jego typowy wkurw, w którym wściekle brał się za wandalizm. Tym razem WsU tylko wyżalił się na Warhammer Wiki:

Nie ma mnie chwile i już spieprzacie na astro. Zlewam to, tylko znowu mi nie płaczcie jaki to waldek jest zły i niedobry.

Jakie kurwa pieniadze

Pod tym dodał jeszcze log swojego czatu z Kpt. Corvusem, gdzie WsU stwierdza że ma już w poważaniu cały Astronomican i jego użytkowników oraz pluje lekko na Ekinopsa za to że nie poszedł on na pomysł Astronomicanu2. Jeden z głównych bohaterów naszej kroniki po prostu stwierdził że odchodzi i już nie wróci.

Ta decyzja nie przetrwała dłużej niż 3 godziny ale nie poprzedzajmy faktów.

Z perspektywy Administracji były to dobre i złe wieści. Dobre – nie ma WsU, czyli nie ma głównego inicjatora największych problemów i wandalizmów, praca pójdzie łatwiej. Złe – nie ma WsU, czyli głównej osoby której działania odrzucały co bardziej niezdecydowanych użytkowników.

Z perspektywy przeciwników Administracji były to złe i dobre wieści. Złe – nie ma WsU, czyli jednego z pierwszych wojowników o wolność strony, patrioty i anty-waldusiowca. Dobre – nie ma WsU, czyli osobnika który już miał w dupie Astro i od ostatniego czasu zajmował się głównie wandalizmem.

W tym momencie zwykle udawałbym że to co opisuję to faktycznie jakiś poważny konflikt o niesamowitych proporcjach i podjąłbym się analizy sytuacji na froncie. Porównania statystyk, sił i chęci do walki. Ale nie ma powodu by to robić – ponieważ tego samego dnia o 16:04 ON powrócił.

Niewidziany od ponad dwóch lat. Skryty za brakiem avatara i zdecydowanie zbyt pompatyczną poezją. Przedwieczny. Nieodgadniony. Ten który to wszystko zaczął. I który przybył w godzinie największej próby by wszystko zakończyć. Firion666. I przekazał on swoim „dzieciom” jedno słowo:

Elo

Warhammer age of sigmar seraphon artwork saurus lizardmen wallpaper art 5

Postanowiłem zobrazować jednak Firiona Przedwiecznym (a że żadnego nie ma to dajemy Slaana)

No dobra, napisał trochę więcej – najpierw w dyskusji na Stronie Głównej a potem na Forum:

Tworząc, tę wiki miałem ledwie piętnaście lat, a moje ambicje ograniczały się do wybrania domeny i napisania wstępu dla przyszłych czytelników.

Tylko, że nikt mnie nie czytał. I dobrze.

Bo to właśnie WAS czytają! Ludzi, dzięki którym wiem o tym świecie więcej, niż mogłem sobie wyobrazić! Ludzi, którzy przyszli na nieskalane ludzkim okiem przestworza Internetu i założyli jedną z najpiękniejszych bibliotek, jakich istnienia byłem świadkiem! Jesteście wielcy i - co jest równie piękne, co smutne - dzięki wam jedna z tak wielu moich akcji w Internecie stała się jednym z największych powodów do dumy w moim życiu. Oczywiście, nei jest to duma z siebie. Jest to duma z was wszystkich i z poczucia, że jednym kliknięciem przed kilkoma laty zapoczątkowałerm coś wielkiego.

Bo bez was byłoby to ledwie pustkowie.

Jak skomentował to później Władca Roju: „To właśnie w tym momencie Imperator wstał” i zaczął klaskać. Powrót Firiona666 był tak niespodziewany co wielki. Większość użytkowników nie wiedziała nawet że Astronomican miało jakiegoś założyciela. Dla tych którzy wiedzieli o jego istnieniu, Założyciel Astro był reliktem i legendą, mitem starszym niż ich pamięć i świętszym niż Jan Paweł II. Jakkolwiek wstyd to dzisiaj przyznać, wielu użytkowników się dosyć wzruszyło widząc jego wpis.

Oczywiście gdy wyschły już łzy, odezwał się oportunizm. Bo skoro przybyła jedyna osoba potężniejsza od Administracji to trzeba było to wykorzystać…albo nie dopuścić by ktoś to wykorzystał.

Pierwszą referencję do konfliktu dał Kpt. Corvus:

To takie słodkie... chociaż przydałoby się jeszcze kilka kliknięć i pozbycie się paru osób...

Drugą, bagatelizującą, dodał Brat Zakonny:

witaj Firion po "latach" :)

Miło słyszeć tą wiadomość, i pewnie jesteś teraz niezmiernie dumny z tego że ta Wilki nadal będzie się rozwijała, ku najlepszemu! :D

Choć są tu sprzeczki, jak zapewne na każdej wiki, mam nadzieję że to nie skłóci nas do tego stopnia, by przestała się rozwijać, a tego nikt nie chce, i także życzę Astronomican, by była jeszcze większa niż już jest! Kto wie może kiedyś dorównamy naszej anglojęzycznej siostrzanej wiki wh40 :)

Z konta Darth Vejder odezwał się też WsU ale tylko po to by potwierdzić swoje odejście. Wszystkie te komentarze zrobiły jedno – uświadomiły Firionowi666 że Astronomican jest rozdarty wojną domową. Dla tych wątpiący czy Pan Założyciel o tym wiedział – nie ma dowodów że wiedział ktoś zapytał go o to na Tablicy i Firion666 stwierdził że nie miał pojęcia i jego pojawienie się w tak kluczowym momencie to czysty przypadek.

Reakcje na Firiona

Rekacje na Firiona

W czasie gdy na Forum świętowano ponowne pojawienie się Pana Założyciela, Firion666 zaczął dochodzenie w sprawie całego konfliktu. Nie wiadomo z którym z przeciwników Administracji rozmawiał – wiemy że nie z Władcą Roju ani Ekinopsem (później przejdziemy do tego dlaczego) co pozostawia Kpt. Corvusa i WsU. Ta ostatnia opcja może wydawać się mało prawdopodobna skoro stwierdził że odchodzi jednak kluczowe fragmenty tego co miało nadejść odegrały się właśnie na jego Tablicy. Poza tym rok po opisywanych wydarzeniach WsU przypisywał sobie samemu kluczową rolę w tych wydarzeniach więc można uznać to za poszlakę.

WsU (lub ktokolwiek kto kanonicznie zajął jego miejsce) przekazał Firionowi666 kluczowe informacje co do działalności Waldusia – ustawione wybory, masowe bany, próby zastraszania użytkowników oraz screeny zebrane przez Rekinado. Podejrzewam że wandalizowanie artów i działania zbrodniczych multikont kompletnie pominięto w tym raporcie ale tak działa świat wielkiej i małej polityki.

Firion666 też pytał Administrację, zwłaszcza że kojarzył Brata Zakonnego. Nie posiadam żadnych danych dotyczących tym rozmów więc poniżej przedstawię jak je sobie wyobrażam:

FIRION666: Przepraszam, co tu robią te zabezpieczenia artów? Najpierw trzeba je poprawiać, a teraz będzie trzeba to wszystko odblokowywać…

BRAT ZAKONNY: Założycielu kochany, ja nie Administrator Biurokrata, artykuły zabezpieczam. Każą zabezpieczać, to zabezpieczam, nie każą, nie zabezpieczam.

FIRION666: A te listy ludzi do zbanowania pod Czatem to co?

BRAT ZAKONNY: Te? A ja wiem? Pan pogada z Waldusiem, Administratorem Biurokratą.

FIRION666: A to Komisarz. Ja nie wiem, za co ludzie dają uprawnienia takim gamoniom.

KOMISARZ WALDUŚ: Pan Firion666!

FIRION666: Komisarz Walduś…

KOMISARZ WALDUŚ: Ale to fajnie że Pan przyszedł. No i jak?

FIRION666: Źle.

KOMISARZ WALDUŚ: A-a-a-ale w czym problem?

FIRION666: Co to jest, co?

KOMISARZ WALDUŚ: To? W przyszłość patrzę! Zechce pan zamknąć Czat? Proszę, nie ma sprawy, bo bany już przewidziane. A te zabezpieczenia multikonto WsU nie siada. Brat Zakonny, pozwól no! Powiedz, multikonto WsU siada, czy nie siada?

BRAT ZAKONNY: Nie siada.

KOMISARZ WALDUŚ: Nie siada!

Slaan Firion

Firion próbujący nadążyć za wydarzeniami z ostatnich miesięcy

Po przeanalizowaniu (albo po prostu przesłuchaniu) obydwu wersji wygląda na to że Firion666 przeprowadził rozmowy z obecnymi użytkownikami. Jako że nie ma po nich najmniejszego śladu w Aktywności, obstawiam że odbyły się na Czacie. Czacie który z całą pewnością szybko wypełnił się (jeśli już nie był wypełniony) ludźmi z MWŚ, Warhammer Wiki, anty-waldusiowymi userami i innymi osobami które tamtejsza Administracja zdołała wkurzyć.

Gdziekolwiek faktycznie odbyły się te rozmowy, były one krótkie i jednoznaczne a Firion666 wyszedł z nich z przeświadczeniem że dominująca większość użytkowników pragnęła zmian. I kilkoma kliknięciami zrobił to, co ugrupowania sprzeciwiające się Administracji próbowały zrobił od około 3 miesięcy.

Vox Populi Vox Dei Mi Mam Chorego Admina

O 17:21 Firion666 odebrał uprawnienia Administratorskie Komisarzowi Waldusiowi, pozostawiając mu jedynie pozycję Biurokraty. Minutę później uprawnienia Administratora, Biurokraty i Moderatora Czatu otrzymał Ekinops. Te i następne decyzje zostały uzasadnione hasłem: „Vox populi vox dei” - głos ludu (jest) głosem Boga.

I o ile przypominam co jakiś czas że to wszystko to po prostu kłótnie gimnazjalistów i ludzi z brodami na szyi to przyznam że jest to nieironicznie najbardziej epickie hasło z jakim można było podjąć ten ruch. Szkoda że nie zapisało się w pamięci tak mocno jak tekst o podludziach i trollach.

Tak czy siak, cel Waldusiowej Wojny Domowej był już tak bliski osiągnięcia celu jak to tylko było możliwe. Jedynowładztwo Komisarza Waldusia zostało zakończone. Z ramienia Firiona666 to Ekinops został koronowany na przywódcę Wiki. Zapanował niesamowity entuzjazm i radość. To była Boska Interwencja – w momencie gdy spodziewano się kolejnych żmudnych miesięcy bezowocnych walk, pojawił się taki niesamowity przełom.

Rekinado wyciąga dłoń

Entuzjazm ten najszybciej ukazał Rekinado, który natychmiast zapronował we Wpisie na Blogu wznowienie współpracy pomiędzy dwiema Wikiami. Chopak44 wezwał by kłótnie zostawić na Czacie a nie na Blogach/Tablicach przez co powstała drobna dyskusja między nim, Kor’O’NesTi i Lordem Komisarzem Kriegu. Odpisał też Brat Zakonny, stwierdzając że:

z mojej strony możemy mieć odnowioną współpracę

Czyli jestem na Tak

Była to być może zaskakująca reakcja, biorąc pod uwagę jego stosunek do zerwania współpracy. Brat Zakonny prawdopodobnie próbował szybko zmienić swój stosunek względem opluwanego dotąd Ekinopsa i przetrwać zmianę reżimu. Nie były to bezpodstawne nadzieję – z tego co kojarzę (aczkolwiek to tylko moja pamięć, może być zawodna) to były propozycje odstawienia Magdalenki, obalenia wyłącznie Komisarza Waldusia i pozostawienia szkieletu Administracji w całości. Rekinado mógł proponować takie rozwiązanie co tym bardziej wyjaśniałoby tą nagłą zmianę. Nim jednak Ekinops i Brat Zakonny mogli wypić wódkę przy okrągłym Czacie, nadeszło drugie uderzenie.

Firion666 nie skończył bowiem swojej misji. O 17:35 odebrał wszystkie uprawnienia Bratu Zakonnemu i pozostałym użytkownikom wyniesionym przez Waldusia, powtarzając swoje lekcje łaciny. Z całego rządu Waldusia pozostał tylko sam Komisarz – już jednak nie jako władca absolutny, a Biurokrata, podlegający Ekinopsowi.

Vox Populi Vox Dei Battle Tendency

Brata Zakonnego na tyle to uderzyło że wrócił do wątku o wznowieniu współpracy i zmienił komentarz na:

z mojej strony raczej to będzie nie potrzebne.

Czyli jestem na Nie

Co śmieszy mnie bardziej niż zapewne powinno.

O 17:51, ulegając namowom ludzi z Czatu, Firion666 odbanował WsU. Ten z kolei zabrał się do roboty. Bo póki Komisarz Walduś miał chociaż uncję władzy, wojna domowa nie mogła zostać zakończona.

O 18:11, zgodnie z decyzją Firiona666, na Tablicy WsU przeprowadzono głosowanie. WsU otworzył je słowami:

Wreszcie !

Panie i Panowie! Bracia i Siostry ! Wreszcie nastąpił ten dzień gdy waldki odeszły w zapomnienie. Pozostał tylko jeden mały szczegół....

Aby zabrać mu pełnie uprawnień potrzebne jest głosowanie. A więc

KTO JEST ZA, by zabrać waldkowi resztę uprawnień.

Głosowanie kończymy za godzine.

Powody Waldek- nastoletni niby admin, nie robi nic co należy do jego obowiązków, banuje bez sensu, a nawet za wytykanie błędów oraz kłamstw. Łamie regulamin i fałszował wybory, doprowadził do obecnej gónianej sytuacji na astronomicanie. I co najważniejsze, prawie wszyscy są przeciwko niemu.Łacznie z administratorami innych wikii powiązanych jak Warhammer Fantasy lub Dawn of War.

Potem dodano potem jeszcze przedmowę w której odnoszono się bezpośrednio do zbanowania Ktp. Corvusa ale ona nie przetrwała późniejszych usunięć. Jednak obecni użytkownicy oczywiście szybko rzucili się do głosowania. Wzięła w nim część większość użytkowników których Ekinops mianował Moderatorami Dawn of War Wiki, z widoczną nieobecnością samego wynoszącego (który dopiero w nocy zaczął przejawiać aktywność) oraz Władcy Roju (który twierdził że był w pracy). Sam Firion666 był za tym ruchem. Z tego co udało mi się znaleźć, tylko Brat Zakonny konsekwentnie zagłosował przeciwko odebraniu Komisarzowi Waldusiowi uprawnień.

Po upływie godziny głosowanie zostało zakończone a wynik zapewne jest dosyć oczywisty. WsU na zakończenie napisał:

GŁOSOWANIE ZAKOŃCZONE !

PANIE I PANOWIE ZWYCIĘSTWO !!!

Tyle trudu i krwi przelanej, tyle bojów odbytych tylko dla tej chwilii... piękne.

   Temat pozostawiam otwarty byście mogli przelać fale radości

   i zostawić dla potomnych świadectwo naszego poświęcenia !

Jednocześnie korzystając z okazji chciałbym podziękować tym którzy trwali wraz ze mną w buncie przeciw gimnazjalnemu uzurpatorowi, a są to:

- Eki

- Ex q [to jest śmieszne bo powróci później]

- Rekinado

- Corazon

- Corvus

- Wasieq

- Kor'o'nesTi

- Blud Rejwen Master i setki tysięcy innych których nicki mogłem zapomnieć, lub uleciały w bezkresności internetuf. . Dzięki !

No i bym zapomniał ! NAJWIĘKSZE PODZIĘKOWANIA NALEŻĄ SIĘ FIRIONOWI, KTÓRY PRZYWRÓCIŁ MI NADZIEJĘ W TĄ WIKIE I DAŁ NAM SZANSE NA NOWE LEPSZE JUTRO ! WSZYSCY RAZEM ! "DZIĘĘĘĘKUUUJEEEEEMYYY!"

Komisarz Deaduś

Chuj jebany nawet o mnie nie wspomniał i słusznie ehhh…

Tak czy siak, dzień który otworzył się potencjalnym zwycięstwem Waldusia, okazał się faktycznie jego końcem. I jak na prawdziwą tragikomedię przystało, Waldusiowa Wojna Domowa zakończyła się tak jak się zaczęła – ustawionymi wyborami.

Bo tak, tym sposobem nareszcie kończymy opowieść o ambicji, zdradzie, politycznych manewrach i opancerzonym autyzmie. O użytkownikach którzy posunęli się za daleko i nie posunęli się dość daleko. O ludziach którzy brali się zdecydowanie zbyt poważnie i zamienili Wikię o fikcyjnym uniwersum w groteskowy teatrzyk. O największym konflikcie jaki kiedykolwiek nawiedził Astronomican.

Koniec nastał Waldusiowej Wojny Domowej.

Statystki[]

Prawda jest subiektywna.

Prawda rodzi nienawiść.

- Dawn of War

Waldusiowa Wojna Domowa, znana też jako Herezja Waldusia, Wielka Rewolucja na Astro (czasem rozbijana na Rewolucję i Kolejną Rewolucję), Rewolucja Astronomicanowa, Rozłam czy Wojna Domowa na Astronomicanie była największym konfliktem jaki kiedykolwiek miał miejsce na tej Wiki. Opisanie go zabrało nieco ponad 46 stron w formacie A4. Wojna ta trwała w przybliżeniu od 30 grudnia 2014 roku do 5 marca 2015 roku, czyli 65 dni lub 1560 godzin. Godzin które wytworzyły jedne z najbardziej groteskowo tragikomicznych scen w znanej mi historii FANDOMu.

Mechanicus Administratum

Konflikt ten rozpoczął się od ustawionych przez Komisarza Waldusia wyborów które wyniosły „jego człowieka”, Brata Zakonnego, do roli współadmina. Zakończył się ustawionymi przez WsU wyborami w których Komisarz Walduś stracił wszystkie uprawnienia.

W jej czasie wystrzelono przynajmniej 50 różnego rodzaju banów nie wliczając tych które dostał WsU (aczkolwiek wliczając te które dostały jego multikonta). Konflikt ten objął w znaczący sposób pięć Wik (Astronomican, Wh40k Fanon Wiki, Dawn of War Wiki, Warhammer Wiki, Mój Własny Świat Wiki) oraz w naprawdę pomniejszy, niezauważalny sposób trzy inne serwisy (Steam, MEMY.PL, Chomikuj).

Waldusiowa Wojna Domowa przelała hektolitry wylanych łez oraz syropów na kaszel bo gardło bolało od darcia się do monitora. Była w ¼ epicką epopeją i w ¾ żenującym starciem ego ludzi biorących się zbyt na poważnie.

A jednak pomimo skrajnej żenady i krawędziowości, całe to wydarzenie jest na swój sposób piękne. Ten nieobserwowany przez nikogo, naturalny eksperyment socjologiczny stworzył swoją własną legendę, do której starzy i nowi użytkownicy odwoływali się jeszcze lata później. Stanowił niemożliwy do zaplanowania i odtworzenia fenomen, znak swoich czasów i subkultury który 6 lat po zakończeniu jakimś cudem wciąż przykuwa uwagę niektórych osób. Tych co ją przeżyli i tych którzy dowiadują się o niej dopiero teraz.

Wojna ta zniszczyła stary ład, ustanowiony jeszcze rękoma PLbart23 oraz otworzyła drogę do Wikiowej „kariery” takim użytkownikom jak WsU, Władca Roju, czy Kpt. Corvus (Ekinopsowi trochę też ale on reputację wyrobił przed konfliktem). Ludzi którzy zjednoczyli się by pokonać niesprawiedliwości małego dyktatora.

Ludzi którzy rozeszli się, skazani by powtarzać jego błędy.

gg skurwysyny

Powrót do Szerszej Historii[]

Natychmiastowy Post-Waldusizm[]

Z mojej strony to całe spłentowanie tej Rewolucji Astronomicanowej. Czas więc na wspaniałe rządy Jakobinów. Był Stalinizm, Trockizm, Leninizm,... a teraz jest WsUwizm.

- Komisarz Walduś

Trzymajmy się nadal 5 marca 2015 roku bo rozegrały się tam jeszcze rzeczy o których nie wspomniano. Mniej lub bardziej istotne.

Po zakończeniu wyborów w wątku o głosowaniu zanikła jednomyślność. Torgaddon wskazał że policzone zostały głosy użytkowników mających praktycznie nieistniejący wkład (multikonta i użytkownicy MWŚ) a Hektor Varvarus przeszedł od sprzeciwu, przez wstrzymanie się od głosu po nazwanie całej inicjatywy żałosną. Gdy Blood Raven Master zorientował się że przegapił wybory, żartobliwie wyzwał innych użytkowników od skurwysynów za co skarcił go Kpt. Corvus. Przemek0980, widząc jak WsU klnie i pluje pokonanego Waldusia, stwierdził że jego zachowanie jest „gimbusiarskie” i poprosił o jego zaprzestanie.

W reakcji na wszystkie te rzeczy WsU napisał:

Pszemek, czemużeś Ty pszemek...

Ale serio, gdy ty miałeś gdzieś co się dzieje na astro to my działaliśmy by je zmienić na lepsze.

PS: Szkoda, że wam nie przeszkadzały sfałszowane wybory które wygrywał Eki. A tutaj nie kojarze dwóch nicków.

Hektor jesteś żałosny, mimo argumentów nie możesz przyjąć porażki na klatę. Ba, nawet jednego kontrargumentu nie potrafisz wystosować poza płakaniem publicznym.

Nawet jeśli te osoby bez wkłądu by nie głosowały i tak przegraliście z kretesem. Takie są fakty.

Koniec tematu, radujmy się bracia i siostry ! :D

Pozwolę sobie jeszcze zacytować tą wymianę zdań bo mnie śmieszy:

Chopak44 napisał(a):

Ta gratuluję udupiłeś dobrego admina za pomocą jakiś zwierząt,nieczystych zagrywek i fałszywych oskarżeń. Masz rację niech żyje sprawiedliwośc. Jesteś naprawdę żałosnym ścierwem gratuluję.

Na prawdę.*

Nie wiem jakie nieczyste zagrywki i fałszywe oskarżenia, ale zwierzęta były pierwszej jakości.

Więc tak, gdybyście się martwili że to koniec konfliktów to wiedzcie że Astronomican nie wytrzymał przysłowiowych pięciu minut bez skakania sobie do gardeł. Ile to musi się zmienić żeby wszystko pozostało takie samo.

Slaan Firion666 ODchodzi

Firion odlatuje z Astro

Na nieco bardziej optymistycznej nocie, entuzjazm z obalenia Komisarza Waldusia generalnie dalej trwał. Firion666 poprzebywał nieco na Czacie, kąpiąc się w podwójnej chwale – założyciela strony i tego który zakończył wojnę domową. Krótko po 20:00 jednak odszedł ponownie i ostatecznie, żegnając się z ludźmi którzy rozwinęli jego twór. Nigdy go już więcej nie widzieliśmy.

Ok. 21:00 na stronę powrócił Ekinops i umówmy się – jeśli znajomi go nie poinformowali co się odpierdoliło to musiał być mocno zdziwiony. Gdy ostatnio był aktywny (ba, na początku tego samego dnia) był głową uchodźczego rządu bez żadnych uprawnień – a teraz zasiadał na tronie obalonego Waldusia. Trzeba więc było się szybko zabrać za pracę.

Potrzebny był oczywiście drugi Admin i jako że ustawione wybory były już skreślone z listy, można było się za to zabrać bez mydła. O 21:30 WsU został Administratorem Astronomicanu, co można uznać za najbardziej budującą albo najstraszniejszą rzecz w tej kronice. Warto zaznaczyć jednak że początkowo wymusił na Ekinopsie obietnicę że dostanie Biuroktratę - obietnicę której Ekinops nie spełnił, co podobno spowodowało atak wściekłości ze strony WsU. Dwie minuty później z decyzji Ekinopsa Kor’O’NesTiemu zwrócono pozycję Moderatora Czatu.

Próg Jakości

Wpis Ekinopsa

Jakąś godzinę po Papieżowej Ekinops stworzył swój pierwszy wpis na Forum jako Administrator, zatytułowany „Próg Jakości Artów”. Był to pierwszy krok w planowanej przez Ekinopsa czystce artykułów na Astronomicanie. Zbyt krótkie i źle napisane arty miały zostać poddane masowej poprawie albo usunięciu. Ekinops sam zresztą podał kilka przykładów najbardziej uderzających w oczy artykułów.

To wszystko oczywiście bardzo ciekawe ale pozostaje jedna nierozwiązana kwestia – Komisarz Walduś. Oczywiście został on obalony ale możecie pewnie zauważyć że nic dotąd nie wspomniałem o jego reakcji na trwające działania. Powód jest prosty. Waldusia nie było na Wiki w czasie gdy Firion666 rozbierał go z uprawnień.

Zastanówcie się jakie to uczucie. Walczyć przez 65 dni o utrzymanie władzy i iść spać ze świadomością że twój najbardziej wkurwiający przeciwnik odchodzi od walki. Tylko po to by po pobudce zorientować się że przegapiłeś dwukrotne odebranie Ci uprawień i że wspomniany już wkurwiający przeciwnik nie tylko tańczy na twoim grobie ale ma teraz Admina. To jakbyś był Stalinem i zorientował się że tuż po rozpoczęciu Operacji Wiślańsko-Odrzańskiej Lenin wstał nagle z grobu i przeprowadził narodowo-socjalistyczny przewrót na Kremlu.

Komisarz Walduś Pucz Astronomican

Wpis Waldusia (niestety już usunięty)

Komisarz Walduś zalogował się 6 marca 2015 roku ok. 12:00 i nie ukrywał swojego niezadowolenia tą sytuacją. Najpierw stworzył wpis na Tablicy Firiona666, w którym pogratulował mu za przeprowadzenie udanego puczu. Oskarżył też Firiona o złamanie Regulaminu, żalił się (jak najbardziej słusznie) że odebrano mu wszystkie uprawnienia nie dając mu nawet prawa do obrony i generalnie zarzucił Panu Założycielowi że ten dał się zmanipulować. Walduś też wydawał się odnosić wrażenie że celem przewrotu było odzyskanie władzy dla samego Firiona666, najwidoczniej nie zauważając że Adminem Biurokratą został Ekinops. Na samym końcu, w typowo waldusiowym stylu nieironicznie przyrównał WsU do Lenina, Trockiego i Stalina.

Posłał też ostrzeżenie że teraz Astronomican opanuje WsUwizm. I o ile było to spowodowane bólem po utracie władzy, ostrzeżenie Komisarza miało jeszcze odbić się echem w historii Astronomicanu.

Po tej deklaracji Walduś wypowiedział się pod wpisem dotyczącym jakości artów:

Widzę, że zaczyna się 'sprawowanie władzy'… jednoosobowa komisja oceny artów ;P

Z tej listy, którą dałeś możesz w pierwszej kolejności zająć się pn7.

Ja ze swej strony kończę z pisaniem czegokolwiek (przynajmniej na razie).

A…i jak masz aspiracje, to lepiej ogarnij burdelu w grafikach w pierwszej kolejności…

W odpowiedzi Rekinado dał z siebie 100%:

Od jutra zaczynamy sprzątać po tobie....

Fucking smooth.

Brat Wasieq Ekinops

Wspomniana dyskusja

Potem rozwinęła się bardzo drobna dyskusja pomiędzy Bratem Zakonnym a Wasieqiem o to który administratorski reżim jest bardziej dyktatorski i w którym panuje większe kolesiostwo. Ekinops jednak szybko ukrócił temat.

Po tym wydarzeniu Komisarz Walduś bezceremonialnie odszedł z Astronomicanu…na jakiś tydzień. Koniec wojny domowej nie oznaczał bowiem jeszcze końca Waldusia.

WsU tymczasem w przyszłość patrzył i wykorzystał swoje uprawnienia żeby odbanować swoje multikonta. Odbanował też Kubrika Chenkova ale i reszty zbrodniarzy bany pozostały banami.

Po wyjściu Waldusia odpalił się z kolei Hektor Varvarus który uaktywnił się na Tablicy WsU słowami:

Ty WsU... Ekinopsa jako administratora zrozumiem ale ty??? Nie. Nie moge się się zgodzić że taki kurdupel ze 150 edycjami zostaje adminem a do tego będącym tak krótko na tej wikii! To jest po prostu nie do przyjęcia!

Dobra mam wyjebane na tę sprawę... będę tu siedział i patrzył jak upada Astronomican pod wodzem WsU...

W następnym rozdziale wrócimy do tego wątku ale nie poprzedzajmy aż tak faktów.

Jakiś czas po tym wydarzeniu Wasieq wrzucił na Blog raz jeszcze „Chronologiczną linię czasową Astro”, tym razem prowadzącą do momentu obalenia Komisarza. Wpis generalnie spotkał się z pozytywnym odzewem, za wyjątkiem Brata Zakonnego, który skrytykował sposób w jaki Walduś został tam przedstawiony. Obyło się jednak bez większych kłótni.

Jednak jeśli martwiliście się że na Astronomicanie chociaż na chwilę ludzie przestaną rzucać się sobie do gardeł to nie martwcie się, wasze obawy były całkowicie bezpodstawne.

Niezgody i Zgody[]

Od dawna nie brałem czynnego udziału na tej wiki, ale jestem doskonale poinformowany na temat sytuacji dotyczących tej wiki. Wypowiem się jako neutralna osoba.

- Inkwizytor Tarik, niezaznajomiony z definicją słowa „neutralność”.

WsU Admin Blokuje

"You have become the very thing you swore to destroy"

7 marca 2015 roku dotychczasowe schematy stanęły na głowie i WsU ze zbanowanego stał się banującym. Blokady otrzymali Hektor (na trzy dni) i Chopak44 (na tydzień), obydwaj za swoje komentarze na Tablicy. Niedługo później historia zatoczyła koło, gdyż wszyscy znowu zaczęli błagać nową Administrację o dostanie moda.

No tak długo jak uznamy „dej moda” za błaganie.

Tak czy siak krótko po wstawieniu banów WsU zaczął faktycznie tworzyć moderatorskie tło. Do Kor’O’NesTiego jako Moderatorzy Czatu dołączyli Skepter (będący teraz jedynym waldusiowym modem w nowej Administracji) oraz Corazon.

Krótko później Fucarius zapytał na Blogu dosyć filozoficzne pytanie – jak ma wyglądać Astro. Czy ma być do Wikia dowolnych artów czy taka w której krótkie i mało znaczące artykuły idą do kosza? Dawać wyłącznie na ilość czy wyłącznie na jakość? Ekinops, Wasieq i Lord Komisarz Kriegu którzy odpowiedzieli na ten Wpis zgodnie stwierdzili że liczy się i jedno i drugie co w sumie wydaje się dosyć oczywiste.

Wieczorem tego samego dnia powrócił długo niewidziany i niedoceniany geniusz, Inkwizytor Tarik. Jego powrót nie był przypadkiem tylko wykalkulowaną decyzją mającą na celu ocalenie honoru Komisarza Waldusia.

Gdyby Tarik używał mniej entera to wpis byłby 2 razy krotszy

Tarik włożył za mało punktów w Speech

Kalkulacje faktycznie tam były, ale Tarik nie był najwidoczniej dobry z matematyki.

Tarik zaczął od zapowiedzenia że we wpisie będzie całkowicie neutralny, po czym stwierdził że Komisarz Walduś poległ tylko dlatego że musiał współpracować z takimi idiotami jak Brat Zakonny. Auć, biedny Brat, nie dadzą nawet strzępka godności. Podobnie zresztą nazwał innych użytkowników Wiki oraz zapowiedział że nowa administracja nie tylko nic nie zmieni ale też że dni Astronomicanu są policzone. Bardzo możliwe że Tarik awanturował się też na Czacie bo dostał na nim bana (którego jeszcze tego samego dnia ściągnął Ekinops).

Pierwszą osobą która zareagowała na ten pokaz erudycji był Kor’O’NesTi:

"Wypowiem się jako neutralna osoba.":

-"Ale trzeba też wziąść też pod uwage z jakimi idiotami pracował"

-"Sami specjalnie doprowadzili do takiej sytuacji."

"Admini z innych wiki przyczepiali się do Waldka, bo mu zazdrościli"

-"Wielu jest idiotami."

   Hipokryzja #FanatycznaObronaWaldka

Tarik próbował się bronić jednak po krótkiej dyskusji stwierdził że zasady to tylko wytyczne i wyszedł. Nigdy nie rozwinął tej myśli.

8 marca 2015 roku o 1:00 w nocy niezalogowany WsU również odniósł się do wpisu:

Eeeeeeee ok ciekawe. Wiem że jesteśmy podzieleni na tych za waldkiem i tych obalić komune, ale podejdźmy do tego w miarę sensownie. Co do punktu:

.1. Ja wiem czemu go odsuniento, albowiem: dawał bany za nic oraz ociągał sie z wszystkim co miał zrobić np. Regulamin.

.2. „Admini z innych wiki przyczepiali się do Waldka, bo mu zazdrościli” sierjusly ta wypowiedź ma wiele sensu. Jeżeli już to jedynym kto sie przyczepiał do Waldka to był Reki który zaczoł sie do niego przyczepiać po znanej nam pogadance na czacie. Dodatkowo nie wiem czego miał by mu zazdrościć: większej społeczności, bardziej rozwiniętej wiki. To wszystko miał bart a więc: czemu do niego sie nie przypiepszył.

.3. Możliwe że nic nie zmieni ale przynajmniej swobody będzie trochę więcej(tym bardziej że od razu rozpoczoł pogadanke na temat progu jakości artów a WsU zrobił czat)

.4. Śmiem wątpić alby ludzie interesujący sie fantastyką w której ludzkość jest atakowana  ze wszystkich stron i krew i flaki to standard, na temat której jest pierdyljard książek i kodeksów które tutaj ci „idioci” czytają byli jakoś specjalnie głupi poprostu część z nas zachowuje sie dziecinnie nic więcej ni mniej. Jeszcze powiem to że stanowisk NIE dostajemy po znajomości.

.5. No nie wiem czy leci do przodu czy w tył czy stoi w miejscu. Wiki jako tako sie rozwija i to bez admiów. Admini są po to aby to jakoś uporządkować a nie po to aby kontrolować społeczność. I tu cytując słowa klasyka: „czas pokaże wszystko” czy wiki upadnie, czy ekiemu odpierdoli i stanie sie drugim waldkiem o tym sie przekonamy w jakiejś przyszłości.

.6. Co do tego argumentu z czatem. WsU sie zajmuje czatem a więc on to robi eki sie zajmuje wiki a więc robi to (była już o tym pogadanka z inicjatywy ekiego ale wklejam fuckariusa bo tak)

http://pl.wh40k.wikia.com/wiki/Wątek:20435

Nawet reki coś robi

http://pl.wh40k.wikia.com/wiki/Wątek:20367

(Chociarz trochę bezsensownie)

Nikt nie wie

Siedem godzin później ustosunkował się również do tego Kpt. Corvus:

Czytam to i płaczę... ze śmiechu. Ja rozumiem Walduś twój kolega stoisz za nim murem. Ale tak to już jest.

1. To zrozum. Albowiem Komisarz Walduś nasz kochany, obraził ( i to był wystarczający powód do odebrania stanowiska) w rozmowie z Rekinado, nas użytkowników. Jeśli chcesz wiedzieć wiecej, po prostu zapytaj.

1.5 Idiotami pracował? Zaraz... czyli nadal wyznajesz podział na "podludzi i trolle"? dobra rozumiem.

2. Nasza wiki jest tak w opłakanym stanie jak... no nie ma nic bardziej opłakanego. Więc jedyne czego inni admini mogli mu zazdrościć to jego cierpliwości do rozpierdzielającej się wiki na której nikt nic nie robi, artykuły są jednozdaniowe i to na podstawie innych wiki.

2.5 "Nieuzasadnione bany to tylko nieznajomość słów występujących w uzasadnieniu". Że co? Czy ty w ogóle myślisz czasem jak coś piszesz? Dam ci bana z uzasadnieniem "Bo tak" Zrozumiałeś? Cóż ja także :) Uzasadnienie powinno w jak największy sposób oddawać powód, i najlepiej powinno zawierać(lecz nie musi) dowód np link do wątku w którym to dokonano przewinienia.

3. Ekinops, WsU, Rekinado. Zaczeli już naprawę i sprzątanie syfu po waldusiowych rządach. Najlepiej zamiast pierdzielić że cię dupa boli, weź kodeks. Przeczytaj go. I pomóż w usuwaniu błedów w artach...

4. Powatarzasz się z pktu 1. Po za tym dziękujemy za nazwanie nas idiotami, naprawdę nie musiałeś :) Podałbyś chociaż przykłady naszej głupoty...

5. Tutaj akurat masz rację, ale jeśli każdy z nas weżmie jeden kodeks, lub kilka. (prawie połowa kodeksu to obrazki) I zacznie czytać, a także robić (i poprawiać) arty. Uda nam się to jakoś uratować.

Prosze także o zamknięcie tematu, albowiem niedługo będą latać wyzwiska i "kurwy" na lewo i prawo jak zabraknie "normalnych" argumentów...

Nikt nie próbował kwestionować żadnego z tych dwóch komentarzy – głównie z racji faktu że wszyscy którzy chcieli to zrobić albo byli akurat nieobecni albo mieli bany. Niemniej żaden ban nie trwa wiecznie…

Niemniej ten okres to nie było tylko skakanie sobie do gardeł. Jak już wspomnieliśmy, było to też tworzenie nowej Administracji i aparatury która miała sprawnie działać. Jest jednak jeszcze jeden przykład udanego porozumienia i współpracy jaki miał miejsce w tym okresie.

Encyklopedia Bionicle

Bionicle Wiki dzisiaj

Tutaj zaczyna się zabawa. Ale najpierw zaczyna się zabawka. BIONICLE (Skrót od Biological Chronicle, tego nie wiedziałem) to linia zabawek produkowanych przez Grupę LEGO, rozpoczęta w 2001 roku. Postaci składane z klocków mają przypisane określone cechy charakteru i umiejętności. Zabawki wzorowano i częściowo zaczerpnięto z mitologii polinezyjskiej. Bionicle Wiki, traktująca właśnie o uniwersum tych zabawek, powstała 7 marca 2006 roku, co czyni ją najpewniej jedną z najdłużej działających stron na FANDOMie. Jej założycielem był Leonardo114 twórca podobno słynnych komiksów.

Bionicle Wiki ma więc bogatą historię, której drobny fragment pokrywa najazd z Astronomicanu.

Był to połączony najazd Astronomicanu i Mojego Własnego Świata Wiki, mający najpewniej na celu celebrowanie obalenia Komisarza Waldusia. Czemu akurat padło na Bionicle Wiki? Tego nie wiem. Pomimo faktu że w rajdzie tym brało udział trochę użytkowników, potwierdzoną obecność miała tylko dwójka, więc roboczo uznajmy że Astronomican reprezentował Władca Roju a MWŚ reprezentowała Salai69. Prawie na pewno obecny był też KiiroiSan.

Atak nastąpił na wypełniony użytkownikami Czat Bionicle Wiki. Z racji roku i uczestników wnoszę że doszło do spamu mordą Boreale’a i cenzokuroszami. Trudno powiedzieć kiedy dokładnie zaczął się rajd ani ile trwał, bo na Czacie najwidoczniej nie było żadnych Adminów ani Moderatorów, przez co żaden z użytkowników nie dostał bana. Z jednej strony to profit ale z drugiej – po co niszczyć Czat jeśli nikt Cię nawet nie zbanuje?

Najazd więc miał miejsce i to najwięcej co mogę powiedzieć na jego temat. Na samym końcu Salai69 podobno pożegnała się tylko z rozjebanym Czatem słowami: „ja pierdole jaki burdel”.

Ten przykład rozczulającej i wcale nie toksycznej współpracy był jednak krótkim epizodem. A Astronomican znów miał się wplątać w konflikt, chociaż tym razem z niespodziewanego źródła.

WsUwowa Krucjata Oraz Dziwny Przypadek w Którym Astronomican Został Wciągnięty w Wewnętrzny Konflikt CreepyPasty Wiki[]

Cóz to jest hmm..

Warhammer ? Nie wiem...

Czas się dowiedziec !

Najlepiej odnajdujac Astronomican znajdujacy sie w Polsce

A Eternal Crusade?

Niebianska Krucjata, pod ta nazwa kryje się być może największy konflikt w jakim uczestniczyła galaktyka.

Większość ras rusza do boju by zdobyc dominacje w rejonie.

Dolacz do nas w Latarni Oswietlajacej Ludzkosc jako marine z zakonu Mrocznych Aniolow walczacy w czasach jeszcze Wielkiej Krucjaty i Herezji Horusa, wiezionymi przez osnowe przez 10 tysiecy lat.

Kontaktujcie sie ze mna na czacie Astronomicanu.

- WsU na Polska Scena Warhammera 40tki

Tak jako preludium rzucę że ten rozdział może nie być do końca chronologiczny ale czas jest względny czy chuj.

Komisarz Walduś był ambitny, jednak jego ambicja ograniczała się do samego Astronomicanu. Astro było jego prywatną świętością, Wikia miała rozwijać się pod jego dyktando a wszelkie pozostałe strony które miały z tym problem były uważane za wrogów ludu. Mając do wyboru bezpieczny izolacjonizm a niepewny ekspansjonizm, Komisarz Walduś ewidentnie wybrałby to pierwsze. Gdybym miał udawać szyjobrodatego pseudointelektualistę (w sumie nie muszę nawet udawać) i go na siłę przyrównywać do jakiejś postaci z lore, byłby to Goge Vandire.

WsU z kolei był jego dokładnym przeciwieństwem, co było już widać w wojnie domowej. Nikt jednak chyba nie podejrzewał jeszcze jak wielka ambicja emanuję z „tego śmiesznego gościa od memów i multikont”. Dla WsU Astronomican był tylko zalążkiem, odskocznią która miała zabrać go ku zdecydowanie bardziej ambitnemu celowi. W tym sensie WsU faktycznie przypominał trochę Imperatora Ludzkości którego tak często udawał.

Chat log WsU

Chatlog WsU w którym najbardziej otwarcie mówi o swoich planach

Zalążki tej ambicji można było zobaczyć przy okazji planów z Nasze Astro. WsU z tym projektem sięgał dalej niż tylko zagranie Komisarzowi Waldusiowi na nosie i samemu dorwanie się do władzy. On szczerze wierzył że da radę stworzyć i wypromować platformę która zbierze wokół siebie polski fandom Wh40k. Coś więcej niż tylko Wikia – cała platforma z tysiącami członków, posiadającą własny marketing z prawdziwego zdarzenia i działającą jak poważny biznes. I tym razem nieironicznie poważny, bo przewidywał że będzie w stanie z tego projektu zarabiać ładne pieniądze.

Zatem Nasze Astro to nie miało być po prostu jego własny separatystyczny sen – tylko uformowanie polskiej sceny Warhammera 40k, na której mógłby zarabiać i „dupić od GW o tłumaczenia”. Gdy Walduś został obalony to ta ambicja nie zniknęła.

WsU po prostu przeniósł ją na sam Astronomican.

By jednak zrozumieć jak zaczął się do tego zabierać i dlaczego było to powodem kontrowersji, musimy się znowu cofnąć do końcówki Waldusiowej Wojny Domowej i niedorzecznego dnia jakim był 5 marca 2015 roku. Tym razem jednak spojrzymy na niego nie z perspektywy Astronomicanu tylko CreepyPasty Wiki.

Karuuu

Ówczesny avek Karu

W tym czasie władze na CreepyPasta Wiki leżała w rękach LoboTaker (która była też aktywną użytkowniczką na Mój Własny Świat Wiki) oraz Karu. I o ile jedno i drugie było dosyć znane (Lobo założyła krótko wcześniej Teoria Wiki której miał w przyszłości patronować Youtuber Fuzionek) to Karu był zdecydowanie większą szychą. Aktywny od 2007 roku miał różnego rodzaju rangi (od Admina przez Opiekuna po Moda) na Harry Potter Wiki, Flamethrower Wiki, Leniuchowo Wiki (lol), Opowiadania Wiki, SimsPedii oraz co najważniejsze, Centrum Społeczności. Bywał też aktywny na zagranicznych fandomach więc nie był to byle random.

Obydwoje Administratorów było w konflikcie z Moderatorką Czatu Ex q. LoboTaker oskarżała Moderatorkę o organizowanie jakiś akcji za jej plecami – nie wiem dokładnie jakich, jedyne co ja znalazłem to jej udział w jakiś kłótniach na Czacie oraz rajdzie na SimsPedię. Znacznie większe tarcia były jednak pomiędzy Karu a Ex q, gdzie ewidentnie chodziło o władzę nad Wikią.

Próbuję tutaj powiedzieć że Karu to creepypastowy Walduś a Ex q to genrder-bend Rojek. Porównanie które powinno być tym śmieszniejsze im bardziej wejdziemy w szczegóły.

Głosowanie

5 marca 2015 roku o 16:14, pod dłuższą nieobecność LoboTaker, Karu dokonał na Forum głosowania dotyczącego tego czy Ex q powinna stracić uprawnienia. Pierwsze komentarze były zdecydowanie za tym działaniem, besztając Moderatorkę za brak profesjonalizmu i kultury. Użytkownik Zorrozo napisał jedynie „Wypierdalaj” (co dodał też potem na Czacie) za co Karu usunął komentarz i dał mu bana, co o dziwo będzie jeszcze istotne w tej historii.

O 17:25 sama Ex q zareagowała, pisząc:

Karu napisał(a):

Dalej w tym wątku Ex q wyraźnie pisze, że nie bawi się w poprawność polityczną i każdemu będzie klnąć niezależnie kim jest.

Trochę się uśmiałam. W tym konkretnym wątku napisałam, że jeśli ktoś gada głupoty to powiem mu to niezależnie od tego kim jest. Tyle. Tu nie potrzeba dalszej interpretacji.

Karu napisał(a):

Ponadto dostawałem skargi od userów, że Ex q czepia się pierdół. Dalej - wywleka prywatne sprawy na publiczny czat, co rodzi pytanie: Czy taka osoba jest godna zaufania? Chatmod powinien mieć zaufanie u ludzi, którzy coś mu napiszą na PW, a takie zachowanie jak Ex q sprawia, że gdy ktoś napisze skargę na admina to może zostać ona wywleczona publicznie.

Szkoda, że do mnie te skargi nie dotarły. Co do wywlekania jest to sprawa stara jak świat, dodatkowo jak dla mnie: sam sobie ją wykreowałeś.

Niczego, co powiedziałam się nie wypieram. Jeśli coś zrobiłam miałam ku temu powody.

Jeśli uprawninia mają mi być odebrane dlatego, że mówię głośno, że coś jest nie tak: prosżę bardzo.

PS. Czy to nie Ty Karu mówiłeś, żeby poczekać na Lobo z decyzjami? ;)

200 iq

200 IQ konwersacja

Po tej reakcji głosy zaczęły się już mieszać i wynik stawał się zdecydowanie mniej jednoznaczny. Mieliśmy też pierwsze cameo ze strony Astronomicanu, gdy Blood Raven Master złożył głos w obronie Ex q. Śmieszne że wziął w tym udział, biorąc pod uwagę jak bardzo był zły że przegapił mające w tym samym czasie wybory dotyczące Komisarza Waldusia.

Wybory zaczęły więc obracać się w kierunku sprzyjającym oskarżonej Moderatorce. Pojawiło się wysokie prawdopodobieństwo że utrzyma stołek. Trzeba więc było sięgnąć po stary, sprawdzony sposób – ustawienie głosowania.

Gdzieś pomiędzy tym wszystkim Ex q ściągnęła z Zorrozo bana. Był to duży błąd który wyłapał Karu. Gdy tylko to zrobił, pozbawił Ex q uprawień i zedytował post dodając:

Edit: Gdy Zorrozo napisał "Wypierdalaj" i dostał bana ode mnie za wulgaryzmy, których na czacie używał nie pierwszy raz (stąd nie było 3 ostrzeżeń), Ex q mu zakończyła blokadę, wobec czego na podst. punktu 9, podpunkt 4: " Administrator ma prawo odwołać blokadę nałożoną przez innego administratora, jeśli ma do tego powody. Moderator czatu natomiast nie może odwołać blokady na czat nałożonej przez innego administratora bez konsultacji z nim. W przypadku gdy moderator czatu uporczywie zdejmuje blokady nakładane przez administratora może zostać upomniany, zablokowany, a w skrajnych wypadkach - stracić uprawnienia." Ex straciła uprawnienia.

Kilka chwil później wątek głosowania został zamknięty. Odjebane perfekcyjnie, mentalnie czuje się jakbym w ogóle nie opuścił Astro.

Przykłady komentarzy

Przykłady komentarzy z wątku o odwołanie Karu

Odwołanie Ex q wywołało niepokoje na CreepyPasta Wiki, do tego stopnia że Karu jeszcze tego samego dnia przeprowadził wybory co do tego czy nie powinien odwołać samego siebie. Te wybory trwały akurat dłużej niż półtorej godziny więc wyszły z tego znacznie większe kłótnie. Zaangażowani w te wybory byli też użytkownicy znani z Mój Własny Świat Wiki (Salai69, BananowyHajs) oraz Astronomicanu (Blood Raven Master, Rzymianin). Użytkownicy Ci przejawiali znacznie odrębne pomysły co udowadnia że Wikie umacniają się przez podział.

Ostatecznie głosowanie zakończyło się 6 marca 2015 roku i chociaż Karu utrzymał po nim pozycję, to ewidentnie pozostał mu niesmak do Ex q.

No dobrze, ale co to ma do rzeczy? Otóż Ex q najwidoczniej miała jakąś reputację jako osoba ogarniająca kwestie organizacji konferencji, masowych spotkań itp. Była też znajomą WsU.

Ex q Rekinado

9 marca 2015 roku WsU awansował Ex q na Moderatora Czatu. Przed tym wydarzeniem Ex q nie miała nic co nawet ocierałoby się o edycję na Astronomicanie i nie znalazłem jakiegokolwiek dowodu że wcześniej w ogóle wchodziła na stronę. Była też świeżo po utraceniu dokładnie tej samej pozycji na innej Wiki. Oczywiście pozycję Moderatora Czatu zyskał też 10 minut później Rekinado, ale ten wybór nie był nawet w połowie tak kontrowersyjny.

Kilka godzin po awansowaniu Ex q, WsU stworzył na Forum wpis:

Zlot Polskiej Sceny Warhammera 40tki (i fantasy)

Proponuje machnąć zlot. Osobiście proponuje wawe (nad wislą całą noc) lub moją działke pod sierpcem(mazowieckie/kujawsko pomorskie, pociągi z bydgoszczy lub warszawy gdańskiej).

Piszcie jakie terminy wam pasują,

Osobiście proponuje niektóre weekendy i w tygodniu kiedy nie pracuje (a pracuje głównie w domu więc np.)

Pomysł praktycznie z marszu poparła Ex q, co było jej pierwszą aktywnością na Astronomicanie. Oh yeah its all coming together.

Pomysł skomentował Kor’O’NesTi który generalnie był zdezorientowany planami WsU. Kpt. Corvus pozytywnie podszedł do idei, uznając ją mniej za „zlot polskiej sceny Wh40k” a bardziej za „wyjście z kumplami na piwo”. Z kolei Rekinado, Torgadonn jak i generalnie większość społeczności albo uznali pomysł za poroniony albo po prostu nierealny. Generalnie wychodziło na to że jakieś zainteresowanie będzie, ale nie takie na jakie liczył WsU.

Od okolic 14:30 do 16:00 na CreepyPasta Wiki doszło do kolejnej kłótni, która mogła acz nie musiała być motywowana odebraniem Ex q uprawnień. Tego typu kłótnie były w tamtym okresie częste. Ta jest jednak istotna ponieważ w jej czasie na Czat oprócz użytkowników uderzyły jakieś multikonta. I chociaż nie ma na to niezbitych dowodów, Karu oskarżał WsU o stanie za tymi atakami no i umówmy się, to byłoby w jego możliwościach.

W czasie gdy to wszystko się działo Administrator Biurokrata Ekinops spędził większość dnia rozbudowując art. o Dronach Snajpierskich. RiGCz.

Afera z okresu

Wiadomości z okresu dotyczące tej afery

12 marca 2015 roku ruszyły bardziej rozmowy dotyczące zrobienia zlotu w Warszawie. KiiroiSan obawiał się dosyć popularnego wtedy problemu – ludzi którzy chodzili po stolicy, robiąc zdjęcia i/lub nagrywając ludzi chodzących z alkoholem by wysyłać te nagrania na policję. Warszawa jak zwykle z gównem, wiem. Na tym etapie jednak zagrożenie mandatem za takie nagranie było praktycznie żadne i kto miał o tym wiedzieć ten wiedział.

Ustalono też roboczo że spotkanie odbędzie się w ostatni weekend marca a potem gotowość na spotkanie wyrazili WsU, Ex q i Fucarius, co było dosyć szczególne bo ten ostatni nie był znany z prób socjalizowania się z innymi.

Później tego samego dnia na CreepyPasta Wiki miał miejsce kolejny atak z kolejnym udziałem multikont. Jedno z nich nazywało się „Faknoc dusze się” co brzmi w sumie jak nazwa jaką WsU dałby swojemu kontu. Ktokolwiek je jednak stworzył, przewidział memy o George’u Floydzie.

Wieczorem ban Hektora Varvarusa skończył się i o 19:43 odpisał on na komentarz Corvusa pod wpisem Tarika słowami:

1. Waldek miał na myśli: dosłownie trollujących i spamujących. O godnych chodziło o tych którzy się przykładali w tworzeniu tej wikii mówię o takich jak: Przemek0980 który rozwinął mrocznych eldarów, Komisarz Kriegu który miał duży wpływ w gwardii imperialnej, a nawet WładcaRoju który także mnóstwo zrobił w Tyranidach. Tak z innej beczki sądzę bardziej że Walduś po prostu jaja sobie robił. A Rekinado za bardzo poważnie to wziął...

2. Nasza wikii w opłakanym stanie??? Gdzie to widzisz bo ja nie widzę tego. Jeśli chodzi o artykuły które są krótkie to dlatego że nie ma ogólnych informacji na temat danej postaci/broni/maszyny.

2,5. Bany były uzasadnione. WsU dostał z wandalizowanie artów (chyba Brata Zakonnego). itd... zresztą nie dziwię się.

3. Zaczęli (zwłaszcza WsU) umacniać swoją dyktaturę (banując mnie i chopaka44).

3,5 Odnośnie kodeksów. Sporo artykułów jest na podstawie kodeksów. Jeśli chcesz wiezieć niektórzy nie mają możliwości zakupu kodeksu lub pobrania. Wtedy posiłkują się angielskojęzycznymi wikiami które przecież też mają w żródłach kodeksy więc na jedno wychodzi. Oczywiście korzystamy z ich usług w razie konieczności. Zresztą zobacz: Warhammer 40000 Wiki ma ponad 4000 artukułów (więc widać że się starali ludzie), Lexicanum podobnie. Więc niczym złym nie jest korzystanie z tych wikii bo one nie kłamią.

4. Bo to niestety prawda. Wielu z was jest idiotami.

5. Bo tylko zajmujecie się obalaniem zamiast właśnie robić artykuły. Sadzacie na Admina ciołka ze 190 edycjami (trochę mało nie). Waldek był bardzie doświadczony ma prawie 3000 edycji... No i co? Nawet Kor ma prawie 600 edycji i się trochę przyłożył. Vandrgift poprawia błędy ort. I co? Nawet ja mam ponad 1000 edycji i też niemały wkład w nowe arty. Ty możesz się czymś pochwalić albo WsU? Nie.

Czemu prosisz o zamknięcie tematu co? Nikt nie przeklął i nikt nie zamierza wsczynać awantur po prostu odpowiadamy sobie argumentami.

Ekinowsu

Odpowiedzi Ekinopsa i WsU

Po 22:00 na oskarżenia Hektora odpisał Ekinops. Chociaż on głównie odniósł się do trzeciego oskarżenia, jakoby ze WsU „umacniali swoją dyktaturę”, oraz punku trzyipół dotyczącego Codexów. Generalnie reszta zarzutów została zignorowana ale kultura wypowiedzi została zachowana.

13 marca 2015 roku o 5 rano WsU również ustosunkował się do oskarżeń Hektora. Najciekawszym w jego odpowiedzi było że zaspojlerował tam coś co oficjalnie ogłosił dopiero później tego samego dnia.

Polska Scena Astronomicanus

Wygląd strony obecnie

Wieczorem na Blogu WsU ogłosił powstanie fanpage’a Astronomicanu na Facebooku. Strona ta, znana jako Polska Scena Warhammera 40tki była kluczem w planie rozciągnięcia WsUwizmu na cały polski fandom. W sferze początkowej służyć miał jednak jako sposób na przyciągnięcie fanów uniwersum na Astronomican.

Fun fact – chociaż istnienie strony ujawniono 13 marca, pierwszy wpis pojawił się na niej już 7 marca, co znaczy że WsU zajął się tym projektem praktycznie od razu po dostaniu Admina. Strona istnieje do dzisiaj i pewnie jeszcze pojawią się do niej referencje w tej biografii.

O 23:35 KiiroiSan odpisał na Wpis Waldusia (ten z tablicy Firiona666 o przewrocie) słowami:

Ja obok stalinizmu bym jeszcze Waldkizm dopisał, nie zapominajmy o tak "wspaniałym" ustroju!”

Można pomyśleć że Kiiroi trochę spóźnił się na debatę. Komisarz Walduś był obalony i po kilku kłótniach po prostu sobie poszedł. A przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Jest to jednak żmudne założenie. Gdyż raz zaatakowany…

Komisarz Walduś Kontratakuje.

Komisarz (i) Karu[]

A poza tym Ex przestań być śmieszna, bo jesteś tu chatmodem za znajomości, a twój wkład to 5 edycji, co zauważył w innym wątku Komisarz Walduś. Śmiech na sali. A Tobie WsU serio radzę skończyć z najazdami na CPW, bo na Twój temat wiem, że łamiesz ToU i to stanowiłoby podstawę dla global bana dla Ciebie. Jeszcze jeden najazd z multi i bądź pewien, że poinformuję kogo trzeba o tym, że łamiesz ToU.

- Karu

Władca Avatar

Avatar Władcy

Zanim przejdziemy do kontynuowania wątków rozpoczętych w poprzednim rozdziale, mały wątek poboczny który będzie jeszcze powracał. Bowiem 14 marca 2015 roku na Astronomican przybył użytkownik Władca. Oczami wyobraźni widzę część czytelników klnących już pod nosem.

Władca był częścią innej, mniejszej Wiki o której wypadałoby wspomnieć. Prometeuszowie Wiki. Ta założona 20 grudnia 2010 roku przez użytkowniczkę Frastie społeczność skupiona była wokół tworzenia autorskiego uniwersum sci-fi. To tyle ile póki co zdradzę, bo temat będzie miał odpowiednie miejsce na rozwinięcie ale niewtajemniczeni powinni pamiętać trzy określenia: Preabsolut, Transhumanizm i Osiągnięcie Granic Wiedzy.

Władca był członkiem Prometeuszów którego na Astronomican przywiała podobno miłość do uniwersum. W miarę jednak jak stawał się bardziej aktywny to ta motywacja zaczęła być coraz bardziej poddawana w wątpliwość.

Dyskusja

Dyskusja do której jeszcze przejdziemy

Jedną z pierwszych aktywności Władcy było dodanie komentarza do artykułu o Nekronach, gdzie porównywał ich do istot z książki Dana Simmonsa „Hyperion”. Fucarius grzecznie odpisał niedługo później a my jeszcze przejdziemy do tej rozmowy później.

O 12:54 tego samego dnia powrócił on – Komisarz Walduś. Najpierw odpisując na post Kiiroiego słowami:

Pomijam, wartość merytoryczną Twojego posta Kiiroi, ale dobrze, że tu coś napisałeś, bo podbiłeś temat w rejestrze. ;)

Proponował bym jednak abyś wymyślił coś bardziej oryginalnego i od siebie, niż zwyczajnie korzystał z pomysłu kogoś innego. Dodatkowo zapoznaj się z historią ustroju komunistycznego i tematyką przyczynowo-skutkową każdego z nurtów.

Cytuję to nie tylko dlatego że mamy tutaj kolejny przykład (popularnego od ostatnich momentów Wojny Domowej) masowego nawiązywania do realnych ideologii i ich skutków ale też dlatego że będą potem małe nawiązania do tej wypowiedzi.

Komentarz Walduś

Komisarz punktuje WsU

Chwilę później odpisał na Blogu Tarika gdzie zaczął jeździć po WsU. Raz jeszcze, piękny przykład ironii w której role krytykującego usera i ambitnego Admina zostały kompletnie odwrócone.

Potem jednak dopiero zaczął zrzucać bombę która miała zagrozić większym konfliktem. O 14:09 Komisarz Walduś wrzucił wpis na Tablicę WsU:

Wytłumacz proszę, może nie mnie, ale reszcie społeczności dlaczego zdegradowany moderator innej wiki dostaje na Astro takie przywileje (chyba wiadomo o kogo chodzi)...

Poza tym może pasowało by przedstawić nową wadzę Panie Adminie, bo chyba nie wszyscy wiedzą kto w tej chwili zarządza wiki.

A... i nie zapomnij wspomnieć za jakie zasługi zostali wyróżnieni takimi 'zaszczytami'.

Już teraz zaznaczę jedną ważną rzecz – Komisarz Walduś zdecydowanie chciał zrobić aferę w związku z tą sprawą. Jednak pozostaje kwestia motywacji. W tamtym czasie panowało wśród niektórych przekonanie że Walduś planował ośmieszyć nową Administrację i na fali niezadowolenia odzyskać władzę. Miał w końcu nadal otwarte poparcie przynajmniej trzech aktywnych użytkowników (Brat Zakonny, Chopak44 i Hektor Varvarus) oraz wydawał się pewny że wesprze go Lokenfan, więc to nie tak że był kompletnie stracony w oczach wszystkich. Wydarzenia z 17 marca 2015 roku też jakoś zaczęły się zbyt wygodnie by zignorować możliwość że Walduś je jakoś koordynował.

Sęk w tym że nie ma żadnych dowodów że Komisarz miał większe ambicje poza chęcią naplucia WsU w twarz. Nie było żadnych nawoływań do obalenia Ekinopsa, żadnej propagandy w której Walduś tak się lubował.

Kryteria na Moderatora

Kryteria na Moderatora zgodnie z ówczesnym zasadami

I to nie tak że Komisarz Walduś się mylił. W Regulaminie (spisanym zresztą przez Waldka) były jasne wymagania dotyczące bycia Moderatorem. Wymagania których Ex q w ogóle nie spełniła i dostała rolę tylko dzięki koleżeństwu i planom WsU. Cała Waldusiowa Wojna Domowa na dobrą sprawę zaczęła się z powodu agresywnego kolesiowstwa. WsU zapowiedział „rozpierdol” Astronomicanu po tym jak Rojek dostał bana za punktowanie tej chorej sytuacji. A co jego przeciwnicy robią ze zwycięstwem? Dokładnie to o co oskarżali jego.

Reakcje Astro

Reakcje ludzi z Wiki

Chociaż umówmy się – Admin a Moderator Czatu to dwie różne rzeczy.

Tak czy inaczej, jeśli Komisarz Walduś liczył na poważną reakcję, to mocno się zawiódł. Użytkownicy spędzili praktycznie cały dzień na nabijaniu się z „afery”, z okazjonalnym Torgadonnem próbującym wszystkich uspokoić i Hektorem stającym w obronie Waldusia.

Potem nastąpiło kolejne uderzenie tym razem gdy niespodziewanie uaktywnił się Lokenfan. W dosyć nieoczekiwanym biegu wydarzeń zaangażował się w dyskusję na Tablicy Firiona gdzie zaatakował Waldusia:

To jest żal.pl a nie strona o wh40k. Waldek zawiodłeś mnie, zaniedbales strone i poszedłeś na wojne z ludzmi ktorzy mają w dupie astro, narzekają cały czas, siedzą na czacie na którym piszą o wszystkim oprócz astro.  Miales rozwijac wiki, a Ty nie spełniles swojej roli. Teraz nadszedl szalony Wsu ktory chce cos zmienic, nie przepadam za nim ale moze cos sie zmieni.  Ta strona potrzebuje byc zapelniana a nie swieci pustkami. Moze Wsu ma nie rowno pod sufitem ale mnie to nie obchodzi nie jestem jego ojcem, ma jedno proste zadanie byc dobrym adminem. On chcial stworzyc swoją strone i jego czas nadszedł. A jak chcesz odbudowac swoja pozycje to pisz arty i nie walcz z wiatrakami. Pozdrawiam.

Po dostaniu takiego typu feedbacku Komisarz Walduś zatrzymał aktywność, przynajmniej na samej Wiki…

The Admin i 26 rozbójników xD

Wspomniany Art

15 marca 2015 Brat Zakonny wrzucił na Forum obrazek „Admin i 26 Rozbójników xD” za który spodziewał się zostać zbesztanym. Generalnie jednak nikt nie miał nic przeciwko. Warto docenić jednak że Corvusa nie przypisał do Coraxa i że nawet wtedy nikt nie umiał poprawnie napisać nicku Ienstreta.

Tego samego dnia przed 21:00 kontynuowana była dyskusja pomiędzy Władcą i Fucariusem:

WŁADCA:

Nie zrozumiałeś Fucarius

Zapewne nie znasz Hyżwara, ale to biomechaniczne (żywy metal - podobnie nekroni)  cudeńko mordowało ludzi bez litości na planecie Hyperion - tytułowej dla książki. Sam Hyżwar władał czasem, potrafił wywołać horobę entropczną (która zabija) a jego labirynty odnajdywano na wielu planetach gdzie nie było ludzi. Polecam książke choć jest biedna jak mysz jeżeli chodzi o esencję sci-fi (nawet Lovecraft był lepszy).

Idzie film (według Wiki) więc może go zobaczymy.

FUCARIUS:

Nie wiem, skąd zarzut, że "nie zrozumiałem", bo raczej podzieliłem się kolejnym pomysłem, niż komentowałem Twój.

WŁADCA:

Widze że nadal nie rozumiesz.

Przypuszczałem że twórcy inspirowali się Hyżwarem, a ty pisałeś że egiptem...

Hyperion bardziej pasuje bo ma "puste" labirynty na nieznanych planetach i atrakcję władająca czasem jak C'tan zwaną Hyżwar...

Gurren Rinnan

Najstarszy dostępny avatar Rinkashiego

Zwracam na to uwagę bo w tej dyskusji Władca (w jeszcze dosyć niegroźny sposób) ukazywał cechy które będą charakteryzowały przeprowadzane przez niego dyskusje. Nawiązanie do innego dzieła sci-fi, nie zrozumienie co się do niego mówi, zarzucenie że to ta druga osoba nie rozumie i powtarzanie tak do skutku. Przyzwyczajajcie się.

Nieco później bo dwanaście przed Papieżową, na Astronomican przywiał wiatr z Dalekiego Wschodu. Tego dnia, po dłuższym lurkowaniu jako anonim, do społeczności dołączył Lord Rinkashi – weeb, gracz i jeden z wielu użytkowników którzy wcale nie będą mieli większej roli w Historii Astronomicanis. Więcej o nim nie usłyszycie. Zaufajcie mi i nie sprawdzajcie Administracji Wh40k Fanon.

No dobra, ale wątek Ex q nie został jakoś szczególnie podsumowany…i wychodziło na to że nie zostanie. Ona i WsU mieli niby być w posiadaniu jakichś screenów które miały kompromitować Karu jako Administratora i w ten sposób trzymali go na dystans. Nigdzie nie znalazłem żadnego info co było na tych screenach ani żadnego info poza jakimiś referencjami do ich istnienia, to była najwidoczniej bardzo zamknięta drama. CreepyPasta Wiki też miała swoje własne sprawy do załatwienia jak chociażby fakt że użytkownicy Loki Krueger i Thianne zrzekli się uprawnień i poszukiwano nowych Moderatorów. Z Chatlogów wychodzi że dosłownie jedyną referencją do Ex q z okolicy tego czasu zrobił Księżycowy Serek z Biedronki, po prostu pytając czemu jej nie ma. Karu sam zbanował kogoś na bazie screenów po czym zajął się budową Zespołu ds. rozbudowy Wiki i nie wydaje się żeby nawet do końca wiedział gdzie jest Ex q.

A mimo temat ten jeszcze do końca nie umarł.

16 marca 2015 po 23:00 Karu po raz pierwszy oficjalnie postawił nogę na Astronomicanie, dokładniej na Czacie. Próbował rozwinąć wątek afery który wskazał wcześniej Komisarz Walduś, jednak prawdopodobnie przegoniono go tymi niejasnymi screenami. O 23:34 dostał od WsU bana. W powodzie było napisane „Bardzo brzydkie zachowanie, obrażanie użyszkodników, moderatorki i Jezusa.” więc zróbcie z tą informacją cokolwiek chcecie.

Nie był to jednak koniec i już o 23:40 Karu stworzył post na Centrum Społeczności:

Chciałbym sie zapytać czy screeny są wiarygodnym dowodem? Głosy są podzielone, a mnie to akurat dość mocno z pewnych względów ciekawi.

Trochę baza nie powiem

Podrobiony screen Matika7

Na szczęście dla Karu, na tym etapie Moderatorzy i Helperzy z Centrum Społeczności przestali traktować screeny jako wiarygodne źródło. Jakiś czas wcześniej miała miejsca próba zaadaptowania Sonic Wiki na podstawie sfałszowanego screena a użytkownik Matik7 pokazał jak łatwo jest podrobić zrzuty ekranu. Swoje drobne cameo w tym wątku miał też Wedkarski.

Komentarz Karu

Komentarz Karu

Mając satysfakcjonującą odpowiedź z Centrum, 17 marca 2015 roku o 9:28 Karu uderzył ponownie. Przekazując link do wspomnianego wątku stwierdził że WsU może się schować ze swoimi screenami i że jeśli nie przestanie atakować CreepyPasta Wiki to dostanie bana na IP. Z tego co widziałem to WsU od jakiegoś czasu nie atakował już tamtej Wiki więc nie wiem na ile Karu faktycznie o to chodziło a na ile po prostu chciał mu dojebać.

Ex q próbowała coś się kłócić ale Karu po prostu kazał jej siedzieć cicho i skupił się na uderzaniu w te same tony co wcześniej Komisarz Walduś (Karu nawet go wspomniał, miło). W tym samym czasie sam Komisarz miał się uaktywnić na Czacie, wytykając Administracji podwójne standardy.

Gdy ktoś próbował stanąć w obronie Ex q, mówiąc że może edycja nie są równe kompetencjom, Karu odpisał:

Oczywiście, że tego nie neguję, ale po moich osobistych doświadczeniach wiem, że Ex przynajmniej na CPW się do takich nie zaliczała, a poza tym po co tworzycue regulamin i strone o administracji (tam znalazłem info o wymaganiach) skoro macie to w dupie?

Pytanie pozostało właściwie bez odpowiedzi.

Swoją drogą gdybyście się zastanawiali co w tym czasie robił Admin Biurokrata to odpowiedź jest prosta – od ostatnich kilku dni komentował stare i nowe arty oraz prowadził dyskusję na Forum. Ekinops kompletnie postawił chuja na cały ten konflikt, co w zależności od danego punktu widzenia może być żałosne albo niesamowicie zbazowane. Ja osobiście przymierzam się do tego drugiego.

Wieczorem dyskusja dotycząca nepotyzmu w Administracji przeszła na Czat, przez co trudno stwierdzić co się tam właściwie działo. Jakichkolwiek argumentów użył Karu, musiały one być bardzo dotkliwe bo o 20:34 WsU uderzył w niego perma-banem. W uzasadnieniu napisał „Ataki na innych użytkowników: Obrażanie administracji, moderatora. I trochę więcej”.

I to byłby ten moment w którym Karu leci do Centrum Społeczności i załatwia WsU bana na IP…tylko że do niczego takiego nie doszło. Ta, trochę nieklimatyczne zakończenie ale Karu po prostu sobie odpuścił i wrócił do administrowania CreepyPasta Wiki. Najwidoczniej jakiś skrypt na tej mapie się nie załadował.

Ex q Karu

Strona użytkownika Ex q po zdewastowaniu przez Karu

Jeśli jesteście ciekawi to nie doszło do pogodzenia pomiędzy Karu i Ex q. Żeby było śmieszniej to jedną z ostatnich rzeczy jaką Karu zrobił na CreepyPasta Wiki było zdewastowanie jej strony użytkownika 26 grudnia 2020 roku.

Więc, czy to wszystko była nieudana próba stworzenia społecznego niezadowolenia i przywrócenia Komisarza Waldusia na tron Astronomicanu? Czy może po prostu szereg niezwiązanych ze sobą pseudo-dram spowodowanych tym że WsU narobił sobie wrogów?

Można mieć nadzieję że była to ta ciekawsza wersja. Aczkolwiek nadzieja jest pierwszym krokiem na drodze do rozczarowania.

Kłótnie i Reformy[]

Ja Corvus. Zostałem mianowany na Technika do spraw artykułów Adeptus Astartes. Pod moją opieką znajdują się artykuły z tejże kategorii, od zwykłego zwiadowcy po przepotężne land raidery. Moim zadaniem jest sprawdzanie czy są one Godne egzystować pośród swych braci. Jeśli artykuł nie przejdzie poniższych rytuałów, będę zmuszony zapisać go na liście.

1. Rytuał wyczerpania - Artykuł jest sprawdzany pod kątem wyczerpania tematu w artykule. Jeżeli autor zrobił co w jego mocy aby wyczerpać temat artykuł jest sprawdzany dalej. Jeśli nie, zostaje wpisany na listę z odpowiednią informacją.

2. Rytuał uważności- Artykuł jest sprawdzany pod kątem poprawności w napisaniu. Autor nie powinien się rozdrabniać w większości rzeczy. (Przykładowo: opis broni używanej przez dany pojazd podlega pod artykuł o danej broni i tam powinien byc jej pełen opis.). Autor powienien pisać zwięźle i schludnie. Uważając przy tym aby nie robic częstych powtórzeń.

3. Rytuał poprawności - Artykuł jest sprawdzany pod kątem poprawności naszego pięknego ojczystego języka Polskiego. Czy autor zachował poprawną pisownię i nie popełnił błędów ort, skł, int. i innych pomniejszych błędów. Dla poprawnego pisania zawsze można włączyć opcję "sprawdź pisownię" w edytorze, za pomocą PPM.

4. Rytuał oka - Artykuł jest sprawdzany pod kątem swojego wyglądu. To znaczy, czy zawiera zdjęcia i/lub wiedo odpowiednie dla artykułu i przy jednoczesnym nie zawieraniu treści pornograficznych. Sprawdza się czy obrazki są także dobrze ułożone między akapitami i rozdziałami, tak aby nie występowały przedziwne odstępy między tekstem, a sam tekst nie był pochylony, pogrubiony w niewłaściwych miejscach i także był we właściwych odstępach.

5. Rytuał Odniesienia - Artykuł jest sprawdzany pod kątem poprawności odnośników do innych artykułów. I w razie potrzeby poprawiany. Sprawdzana jest także poprawność źródeł. tz. Których codexów używał autor. Winien on podać wersję codexu jak i edycję. Strona nie jest wymagana jednakże jest to mile widziane.

Tak oto prezentują się MOJE wartości dobrego artykułu. Ma on w miarę wyczerpywać temat, co nie wyklucza krótkich artykułów (np. na temat planety.) Musi być także poprawnie napisany w naszym Polskim języku. Niestety, brak źródeł w artykule automatycznie załatwia miejsce na artykuł w liście poniżej.

- Kpt. Corvus po mianowaniu Specjalistą

Fucarius Absolut

17 marca 2015 roku o 18:54 Władca znów miał delikatne starcie z Fucariusem, tym razem pod artykułem o Kwantowym Opancerzeniu. Władca stwierdził że znalazł prosty sposób na zbadanie tego pola, prawdopodobnie chwaląc się nim również na Czacie. Fucariusa tak to uderzyło że odpisał mu dwoma komentarzami.

18 marca 2015 roku o 18:53 (o jak ładnie się złożyło) Lokenfan ogłosił wszem i wobec:

Panowie ja już na 99,9% nie będe już nic pisał. Arty możecie skasować. Pozdrawiam

Na pytanie Ekinopsa dlaczego rzuca stronę stwierdził po że po prostu ma za mało czasu i za dużo innych zainteresowań. Nie był to ostatni raz kiedy Lokenfan rzucił Astro więc luźno.

Zbanowany waldus

Role się odwracają

19 marca 2015 roku z samego rana na Czacie rozegrała się jakaś większa kłótnia. Nie znamy jej szczegółów ale Komisarz Walduś albo ją zainicjował albo po prostu brał w niej udział. Tak czy siak finał tej kłótni nadszedł o 11:34 gdy WsU zbanował Waldusia za „sianie fermentu”. Tym sposobem WsU symbolicznie zakończył swoją przemianę i stał się tym co przysięgał zniszczyć.

Walduś wrócił jeszcze dwa razy z innych kont ale WsU też je zbanował. A potem, jakby doszła do niego ironia tej sytuacji, sam odbanował swoje multikonta, tak na wszelki wypadek.

Okres 19-21 marca był wypełniony zjawiskiem dosyć niespotykanym – skupieniem się na rozwoju Wiki. W ciągu tych dni praktycznie wszyscy zajęli się rozwijaniem istniejących artykułów i tworzeniem nowych. Wtedy chociażby Lord Rinkashi dodał artykuł o planecie Gaia, miło z jego strony. 21 marca 2015 roku powrócił nawet Władca Roju (nie wiem czy ktoś zauważył ale od jakiegoś czasu nie brał udziału w głównych wydarzeniach) który do tego czasu rekreacyjne spędzał czas na MWŚ, razem z KiiroimSanem i Przemkiem0980 prześladując Rico.

Niestety ten okres prospery nie dotknął Polskiej Sceny Warhammera 40stki. WsU, najwidoczniej zawiedziony małą popularnością strony (najbardziej polubiony post miał 3 łapki w górę) odpuścił sobie na jakiś czas jej rozwijanie. Możliwe że spodziewał się szybszego rozwoju swojego planu stania się sercem polskiego fandomu.

Era rozwoju i braku konfliktów zakończyła się jednak gwałtownie 21 marca 2015 roku, jakiś czas po 14:00. Konflikt wybuchł na Czacie i tym razem miał on miejsce pomiędzy WsU i Kpt. Corvusem, czyli dwoma osobnikami którzy do tej pory generalnie ze wszystkim się ze sobą zgadzali.

Punktem skupienia tej kłótni była kwestia Administracji i tego że nie robi ona dość by zalepić rany po Waldusiowej Wojnie Domowej. Z tego co widzę zdecydowana większość oskarżeń szła w kierunku WsU – że nadużywa on władzy, daje pozycje za koleżeństwo i tylko angażuje się w niepotrzebne konflikty. Wychodzi na to że plan robienia afery Waldusia zadziałał, trzeba było tylko z niego wyeliminować samego Komisarza. Skarg na Ekinopsa generalnie nie było.

Kpt. Corvus najwidoczniej mocno zalazł WsU za skórę gdyż był wielokrotnie kickowany. Mimo tego się nie poddawał. W tym czasie WsU miał zapewne jeden ze swoich słynnych odpałów w których przyrównywał się do Boga a Corvus wykorzystał to żeby się z niego ponabijać. Nic nie mogło jednak trwać wiecznie i o 14:24 WsU zbanował go na Czacie. Sam Admin twierdził ze wszyscy byli mu potem wdzięczni że „wreszcie” zamknął Corvusowi dziób, ale nie ma dowodów że taka reakcja miała miejsce.

Zaraz po zbanowaniu Corvus napisał na Tablicy WsU:

Widzę że kicki ci się znudziły? Teraz mnie blokujesz? ohh... to takie miłe. Co jeszcze ban na miesiąc za stwierdzenie że "nie jesteś bogiem?" hehe. Robisz się powoli śmieszny :)

Dysputa Kora Hektora

Wspomniana dysputa

Po stronie Corvusa stanęli Hektor Varvaris i Kor’O’NesTi. Hektor wyraził zdziwienie że Kor będzie stał przeciwko WsU, skoro tak „fanatycznie go popierał”. Kor stwierdził że każdy wiedział że fanatycznie popierano Ekinopsa, nie WsU. Do dyskusji zaangażował się też Torgadonn, który stwierdził że Astro samo wpakowało się w ten konflikt (w domyśle przez danie WsU Admina) w czym wtórował mu Hektor.

23 marca 2015 roku o godzinie 7:39 WsU odpisał słowami:

Corvus wiesz za co. Gdy Cię zbanowałem na dwie godziny, wyszyscy mówili wreszcie. Nie chodzi o to co piszesz tylko w jakiej częstotliwości

Hektiorawet cie nie było, jesteś strasznie irytujący i to nie tylko dla mnie. Zaraz to skończe. Kor brutusie i ty przeciwko mnie.

Niech napisze jeszcze kilka osób jak im źle i narazie, niech to poprą argumentem to się podam do dymisji nie jestem waldkiem.

Godzinę później odpisał Corvus:

Oh... zapomniałem że nie wolno mi pisać na Chacie. Może zamiast wywalać człowieka z chatu, dla swojej własnej uciechy, albowiem BRM nie ma i nie masz sie kim/z kim bawić.(Jak i za stwierdzanie że bogiem nie jesteś i abyś się ogarnął...) Po czym mnie banować za moje "Wygadanie" po prostu powiesz mi abym się zamknął? Skoro masz coś do mnie, jak i inni tutaj na astronomicanie niech mi to po prostu powiedzą... Imperatorze, najwyżej po prostu na chat nie będę wchodził...

A później tego samego dnia znowu WsU:

Nie imperatoruj, mi tu. Paweł jestem. Boże, z bogiem się śmiejemy(no poza brmem), a kilka razy Ci pisałem, żebyś się nie powtarzał, a nie to dopisujesz do każdej wiadomości.

Tak to mnie samego to śmieszyłem, bo każdy bóg musi mieć heretyków, ale nie gdy spamujesz non stop. Poszedł na dwie godziny na ogarnięcie, a płaczesz jakbym Ci matke zabił.

Wnosząc po reakcjach mogła być z tego duża afera. WsU insynuował własne obalenie, Corvus odejście z Wiki. Historia Astronomicanu mogłaby pójść w drastycznie innym kierunku gdyby którykolwiek z tych scenariuszy się ziścił. Ale wtedy przyszedł Ekinops.

Eki pozostalosci

Jedyne co pozostało po wpisie Ekiego

O 21:28 Ekinops stworzył na Forum (usunięty już niestety) Wpis o nazwie „Witaj ludu Astronomicanu, Polskiej Sceny WH40k!”, co brzmi bardziej jak coś co napisałby WsU ale okej. We wpisie tym Ekinops ogłosił początek swojej najambitniejszej kampanii – stworzenia systemu tzw. Specjalistów. Jako że użytkowników było sporo a jakość artów dawała wiele do życzenia, Ekinops postanowił że każda z frakcji Wh40k będzie miała swojego własnego Specjalistę. Odpowiedzialnością takiej osoby, oprócz pisania artów, miało być sprawdzanie prawdziwości i jakości innych artykułów. W razie potrzeby Specjalista miał prawo usunąć niezgodny artykuł, nawet jeśli napisał go inny użytkownik.

Ekinops siebie samego nominował na Specjalistę ds. Dominium Tau i nominował Kpt. Corvusa na Specjalistę ds. Kosmicznych Marines. Z tego co później mówił Corvus, jego nominacja i powstanie całego systemu powstało po długich i mozolnych negocjacjach oraz dokładnym planowaniu, którego dalekosiężne skutki były dokładnie wykalibrowane. Biorąc jednak pod uwagę że pierwsze co Corvus zrobił w reakcji to ogłoszenie że tak średnio chce mu się być Specjalistą, to wydaje mi się że tego planowania było trochę mniej.

Tak czy siak, Ekinops rozpoczął nominację do nowego, niemal kastowego systemu (Specjalista ds. Dominium Tau) i sprawa ta w znaczniej mierze przykryła konflikt z WsU.

Szybko, bo już 5 minut przed Papieżową, swoją kandydaturę zgłosił Hektor, który zgłosił się na Specjalistę ds. Chaosu i Gwardii Imperialnej. Ekinops jednak nieco ostudził jego zapał, zapraszając go na Czat i „rozmowę kwalifikacyjną”. Władca Roju również się zgłosił, chociaż podkreślił że pewnie „mało napisze”.

Pełna lista Specjalistów niestety przepadła, jednak wnosząc po dostępnych informacjach wiemy że w skład wchodzili:

Ekinops – Specjalista ds. Dominium Tau

Kpt. Corvus - Specjalista ds. Kosmicznych Marines

Władca Roju - Specjalista ds. Tyranidów

Torgadonn - Specjalista ds. Mrocznych Aniołów (przez chwilę, potem przekazał tą robotę Bratu Zakonnemu)

Brat Zakonny - Specjalista ds. Eldarów i kilku Zakonów Kosmicznych Marines (np. Mrocznych Aniołów)

Fucarius – Specjalista ds. Nekronów.

Mistrz Wojny Michalonator (lol) – Specjalista ds. Chaosu.

Lord Komisarz Kriegu – Specjalista ds. Gwardii Imperialnej.

Kharlez - Specjalista ds. Skitarii.

Było ich jednak trochę więcej, jak coś znajdę to uzupełnię.

Niestety, wraz z powołaniem nowego systemu przyszły nowe kłótnie.

Pierwsza miała miejsce gdy Corvus zaczął usuwać jego zdaniem niepoprawne artykuły jak chociażby Karmazynowe Pięści czy Ferrus Manus. To sprowadziło na niego gniew Hektora Varvarusa, co udowadnia że użytkownicy nie mają stałych przyjaciół ani stałych wrogów. Hektor napisał chociażby:

Szkarłatne Pięści mogę zrozumieć ale zamiast usuwać lepiej najpierw spytać się autora albo samemu coś dodać.

Ferrus Manus? Za dużo akapitów??? Mi to tam nie przeszkadza a jeżeli autor uznał że tak będzie lepiej czytać to żaden problem. Mi to też nie przeszkadza.

Tak samo Bolter, tam są żródła

Corvus co prawda mu nie odpisał ale kłócili się przez kilka dni na Czacie.

Następny konflikt niestety był wyłącznie prowadzony na Czacie i sprowadzał się wokół Brata Zakonnego. Najprawdopodobniej jakimś użytkownikom nie podobało się że współ-reżimowiec Waldka dostaje jakąś pozycję na Wiki. Nic jednak z tego nie wynikło poza pluciem na siebie nawzajem.

Tau Propaganda

Ekinops niestety nie zrobił żadnych plakatów propagandowych więc go wyręczam

24 marca 2015 roku o 16:24 Ekinops umieścił na swojej Tablicy wymagania dotyczące dobrego artu o Dominium Tau:

Heloł. Jako iż otrzymałem (od samego siebie, ale zawsze) zaszczytny tytuł Specjalisty ds. Artykułów o Dominium Tau na naszym kochanym Astronomicanie, to wypiszę tutaj arty niespełniające norm europejskich - wobec których podejmiemy wkrótce kroki stanowcze i zdecydowane niczym postulaty wyborcze Krzysztofa Kononowicza. Ale co ja rozumiem przez art słaby? Oto mała lista:

1. Niekorzystanie z oficjalnych źródeł.

2. Poziom ortografii, gramatyki i stylistyki na poziomie szkoły podstawowej (ja jusz hoce do pierfszej gimnazjum i umie pisać!).

3. Niekorzystanie z oficjalnych źródeł.

4. Słaba budowa arta - brak podziału na nagłówki, tekst napieprzony bez ładu i składu...

5. Niekorzystanie z oficjalnych źródeł.

6. To samo tyczy się obrazków - za małe, za duże, za dużo, powciskane byle jak...

7. Robienie sobie jaj - śmieszne teksty i sarkazm zostawiamy gdzie indziej - naszym zadaniem jest tylko i wyłącznie przekazanie informacji.

8. A, prawie zapomniałem. Jeszcze niekorzystanie z oficjalnych źródeł.

A to lista artów które niedługo poczują gniew Boży:

Kasta Ognia - mało info

Gue'vesa - niedokończony iż w mordę strzelił

Demiurg - galeria winna znajdować się na końcu a nie na początku artykułu. W Źródłach angielska Wiki.

Krooci - mało info, źle zbudowany, źle wstawione obrazki

Tarellian - w Źródłach angielska Wiki. Jajcarski obrazek, noł!

Vespidzi - mało info, lipny obrazek, słaba budowa...

Galgowie - brutalnie przepisane z Lexicanum.

Pech - malutko info, źle zbudowany

Kto ma chęć może je śmiało poprawiać - polecam wesprzeć się przy tym Kodeksem Tau 6-tej edycji.

Rozpoczął się nowy etap w historii Astronomicanu. Lepszy, wypełniony rozwojem. A przynajmniej taki był plan.

Jednak żaden plan nie wytrzymuje starcia z rzeczywistością.

Fiaska i Odbudowy[]

KPT. CORVUS: Szkoda że czytając nie zauważyłeś obrazka i napisu w BUDOWIE... Źródła nie są wypisane przeze mnie, a  będą podane na końcu artykułu. Nie martw się. nie jest to Lexicanium ani inna wiki.

WŁADCA ROJU: A jednak

24 marca 2015 roku o 16:28 WsU dał Hektorowi Varvarusowi Moderatora Czatu – lubię myśleć że to dlatego że Hektor nawrzucał Corvusowi. Zresztą, jakikolwiek był rzeczywisty powód, Hektorowi zabrano moda 7 minut później. Byłem ciekaw czy nie nadano mu chwilowych uprawnień żeby mógł kogoś zbanować i przyjąć na siebie odpowiedzialność ale nie, według Rejestru Varvarus nie zrobił absolutnie nic ze swoimi uprawnieniami.

Astro to czasem bardziej sztuka niż nauka.

Szybko poszło

Welp

26 marca 2015 roku WsU ponownie poruszył kwestię Zlotu Polskiej Sceny w Warszawie. Jeśli pamiętacie dobrze to liczył na początku na naprawdę duże zainteresowanie. Gdy jednak przyszło co do czego, gotowość zgłosiły tylko dwie osoby – z czego jedną był sam organizator (drugą był Fucarius btw).

27 marca 2015 roku Zlot został odwołany. Ekinops podsumował to słowami:

Bo trochę od dupy strony zacząłeś organizować. :P Niektórym daleko do Warszawy. Trzeba zrobić w jakimś miejscu gdzie przynajmniej paru osobom będzie odpowiadało. :D

Z sentymentem tym nie zgodził się Fucarius. Lord Komisarz Kriegu też zostawił komentarz w którym albo wyśmiewał Zlot albo gramatykę WsU, trudno stwierdzić. Najbardziej rzeczowy komentarz zostawił jednak Kpt. Corvus:

Jeżeli będzie więcej osób na astronomicanie, to wtenczas można spróbować zorganizować ten zlot, najlepiej gdzieś na środku Polski, nie nie jest to Warszawa lecz miejscowość Piątek, aby każdy miał możliwie taką samą drogę na zlot jak i do domu, lub w województwie w którym jest/będzie najwięcej użytkowników.

I tym sposobem piękna idea zakończyła się fiaskiem. Niedługo później wątek został zamknięty.

Jeszcze tego samego dnia doszło do kłótni na Czacie, która mogła acz nie musiała być wycelowana w Administrację.

28 marca 2015 roku o 16:10 do stworzonego dwa tygodnie wcześniej przez Komisarza Waldusia wpisu oskarżającego WsU o kolesiostwo komentarz dodał Użytkownik Wiki:

Jestem osobą totalnie z zewnątrz, na wiki wpadłem z trzy cztery dni temu, mam totalnie w dupsu co tu sobie robicie, jako admini, chciałem poczytać trochę o WH 40k nie o tym jednak. Poczytałem troszkę waszych tablic i śmiac mi się chce z takiego zachowania, wy tu macie tworzyć wiki a nie mierzyć sobie kolokwialnie rzecz ujmując, fiutki. Lepiej zajmijcie się pisanie artykułów a nie chamską dyskusją której poziom dla osoby totalnie z zewnątrz jest na poziomie torfu i mułu.

Oczywiście pozostaje pytanie czy komentarz ten faktycznie zostawiła jakaś randomowa osoba czy po prostu podający się za nią, niezalogowany członek społeczności. Tak czy siak Użytkownik Wiki nie był osamotniony w swej opinii gdyż poparli go Mistrz Wojny Michalonator i WsU.

Kolejno o 18:11 i 19:02 na komentarz ten odpisało dwóch użytkowników:

EKINOPS:

Nie chcę nic mówić, ale od ponad tygodnia nikt w tym wątku nie napisał. Prawdę mówiąc ja już zapomniałem o całej sprawie już dawno (zresztą nawet do żadnej kłótni się nie dołączałem).

Pytanie po co kolega podbił temat?

MISTRZ WOJNY MICHALONATOR:

No gościu coś napisał i go poparłem przy okazji pisząc co o tym sądze :)

PS: Nie mam pojęcia po co, ale od dawna irytował mnie ten stary rudy admin i to do niego to było skierowane bo to on robi cały chlew na tej wiki

Potem wątek już kompletnie umarł. Pokazywało to jednak że kłótnie na Astronomicanie osiągnęły taki rozmiar że albo zaczęły grać na nerwach zwykłych czytelników Wiki albo popchnęły kogoś do próby zawstydzenia obydwu stron by się uspokoiły. Tak czy siak wpis ten nie zakończył w sumie żadnych kłótni które już miały lub będą miały miejsce w tej kronice.

29 marca 2015 roku powstał skromny plan. Plan mający na celu przynajmniej tymczasowe naprawienie stosunków wśród użytkowników Astronomicanu. Tego dnia Przemek0980 doszedł do wniosku że jedyny sposób na zjednoczenie zwaśnionych stron to znalezienie wspólnego wroga. I, zgodnie ze starym, sprawdzonym sposobem, przeprowadzenie najazdu na inną Wikię.

Call of Duty synu

Call of Duty Wiki obecnie

Call of Duty Wiki to polska strona skupiona wokół jednej z najbardziej popularnych i nagradzanych serii FPSów w historii. Stworzona 25 września 2009 roku (chociaż Strona Główna twierdzi że w kwietniu 2008 roku, może o czymś nie wiem) przez użytkownika Jeremski przeżywała w tamtym okresie jeden ze złotych okresów aktywności, najprawdopodobniej dzięki niedawnej premierze Black Ops III. Call of Duty Wiki nie miała nigdy wcześniej żadnej interakcji z Astronomicanem ale to w sumie czyniło ją tylko lepszym celem.

Plan był nieco zmienioną wariacją klasycznego najazdu Astro-MWŚ. Użytkownicy Przemek0980, Fucarius, Ex q, Księżycowy Serek z Biedronki i Kalasher mieli uderzyć na Czat i artykuły jako pierwsi, sprowadzić chaos i generalnie zachowywać się niegodnie. Potem screeny z ich eskapady miały zostać opublikowane na Astronomicanie i Moim Własnym Świecie, wszyscy mieli się dołączyć do walki i zapomnieć na chwilę o osobistych konfliktach.

Spoiler: oczywiście wszystko legło w gruzach. Przez osobiste konflikty.

Nim mogło do czegokolwiek dojść, Księżycowy Serek z Biedronki i Kalasher pokłócili się ze sobą. Fucarius, który i tak nie był przekonany do tego pomysłu, odmeldował się a na obecności Ex q nie umawiał w ogóle sam Przemek więc operacja nie doszła do skutku. Tak czy siak nie był to dobry plan ale miło by było chociaż wstawić jakiegoś screena z banem.

Torgaddon Mechanicus

Niestety wątek o Codexie Mechanicus został usunięty

30 marca 2015 roku Torgadonn ogłosił wtedy jeszcze świeżą informację – tego roku Adeptus Mechanicus miało wreszcie dostać swój Codex. Zapanował powszechny entuzjazm że w grze figurkowej będzie w końcu można zagrać „nową rasą”, z czego najbardziej podekscytowany był chyba Władca Roju.

Tego dnia minął też tydzień od ustalenia systemu Specjalistów. Rezultaty były dosyć mieszane.

Zdecydowanie najbardziej do serca wzięli to sobie Ekinops i Kpt. Corvus. Ten pierwszy, poza edytowaniem artykułów o Dominium Tau, zajmował się doglądaniem całego projektu. Przychodził z pomocą innym Specjalistom jak i zwykłym użytkownikom, zachęcając ich do pracy i dalszego poznawania uniwersum. Od czasu do czasu mógł rzucić jakąś niebiańską propagandą ale chuj.

Corvus natomiast wziął swoją rolę bardzo na poważnie i chciał żeby wszyscy o tym wiedzieli. Na Czacie padały jego przemowy dotyczące zmian w strukturze artykułów o Kosmicznych Marines na Astronomicanie, żarty na temat systemu wydawał się brać personalnie. Konstruktywnie spożytkowywał swoją energię na tworzenie i edytowanie nowych artykułów, z czego najbardziej widocznym były jego ciągłe edycje artykułów o Land Raiderze. Corvus (zresztą słusznie) patrzył też z góry na wszystkie artykuły przetłumaczone z obcych stron gdyż łamały one zasady ustanowione przez Administrację.

Sęk jednak w tym że, jak miało się okazać dużo później, Corvus sam spisywał część artykułów z poza-Codexowych źródeł, jak chociażby wspomniany art o Land Raiderze skopiowany z angielskiej Wiki. Przypał.

Reszta Specjalistów nie wydawała się działać ani bardziej ani mniej aktywnie niż zwykle. Więc skutki były mieszane.

1 kwietnia użytkownik Kalasher, dotąd raczej kojarzony z MWŚ, napisał arta o Rozdzieraczu (broni). Względem treści wyglądał on tak:

Rozdzieracz - duży karabin z magazynkiem bębnowym używany przez Ogrynów. Duży kaliber, z łatwością przebija większość pancerzy. Broń tak silna i celna jak jej posiadacze. Choć jest to karabin, Ogryni używają jej głownie do walki wręcz, do której nadaje się świetnie dzięki swoim masywnym bagnetom.

EkiWsU

So that was a fucking lie

Tylko tyle, żadnych źródeł, tabelek, technikaliów albo czegokolwiek co by ulegitniało ten art. Zarówno WsU jak i Ekinops pochwalili za stworzenie artykułu ale dali też do zrozumienia że jeśli nie zostanie on zaraz poprawiony, to będzie musiał zostać usunięty przez Specjalistów.

Artykuł pozostawał w dużej mierze w takiej właśnie formie do 3 stycznia 2016 roku więc nie daje to naszym Technikom punktów za konsekwencje działań.

Tego samego dnia Ekinops usunął kilka nieakceptowalnych artykułów, w tym jeden dotyczący Przedwiecznych. Pierwszy art o Przedwiecznych był dosyć niesławny, z powodu licznych błędów oraz faktu że pierwszy obrazek mający ukazywać jak wyglądała ta rasa przedstawiał Cthulhu – boga z mitologii Lovecrafta. Pojebaliśmy Przedwiecznych.

2 kwietnia 2015 roku Mistrz Wojny Michalonator otrzymał od Ekinopsa Codex: Deamonkin, który był potrzebny do rozwijania artów o Chaosie. Ekinops miał później przekazywać niezbędne Codexy również innym Specjalistom. +500 Social Credit.

3 kwietnia 2015 roku Mistrz Wojny Michalonator zaczął tworzyć nowe i naprawiać stare artykuły o Chaosie, m.in. przenosząc treść z artykułu „Wyznawcy” do „Kultyści Chaosu”. Wyznawcy to w ogóle był dziwny art Eki go wyjebał tego samego dnia.

Swieta Zakonnego

Również tego samego dnia Brat Zakonny złożył członkom Astronomicanu życzenia wielkanocne na Blogu. Dostał dużo „nawzajem”.

4 kwietnia 2015 roku WsU aktywował się znów na Facebookowym Fanpage’u, wrzucając na niego link do arta o Sharowkynnie.

Gdzieś w okolicach tego okresu na Czacie Astronomicanu znowu zaczęła się fala kłótni pomiędzy użytkownikami. W sumie bardziej dokładnym byłoby powiedzenie że w tym okresie czasem się NIE kłócili. Wobec tego w jakimś wątku (którego nie mogę znaleźć mimo że widziałem go z miesiąc temu, jak ktoś wie o czym mówię to nie pogardzę pomocą) WsU postanowił odświeżyć stary pomysł i przystosować go do nowej rzeczywistości.

Nasze Astro, synu.

Plan był prosty w swoim upośledzeniu. Skoro ludzie nie umieją się zachować na Czacie Astronomicanu, to WsU zamierzał stworzyć nową Wikię na której użyszkodnicy mogliby się udzielać. Czat Astro zostałby zamknięty (o gówno tutaj idziemy znowu) i użytkownicy by ze sobą gadali na Czacie Nasze Astro gdzie zachowywaliby się lepiej…z jakiegoś powodu.

Generalnie gdybym sam miał zgadywać to była to kolejna próba przejęcia władzy przez WsU, tylko bardziej upośledzona niż wcześniej. Jest jednak też możliwe że naprawdę chciał pomóc, po prostu jego plan miał masę dziur. Pomysł WsU skrytykowali Ekinops, Władca Roju i Brat Zakonny, co było prawdopodobnie pierwszym przypadkiem od grudnia 2014 roku gdy ta trójka była w stanie w pełni się zgodzić w jakiejś sprawie.

Więc w sumie cofam, plan zadziałał a WsU był geniuszem. Niestety, nie jedynym który miał nawiedzić Astronomican…

Transhumanistyczna Krucjata[]

Ech...zacznę być nieprzyjemny.

Skoro to Imperium jest w przyszłości i to jeszcze 40M to chyba nie powinno być problemów z tak błachą kwestią jak wytworzenie żywności. Chyba że autorom zabrakło wyobraźni i chcieli uczynić Warhammera "epickim"...

Ja wam powiem: istotą cywilizacji jest znoszenie ograniczeń....

- Władca gdy dowiedział się że w Imperium nie ma drukarek 3D

Mordianskie drukarki

5 kwietnia 2015 roku w komentarzach pod artykułem o Mordianie Władca, który do tego czasu wielokrotnie przedstawiał siebie jako eksperta w sprawie uniwersum, wyraził zdziwienie że na światach Imperium ludzie muszą stać w kolejkach po jedzenie. Pytał też dlaczego Imperium nie użyje Syntezatorów i Drukarek 3D by pozbyć się problemu głodu na swoich planetach.

Kharlez próbował wytłumaczyć mu dzień później że Imperium zatraciło swoje bardziej zaawansowane technologie w czasie Epoki Walk, co było czymś czego Władca ewidentnie nie wiedział. Użytkownik ten jednak, jak to miał w zwyczaju, użył Uno Reverse Card i stwierdził że to Kharlez nie rozumie:

Pan nie rozumiesz.

Syntezatory lub drukarki 3d to podstawa jeżeli chce się lecieć dziesiątki parseków od domu.

I nie jest to zaawansowana technologia bo poziom 0,8 na skali będa takie mieli (obecnie mamy 0,74), a Imperium ma z 1,6 na skali.

Lord Komisarz Kriegu powiedział mu że ma nie pierdolić, co później jednak edytował i zmienił na zrezygnowaną prośbę o zaprzestanie tych działań. Władca poczuł się najwidoczniej urażony i nazwał Kriega nieokrzesanym orkiem i generalnie zaczął przyjmować temat bardzo personalnie.

Preabsolut nareszcie

Nim skończył się 7 kwietnia 2015 roku Kharlez wyjaśnił Władcę piętrowcem więc to nie tak że wybuchła z tego jakaś większa kłótnia. Po tym dniu jednak na Czacie zaczął pojawiać się TEN obrazek. I to jest chyba najlepszy moment żeby rozwinąć wątek Władcy tak jak obiecałem kilka update’ów temu. Obiecuje że będzie to tak niepotrzebnie zawiłe jak to tylko możliwe.

Zacznijmy od wyjaśnienia na co właśnie patrzymy. Obraz ten, w swojej oryginalnej formie, został najwidoczniej stworzony dla serwisu Crystal Links. Strona ta została założona w 1995 roku przez Ellie Crystal – pisarkę, nauczycielkę i…medium psychiczne. Wiecie, nieironiczne gadanie ze zmarłymi, przywoływanie duchów i jebanie ludzi na kasę. W 2001 roku strona ta stała się częścią Biblioteki Archiwalnej Stanów Zjednoczonych Ameryki, gdyż kwalifikowała się jako instytucja archiwizująca wiedzę po Atakach na World Trade Centre. Cokolwiek to kurwa znaczy.

PrzedAbsolut

Oryginalna wersja na Crystal Links

Crystal Links istnieje do dziś i (wedle opisu) skupia się na Naukach Społecznych, Fizyce Kwantowej, Medytacji i Proroctwach. Wspomniany paragraf temu oryginał obrazka został przez nich użyty w ramach artykułu o Teorii Inteligentnego Designu (ang. Theory of Intelligent Design). TL;dr teoria ta mówi że każda część rzeczywistości ma w sobie fragment upodabniający ją do Boga i że im bardziej ludzie będą ewoluować tym bardziej będą Go przypominać. Wiem że to wszystko brzmi trochę dziwnie ale to naprawdę jakimś cudem wszystko prowadzi do Astronomicanu.

Ludzka figura która jest obecna w tle została potem wycięta i przerobiona na mechanicznego anioła jakim jest teraz. Nie znalazłem kto odpowiada za tą przeróbkę ale że najwcześniejsze wersje można znaleźć na ruskich stronach, to był to zapewne ktoś kto przynajmniej posługuje się cyrlicą. Ewentualnie przeróbka też mogła być do jakiegoś artykułu związanego z Theory of Intelligent Design, po prostu nie mogłem go znaleźć.

2 marca 2011 roku założycielka Prometeuszowie Wiki, Frastie, znalazła jedną z wersji obrazka tego mechanicznego anioła, który nosił nazwę „Inteligent Design 2point0” i użyła go w swoim arcie. Arcie o Preabsolucie.

Dla dalszej eksploracji tego tematu musimy zrozumieć czym jest Preabsolut:

Preabsolut - istota będąca naturalym kierunkiem ewolucji każdego gatunku żywego. Kolejne stadium rozwoju po postistocie. W związku z licznymi modyfikacjami genetycznymi, biorobotycznymi, cybernetycznymi a nawet paradygmatycznymi całkowicie przekształciła własną strukturę materialną i mentalną. Posiada możliwość spontanicznej przemiany własnej natury. Stały jest w niej jedynie sam proces ciągłej metamorfozy. Potrafi niemal dowolnie modyfikować własny aparat poznawczy i mechanizmy analityczne. Jej występowanie jest charakterystyczne dla 2,5 sK.

Swoją drogą, bo zauważyłem to dopiero teraz, ale w arcie o Postistocie użyto oryginału tego obrazka, więc założycielka Prometeuszowie Wiki musiała być w jakimś stopniu chociaż świadoma istnienia Crystal Links, co absolutnie (heh) uzasadnia moje nurkowanie w tym temacie.

Preabsolut był dosyć ważną częścią narracji tworzonej w ramach Prometeuszowie Wiki. Finalne stadium ewolucji do którego dążyły wszystkie organizmy żywe. End Game dla pisarzy na tej Wiki. Inspiracja dla pewnego użytkownika.

Prometeuszowie Władca

Strona Władcy na Prometeuszowie

Władca dołączył do Prometeuszowie Wiki 23 października 2014 roku. Już pierwszego dnia użył jednego z określeń które później zapadły w pamięć użytkownikom Astro – że dotarł do granic wiedzy.

Władca od dosłownie pierwszego dnia swojej aktywności na Wikiach twierdził agresywnie że poznał wszystkie aspekty obecnie istniejącej na świecie wiedzy, pomimo faktu że ewidentnie tak nie było. Później utrzymywał też inne rzeczy ale nie wyprzedzajmy faktów. To co się liczy to fakt że idea Preabsoluta znacząco do niego przemówiła. Do tego stopnia że chyba przestał sobie do końca zdawać sprawę że jest to tylko fikcja literacka.

Tutaj mały fun fact – przez lata swojej działalności Władca dosyć popsuł reputację Prometeuszowie Wiki. Była to strona mająca tworzyć setting dla niekomercyjnych gier fabularnych, inspirowana Lemem, Star Trekiem i (wierzcie lub nie) Korwinem-Mikke. Nie znalazłem żadnych dowodów na to by użytkownicy z Prometeuszowie Wiki brali tą twórczość jako prawdę objawioną. No cóż, za jednym wyjątkiem.

Preabsoluty Deviantart

Wspomniany screen

7 listopada 2014 roku na społeczności internetowej dla artystów Deviantart użytkownik Daikami-sama (który na 99% był Władcą) rozpoczął propagandowanie idei Preabsolutów. Rozpoczął je od wrzucenia obrazka „Preabsoluty” -  screena mającego przedstawiać te istoty. Co ciekawe nie użył jako referencji „kanonicznego” przedstawienia z Prometeuszowie Wiki, zamiast tego używając kadru z ostatnich scen filmu Stevena Spielberga „AI: Artificial Inteligence”. Identyczny kadr służył Władcy za avatar co albo jest kompletnym przypadkiem albo przykładem jego ego.

W komentarzu pod screenem napisał:

Preabsolut. Czym to jest?

To istota zdolna do modyfikacji swojego ciała i umysłu w każdej chwili BEZ pomocy z zewnątrz.

Ich cele i pragnienia są daleko poza zdolnościami pojmowania obecnych ludzi.

Jeżeli któryś z nich jest wśród nas to niemożliwe jest jego wykrycie przy obecnej technice.

(błagam niech mnie znajdzie - Polska to syf!!! )

Zakładam że pojawią się za 6500 lat...

Więc ta, jakby ktoś miał wątpliwości czy gość był odklejony od rzeczywistości, to powinny teraz zniknąć.

Fun fact: dosłownie jedyną osobą która polubiła „Preabsoluty” był profesjonalny artysta cyfrowy TMProjection, który miał ponad 800 tys. wyświetleń na Deviantarcie. Obecnie działa na Instagramie jako artysta-model więc wow, wyszliśmy daleko poza Astro. Pora wracać na orbitę. Albo okolicę orbity.

Piętrowiec Władcy

Tego samego dnia Władca zostawił dosyć długi komentarz pod artykułem o Preabsolutach na Prometeuszowie Wiki. Wyrażał w nim swoje niezadowolenie że Frasti nie przedstawia ich godnie oraz stwierdził że wersja wrzucona przez Daikami-sama jest „właściwsza”. Wyobraźcie sobie napisać coś i potem widzieć że trzy lata później jakiś gość nie tylko zaczyna wierzyć że twój art jest prawdziwy, ale mówić że zjebaliście go i jego screen z najniżej ocenianego filmu Spielberga jest znacznie lepszy. No cóż, tacy Przemek0980 i Ienstret nie muszą sobie wyobrażać ale nie poprzedzajmy nexusiańskich faktów.

I chociaż Władca był później relatywnie aktywny, to swoją kampanię (dez)informacyjną wstrzymał do marca 2015 roku. Wtedy uaktywnił się bardziej w komentarzach na Deviantarcie i (co dla nas istotniejsze) na Wikiach takich jak CreepyPasta Wiki, SferoPedia, Astronomican czy Mass Effect Wiki.

Mass Effect Crossover

Dyskusja na Mass Effect pod artykułem o Ciemnej Energii

Za wyjątkiem tej pierwszej (gdzie tylko skomentował CreepyPastę) schemat był bardzo podobny – flexowanie nazewnictwem z hardego sci-fi i/lub kosmicznego horroru oraz udowadnianie swojej wielkiej wiedzy (z różnym skutkiem) i ruszanie na Czat by głosić słowo Preabsoluta. Nie wiadomo czy wyszedł z propagandą na CreepyPastę i SferoPedię (chociaż ta druga, jako że poświęcona Planescape Tornment byłaby idealna na coś takiego) jednak biorąc pod uwagę że 18 marca 2015 roku zdążył pokłócić się z kimś na Mass Effect Wiki pod artykułem o Ciemnej Energii i był obecny na tamtejszym Czacie, zakładam że Preabsolut tam zajrzał. Jednak ostatecznym i największym celem tej wieloplatformowej krucjaty Władcy okazał się Astronomican.

Czemu? Nie wiem choć się domyślam.

Przemowy które Władca w tym czasie wrzucał na Czat miały dwa ciągłe elementy – obrazek Preabsoluta oraz referencje do idei transhumanistycznej. Dla tych co nie wiedzą, Transhumanizm to ruch postulujący potrzebę wykorzystania nauki i techniki, w szczególności neurotechnologii, biotechnologii i nanotechnologii, do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy kondycji ludzkiej [tak, spisałem z Wikipedii]. Jest to generalnie bardzo szeroki ruch, z wieloma nurtami. Władca prawdopodobnie widział siebie jako Ekstropianistę (wieczny postęp, samoprzekształcanie się, myślenie racjonalne) ale w praktyce uprawiał Pierdolizm.

Transhumanizm który Władca głosił na Czacie zakładał że członkowie Astronomicanu muszą rozwinąć swoje zrozumienie neuro-bio-nano technologii by rozwinąć swoje stadium ewolucyjne i zbliżyć się do Preabsoluta. Mógł kierować innych jak to zrobić, ponieważ ogłosił siebie samego osobnikiem najbliższym temu ideałowi. No i oczywiście, że sam tylko skromnie głosi boskość człowieka.

Psychedelic-seamless-pattern-with-magic-mushrooms-over-sacred-geometry-vector-repeating-illustration-psychedelic-concept-rave-party-trance-music-esoteric-art-700-199712125

Z racji braku screenów z Czatu umieszczam tutaj psychodeliczny obrazek dla atmosfery

W miarę upływu czasu, gdy jego argumenty nie przekonywały ludzi, Władca zaczynał trochę rozwijać reputację swojego „dojścia do granic wiedzy”. Zaczął twierdzić że pojął też całą istniejącą fizykę i „stworzył własną”. Tak, własną fizykę. Później zaczął też wyśmiewać frakcje z Wh40k za to że te nie używają wymyślonych przez niego praw fizyki dla poprawienia swojej sytuacji geostrategicznej. Akurat kwestia „własnej fizyki” jeszcze wtedy prawie na pewno się nie pojawiła w jego przemowach, ale stwierdziłem że wspomnę o niej teraz żebyście mieli jasny obraz.

Jak już zaspoilerowałem, dywagacje Władcy niezbyt przekonały do siebie społeczność a sam użytkownik był praktycznie na każdym kroku kontrowany przez Fucariusa i Kharleza. Być może dlatego ograniczył swoje przemowy do Czatu. Ale nie pozostały tam wiecznie…

Generalnie to co próbuję przekazać to fakt że Władca to był taki trochę Lorgar, tylko gdyby Aurelian napisał „All Tomorrows” zamiast „Lecticio Divinitatus”. I że największą tragedią jest fakt że nigdy nie pokłócił się z Inkwizytorem Tarikiem, strasznie zmarnowana okazja.

Praca Praca Praca[]

dawać wam zaawansowane dowcipy, to jak próbować negocjować z kotem warunki korzystania z kanapy

- Fucarius o MWŚ

Nie lubi Chaosu

11 kwietnia 2015 roku uaktywnił się użytkownik Brat Mordrag. Stworzył on Wpis na Blogu w którym groził wszystkim wrogom Imperatora. Zebrały się pod tym całkiem ciekawe komentarze, zachęcam do przejrzenia.

Od 13 do 15 kwietnia 2015 roku Ekinops usunął kilka wadliwych artykułów, takich jak Szkarłatne Pięści, Siły Chaosu czy Leman Russ (czołg). W tym samym czasie WsU usunął artykuły takie jak Hakon, Stryjborn czy Sven.

15 kwietnia 2015 roku Kpt. Corvus przeprowadził ostatnią większą edycję do artykułu o Krwawych Krukach. Pracę nad nim zaczął już w lutym ale tego dnia została ona praktycznie zakończona i artykuł stał się (wtedy) jednym z najdłuższych na Wiki.

Przez większą część kwietnia Ekinops i Kharlez wspólnie polowali na wspomniany już sporo wcześniej Codex Adeptus Mechanicus. Oczywiście nie zamierzali za niego płacić więc szukali po różnorakich stronach. 21 kwietnia 2015 roku ta epopeja się zakończyła niepowodzeniem.

25 kwietnia 2015 roku Polska Scena Warhammera 40tki wrzuciła link do artu o Krwawych Krukach. Zdobył trzy łapki w górę i 6 komentarzy co czyni go do dzisiaj najpopularniejszym postem tego fanpage’a.

A przypominam że w planach twórcy było zrobienie z tego głównej platformy Polskiego Fandomu Warhammera.

Wladca Monolitow

Tego samego dnia Władca rozpoczął dyskusję pod artem o Monolicie, dotyczącą zbierania dusz i potencjalnego stworzenia bóstwa w takim konstrukcie. Była to generalnie ciekawa dysputa która rozpoczęła dziwną obsesję Władcy na punkcie Monolitów.

Co jednak ważniejsze Władca skomentował też artykuł o Illuminorze Szerasie, który był nawet ciekawszy:

Rozczytałem tego herolda zniszczenia w mgnieniu oka. On chce się stać TYM*:

http://prometeuszowie.wikia.com/wiki/Preabsolut

I powiem że nie tędy droga panie Illuminor Szeras...

Głupi Nekron....

·        patrz awatar

Ten komentarz jest relatywnie istotny z dwóch powodów.

Po pierwsze stanowi on pierwszą poza-Czatową referencję do Preabsoluta i daje od razu źródło do tego konceptu. Do tego czasu Władca odwoływał się do samej idei ale nie zdradzał skąd ją wziął, dlatego większość użytkowników była zdania że typ ma po prostu jakieś omamy.

Tak to on

Po drugie rozpoczęła dosyć rzadko przejawianą ale dziwną tendencję jaką pokazywał Władca. Od czasu do czasu umiał się on wywyższać nad Illuminorem, chwaląc się że poznał dawno sekrety które Szeras ledwie próbuje pojąć. Nie była to taka sama relacja jak z Preabsolutem, Władca wiedział dokładnie że Illuminor Szeras to wymyślona postać. Nie był to więc stricte atak szaleństwa, tylko bardzo dziwny przejaw ego który i tak przejawiał od czasu do czasu i to głównie na Czacie. Mam szczerą nadzieję że znajdę później do tego referencję ale jeśli nie to warto i tak o tym wspomnieć (chyba).

Po tym komentarzu ogółem Władca stał się bardziej otwarty, edytując swoją stronę główną i ogłaszając się „heretykiem prometeuszy”.

Gdzieś prawdopodobnie (i podkreślam – prawdopodobnie) w tym okresie Fucarius postanowił postawić własną Wikię. Po chuj? By odpowiedzieć na to pytanie trzeba nieco cofnąć się w czasie.

Utah Fucariuson

Jedna z postaci napisanych przez Fucariusa na MWŚ

Jak wspomniałem wiele rozdziałów temu, w styczniu 2015 roku Fucarius dołączył do Mój Własny Świat Wiki i zaczął pisać tam opowiadania. Te opowiadania były całkiem dobrej jakości ale ich twórca popełnił kardynarny błąd – pisał w swoim własnym świecie. Co jasne, wydaje się być głównym celem tej Wiki ale nic bardziej mylnego. Na Moim Własnym Świecie istniał bowiem główny setting roboczo zwany Uniwersum CreepyTown (a później, po ustawionych wyborach, przerobionym na Tales of Mysterious Creatures) w którym tworzyła większość użytkowników. I to właśnie artykuły tworzone w tym uniwersum cieszyły się największą popularnością, zwłaszcza jeśli były pisane przez takich użytkowników jak Przemek0980, LoboTaker czy Mikhaln Shadown.

To nie tak że prace Fucariusa były ignorowane ale nie cieszyły się taką uwagą na jaką liczył użytkownik. Tak więc postanowił pożegnać się z MWŚ i stworzyć własną stronę – Twoje Opowiadania Wiki (czasem żartobliwie nazywane Twój Własny Świat Wiki). Wysokie posadki dostali z miejsca Kharlez i Vulaus którzy jednomyślnie dołączyli do jego projektu.

28 kwietnia 2015 był generalnie pracowitym dniem – część użytkowników dodawała arty a Ci którzy tego nie robili dyskutowali ze sobą na Blogach i w komentarzach.

Na tym etapie można podsumować kwiecień a przede wszystkim kwestię Specjalistów. A zrobienie tego obiektywnie jest dosyć trudne.

Prawdopodobnie jedyną rzeczą którą można obiektywnie stwierdzić to fakt że kwiecień był pracowitym miesiącem dla Astronomicanu. W sumie gdyby każdy miesiąc wyglądał tak to pewnie nie miałbym o czym pisać. Kilka upośledzonych czy spisanych z Lexicanum/Angielskiej Wiki stron nadal wisiało, mimo że Admini wiedzieli że nie są legitne, ale usunięto też inne larwy które żerowały na zdrowym ciele strony. No i mimo licznych kłótni obyło się bez znaczących konfliktów co w porównaniu do takiego marca 2015 roku wydaje się być cudem.

Wśród Specjalistów najlepiej spisywali się zdecydowanie Ekinops, Fucarius i, o dziwo, Mistrz Wojny Michalonator. Kpt. Corvus teoretycznie też napisał dużo ale jak się później okaże, były w jego artach całe masy spisywane z lewych źródeł, więc nie wliczamy go. Cała reszta Specjalistów statystycznie nie wyróżniła się aktywnością w porównaniu do reszty użytkowników. Więc pomysł Ekinopsa nie był ani genialny ani tragiczny, jak dla mnie okupował taką szarą strefę.

No ale po tym przynajmniej nie wpadł na żaden kontrowersyjny pomysł…

Ekinops Wpada na Kontrowersyjny Pomysł vol 1[]

mamy białą skórę, murzyn ciemną a tau niebieską.

- Lord Komisarz Kriegu

1 maja 2015 roku Ekinops wprowadził nową kategorię do Forum – Archiwum, gdzie trafiały stare/nieaktualne wpisy. Była to jedna ze zmian w okresie Ekinops-WsU które przetrwały bieg czasu.

M

Magdalena Ogórek, patronka zmian na Astro

Admin Biurokrata postanowił jednak w ramach Majówki dać jeszcze jeden, bardziej niespodziewany prezent. Tego samego dnia na Forum wstawił nowy REGULAMIN dla Astronomicanu. I wiecie jak Preambuła do Konstytucji III RP zaczyna się słowami „W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny”? Preambuła do REGULAMINU brzmiała:

Dobra, czas na poważnie wziąśc się za napisanie zasad panujących na naszej pięknej Wiki, niczym Magdalena Ogórek napisac nowe prawo.

Niestety wpis dotyczący REGULAMINU został usunięty więc dyskusja na jego temat może być trochę chaotyczna. Oto szybki rundown podstawowych informacji:

1.      W REGULAMINIE padło że jedynymi źródłami przyjmowanymi na Astronomicanie będą te oficjalnie zatwierdzone przez Games Workshop. Kpt. Corvus w odpowiedzi stwierdził że „Niestety Ekinopsa strzela, jak widzi w źródłach lexicanium, czy wh40k, wiele innych osób także” co możecie interpretować jak chcecie.

2.      WsU zaproponował by za obrażanie Administratora był permanentny ban, niezależnie od okoliczności.

3.      Jakakolwiek obraza innego użytkownika miała być karana natychmiastowym 3-dniowym banem, czemu sprzeciwiał się m.in. Fucarius.

4.      Rojek kompletnie zlał ten wątek.

5.      Brat Zakonny był naprawdę bardzo zły w powodu tego wątku do czego jeszcze przejdziemy.

Generalnie REGULAMIN spotkał się z dosyć mieszanymi odczuciami, niemniej Ekinopsowi dosyć zależało żeby go wprowadzić. Tutaj jednak szybko poruszono ważną kwestię – Astronomican miał już własny Regulamin. Dlatego właśnie do jednego z nich używałem Capslock’a, żeby je rozróżnić.

Regulamin, jak już zostało wielokrotnie wspomniane, powstał (w bólach) 7 lutego 2015 roku, spisany ręką Komisarza Waldusia. Od 15 lutego pozostawał on nieruszany, przez co zawierał on kilka niezręcznych treści – chociażby odnośnik do tego że Walduś i Brat Zakonny są Administratorami Astronomicanu. Niemniej pomimo tego faktu, Regulamin nadal był podstawą (bez)prawia na Wiki. A mimo to Ekinops wstawił swój. Wiecie co to oznacza:

KONFLIKT DWÓCH REGULAMINÓW skurwysyny

Konflikt Dwóch Regulaminów[]

- ROJEK…ROOOOJEK!

- Biuuurokrata Ekinops. Atak na Wolfenstein Wiki nie dał nam dostatecznej przewagi by przeforsować nasz Regulamin. Ale cóż, przewidziałem że to nie zadziała. Tak właściwie to na to liczyłem. Będziemy musieli poświęcić większą Wikię. Nadszedł czas. Zostawcie go.

- JAK ŚMIESZ MODERATORZE?!

- Mój Adminie Biurokrato, nigdy nie zapominaj. Każdy stołek wymaga bana. Dziękuję za twojego.

- ostatnia wymiana zdań między Ekinopsem a Władcą Roju przed przybyciem Wedkarskiego

Ekinops nie miał pojęcia że próby wyparcia ostatnich wpływów Komisarza Waldusia miały przynieść ze sobą niespodziewane konsekwencje. Że zapoczątkuje serię wydarzeń które zaprowadzą Astronomican na ścieżkę wojenną z Centrum Społeczności, Grand Theft Auto Wiki i Mój Własny Świat Wiki. Że wojna zakończy się zdradą z ręki Władcy Roju oraz początkiem kariery Inkwizytora Tybalta.

Bezprym avek

Avatar Bezpryma

4 maja 2015 roku, tuż po zakończeniu Majówki, na Stronie Użytkownika Ekinopsa pojawił się wpis użytkownika Bezprym Piast:

Do obecnej, bezprawnej Administracji. Chaos i bałagan jaki trwa na Astronomicanie odbił się w końcu echem w Centrum Społeczności. Wikia ta była pod ciągłą obserwacją od czasu ataków WsU przeprowadzonych na CreepyPasta Wiki i ze smutkiem trzeba was poinformować, że reputacja Wiki z czasem jedynie spada. By zapobiec całkowitemu upadkowi Astronomicanu, Centrum Społeczności postanowiło wystawić ultimatum. Administracji daje się 3 dni na przeprowadzenie wyborów, w trakcie których społeczność dominującą większością zadecyduje który z Regulaminów ma wejść w życie. Będzie to pokazanie reprezentantom Centrum że społeczność ta jest jeszcze w stanie funkcjonować w przynajmniej najbardziej podstawowy sposób. W przypadku niespełnienia ultimatum użytkownik Komisarz Walduś zostanie przywrócony do rangi Biurokraty.

Jak się później miało okazać, Bezprym to było multikonto Komisarza Waldusia. I o ile na początku część użytkowników sądziła że wpis ten jest zwykłym trollingiem, został on potwierdzony przez Moderatorów z Centrum – Karu i Stygies. Astronomican naprawdę znalazł się w niebezpieczeństwie.

Ekinops jeszcze tego samego dnia otworzył wątek do głosowania nad Regulaminem. Pierwsze głosy złożył WsU, Kpt. Corvus i LordRinkashi, którzy co prawda się nie zgadzali co do tego który Regulamin wybrać, ale przynajmniej przewaga konkretnej opcji była widoczna. Tak było do czasu aż Brat Zakonny zaczął co chwila zmieniać głos, tak by żadna z opcji nie zdobyła dominującej przewagi. Jego motywy były dosyć jasne – w końcu jeśli Walduś odzyska władzę, to też i on. WsU też wyczuł ten motyw i bezpardonowo zbanował Brata. Nie wiedział że Centrum Społeczności tylko na to czekało.

To co stało się później było przełomowe – bo to w tym momencie otwarcie przyznałem że w tym rozdziale po prostu bredzę. Wybaczcie jeśli zmarnowałem wam czas tym żartem, nie mogłem się powstrzymać. Po prostu fakt że dostaliśmy konflikt dwóch Regulaminów przed Konfliktem Dwóch Regulaminów był dla mnie za zabawny. Już wracam do faktycznego dokumentowania, kontynuując gdzie skończyłem.

Ekinops Wpada na Kontrowersyjny Pomysł vol. 2[]

KONFLIKT DWÓCH REGULAMINÓW skurwysyny

Z tym że to nie był TEN Konflikt Dwóch Regulaminów do którego robiłem już nawiązania. To co zrobił Ekinops to było bardziej Dezorientacja Dwóch Regulaminów – tym bardziej ewidentna gdy weźmiemy pod uwagę jego rozumowanie. Otóż tak właśnie Eki odniósł się do istnienia dwóch Regulaminów kilka dni po incydencie:

daj spokój z tym pierwszym regulaminem. Dopiero niedawno go odkryłem (po założeniu wątku z nowym regulaminem w każdym razie). Długi, nieczytelny, bardziej przypomina lokalną informację. Dzięki za takie coś.

Więc to nawet nie tyle że Administracja chciała obalić poprzedni Regulamin, ona o nim po prostu zapomniała. A większość użytkowników w dupie miała te Regulaminy, nimi rządziło Prawo Ulicy.

2 maja 2015 roku Lord Komisarz Kriegu wdał się z innymi użytkownikami w dyskusję dotyczącą tego jak środowisko wpływa na cechy poszczególnych gatunków. Zauważył chociażby że ludzie różnią się kolorem przez wzgląd np. na wytwarzanie większej ilości maleniny, aby poradzić sobie z większą ilością promieniowania słonecznego. Były też próby przełożenia tego na rasy w Wh40k, ciekawa rzecz.

3 maja 2015 roku pojawił się ostatni komentarz pod wątkiem dotyczącym REGULAMINU. Jakkolwiek antyklimatyczne się to może wydawać, od tego momentu kwestia nowego Regulaminu zdechła i użytkownicy zamiast opierać się na jednym przestali przestrzegać obydwu. A raczej po prostu kontynuowali bycie sobą. Ale Eki…on nie zapomniał. I wątek REGULAMINU jeszcze powróci.

Lifting Astro

Eki zapowiada zmiany

Eki przenoszenie

Drobny fragment zmian których na Forum dokonał Eki (przeniesienia)

4 maja 2015 roku Ekinops wziął się za robotę. Zaczął pisać o tym że Astronomican potrzebuje „liftingu” by był atrakcyjniejszy dla użytkowników, dodając jednak że przed kwestią kosmetyczną trzeba zająć się sprawami ważniejszymi. Tak więc od 22:53 do 23:22 dokonywał od chuja edycji na Forum, przez co faktycznie zaczęło ono jakoś wyglądać (i wyglądało do czasu zmian na FANDOM). Zrobił nawet listę wszystkich rzeczy jakie ustawił i zmienił w tym czasie ale niestety została ona usunięta. Do końca dnia Ekinops dokonał również edycji i przeniesienia przynajmniej 25 artykułów. Podobnych zmian dokonał też 5 maja 2015 roku, co czyni te dwa dni jego najaktywniejszymi jako Administrator (przynajmniej do tego momentu w kronice).

Dla porównania drugi Administrator, WsU, w tym czasie powrócił do pomysłu tworzenia nowego Czatu, który zaskakująco często pojawiał się w tej historii. Po co chciał go robić teraz, kiedy klimat na Astronomicanie był zupełnie inny niż przy oryginalnym tworzeniu tego pomysłu? Jak bardzo był świadom że nikt właściwie tej idei nie popiera? Czy to był kolejny 300IQ Moment w którym WsU miał ogłosić się Imperatorem? Nie wiem.

Ale jestem na 90% pewien że faktycznie założył to Nasze Astro i uruchomił swój dodatkowy Czat, mimo że nie mogę nigdzie znaleźć konkretnego dowodu. Pod tym względem jest więc chujowo ale stabilnie. Zresztą, konkretnych dowodów nie muszę znajdować - bo otwarcie Nowego Czatu było ostatnią czarą goryczy, która sprawiła że użytkownicy Astronomicanu znowu rzucili się sobie do gardeł.

W tym Ci którzy oficjalnie częścią Wiki już nie byli....

Majowe Konflikty[]

Jak to powiedział niegdyś Towarszysz Gomułka:

"W ubiegłym roku staliśmy o krok od przepaści. W tym roku zrobiliśmy krok naprzód."

A teraz pytam:

To jest Wikia o WH40K, czy miejsce batalii politycznych? Po tym co się dzieje, to sądze, że to druga odpowiedź jest poprawna. Dlaczego tak jest? Nie wiem i niech mnie ktoś oświeci czemu porobiły się takie walczące ze sobą obozy. Zrozumiałbym chęć dominacji lub władzy, ale tutaj nie ma o co walczyć nawet. Wszystko spalone i zrabowane, same ruiny i zgliszcza. Pytam: O co walczycie?

- Vulaus

Bywajcie Zakonny

9 maja 2015 roku pojawiło się w końcu coś na kształt afery. Tego dnia, w poście pod tytułem „Bywajcie”, Brat Zakonny ogłosił swoje odejście z Astronomicanu. W poście pożegnalnym wylicza on powody dla których postanowił odejść czyli głównie – olewanie go na Czacie, Dwa Regulaminy i Nowy Czat WsU. Oddał swoją pozycję Technika (z której, bądźmy szczerzy, zbytnio nie korzystał) oraz zapowiedział że jeśli na Astronomicanie nie zapanuje ład, to stanie się on szybko Martwą Wikią.

Ekinops zareagował dosyć luźno na tą deklarację, Brat Zakonny zakrył się statystykami i twardo stał przy swojej decyzji. I wtedy do dyskusji włączył się Komisarz Walduś. Tym razem na serio:

Wybaczcie, ale muszę dodać coś od siebie.

Faktycznie muszę przyznać rację Bratu Zakonnemu, sytuacja na Astro jest co najmniej naganna. Więc do rzeczy:

-  Codziennie wchodząc po szkole na Astro sprawdzam, czy nadal jestem adminem. xD Następnie w przypływie republikańskiego obowiązku i solidarności sprawdzam ilość edycji w przestrzeni głównej korzystając z Wikiowych narzędzi (które sam specjalnie umieściłem w nawigacji) i ogólnie utwierdzam się w przekonaniu, że moja obecność na Astro to była co najmniej pomyłka.

- Komentarze, które pojawiają się w tej chwili pod artykułami, są na poziomie Uniwersytetu Intergalaktycznego wydziału Fizyki Gimbusiarskiej pod patronatem Wielkiego W., albowiem (xD) każdy wie że CZĄSTECZKA to elektron, a archaizmy w j. polskim są dalej biegle używane.

- Co do działań administracji to akcja ze zmianą nazw artykułów to zwyczajne mydlenie oczu na zasadzie "Paczajcie zrobiłe edszyn of main przestrzeń. Pochwalcie le mła za bycie świetnym organizatorem!".

- Odnośnie super nowoczesnego i przejrzystego regulaminu ciekawe co zarządcy zrobią (dla przykładu) jeśli załażę x2 multikont co cała "opozycja" z różnych adresów ip i będę spamował. W żadnym wypadku się nie odgrażam bo szczerze mam sowicie w...e. Odnośnie "starej informacji turystycznej strony Astronomican" widać niektórzy dalej mają problemy z rozkładem logicznym punktów i ich zrozumieniem.

- "Bo mi się chce w jakieś tam kosmetyczne pierdoły bawić... Będzie mi się chciało to to zmienię." - Czyli tak jak pisałeś: cały projekt i wszystko co z nim robisz jest "dla jaj".

- W tej chwili brakuje nawet głupich, wkurzających komentarzy Wasieq'a (ciekawe kiedy zaktualizuje swoją linię czasowa Astronomican i umieści tam 'sukces' założenia nowego czatu ^-^)...

- Tak w ogóle to tej nowej administracji prawie nie wiedzę (np. Exq, Rekinado itp. itd.)

PS. Ekinops swoją drogą pamiętaj na jakich zasadach jest tworzony serwis Wikii. Osobiście w tej chwili wolę wchodzić na stronę Fucariusa ;)

Więc taaa, Komisarz Walduś wraca po raz czwarty. I tym razem wprost potwierdza że codziennie po szkole sprawdzał Astronomican. Generalnie wydaje się też że nie było to takie pobieżne sprawdzanie, gdyż był na bieżąco ze sprawami strony m.in. Nowym Czacie WsU. No i mimo wstawienia piętrowego komentarza próbuje utwierdzić innych użyszkodników w przekonaniu że cała sytuacja na Wiki go w ogóle nie obchodziła i nie obchodzi.

Próbuję wam przekazać że Waldek to nie był Komisarz tylko Tsundere.

Ekinops właściwie stwierdził że nikt nie pytał. Gdyby zmieszać ze sobą komentarze Waldusia i Ekinopsa to pewnie wyszłoby coś w TYM stylu. Do dyskusji włączył się Vulaus próbując uspokoić ludzi. Nie wyszło.

Szydera

10 maja 2015 roku do dyskusji włączyli się Władca Roju i Kpt. Corvus którzy skupili się na wyśmiewaniu Komisarza Waldusia i wypisywanych przez niego tez. Tego samego dnia swoje trzy grosze wrzucił również Lokenfan:

Szczerze to lepiej ewakuować się z tej strony. Szkoda tylko, że nie ma żadnych konkretów dotyczących Astro. Same dyrdymały. Pamiętajcie polityka szkodzi, a rozwój z polityką nie idze w parze. Odrzucie pierdoły i czas na działanie. Myśłałem Eki, że jest najsolidniejszym userem na tej wiki, ale cóż samemu nic nie zrobisz. Szkoda, że cały czas wszyscy się kłócą. Może by tak skupić się na zaletach każdego użytkownika a nie na wadach. Każdy ma do kogoś złość o coś. Jeśli się za kimś nie przepada to nie trzeba od razu go tępić, upokarzać. Ta strona ma być od fanów dla fanów i niekoniecznie. Pomyślcie nad tym.

Maciek aka Brat Zakonny:

Lubisz Astro więc nie rezygnuj, chyba że nie masz czasu, nie przejmuj się innymi.

Komisarz Walduś:

Wiem, że jesteś zły na to wszystko i tak dalej, ale po co się unosić. Wróć na Astro i coś rób dla tej strony.

Corvus:

Masz trochę energii to spożytkuj ją na arty. Robisz je całkiem dobrze.

Rojek:

Też olej politykę i koniec tej wojny polsko-polskiej. Każdy wie jakie błędy popełnił. Było minęło.

Do innych:

Skupcie się na tej stronie.

Jak możecie zobaczyć, na tym etapie dyskusja kompletnie zeszła z kwestii odejścia Brata Zakonnego i skupiła się wyłącznie na kłótniach pomiędzy użytkownikami. Pewne rzeczy nigdy się nie zmieniają.

11 maja 2015 roku użytkownik BazrolidesDragonRiderOfWiki (który dołączył do Wiki 15 kwietnia 2015 roku, powinienem był o tym wspomnieć) ogłosił na Blogu chęć zakupu Soulstorma. Tego sytuacje były bardzo częste, szczególnie na Czacie gdzie użytkownicy wysyłali sobie torrenty i linki do plików PDF. Taki czarny market dla debili.

Tego samego dnia w dyskusji pod wątkiem Brata Zakonnego włączyli się Chopak44, Fucarius i Ekinops z czego ten ostatni wrzucił chyba mój ulubiony komentarz:

I dobrze że nikt się tu nie lubi! To jest Warhammer 40k Wiki, a nie My Little Pony Wiki. My tu się mamy bić ze sobą. Krew, wojna, nienawiść..! In the grim darkness of future there is only war.

A poważnie Chopak, to wejdź czasem na czat. Ludzie gadają (jak są), jest normalnie, relatywnie wesoło. To że ktoś czasem zacznie robić aferę to od razu taka wielka tragedia? Zresztą takie gadanie że jesteśmy 1000 lat za Murzynami na pewno nie pomagają w uściśnianiu wzajemnych relacji. No ale po co pomóc budować fajną społeczność, lepiej narzekać - jak nie na arty, to na ludzi...

Pierwszy akapit baza.

Piekielna Dyskusja

12 maja 2015 roku pod „Bywajcie” nadal były dyskusje a BazrolidesDragonRiderOfWiki dodał artykuł pod tytułem „Działo Piekielna Burza”. Niestety ze wszystkich danych które udało mi się zebrać wychodzi na to że był to artykuł dosyć biedny. I przyjęty został również biednie. Do tego stopnia że Bazrolides wygłosił całą przemowę w swojej obronie i generalnie pluł sobie samemu w mordę. W tym wątku akurat najbardziej ludzko zachował się Ekinops, który pocieszył chłopaka i dał mu dostęp do źródeł.

Co za miły gość, mam nadzieję że nigdy nie zrzeknie się Admina.

14 maja 2015 roku młodszy brat Zakonnego ogłosił że też odchodzi z Wiki. Robiłem co mogłem, szukając w najróżniejszych kątach Astronomicanu ale nie byłem w stanie znaleźć nikogo kto by się przejął.

Tego samego dnia w „Bywajcie” odezwali się również Komisarz Kriegu i sam Brat Zakonny który pożegnalnie ogłosił:

hmm miał to być list pożegnalny, a raptem 4-5 osób trzymało się tematu zamiast wykłócać się jak to Pan C. i E. zrobili :/.... no nic.

Tak czy siak dzisiejszy dzień jest moim ostatnim tu.

Dziękuje wam, Chopak, Fucarius, Torg, Wladuś, KK, Melegan, Loken, oraz Rojek (był przecież okres kiedy normalnie rozmawialiśmy ;)) i nawet ty, kochany Trollku WsU za mile spędzony czas z wami.

Żegnajcie, będąc takimi jakimi byliście i jesteście :)

I proszę, to nie jest miejsce na tego typu rozmowy.... :P

Trochę dziwna ta referencja do WsU biorąc pod uwagę że ten w ogóle nie angażował się w dyskusję ale niech będzie. Spojler: pomimo pożegnania, Brat Zakonny był aktywny na Astro do połowy 2020 roku.

Corbvuss

Rozprawka Corvusa

18 maja 2015 roku pod wątkiem Brata Zakonnego swoje komentarze pozostawili również Dlomlo i Ex q. Drobną rozprawkę zostawił tam Kpt. Corvus i screen z niej możecie zobaczyć obok. To było generalnie bardzo dobre podsumowanie całej tej dyskusji – wyważone, w miarę obiektywne, kończące konflikt i tylko delikatnie obspermione na końcu. Co sprawia że ten następny wątek będzie trochę dziwny.

Tego samego dnia Kpt. Corvus poprawił artykuł o Piekielnej Burzy. BazrolidesDragonRiderOfWiki poczuł się na tyle poruszony tym ruchem że napisał mu podziękowania na Tablicy:

Dziękuje za ogromną edycję artykułu ,,Działo Piekielna Burza, tak nieudolnie napisanego przeze mnie. Nie chcę być podlizuchem, ale to prawda - masz lepsze źródła i talent do pisania artykułów. Naprawdę dziękuję za tą ogromną pomoc - mnie też zależy na dobrze tej wiki.

Generalnie całkiem miły gest. Ale Corvus z jakiegoś powodu uparł się że komentarz ten jest sarkastyczny i Bazrolides go obraża. Przez następne 3 dni kłócił się z Bazrolidesem (którego mi szczerze szkoda bo we wszystkich odpowiedziach podkreślał jak bardzo cieszy się że Corvus zedytował jego art.) i wszystkimi innymi użytkownikami którzy próbowali mu wbić do głowy że nikt go nie obraża. Poniżej wrzucę najbardziej corvusowy komentarz jaki wyszedł z tej całej sytuacji 19 maja 2015 roku:

To co zrobiłem, czyli ok. 2100 kb. Nie jest obszerną edycją.Słowa napisane przez Bazroldiesa, mnie pachną sarkazmem. Może składnia, może nie tu kropka czy przecinek, a już zdanie ma inny sens niż powinno mieć. Ja tam widzę sarkazm, mimo iż użytkownik pisał to szczerze. Po za tym, Droga Ex q... Wierzenie w innych ludzi i ich szczere intencje jest, z dobrze mi znanych powodów, głupie i niepotrzebne.

Ale mrozi.

20 maja 2015 roku Ekinops ogłosił powrót do pracy nad REGULAMINem. I faktycznie kontynuował rozwijanie go.

21 maja 2015 roku stało się….coś? Nie jestem do końca pewien co bo wydarzyło się to na Czacie i jedynym świadkiem tego jest Lord Rinkashi. Więc poniższa wersja jest parafrazą jego słów, więc możecie w nią wierzyć lub nie.

Więc wychodzi na to że WsU miał atak psychozy na Czacie, w którym ogłaszał się Bogiem. Ta część jest akurat bardzo do uwierzenia, WsU często miał takie akcje. Jego słowa miały nie spodobać się Rinkashiemu który wdał się w dyskusję z Administratorem. Dyskusja ta zakończyła się dosyć szybko – zbanowaniem Rinkashiego na Czacie za „obrazę Administratora i niewłaściwe zachowanie”. Wielka szkoda że porównania do Waldusia skończyłem ileś rozdziałów temu.

Jeśli to się właśnie wydarzyło to najwidoczniej w obronie Rinkashiego stanął Blood Raven Master, który dostał dwie minuty później bana na miesiąc.

Astro Moment

Astro Moment

Naprawianie Astro[]

o żesz ty kurde kutafonie jeden ty pierdolony hamie ty kurwa w dupe jebany ty konusie w czapecce

- o dziwo nie WsU

Kontynuując jednak wątek 21 maja 2015 roku działo się trochę więcej niż tylko kłótnie i bany. Od tego dnia Ekinops i WsU zapięli pasy i zaczęli masowo edytować Astronomican. Jeśli chodzi o okres Ekinopsko-WsUwowski to tylko 15 sierpnia prześcignie ten okres jeśli chodzi o aktywność…ale nie wyprzedzajmy faktów.

Ekinops leciał dalej z rozwijaniem REGULAMINu oraz z systemem Specjalistów. Co, myśleliście że ten temat już zdechł? Ja też. Pewne rzeczy najwidoczniej trzeba jednak zabić dwukrotnie.

O 15:24 Specjalistą do Spraw Sióstr Bitwy został Kor’O’NesTi a o 17:26 Specjalistą od Eldarów został Prorok Muith. Generalnie wszystkie frakcje były ogarnięte poza Mrocznymi Eldarami, gdyż jedyny kandydat na to stanowisko siedział na MWŚ i pisał opowiadanie o graniu w butelkę.

Poza sprawami organizacyjnymi Ekinops zajmował się masowym dodawaniem nowych obrazków, usuwaniem starych i edycją artykułów. WsU z kolei zajął się nieco bardziej bezpośrednią robotą – usuwaniem chujowych artów i komentarzy.

24 maja 2015 roku jakiś niezalogowany użytkownik zaczął masowo wrzucać komentarze o takich ambitnych treściach jak:

Rgrgrgrggr

martyn to menda

o żesz ty kurde kutafonie jeden ty pierdolony hamie ty kurwa w dupe jebany ty konusie w czapecce

a norbert mam małego siusiaka

W odpowiedzi na tą falę wandalizmu zareagował WsU, masowo usuwając komentarze. Miało go generalnie denerwować że ktoś marnuje swój czas na taką bezsensowną aktywność. Słowo daję, WsU to uosobienie Wh40k przez samą ilość ironicznych sytuacji jakimi się obracał.

A i jeszcze taki mały fun fact, bo to ciekawy przykład tego jak działają systemy na FANDOM. Gdzieś w okolicach tego okresu MasterBartek (brat Zakonnego, równie konsekwentny z odchodzeniem jak on) stworzył na Blogu wątek „Hejtownia” w którym było miejsce na masowe szkalowanie ras których ktoś nie lubi. Paru użytkowników zostawiło tam komentarze ale szukając tego wpisu dzisiaj nie znajdziecie żadnych z tych odpowiedzi. Co więcej system będzie twierdził że wpis został dodany w 2019 roku. Czemu?

Przeniesienie

Otóż wyprzedzając trochę timeline – 4 września 2019 roku MasterBartek zmienił sobie nick na MasprintPL. W ramach tej decyzji jego wpisy musiały zostać przeniesione w systemie: z „MasterBartek napisał” do folderu „MasprintPL napisał”. Śmiesznym skutkiem ubocznym tego systemu jest to że wszystkie wpisy MasterBartka zostały przywłaszczone przez FandomBota, który figuruje dzisiaj jako ich autor (EDIT: Czasem mi się wyświetla że FANDOMBot jest autorem a czasem że MasprintPL, beka). Poza tym jednak przeniesienie wpisów w większości poszło jednak bezproblemowo – za wyjątkiem „Hejtowni”, w przypadku której komentarze przepadły gdzieś w próżni.

26 maja 2015 roku Corazon zrezygnował z funkcji Moderatora Czatu. Jeśli czegoś nie pominąłem to Ekinops i WsU zapomnieli wybrać kogoś na jego miejsce i przez cały miesiąc stanowisko to było puste. Tego samego dnia Fucarius zrobił dla Administracji kilka szablonów.

A następnego dnia już sam był Administracją.

27 maja 2015 roku o 23:56 Ekinops wyniósł Fucariusa na stanowisko Administratora, w uzasadnieniu pisząc „Odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku”.

28 maja 2015 na Forum Fucarius ogłosił że „pora wziąć się za porządki”. Przez następny tydzień trójca administratorska faktycznie zajmowała się naprawianiem najróżniejszych chujostw na Astro.

29 maja 2015 roku Kpt. Corvus napisał poradnik „Jak napisać (Nie)dobry artykuł” gdzie uczył nowych użytkowników jak powinno się pisać artykuły. Był to dobry poradnik – szkoda że oparł go w całości na arcie o Land Raiderze który, jak okazać się miało rok później, był spisany z angielskiej Wiki.

1 czerwca 2015 roku BazrolidesDragonRiderOfWiki zbierał na Blogu głosy nad rozpoczęciem Konkursu na Fan Art. na Astronomicanie. Głosy oddali: Brat Mordrag, Vandergrift, Ekinops, Len715, Buck Crosshaw, Władca Roju, Adept dark mechanicum i Fucarius (którzy byli na tak) oraz Kpt. Corvus i Corazon (którzy byli na nie).

2 czerwca 2015 roku rozpoczęła się Pierwsza Edycja Konkursu na Fan Art. Jak ją opisał Bazrolides:

W porozumieniu z administratorami, Witam w pierwszej edycji oficjalnego konkursu typu Fan Art na naszej wiki. Jak zawsze, na każdej wiki początkowo przypominamy zasady:

- Prace mogą dotyczyć tylko uniwersum  Warhammer 40 000 (postacie, planety, pojazdy, budynki, itp.

- Nie można zgłaszać cudzych prac.

- W ostateczności można zrobić pracę fanowską z nieistniejącymi pojazdami i postaciami, ale nie mogą być niepasujące do tematyki Warhammera.

- Oprócz rysunków i obrazów farbami i pastelami można wykonać pracę przestrzenną (rzeźbę) oraz kolaż, ale ESTETYCZNIE!

- Zabrania się zgłaszać do konkursu prac pornograficznych (na takiej wiki trudno by było coś takiego zrobić, ale chcemy uprzedzić wypadki).

- Czas na dodawanie prac wynosi ok. dwóch tygodni (chyba, że zabraknie prac - wymagane są conajmniej cztery).

- W tym wątku tylko dodajemy prace - głosujemy w następnym.

- Wszelkie prace nieodpowiednie będą DYSKWALIFIKOWANE!

Życzymy udanej rywalizacji!

Tego samego dnia ponownie odpalił się anonimowy troll (który mógł acz nie musiał być Blood Ravenem) zostawiając kolejne wandalizmy. Mój ulubiony z jego komentarzy to:

troche kultury w dupe jebany ty kurwa dziadu jeden pierdolony ty ty obdartusie ty zawszonyi to nie jest żadna śiema tylko osiedlowy dom kultury ciągnij waleta

Gdzieś w okolicach tych dni Władca Roju zaczął oferować się jako osoba mogąca zrobić nowy kursor dla Wiki. 9 czerwca 2015 Ekinops przyjął propozycję i obwołaniu Władcy Roju „Murzynem” Astronomicanu, nadał mu funkcję Administratora. Więc tak, ilość Adminów podwoiła się w jednym rozdziale.

Kurde trudne wylosowalo

Kurwa, trudne wylosowało

Tego samego dnia Ekinops otworzył na Forum wątek dotyczący Quizów o Wh40k. Okazał się bardzo popularny, zbierając 202 komentarze.

12 czerwca 2015 roku użytkownik Kalasher z jakiegoś pierdolonego powodu postanowił zwandalizować sobie Astronomican. Tego dnia dodał na Wikię artykuł „Suki atakują” którego treść sprowadzała się do napisania że…”Suki atakują !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!”. WsU usunął artykuł i wszystkie komentarze no i dał Kalasherowi bana na pół roku.

Tego samego dnia nowy użytkownik, Son of Khorne, zapytał na Blogu jak wejść na Czat. To że nie wiedział jak na niego wejść mnie osobiście nie zdziwiło. Tylko to że niektórzy nie wiedzieli jak z niego wyjść…

16 czerwca 2015 roku Adept Dark mechanicum zapytał o obecność Polaków w uniwersum Wh40k. Całkiem ciekawa dyskusja z tego wynikła.

Historia Astronomicanis na jednym screenie

Historia Astronomicanis na jednym screenie

21 czerwca 2015 roku Blood Raven Master wrócił na Wikię i zyskał pozycję Moderatora Czatu. Tego samego dnia pokłócił się jednak z WsU, posypały się bany na Czat i Blood Raven stracił pozycję. Jeszcze tego samego dnia pracę Moderatora Czatu odzyskał Corazon. Co za cyrk xD

24 czerwca 2015 roku Adept Dark mechanicum sprowadził Przemka0980 ponownie na Astronomican, prosząc o pomoc z tłumaczeniem nazwy jednostki „Wrack”. Wynikiem ich konwersacji był artykuł o Zatraconych.

Fanart Konkurs

25 czerwca 2015 roku zebrano prace na Pierwszą Edycję Konkursu Fan Artów, wszystkie cztery.

26 czerwca Fucarius wrzucił na Astronomican link do trailera Warhammer Total War, gdzie przewidywał że będzie to jedna z najlepszych gier z Młotka. Generalnie to się nie pomylił.

Generalnie końcówkę maja i cały czerwiec wypada ocenić jak najbardziej pozytywnie. Wiadomo, nie obyło się bez większych bądź mniejszych kłótni ale generalnie społeczność była zdecydowanie skupiona na rozbudowie Astronomicanu. I całe szczęście energia ta nie przepadła w lipcu.

Lipcowy Astronomican[]

Co to jest rogal dorna i czemu ktoś tego rogala dornowi ucią

- WsU

Dobra, zanim zaczniemy lipiec, drobna informacja z 30 czerwca 2015 roku. Tego dnia bowiem na Astronomican dołączył AliantPL co może (acz nie musi) być istotną rzeczą do odnotowania. Przy pierwszym wejściu przedstawił się jako:

Mistrz Cieni, Przywódca Other Side, Strażnik, Samotny Wędrowiec. Być może o mnie słyszeliście.

Jeśli nie to dobrze. Nie będziecie wiedzieli czego się spodziewać gdy po was przyjdę.

Jeśli to was zmroziło to jeszcze nic nie widzieliście.

Od 3 do 8 lipca 2015 roku Kor’O’NesTi odpierdalał jaką dziwną manianę. No więc po kolei.

3 lipca 2015 roku o 22:09 Kor znowu został Moderatorem Czatu, tym razem z ramienia Ekinopsa. Potem przez cały następny dzień nic nie robił. 5 lipca 2015 roku Kor poprosił o odebranie sobie tej pozycji i Fucarius spełnił tą prośbę o 21:09.

Potem, 7 lipca 2015 roku Ekinops znowu awansował Kora na Moderatora Czatu. I utrzymywał tą funkcję do 8 lipca 2015 roku gdy o 21:01 WsU go zdegradował do pozycji użytkownika. A i żeby pójść za ciosem to WsU zwolnił z tego stanowiska również Corazona (który na tym etapie zmienił już sobie nick na Azazel).

Kusi trochę żeby napisać żart pokroju „Ilu Administratorów Astronomicanu potrzeba żeby awansować jednego Moderatora Czatu?”.

Dof

Fun fact - tuż po zapowiedzi DoW III po internecie krążył fake news jakoby tak miała wyglądać jego okładka. Niektórzy na Astro uwierzyli

6 lipca 2015 roku ogłoszono powstanie Dawn of War 3, co Ekinops z radością ogłosił na Forum. Na Astro przez następnych kilka dni zapanował rosnący entuzjazm i użytkownicy zaczęli teoretyzować w czym trzecia część usprawni poprzednie. Spodziewano się powrotu do bitew na większą skalę, losowego generowania wrogów czy bardziej rozwiniętej Ostatniej Linii Oporu.

HAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAAHAAHAHAHAHA HAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAAHAHAHAHA

Hahaha….ha….ha…..

Ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh…

Generalnie chyba najbardziej zrównoważony komentarz napisał Derta fors:

albo to spierdolą totalnie albo wycofają chwile przed wydanie albo będą to przesuwać w nieskończoność.

Ta gra może być perełką albo największym gównem jakie powstało.

Mimo że macie dobre nadzieje to raczej będzie jak z asasynem niewielkie zmiany i kilka nowych żeczy.

Pewnie bedzie to samo co w dow 2 i w dow Retli.kilka zmian w mechanice nowe jednostki.

Ja już nie licze na to zę bedzie to coś jak dow 1 i dodatki ale przynajmniej coś do będzie dobrą grywalną grą.

Jak zrobią to zrobią.i tak spodziewam się że ta gra będzie raczej słaba.

oczekujecie że zrobią gre cudo i dodajecie nowe to pomysły którech raczej nie będzie.

Ja bładam niech nie będzie takiego czegoś jak z batmanem że trzeba jakieś 9999999999999999999999999999999999999tyś by zagrać na wysokich i kompa dla wybranych.

Cudów od segi nie oczekujmy...

Pogadaaaanki

Nieironicznie jedna z najważniejszych decyzji w historii Astro(nomicanis)

9 lipca 2015 roku był historycznym dniem gdyż wtedy właśnie Ekinops otworzył na Forum pierwsze „Pogadanki”. Był to (i w sumie nadal jest) jeden z najbardziej udanych projektów na całej Wiki a pierwszy wpis zyskał ponad 200 odpowiedzi w ciągu jednego miesiąca. I chociaż obecnie ciężar dyskusji na Wiki zdecydowanie przeniósł się na Discorda, to tradycja Pogadanek z niemałym sukcesem przetrwała do dzisiejszego dnia.

My little autism

W tym okresie na Astro trwał festiwal nienawiści do My Little Pony, animowanego serialu o magicznych kucykach. Geneza tego festiwalu jest trochę dziwna – dwa miesiące wcześniej Trazyn Nieskończony wrzucił w komentarzu pod artem o Chaosie screen z jednego z odcinków, w którym widać jedną z postaci z MLP mającą Gwiazdę Chaosu na berle. Dopiero w lipcu na komentarz ten zareagował AliantPL i zaczęło się szkalowanie.

Dwie interesujące sprawy jakie z tego wyszły. Pierwsza, Adept Dark mechanicum mocno szkalował kucyki pomimo otwartego bycia Furrasem. To mnie zdziwiło. Druga – szkalowanie My Little Pony przywiodło Generała Ienstreta ponownie na Astronomican. Związki przyczynowo-skutkowe na tej Wiki mnie czasem rozbrajają.

11 lipca 2015 roku Władca Roju wprowadził nowy kursor na Astronomican. Niestety Rojek musiał jeszcze wtedy wyrobić sobie zdolności techniczne. Kursor był dosyć wadliwy i trudno było nim trafić w stodołę a co dopiero w jakiś link. Ale na szczęście był stylizowany na orkową technologię więc przynajmniej było zgodnie z Codexem.

Gdzieś w okolicach 12-18 lipca Władca wyskoczył na chwilę ze swojej obsesji dotyczącej Preabsoluta (spokojnie, nie na długo). Zamiast tego zaczął porównywać wszystko z Wh40k do Lewiatanów.

Lewiatani

Lewiatani z Mass Effect

Lewiatan to nazwa bardzo powszechna w sferze science fiction a jako że większość wypowiedzi Władcy dotycząca tej rasy/bytów nie przetrwała do dnia dzisiejszego, to trudno powiedzieć z całą pewnością kogo miał na myśli. Generalnie jednak w 2015 roku ustaliliśmy że najbardziej prawdopodobnymi kandydatami są Gazowe Lewiatany (istoty z Prometeuszowie Wiki żyjące w Wielkim Obłoku Magellana) i Lewiatany (starożytna, wodna rasa z uniwersum Mass Effect panująca w galaktyce przed powstaniem Żniwiarzy). Ale po co w ogóle o tym wspominać? Otóóóóż….

19 lipca 2015 roku rozpoczęła się kolejna drobna inba i jej zapalnikiem również był stary komentarz Trazyna. Gdybym dostawał komentarz za każdym razem gdy Trazyn pasywnie doprowadza do jakichś konfliktów to miałbym dwa komentarze – czyli niezbyt dużo ale dziwne że zdarzyło się to dwa razy.

Wracając jednak do samego konfliktu – w maju Trazyn dodał pod artykułem o Tzeentchu komentarz mówiący że domena Bogów Chaosu zapewne wygląda jak Odległa Dziedzina z Dungeons &Dragons. 19 lipca 2015 roku Władca odpisał na ten komentarz słowami:

Żaden z bogów chaosu nie ma startu do Wielkich Przedwiecznych i Bogów Zewnętrznych...zwłaszcza że "zewnętrze" jest o wiele większe niż osnowa....

Nyarlothotep

Nyarlathotep, mój ulubiony Lovecraftowski Byt

Dla tych którzy są zdezorientowani to Władca odnosi się tutaj do Bóstw z Mitologi H.P. Lovecrafta, wybitnego uniwersum wypełnionego najróżniejszymi kosmicznymi horrorami. Generalnie zalecałbym zapoznanie się w tymi opowiadaniami każdemu kto jeszcze nie miał tej przyjemności, można by na ich podstawie napisać pracę licencjacką.  Twory Lovecrafta co prawda występują w D&D ale Odległa Dziedzina bezpośrednio się do nich nie odnosi więc nie wiem dlaczego tym Władca się akurat oburzył.

W odpowiedzi napisał Lokenfan który chciał wiedzieć kim są Wielcy Przedwieczni i przede wszystkim Lewiatani o których Władca wspominał od jakiegoś czasu. Biedny Lokenfan sądził że gdy Władca przez ten cały czas pisał o istotach potężniejszych i bardziej tajemniczych niż Bogowie Chaosu to miał na myśli Transportowce Lewiatan.

Władca, jak to miał w zwyczaju, oburzył się że ktoś się z nim automatycznie nie zgadza i jeszcze prosi o jakieś wyjaśnienia/linki. Do dyskusji z Władcą szybko włączyli się Corvus i Kharlez, Władca Roju też miał małe cameo.

Bruh Sothoth

Bruh

W czasie kłótni Władca zaczął twierdzić że nie chce opowiadać o Wielkich Przedwiecznych bo „zgłębianie tej wiedzy” to coś niebezpiecznego. I faktycznie, w prozie Lovecrafta ludzie często tracą zmysły dowiadując się o Wielkich Przedwiecznych. Niemniej większość użytkowników Astro traci je w momencie w którym postanowią zrobić konto.

No i Władca dał też do zrozumienia że jego Bogiem jest Yot-Sothoth, jeden z najstarszych i najpotężniejszych Bogów Zewnętrznych, odpowiedzialny za wiedzę. I znając Władcę to wcale bym się nie zdziwił gdyby nieironicznie się do niego modlił.

Dyskusja trwała do 23 lipca 2015 i była jedną z niewielu w której Władca był w stanie wytrzymać więcej niż dzień bez odnoszenia się do Preabsoluta.

25 lipca 2015 roku zakończył się Konkurs Fan Artów który wygrał Fucarius. Dzień później rozpoczęła się Druga Edycja.

29 lipca 2015 roku Ekinops w końcu opublikował REGULAMIN. 15 minut później otworzył na Forum osobny wątek, w którym można było dyskutować na temat tego co można jeszcze do niego dodać. Generalnie bardzo miło z jego strony że to zrobił, nieironicznie. Szkoda tylko że nie ruszył zakładki „Regulamin” na Wiki, bo tam nadal wisiały zasady spisane przez Komisarza Waldusia.

Od 29 lipca 2015 oficjalny Regulamin przestał stanowić moc prawną na Wiki. Od tamtego momentu podstawą prawną stał się Regulamin wrzucony na Forum, który był co jakiś czas przerabiany. Dzięki Bogu nikt wtedy nie czytał żadnych zasad więc obyło się bez powikłań.

Lipiec 2015 roku przeleciał bardzo szybko i całkiem udanie. Pozostaje pytanie – czy sierpniowi uda się to zjebać?

Upadek Koalicji[]

Za tydzień zaczyna się miesiąc Mrocznych Eldarów.

Raczej damy jakieś pedalskie motywy fioletowo-czarne kolorki, albo coś w tym stylu. Mroczno i ciemno. Możecie wrzucać tu jakieś pomysły na tapety, albo podawać swoją wizję...

"Spełnię wasze zachcianki" - taka pani z Commoragh

Tylko bez jakiejś widocznej pornografii.

- Władca Roju

Pierwszy tydzień sierpnia bez bazy, wszyscy żyli ze sobą w zgodzie i rozwijali Wikię tworząc nowe artykuły. Skurwysyny jebane nie mam o czym przez was pisać.

Jedyne co mam to fakt że 6 sierpnia 2015 roku Ekinops przez przypadek awansował Blood Raven Mastera na pozycję Moderatora Czatu. Władca Roju skorygował jednak ten problem dwa dni później.

9 sierpnia Ekinops i Władca Roju zaczęli się ze sobą lekko sprzeczać. W sumie to zaczęli nawet strzelać ale za amunicję posłużył im użytkownik Kor’O’NesTi. Przedstawię wam ten konflikt w dużym skrócie:

21:42 – Ekinops awansuje Kora na Moderatora Czatu.

21:44 – Władca Roju zabiera Korowi tą funkcję.

22:06 - Ekinops awansuje Kora na Moderatora Czatu.

Też 22:06 - Władca Roju zabiera Korowi tą funkcję.

22:07 - Ekinops awansuje Kora na Moderatora Czatu.

22:08 - Władca Roju zabiera Korowi tą funkcję.

22:09 - Ekinops awansuje Kora na Moderatora Czatu.

Potem na froncie cisza.

23:49 - Władca Roju zabiera Korowi tą funkcję.

Generalnie miało się okazać że Kor tej pozycji nie chciał, a cała akcja to był jeden wielki trolling, który zakończyła dopiero bezpośrednia interwencja Wedkarskiego. No ale następnego dnia awansowany został z kolei KiiroiSan.

W okolicach 9 sierpnia 2015 roku nastąpił trójpodział obowiązków pomiędzy Adminami – Ekinops kontynuował generalne edytowanie, Władca Roju zajmował się kwestiami tła, Fucarius moderował stronę główną i „bawił się licencjami”. Generalnie najwięcej dyskusji wzbudziło to drugie – głównie przez system jaki wymyślił Rojek.

Motywów Zmiana

System miał działać tak – co  miesiąc Astronomican miał zmieniać swój obrazek w tle. Motywem przewodnim miały być oczywiście główne frakcje z Warhammera 40k i użytkownicy mieli na bazie głosowań ogarnąć czyja morda zostanie wybrana. Pierwsza zmiana tła (jak i kilka następnych) została jednak wybrana odgórnie i padło na Mrocznych Eldarów.

Przez następne dni ludzie pisali swoich faworytów na tło przyszłych miesięcy, co znaczy że albo Administratorzy jeszcze wtedy nie zrobili ankiety albo użytkownicy jej nie zauważyli (no dobra, mogli jeszcze zrobić ankietę ale upośledzoną). Tak czy siak, wszyscy z Administracji nad czymś pracowali.

Prawie wszyscy.

Jak pewnie zauważyliście, nie wspomniałem nic o WsU. Powód jest prosty – poza bawieniem się uprawnieniami na Czacie i okazjonalnym banowaniu z niego KiiroiSana, WsU właściwie nic nie robił. Jeśli dobrze pamiętacie to jego długo zapowiadany „Nowy Czat Astro” wystartował i absolutnie nikt z niego nie korzystał. Co więcej wprowadzana z nawet większą fanfarą „Polska Scena Wh40k” postowała raz na miesiąc – poza lipcem, w którym nie zapostowała nic. Jednak pomimo tej małej aktywności, WsU był nadal chętny by flexować swoją pozycją na Czacie. Był to spory problem, który pogarszał się ilekroć WsU stawał naprzeciw innym, pracującym Adminom m.in. ciągle dając Azazelowi władzę nad Czatem. Azazel nie żył JESZCZE wtedy tak w społeczeństwie jak będzie żył w przyszłych update’ach, ale dawanie mu jakiejkolwiek władzy nad dowolnym środkiem przekazu było złym pomysłem i wszyscy dobrze o tym wiedzieli.

Podejście WsU szczególnie mocno denerwowało Ekinopsa i możliwe że miał z nim jakąś prywatną rozmowę, bo nie widzę innego sposobu żeby wyjaśnić co się stało wkrótce później.

15 sierpnia

Przykłady aktywności Ekinopsa i WsU

15 sierpnia 2015 roku Ekinops i WsU wspólnie zaczęli masowe edytowanie i usuwanie artów. Nie, cofam, masywne nie oddaje rozmiaru tej sytuacji. 3/4 wszystkich publicznych operacji WsU i 2/3 Ekinopsa pochodzą właśnie z tego dnia. Pod względem samych edycji ten dzień mógł być najbardziej aktywnym w całej historii Astronomicanu i była to we lwiej części zasługa tej dwójki.

Tego dnia WsU zrehabilitował się całkowicie. Pokazał że jest w stanie stanąć na wysokości zadania gdy sytuacja tego wymaga i że nadaje się na Administratora.

WsU Degradacja

No i ten, 18 sierpnia 2015 roku WsU stracił stanowisko. Tego dnia Ekinops stracił cierpliwość i z niemałym samozadowoleniem zabrał mu pozycję Administratora, degradując go do Threadmoderatora.

O dziwo osobą która miała wtedy największe pretensje do Ekinopsa nie był WsU tylko Adept Dark mechanicum, miło z jego strony że przypomina o swojej obecności na lata przed Tryskaniem. Adept był zły z powodu wydarzeń z 15 sierpnia 2015 roku, gdyż uznał że „brak źródeł” to nie jest wystarczający powód żeby usunąć artykuł. Pozwolę wam samym to ocenić.

21 sierpnia 2015 roku na Astronomican dołączył użytkownik Xanttis, który postanowił być NIESAMOWITY i od razu wstawił obrazki ze wszystkimi możliwymi zakończeniami do artykułu o Konflikcie w Systemie Kaurava. Absolutny Chad Move i niestety jedna z niewielu jego kontrybucji do rozwoju Astro.

WsUpadek

Koniec Epoki

22 sierpnia 2015 roku WsU przypomniał sobie że jest jednak wkurwiony z powodu tej zmiany i zaczął niegodnie i agresywnie zachowywać się na Czacie. Był to politycznie genialny ruch – o ile WsU próbował doszczętnie się obalić. Bo do tego właśnie doszło – tego samego dnia Ekinops stwierdził że takie zachowanie "nie przystoi moderatorowi” i sprowadził WsU do roli usera. Tak oto skończyła się pierwsza tura politycznej kariery WsU na Astro.

WsUllge

Skoro wam już rzuciłem spoilerem to poświęćmy chwilę na przeanalizowanie dotychczasowej ścieżki tego użytkownika. Gdybym miał znaleźć jedno sformułowanie opisujące karierę WsU to użyłbym określenia „aktywista społeczny”.

Gdy trwała Herezja Waldusia, WsU był zdecydowanie tym który krzyczał najgłośniej. Ba, były etapy na których cała wojna domowa to było jego przekrzykiwanie się z Komisarzem. Nie chcę przez to mówić że nic więcej nie robił, ale w praktyce to właśnie te głośne akcje a nie faktyczna praca zagwarantowały mu pozycję Administratora.

Później jako Administrator krzyczał jeszcze głośniej. Snuł wielkie plany o organizacji konwentów oraz stworzeniu platformy która zjednoczy wszystkich Polskich fanów Wh40k. Nie zapominajmy też o mniejszych rozmiarowo ale równie ambitnych planach stworzenia Naszego Astronomicanu, alternatywy dla Wiki. Jednak ostatecznie co z tego wszystkiego naprawdę wyszło? Najbardziej znaczącą decyzją WsU było awansowanie Ex q a i to tylko dlatego że doprowadziło ono do krótkotrwałego konfliktu z inną Wikią.

Gdy porówna się słowa i działania WsU to przepaść jest naprawdę wielka. Przepowiednia Komisarza Waldusia o nastaniu „WsUwizmu” była w dużej mierze bezpodstawna. Jak każdy aktywista, WsU był i jeszcze w tej biografii będzie w swoim żywiole robiąc hałas i stając na czele tłumów, faktyczne administrowanie najzwyczajniej w świecie mu nie podchodziło.

Skoro o niepodchodzeniu mowa – 26 sierpnia 2015 roku na Astronomican dołączył użytkownik Jokaero Ka’mil (obecnie Gray Knight Saviour). Chłopak szybko zabrał się za pracę i już następnego dnia napisał artykuł o Q’Orl. Ludziom bardzo się spodobał do czasu aż Administracja odkryła że Jokaero spisał większość treści z Lexicanum. A przez odkryła mam na myśli że sam im powiedział.

Biurka kto chce

Ekinops szuka chętnych

Dla Ekinopsa była to kropla która przelała czarę goryczy. 27 sierpnia 2015 roku stworzył Wpis na Forum zatytułowany „Kto chce biurka?”. Tytuł mówi sam za siebie – Ekinops postanowił abdykować, zmęczony ciągłymi kłótniami i potrzebą pilnowania autentyczności artów. Szukał godnego siebie następcy, mając dwóch głównych kandydatów.

Jednym z nich był Kor’O’NesTi, któremu podobno bardzo, bardzo zależało na zyskaniu tej pozycji. Zaczął nawet wyciągać transparenty „Kor na Admina” z czasów Waldusia.

Drugim i dużo bardziej faworyzowanym był Kpt. Corvus. Corvus był głośnym krytykiem zarówno Waldusia jak i WsU, miał imponujący wkład w dodawanie i edycje artykułów na Wiki i był generalnie bardzo rozpoznawalny. Tak, był skrzywiony i naprawdę desperacko chciał przeruchać te Eldarki ale w 2015 roku to były właściwie wymagania na prominentnego członka Astro.

Sam Corvus odniósł się zresztą do tej propozycji bardzo szybko:

Jestem wystarczającym chamem, dupkiem i mam gdzieś grzeczności. W dodatku moja, wręcz chora, logika automatycznie mnie wyklucza, gdyż mógłbym ustanowić jakieś chore prawa. No i wkurzyłem już całkiem sporo osób na Astronomicanie. Danie mi biurokraty, sprawi, że jeszcze więcej osób stąd odejdzie niż tutaj zawita, a wika zdechnie niczym pomiot chaosu. No, a tego przecież nie chcemy? Po za tym, władza... Zbyt wielka pokusa, stałbym się... Vandrie, albo... Waldusiem!

Niektórzy ludzie są oporni, trzeba im powtarzać po kilka razy, lub... nawet wbijać do głowy młotkiem. Zacząłeś coś, więc to dokończ, jak na Komandora Tau przystało. Przecież, nie będziesz uciekać z pola bitwy jak... tchórz?

Jak musisz to naprawdę robić, to... zróbny głosowanie. Niech każdy odda swój głos na kogoś i po sprawie. W dodatku, nie będę to ja, gdyż nie mam zamiaru brać w tym udziału.

Chciałem tutaj dać swoją analizę, podkreślając godną pochwały samoświadomość przy jednoczesnym zachowaniu tego Mistycznego Chłodu ale jeszcze tego samego dnia Władca Roju napisał wystarczająco trafną ocenę:

Corvus mógłby mieć admina, ale nie biurko, w sumie ma racje co do siebie, choć względnie przesadza.

Zapamiętajmy że Corvus zapierał się rękoma i nogami by NIE zaczynać dawać mu władzy na Wiki. Co jest śmieszne biorąc pod uwagę co Administracja zrobi pół roku później (zacznie dawać mu władzę na Wiki).

Warto zaznaczyć że kilku użytkowników, z KiiroimSanem na czele, poczuli się urażeni tym że Ekinops rezygnował z pozycji po ledwie pół roku stażu. Pamiętajmy że, jakkolwiek głupio to brzmi, to pozycja Administratora Biurokraty została mu wywalczona. Całą Waldusiową Wojnę Domową można by obrzydliwie uprosić i opisać jako konflikt o to kto będzie Adminem, Eki czy Walduś. A teraz Ekinops postanowił to wszystko porzucić?

Well, oczywiście że postanowił, dostawał kurwicy i nie był siłą przykuty do stanowiska. Ale wspomnienia Wielkiej Rewolucji na Astro nadal były świeże a uczucia zranione.

Corvus vs Adept

Adept vs Corvus

Chociaż też nie tak bardzo, bo od narzekań na Ekinopsa większą ilość przestrzeni pod wpisem zajęły kłótnie pomiędzy Corvusem a Adeptem Dark mechanicum o tym że ten pierwszy obraził tego drugiego na Czacie innej Wiki. Hmmmmmm, Adept ściągający na Astro afery z innych stron, ciekawe czy to kiedyś powróci, najlepiej podlane delikatnym sosem z molestowania seksualnego.

Tak czy siak, następne dni upłynęły pod znakiem zapytania dotyczącym spadkobiercy Ekinopsa. Corvus nie był zainteresowany a Ekinops ewidentnie nie chciał jej dawać Korowi, dopytując się jeszcze 30 sierpnia 2015 roku czy aby na pewno nikt nie chce tej pozycji. Zaznaczę w tym miejscu że społeczność Astronomicanu jest zjebana – gdy Admin chce spokojnie abdykować, nikt nie chce jego pozycji, ale gdy kurczowo trzyma się władzy to jest kolejka chętnych żeby go zastąpić. Była to prawda przed tym wydarzeniem i będzie prawdą po tym wydarzeniu.

31 sierpnia 2015 roku użytkownik Len715 wyłapał referencje do Waldusia w wątku i zaczął się dopytywać o co chodziło z nim i WsU. Kpt. Corvus napisał w odpowiedzi interesujący komentarz:

No bo widzisz Len, byłeś jeszcze wówczas młodym Vespidem, który nie wiedział jak ruszać skrzydłami. Nie miałeś pojęcia, że na Astronomicanie jest okres Herezji Waldusia, który to odwrócił się od Firona, zwanego przez nas Imperatorem.

Może wypadałoby spisać te liczne i trudne bitwy jakie musieliśmy przeżyć, spisać imiona poległych, nawet kilkakrotnie, aby zakończyć tę wojnę domową i obalić Waldka.

Cóż... Jeżeli chcesz znać szczegóły musisz zapytać się, co oczywiste zresztą, tych którzy brali w tym okresie udział w walkach. Natomiast odnośnie WsU... dane na temat jego złych występków, za które wyleciał, zostały utajnione przez Inkwizycję, a ściślej przez Inkwizytora Andrzeja.

Kapitanie Corvus, melduję wykonanie zadania.

Wracając jednak do abdykacji, to w wyniku tego wątku nastąpiło coś co pozwolę sobie nazwać „Ciekawym Przypadkiem Ekinopsa”. Ponieważ koniec końców, Eki nie znalazł żadnego godnego następcy. Ale nadal nie zamierzał przewodzić Astronomicanowi. Więc po prostu osunął się w cień. Ogłosił nawet:

Dobra, spam się zrobił niemiłosierny. A więc ogłoszenie duszpasterskie na koniec: pierwsza osoba która zacznie narzekać na masowe usuwanie artów które planuję niebawem, sama dostanie biurokratę i niech sama zrobi tak aby na Astro było lepiej. Dzięx.

Na papierze Ekinops nadal pozostawał Administratorem Biurokratą, nie zabrał sobie jeszcze żadnych uprawnień. Po prostu przestał się aktywnie angażować, oddając pałeczkę innym Administratorom.

I tak, w przeciągu około tygodnia, bez jednego strzału, upadł system wywalczony w Waldusiowej Wojnie Domowej. Zakończył się okres Ekinops-WsU, nastał czas Władcy Roju i Fucariusa.

Czujesz Pociąg? Stawiaj Tory By Móc Się Nim Przejechać[]

Szablon nie ma nic do tego. Tutaj potrzebne są gruntowne zmiany. Cieszę się, że w końcu ktoś to zauważył (Dziękuję Mikhaln) i nie jestem z tym sama.

Powiem szczerze, jesteś bezczelny. Zmieniasz twory innych użytkowników nawet nie pytając ich  o zdanie. Wymyślasz nowe cechy postaci, bez zgody twórców (np. Strange-magia, Lobo- świat mieszany, Przemek- technologie).

To naprawdę chamskie. Wszyscy tu jesteśmy, żeby coś wnosić, ale ty całkowicie chcesz zmienić uniwersum. Ostrzegam cię, jesteś tu nowy, ale jeśli dalej nie będziesz zwracał uwagi na innych wywyższając się to nie dość, że nikt nie będzie czytał twoich prac - ludzie będą prosić o ich usunięcie.

- Mrs. Strange do CreationKeepera

1 września trzeba było wrócić do szkoły, więc generalnie nie działo się tak wiele. Było trochę dyskusji i edycji – zwłaszcza 4 i 5 września 2015, gdy Fucarius zaczął masowo usuwać nieużywane i nielicencjonowane pliki.

NMZ NMZ

Samego 5 września 2015 roku z kolei na Astronomican dołączył szczególny autysta, Nieogarnięty Marine Zarazy. NMZ zaczął swoją karierę na Wiki pisząc na swojej Stronie Użytkownika:

Jestem Patriarchą zaginionego legionu.

Pytacie się pewnie którego?

OBYDWÓCH!

Przemierzam Astronomican szerząc dar Khorna... a nie, jednak Ishy... chyba. Należę do Ordo Nurghleus i poluję na samego siebie. Dosyć trudna robota, zważając iż jestem sobą i jedynym członkiem tego ordo.Ostatnie walki stoczyłem biorąc udział w wielkim WAAAGH!!! Cato Sicariusa. Obecnie chronię tyranidzkie kamienie dusz przed sługami Slaanesha.

A nie, przecież miałem polować na samego siebie!

Nieogarniętego możecie kojarzyć przez swastykowy shitposting i przede wszystkim cudowną okładkę oraz kompas polityczny które obecne są w Historii Astronomicanis. Ta biografia nie byłaby tym samym bez jego udziału.

Niemniej poza tym wejściem sam początek września byłby niezbyt warty odnotowania gdyby nie jeden, drobny szczegół. 8 września 2015 roku na Astronomican dołączył jeszcze inny użytkownik, którego pierwszą aktywnością było napisanie komentarza pod artem o Imperatorze:

Imperator jest jak widać chyba każdym największym wodzem ludzkości - Dżyngis Chan, Piłsudski, Stalin, Putin...

Rany, jeśli on jest nieśmiertelny, to jak w ogóle on mógł żyć tyle lat? Jakiś genom czy co? Skoro Horus go śmiertelnie ranił, to biedak się już nie wykaraska. Ale Chaos lub Tyranidzi nie odważą się zrobić z niego męczennika, bo inaczej ludzkość takiego kopniaka im zasadzi, że nigdy się z tego bólu nie podniosą. XD

CK Avatar Bocian

Pierwszy avatar CK (by CreationKeeper)

Tym użytkownikiem był CreationKeeper.

Ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh….

No dobra, w przypadku użytkowników pokroju Władcy robiłem drobny foreshadowing i opisywałem ich odpały dopiero gdy chronologicznie przyszedł na nie czas. Sęk jednak w tym że w momencie w którym CK postawił swoją wirtualną nogę na Astronomicanie to miał już swego rodzaju reputację. Głównie negatywną.

Cofnijmy się więc w czasie. Pierwszą znaczącą datą na tej osi czasowej jest 18 lutego 2015 roku, gdy użytkownik CreationKeeper został Administratorem podupadającej StarCraft Wiki. Jak bardzo znaczą? Nie aż tak w sumie.

12 marca 2015 roku, gdy na Astronomicanie trwały rozmowy dotyczące konwentu i kłótnie z Hektorem, do MWŚ zawitał CreationKeeper. Był to więc historyczny dzień, geneza szamba które wylewa się do dziś i nie zanosi się na to by miało przestać.

CreationKeeper dosyć szybko zaczął wrzucać swoje opowiadania, inspirowane własnymi przygodami w grach The Sims i SPORE. Nie były one zbytnio popularne, czytali je tylko Kharlez, Przemek0980 i Kalasher. Ten ostatni napisał 20 marca 2015 roku na tablicy CK:

przeczytałem pare opowiadań i są fajne ale bardziej udzielaj się na czacię i Creepy Town wydajesz mi się inteligentny

CreationKeeper początkowo nie był zainteresowany tą ofertą ale szybko zaczął się przekonywać. Wiedząc że w Uniwersum CreepyTown (dla tych co zapomnieli co to wysyłam do rozdziału „Praca Praca Praca”) są alternatywne linie czasowe, zaczął pisać serię „Dziennik Listowy Arcturusa Lwowskiego” dziejący się w wymyślonej przez niego alternatywie. Było to gdzieś na przełomie marca i kwietnia 2015 roku i pod względem FANDOMowego Shitpostingu, to właśnie była geneza Lwowskiego – najbardziej parodiowanej postaci w historii Wik powiązanych z Astronomicanem.

„Dziennik Listowy” nie cieszył się wielką popularnością, jednak pozytywnie odnosili się do niego użytkownicy Przemek0980 (który szczególnie starał się wspierać rozwój serii), Kalasher oraz LoboTaker. Postacie tych dwóch ostatnich zostały nawet włączone do fabuły i zanosiło się na to że „Dziennik Listowy Arcturusa Lwowskiego”, pomimo wielu kwestionowalnych zakrętów fabularnych, będzie źródłem dobrej zabawy.

Ale nim nie był.

LoboTaker

Dla kontekstu musimy przez chwilę porozmawiać o użytkowniczce LoboTaker, wspomnianej dotąd w Historii Astronomicanis ledwie 5 razy. W potencjalnej biografii LoboTaker byłoby wiele elementów wartych wspomnienia – bycie w Administracji CreepyPasta Wiki, przejęcie przez nią Teoria Wiki i nawiązanie współpracy z Youtuberem Fuzionkiem czy jej artystyczne przygody to tylko kilka przykładów. Dla nas jednak ważne jest że Lobo bardzo lubiła teorie spiskowe i nienawidziła Illuminati/Masonów. Swego czasu na Wodogrzmoty Małe Wiki był jej piętrowy komentarz opisujący jak design postaci Billa Cyferki to podprogowa propaganda Masonerii. Codziennie żałuję że nie zrobiłem screena.

Dlaczego to ważne? Ponieważ po kilku częściach „Dziennika” CreationKeeper postanowił że jego postać będzie Masonem. LoboTaker stwierdziła że w takim wypadku nie chce żeby jej postać dłużej występowała. CK nie zgodził się uszanować jej woli i pomiędzy dwójką użytkowników wybuchła kłótnia. Jeśli jest coś czego nauczyliśmy się z tej biografii to fakt że kłótnie między użyszkodnikami nie są niczym szczególnym. Ale sposób w jaki CreationKeeper do tego podszedł był…szczególny.

Ledwie kilka dni po kłótni CreationKeeper opublikował nową część „Dziennika Listowego” z której nie usunął LoboTaker. Powiem więcej, jej postać stała się drugą najważniejszą, ze wszystkich złych względów. W przykładzie dosyć niepokojącego wniknięcia w psychikę pisarza dostaliśmy scenę w której postać LoboTaker odkrywa że Arcturus Lwowski to Mason, reaguje IDENTYCZNIE jak prawdziwa użytkowniczka chcąc odejść i zostaje…pobita i zgwałcona przez Arcturusa.

Baranku Boży…

Okej, jeśli kiedyś skończę Historię Astronomicanis i ktoś zrobi „Top 5 Napaści O Charakterze Seksualnym” bazując na tej biografii, Gwałt na Lobo pewnie nie zakwalifikuje się nawet na dolną część listy. Nie zmienia to jednak faktu że przez wzgląd na otaczającą ten incydent sytuację, było to mocno niepokojące.

Odblokowaliśmy Ci gwałt

UwU what dis?

Na swoje szczęście CreationKeeper wrzucił tą część w godzinach porannych, kiedy nie było zbyt wielu użytkowników na MWŚ. Ironią losu osobą która była wtedy aktywna i zdążyła przeczytać opowiadanie była sama LoboTaker. Rebele (którzy na tym etapie wrócili by ponownie administrować MWŚ) zostali poinformowani o tym i szybko usunęli opowiadanie. Większość użytkowników pewnie nie wiedziałoby w ogóle o jakiejś scenie gwałtu gdyby nie gniewne ranty LoboTaker na Czacie czy fakt że sam CreationKeeper lata później lekko się zagapił i przez przypadek wspomniał o tym incydencie w jednym ze swoich artów.

Magnum retardus

Cudowny art wyśmiewający Wersję Reżyserkie Gwałtu na Lobo (by Nieogarnięty Marine Zarazy)

Generalnie rzecz ujmując, poza zasłużoną nienawiścią ze strony LoboTaker i niechęcią dużej części użytkowników, CreationKeeper nie poniósł żadnej kary za ten wybryk. No bo w sumie, jak już podkreśliłem, nie był on tak szczególny w skali MWŚ. Urósł on jednak do rangi mema w następnych latach, głównie dlatego że CreationKeeper zaczął zaprzeczać jakoby kiedykolwiek napisał takie opowiadanie i pisząc nawet wersje reżyserskie w których Arcturus ratuję Lobo od gwałtu. Te wersje akurat, w przeciwieństwie do nieodżałowanego oryginału, świetnie się zachowały.

Gdzieś w maju 2015 roku CreationKeeper nawiązał współpracę z użytkownikiem Księżycowy Serek z Biedronki i wspólnie zaczęli tworzyć Projekt Mieszanego Świata, wielką inicjatywę twórczą łączącą wiele alternatyw w ramach Uniwersum CreepyTown. Jako że jest to Historia Astronomicanis a nie biografia o MWŚ, nie będę wchodził w szczegóły. Ważnym jest jednak że projekt szybko zyskał wsparcie ze użytkowników Przemek0980 i Mikhaln Shadown, dzięki którym Mieszany Świat stał się ówcześnie najpopularniejszym projektem na Wiki. Była to duża inicjatywa, tworząca multiwersum dość duże by każdy znalazł sobie w nim miejsce, wydawało się że nie było szans by zakończyło się porażką. Pozory jednak mylą.

StarCraft Wspołpraca

15 maja 2015 roku na StarCraft Wiki użytkownik MiskaMyśli zapytał CreationKeepera czy ten, zgodnie z najwidoczniej daną wcześniej obietnicą, nawiązał współpracę w innymi Wikiami. CK odpisał że tak, wymieniając Mój Własny Świat na liście Wik które miały oficjalnie współpracować ze StarCraftową. Sęk w tym że było to kłamstwo – ani Rebele, ani również Administrująca Mrs. Strange ani nawet Moderator MWŚ Władca Roju nawet nie dostali nigdy propozycji nawiązania współpracy. Wspominam o tym bo pokazuje to pewien precedens CK jako Administratora, ale nie wybiegajmy za bardzo w przyszłość.

W maju i czerwcu Mieszany Świat zaczął tworzyć nieco problemów na Wiki. Błędów które wychodziły głównie z rąk CreationKeepera i chociaż można je było szybko poprawić, to ich narastająca częstotliwość wzbudzała narastającą irytację wśród wielu użytkowników, w tym Mrs. Strange i Salai. Kłótnie w które CreationKeeper wchodził na Czacie też nie pomagały w tej sprawie. Budująca się irytacja musiała w końcu eksplodować i zrobiła to przy dwóch okazjach.

Tak jakby co

Jakby was interesowało co takiego napisał

Pierwsza okazja naszła 20 czerwca 2015 roku, kiedy postanowił włączyć się do głównej części Uniwersum CreepyTown, współtworzonej przez różnych użytkowników. Jak mówiłem, to nie jest biografia MWŚ więc nie będę wchodził w szczegóły ale podsumowując – wbił się do wspólnego projektu, obwołał się Cesarzem, zaciągnął do swojej „ekipy” inne postacie (bez zgody twórców) i zajął praktycznie cały świat przedstawiony. No i opisał że LoboTaker strzeliła go ze snajperki w brzuch, co było czymś co użytkowniczka pewnie chciała zrobić.

Użytkownik Mikhaln Shadown skonfrontował publicznie CK na jego tablicy, mówiąc że posunął się za daleko. CreationKeeper zbył go, stwierdzając że dał przecież szablon „Artykuł w budowie”. To wystarczyło…ale żeby wkurwić ludzi.

Reakcje na CK

Najlżejsza odpowiedź na komentarze CK

Jeden użytkownik za drugim zaczęli się na niego rzucać. Padały powtarzające się oskarżenia pod adresem CreationKeepera – że jest chamski, bezczelny i/lub najzwyczajniej w świecie tępy. Lwia część tych oskarżeń, zarówno na Tablicy jak i na Czacie, wychodziła z rąk Mrs. Strange, LoboTaker i Salai, które dodatkowo sobie nawzajem przyklaskiwały przy każdej większej ripoście.

Jako że Astronomican rzadko doznaje kobiecego dotyku to warto podkreślić że kobiety potrafią być w kurwę zawistne. A na MWŚ nie było bardziej zawistnych niż ta trójka, nikt inny nie był nawet blisko. Więc fakt że CreationKeeper tak zirytował Strange, Lobo i Salai że te przymknęły oko na własne konflikty żeby tylko móc po nim pojechać mówi nam naprawdę bardzo wiele.

Na fali krytyki CK zrobił dwie rzeczy. Po pierwsze stwierdził że jest jeszcze „nowy” i potrzebuje bardziej doświadczonego nauczyciela. Ogłosił swoim mistrzem Mikhalna, co było dosyć ironiczne biorąc pod uwagę że Mikhaln był na MWŚ krócej. Po drugie, licząc na dotychczasowe wsparcie jakie dostawał od Przemka0980 skontaktował się z nim na Czacie i poprosił by „ogarnął to babsko Strange” bo mu już działa na nerwy. W odpowiedzi CreationKeeper dostał od Przemka salwę wiadomości w których przyrównywał CK do osłów, baranów oraz ludzi o dosyć ograniczonej inteligencji. Z pewnością padło kilka kurew. Przemek0980 kazał mu również przeprosić Strange, co CK zrobił, ale w taki sposób że sama użytkowniczka nie była pewna za co właściwie przeprasza. Wyglądało to tak jakby CreationKeeper nie wiedział co zrobił źle albo jego ego nie mogło mu pozwolić przyznać się do błędu. Wspominam to wydarzenie ponieważ jest to wzór który bardzo często będzie się powtarzał.

Druga okazja nastąpiła gdy doszło do upadku Projektu Mieszany Świat. Była masa pomniejszych powodów dla których ten projekt upadł, z czego dwa były kluczowe. Pierwszy był winą użytkowników – generalnie mało kto czytał opis Mieszanego Świata, kojarząc go najbardziej jako „uniwersum w którym Przemek to dyktator który "gwałci Strange wzrokiem” przez co kilka kluczowych założeń świata pozostało nieużywanych przez większość użytkowników. Drugi był winą CreationKeepera, który pomimo skierowanych w jego stronę uwag ciągle zmieniał historię Mieszanego, sprowadzając go w większości do własnych, dosyć losowych pomysłów i wchodząc w drogę innym użytkownikom. Znamienne jest to że gdy użytkowniczka LoboTaker poprosiła żeby jej postać została zabita w Mieszanym Świecie, CK stwierdził że to będzie problem i ewidentnie nie zamierzał spełniać tej prośby (spełnił ją Mikhaln ale i tak, dick move).

Efektem tego było nie tylko masowe odchodzenie z Projektu ale i naciskanie na CreationKeepera by przestał pisać w Uniwersum CreepyTown bo tylko odbiera ludziom smak życia. Nawoływania te zostały w końcu odebrane 20 sierpnia 2015 roku, kiedy CK stworzył Wpis na Blogu pod tytułem „Emerytura z Creepy i powrót do moich uniwersów”:

Odpowiem Wam jedno - moją oficjalną fikcją są: Kroniki Wszechświata, Zadymione Gwiazdy, Wola morderstwa i Zdrady. Saga SPORE i Mieszany Świat są nieoficjalnymi rzeczami, a poza tym Mieszany edytujcie jak chcecie, gdzie chcecie i kiedy chcecie. Ale nie o tym teraz chcę powiedzieć

Saga SPORE pomaga mi w rozwijaniu wyobraźni, tak potrzebnej przy tworzeniu nowych artykułów i jednocześnie jest próbą pokazania tego, jak bardzo się staram, by nie wyszły plagiaty, lecz moje własne rzeczy. Z Mieszanym, jak i całym Creepy postanowiłem przejść na emeryturę (mogę edytować na Waszą prośbę, ale więcej artykułów nie będzie). Powody:

1. Niezbyt umiejętnie, jak widać wszedłem w klimat CreepyTown.

2. Ukazałem prawie wszystkie moje wady, ale większość ludzi uznała, że są to bardziej zalety.

Dlatego też pieczę nad CreepySpace i Miesznaym Światem powierzam dwóm użytkownikom: Sergiuszowi KaSZuBowi oraz Kalasherowi. Teraz moim polem popisu będą moje uniwersa, cztery wymienione, więc nie myślcie o jakimkolwiek moim globalnym powrocie do Mieszanego Świata, czy CreepySpace. Stary wilk nie jest już taki żądny sławy, nawet zajęcie pierwszego miejsca na MWŚ nie oznacza, że chcę admina (przeciwnie, nie pożądam chęcia tego obowiązku, nawet nie zasłużyłem.

Tak więc wracam do swoich uniwersów i to ostatecznie koniec moich edycji w Creepy. Świetnie się jednak z Wami bawiłem przy tym i powiem, że fabuła, mimo że lekko głupia, to jednak ciekawa.

Arcturus "CreationKeeper" Lwowski, dziennikarz Wiki oraz pisarz i poeta na niej, a przy okazji największy świr ludzkości.

Minęło ponad 6 lat od tego wydarzenia a ja nadal nie mam pojęcia o co chodzi z tymi „wadami uznanymi za zalety”. Jestem też pełen podziwu co do czystej siły wyparcia ukazanej w tym Wpisie – żeby po wezwaniach do odejścia stwierdzić „nie myślcie nawet o moim powrocie” i jeszcze wspaniałomyślnie odmówić pozycji Admina (której nikt nie oferował) to trzeba mieć łeb.

Ten Wpis był de facto śmiercią Mieszanego Świata, bo chociaż Przemek, Serek i Mikhaln próbowali coś jeszcze ratować to był to trud skazany na porażkę.

Nowy Świt

Wstęp do Nowego Świtu by Rekinado

Jeszcze jednym wartym odnotowania incydentem który w przyszłości powróci było zaangażowanie CreationKeepera w MWŚowe RPG. Otóż w okolicach końcówki sierpnia Rekinado (tak, ten sam) ogłosił projekt Nowy Świt – sesję fantasy-political fiction, w której każdy z graczy kontrolowałby działania swojego własnego kraju. Motyw był prosty, każdy chętny użytkownik zaklepywał sobie jakiś kraj w Europie (albo jeden kraj i odrobinę drugiego) i podlewał soczkiem z kreatywności. W ten sposób powstały chociażby: nieco większe, futurystyczno-teokratyczne Włochy na wiecznej krucjacie (Mikhaln), dokurwiona Norwegia z kawałkiem Danii (BananowyHajs?) czy rządzony przez Umysł Roju mrówkowy Turko-Azerbejdżan (Przemek0980).

Odnotujmy że chociaż te kraje nie były sobie równe, to pod względem wielkości i potencjału były chociaż zbliżone. Warto zwrócić na to uwagę bo w pewnym momencie do gry próbował wejść CreationKeeper który z niemal godnym podziwu patosem stwierdził że zaklepuje sobie tereny Imperium Brytyjskiego. Więc tak, gdy większość graczy ostrożnie podchodziła do swoich terytoriów, by przez przypadek nie zająć za dużo Europy i nie zaburzyć balansu, CK stwierdził że zacznie grę mając zajętą 1/4 całego globu.

Inni gracze oczywiście odmówili jakiegokolwiek uznania takich roszczeń, sugerując że najwyżej mogą się zgodzić na to żeby wziął Wielką Brytanię. Gdy CreationKeeper się zdenerwował i stwierdził że pozostali gracze powinni mu być wdzięczni że nie połączył „wszystkich trzech zaborców i Polski”, Rekinado zabronił mu udziału w rozgrywce. Taaa, jeśli się jeszcze nie zorientowaliście, CreationKeeperowi słabo wychodziła praca zespołowa, ciekawe czy to jeszcze kiedyś będzie ważny element (tak).

Nie można jednak powiedzieć że wszystko za co zabierał się CK było katastrofą. Ja osobiście nadal myślę że Saga SPORE miała potencjał (ostatecznie zmarnowany ale miała) i mała, napisana przez niego saga w której Arcturus Lwowski zaczynał jako bohater żeby na końcu umrzeć jako obrzydliwy zbrodniarz była faktycznie ciekawa. Można a nawet trzeba nawet zaznaczyć że w momencie w którym CK oficjalnie przybył na Astronomican, zdążył sobie zapracować na reputację bezczelnego egoisty nieumiejącego współpracować z innymi. A echo tych przeszłych błędów miało się tylko odbijać w jego przyszłych pracach.

Wiele lat później bo 28 sierpnia 2021 roku w prywatnej wiadomości CreationKeeper zasugerował Przemkowi0980 by rozdział o nim w Historii Astronomicanis zatytułować „Hamlet po Astronomicańsku”. Brzmi jak całkiem smaczny kotlet, ale samemu zainteresowanemu chodziło raczej o podkreślenie swojego własnego tragizmu słynną postacią szekspirowską. Jeśli już mamy podpierać się jednak Shakespeare’em to pozwolę sobie przywołać inną postać: Króla Leara.

Dla tych którzy nie wiedzą, tutaj podsumowanie pierwszej i najważniejszej dla celów porównawczych sceny ze sztuki:

Lear, król Brytanii, zmęczony latami panowania, pragnie zrzec się władzy na rzecz swoich córek, Goneril, Regan i Kordelii: postanawia podzielić królestwo pomiędzy nie, a sam zamierza korzystać na zmianę z gościny u każdej. Pyta więc córek, jakim darzą go uczuciem. Najstarsza, Goneril (która go nienawidzi), wyraża w ozdobnych słowach miłość do ojca. Przywiązanie deklaruje też Regan (która nim gardzi). Obie wraz z mężami, książętami Albany i Cornwall, otrzymują swoją część ziemi. Kiedy nadchodzi kolej najmłodszej siostry (która faktycznie go kocha), ta nie znajduje właściwych słów, aby mówić o uczuciach; stwierdza szczerze, że kocha ojca i nic więcej. Rozwścieczony Lear wydziedzicza Kordelię i dzieli jej udział między starsze siostry.

William Dyce - King Lear and the Fool in the Storm

"Król Lear i Błazen" autorstwa Williama Dyce

Fundamentalnie to co przeważyło o losie CK (zarówno tym opisanym dotąd jak i tych które jeszcze się pojawią) to obecna również u Leara mieszanka ego i powierzchownej oceny innych ludzi. CreationKeeper to fundamentalnie osoba przekonana o swojej własnej wyjątkowości i bezpodstawnej wyższości wobec innych ludzi. Wszystko co działa na rzecz tej megalomanii (np. nieszczere komplementy) od razu akceptuje, odrzucając jednocześnie wszystko co jej przeczy (np. szczera opinia). Wynikiem tego jest niekończący się cykl powtarzających się błędów, błędna spirala rymujących się ze sobą konfliktów które fundamentalnie niczego nie zmieniają. No bo jak można w jakikolwiek sposób zmienić swoją sytuację, jeśli boimy się zmienić samych siebie? To pytanie które doprowadzi jeszcze do wielu konfliktów w tej biografii.

Ostatecznie jednak celem tego rozdziału nie jest bycie zbyt oschłym dla CreationKeepera. Zdecydowanie nie jest on najgorszą osobą jaka pojawiła się w tej biografii. Ba, wracając do chronologicznego opowiadani historii Astronomicanu nie był on nawet jedyną osobą która doprowadziła do konfliktów we wrześniu.

Schizonomican[]

Śmieją się ze mnie, bo jestem inny. Ja śmieję się z nich, bo wszyscy są tacy sami

- Azazel cytujący Jokera

9 września 2015 roku Władca Roju otworzył na Forum wątek „[GRY i FILMY] WH40k”, dotyczący dyskusji na temat multimediów ze świata Wh40k. Jest to do dzisiaj jeden z najdłużej uczęszczanych wątków, na którym aktywność trwała do 2021. W sumie nadal jest otwarty, może ktoś tam coś jeszcze napisze.

Blood Raven bitchyz

A skoro już mówimy o rzeczach które powinny zostać napisane – nie mogę uwierzyć że dotąd nie wspomniałem o miłości Corvusa do Krwawych Kruków. Jeśli kiedyś kliknęliście w jakiś artykuł o tym Zakonie i zastanawialiście się „kurwełe, czemu to takie długie” to było 90% szans na to że był to artykuł Kpt. Corvusa. Corvus pisał artykuły o Krwawych Krukach na Astronomicanie, teorie o nich na Czacie i fanfiki na Wh40k Fanon. Jego awatarem przez dłuższy czas też był symbol Krwawych Kruków.

Boreal

Można było powiedzieć że content dotyczący Krwawych Kruków na Astro miał dwóch ojców. Pierwszym był Corvus, ze wspomnianych już, relatywnie logicznych powodów. Drugim był Fajaz, który zaczął tworzyć w komentarzach i na Czacie tzw. „Borealeową Część” Krwawych Kruków. Dzisiaj nazwalibyśmy to shitpostingiem. Wspominam o tym bo referencje do „borealeowej” i „nie-borealeowej” części lore mogą się pojawić w przyszłych rozdziałach.

Zresztą granice między nimi nie były jakieś nieprzekraczalne – Fajaz potrafił wrzucić rzetelną, poważną analizę lore Zakonu a Corvus potrafił pisać fanfiki o tym jak Gabriel Angelos rucha Machę swoim młotem.

Przykładem tego jak obydwie strefy lore Krwawych Kruków potrafiły ze sobą współpracować był 11 września (sic!) 2015 roku, gdy w odpowiedzi na komentarz pod artykułem Fajaz wrzucił copypastę z przemową Indricka Boreale. Na końcu tej przemowy zapytał „I jak tu nie lubić Indricka Boreale?”, na co Mr. Doc odpisał zauważając że w lore przyczynił się on do redukcji sił Zakonu.

W odpowiedzi 12 września 2015 roku odpisał Corvus ze swoją rzeczową analizą tego problemu. Swoje trzy grosze wrzucił też Generał Ienstret.

Widać tu więc harmonię, logikę i brak tworzenia niepotrzebnych problemów. Tak więc resztę tego rozdziału będzie trzeba poświęcić na coś innego.

Porozmawiajmy więc o Azazelu.

Azazel Lacharses (wcześniej Corazon) zwany też czasem skrótowo „Zel” to postać która przewinęła się w tle Historii Astronomicanis kilka razy. Sam siebie opisywał jako:

Dumny jak Nekron, zapatrzony w siebie jak Eldar, przebiegły jak Mork, brutalny jak Gork, a ponadto złośliwy jak Ork.

A przynajmniej tak mówił zanim przeszedł do bardziej schizowych opisów, ale to materiał na 2016.

Azazel zawsze miał reputację dziwnego osobnika, z której zresztą był dumny. Znany był ze swoich „Filozofii za 5 zł”, z których wiele przetrwało do dzisiaj jak chociażby:

Zdrada jest owocem ambicji i pragnień, kierowanych przez zazdrość.

Myśli, emocje, odczucia są ulotne, chcieć je zaspokoić to jak próbować wypełnić pęknięte naczynie.

Sami budujemy nasze ograniczenia, mury mające na celu ochronić nas przed tym czego się boimy. Nie chodzi o strach rzeczywisty, przed mordercami czy innymi niebezpieczeństwami. Chodzi o to co sami czujemy, strach przed nami samymi przed ukrywanymi pragnieniami i emocjami. Strach przed tym, że staniemy się ttakimi jakimi mieliśmy być pierwotnie-niewinnymi.

Z czasem jednak Azazel zaczął zmieniać się w osobę bardziej niepokojącą/denerwującą (wybór do interpretacji). Zaczął agresywnie kłócić się z innymi użytkownikami, udzielać się na Czacie Five Night at Freddy Wiki i zastępować swoje własne przemyśleniami tymi znalezionymi w różnorakich komiksach. Był to proces o którym nie wspomniałem dotąd bo praktycznie w całości odbywał się on na Mój Własny Świat Wiki (co za przypadek).

Jak pewnie pamiętacie, WsU wielokrotnie próbował ustawić Azazela jako Moderatora Czatu, co zawsze było blokowane przez innych Adminów. Czy Zel miał wtedy dokładny plan względem Czatu? Zapewne nie. Ale uformował się on gdy główny ciężar władzy na Wiki spadł na Władcę Roju.

Joker bruh

Powiedzmy że Azazel

Okej to będzie trochę schizowe. Wszyscy co czytają ten fragment raczej kojarzą Batmana. Jeśli ktoś nie kojarzy, to niech lepiej się cofnie i sprawdzi, dziękuję. No dobra, ale to historia Wiki o Wh40k, po co nagle w to wciskać DC Universe.

Otóż gdzieś w tym okresie Azazel zarysował sobie pewną wizję. Obwołał się Jokerem, chrzcząc Czat Astronomican jako swoje Gotham i Władcę Roju jako prywatnego Batmana. Nie, nie żartuję.

Gdzieś od tego momentu Azazel ustanowił sobie jasne Mundus Operati. Na Wiki udawał normalnego „szaraczka” który żyje w społeczeństwie, ale gdy tylko wchodził na Czat miały budzić się demony. Bo on nie był jak reszta ludzi, bezkształtne masy pozbawione indywidualizmu, o nie. On był Jokerem.

Dobra, ten schizo thread póki co ogarnięty, przeskoczmy do następnego.

13 września 2015 roku na Mój Własny Świat Wiki użytkownik Przemek0980 wrzucił post zatytułowany „O człowieku bez talentu i jego wypocinach”. Była to galeria robionych w Paincie memów dotyczących sytuacji na MWŚ. Tytuł sam w sobie odnosił się do autora postu, co będzie jeszcze ważne.

Meltdown cz 1

Generalnie rzecz ujmując memy te były bardzo, BARDZO niskiej jakości i dzięki Bogu żadne nie przetrwały do dzisiaj. Mimo to społeczności się spodobały. I co ważne, pierwszy mem dotyczył CreationKeepera.

To co nastąpiło później było…szczególne. CreationKeeper najwidoczniej przeczytał tylko tytuł i zobaczył pierwszego mema i doszedł do wniosku że cały post ma na celu atakowanie go. I był bardzo, bardzo niezadowolony.

Nie skopiuję tutaj jego odpowiedzi bo Jezu Chryste jest ona długa. A najlepsze że wcale nie musiała taka być.

Meltdown cz 2

Ten wpis to właściwie templarka dla wszystkich głównych kłótni jakie w przyszłości CreationKeeper będzie miał na MWŚ, Astronomicanie czy Wh40k Fanon. Jej celem był atak na użytkownika Przemek0980 ale wartym zauważenia jest faktyczna treść. Wpis ten składa się z 80 zdań, z których tylko 20 dotyczy Przemka. Innymi słowy, w tym ataku CreationKeeper 3/4 treści poświęcił na mówieniu o samym sobie.

Meltdown 3

To ten sam meltdown, coś się po prostu popsuło i musiałem zescreenować końcówkę z innego źródła

Co więcej pomimo skierowania swojej agresji ku jednemu użytkownikowi, CK nie mógł się powstrzymać i sfrustrował innych użytkowników chociażby sugerowaniem że będą go musieli „błagać o litość”. Gdy Rebele humorystycznie zareagowali na jego przemowy o Rebelii, sam Creationkeeper dał do zrozumienia że jego Rebelianci to Ci prawdziwi ale Admini Mój Własny Świat Wiki nadal mogą używać tej nazwy.

Zapewne nie będzie wielkim zaskoczeniem jeśli powiem że reakcja na ten komentarz była dokładnie odwrotna niż oczekiwał CK. Zaczęło się masowe kopiowanie jego wypowiedzi, głównie w formie copypasty na którą wypadało odpisać „Co”. Wasieq i KiiroiSan wrzucali linki do komentarza na Czat Astronomicanu, sprowadzając coraz to nowych widzów na ten spektakl. Zaczęły też negatywne komentarze skierowane ku samemu CK. CreationKeeper próbował uspokoić sytuację pisząc odpowiedzi typu:

Ale nie mam Wam nic za złe. A poza tym jestem jedną osobą, tylko że nieźle szurniętą. Pośmiać się z siebie nie można? Jakbym miał zrobić prawdziwie na poważnie postać w Creepy, to bym jej nie zrobił, bo nie ma tam wolnego miejsca dla takich jak ja. Moim zdaniem jednak to ego Przemka jest tak nadęte, że on sam siebie widzi pod postacią Imperatora rodem z Wh40, bez niektórych mocy co prawda, ale nieśmiertelnego. Mogłem zrobić na poważnie, ale nie mam pomysłu na "na poważnie", bo poważny nie jestem. jestem swirem i tyle, ale nie jestem niebezpieczny.

To tylko sprowadziło więcej negatywnych komentarzy które można podzielić na dwie kategorie: oskarżające CK o bycie nieironicznie chorym psychicznie (LoboTaker, Mrs. Strange, Mikhaln) oraz o bycie debilem z przerostem ego (Wasieq, Mrs. Strange, Salai).

14 września 2015 roku Przemek0980 wrzucił kolejny post z memami, w dużej części inspirowanymi meltdownem CK. CreationKeeper ponownie uznał to za personalny atak i raz jeszcze został skrytykowany przez innych użytkowników. Nie zważając jednak najwidoczniej na ten brak wsparcia ogłosił że poprowadzi „Rebelię Antyprzemkowską”, mającą uwolnić MWŚ i cały Internet od Przemka0980.

Dobra, następna, lżejsza już schiza.

Corvus Odchodzi

15 września 2015 roku Kpt. Corvus zaczął masowo dodawać artykuły do alfabetycznych kategorii. Jako że kwestia takich kategorii nadal była w dużej mierze nieustalona, poproszono go by przestał. To była kropla która przelała czarę goryczy.

Tego samego dnia Corvus dodał post na Forum zatytułowany „Wypadało wówczas wprowadzić pierwotny plan w życie”. Nie wrzucę go z tego samego powodu dla którego nie wrzuciłem meltdownu CK, po prostu jest za długi. I też nie musiał taki być.

Corvus Nadal Odchodzi

Corvus w swoim wpisie z nostalgią wspomina czasy Waldusiowej Wojny Domowej. Czuć w tym dużo zachwytu nad dawnymi czasami (które były jakieś pół roku wcześniej ale okej) i być może lekkie przecenienie swojego własnego wkładu w konflikt.

Później Corvus twierdzi że miał plan na przybycie Firiona który zadziałał. Na prośbę Ekinopsa opracował plan poprawienia Astronomicanu, który również działał. Teraz porządkował kategorie przygotowując się do nowego planu, ale ((ktoś)) mu przeszkodził. Ludzie najwidoczniej prowadzeni przez zazdrość wobec jego imponujących umiejętności edytowania bądź zwyczajnie niekompetentni, zwłaszcza w porównaniu do samego Corvusa.

Corvus Odszedl

Tak więc Corvus postanowił nie babrać się już w Astronomicańskim Szambie i ogłosił swoje odejście z Wiki. W sumie ta, do samego odejścia sprowadzał się cały post, dlatego mówiłem że nie trzeba było mu poświęcać aż tyle miejsca. Przynajmniej w mojej opinii.

Reakcje były dosyć zbliżone:

EKINOPS: Oj Corvus, za poważnie traktujesz tą Wikię. Przecież nikt Ci nie każe robić tego co robisz. Też ślęczę nad Kodeksami i innym szitem a jakoś nie marudzę z tego powodu. Robię to bo to fajne zajęcie (hobby nawet) a przy okazji szlifuję angielski. A jak jedna czy dwie osoby czegoś się z mojej pracy dowiedzą o uniwersum to już w ogóle bosko. I po co się tu spinać? :>

Jeżeli idzie Ci o tą kategorię, to po prostu nie ma co się rozmieniać na drobne moim zdaniem. Artykuły w kategorii do usunięcia też są do poprawy. Na Astro jest po prostu póki co za mało chętnych do roboty, ale my tu tylko jesteśmy tylko jako fundament pod ludzi i lepsze czasy które kiedyś nadejdą. :D

WŁADCA ROJU: Co ja widzę :o

Co ja czytam ;O

Co ja myślę :/

A napiszę, że miło było, szkoda, choć... - jak wielu tak robiło - wrócisz. Dobre 5 osób podobnież deklarowało. Ale to kwestia decyzji? Emocji? I czasami sam się zastanawiam: po co ludzie to wszystko piszą? Nie lepiej byłoby po prostu zamknąć przeglądarkę i koniec? No ale ok, w sumie to dobrze z twojej strony że tak się rozpisałeś, jako że byłeś technikiem. Nie wiem kto chciał Ci dać w internetową twarz, bo nie siedzę obecnie na czacie (i sam się zastanawiam po co wchodzę na astro, skoro mam egzamin) ale szkoda ;/

3m się.

Zawsze będziesz tą nie-borealową częścią Krwawych Kruków ;]

LOKENFAN: KhEhehe beka z typa. Corvus jesteś słaby psychicznie.

FAJAZ: Ehh... trochę jak gracze śp GMP, każdy dwa razy do roku miał odpał, że koniec, że ostateczne pożegnanie i wgl, a po max 2 tygodniach wracał.

LEN715: Wrócisz, wrócisz. Damy ci trochę czasu na ochłonięcie.

Co ciekawe Corvus nie odpisał na żadne z tych komentarzy. Faktycznie odszedł, przynajmniej na jakiś czas. Do końca roku nie pojawił się już na Astronomicanie.

Tymczasem Jokerowanie Azazela nadal trwało. Generalnie chłop nie był w tym zbyt dobry, szczególnie na początku. Jego akcje sprowadzały się do próby tworzenia konfliktów na Czacie i pisaniu Rojkowi na pw że „hahaha chyba pora żebyś ocalił Gotham”. No cóż, nie sięgał przynajmniej po agresywnie homoseksualny content. Jeszcze.

CreationKeeper Rebelia

Komentarz CK

Tymczasem Rebelia Antyprzemkowska CK nadal trwała. Generalnie chłop nie był w tym zbyt dobry, szczególnie na początku. Jego akcje sprowadzały się do próby przekonania wszystkich użytkowników że nie mają się czego bać bo on do nich nie ma pretensji i że wszyscy powinni się zjednoczyć przeciwko machinacjom Przemka. No cóż, przynajmniej ten „konflikt” tworzy nam prostą drogę do Rajdów na Nexus i wiem że część z was nie może się doczekać by o nich przeczytać.

Fun fact – Azazel okazjonalnie przechodził ze swoim życiem w społeczeństwie na Czat MWŚ a CK jeszcze bardziej okazjonalnie próbował zacząć swoją krucjatę na Czacie Astronomicanu. Mamy więc do czynienia z dwoma linijami schizowania które się mijały aczkolwiek nie przecinały.

A to wszystko tylko genezy konfliktów które wybuchną w 2016.

WsUwowy Nawrót[]

dostałem bana za niby bycie wsu. o co chodzi

- fake konto WsU

Taki drobny side note przed przeczytaniem dalej – można spokojnie założyć że akcje Azazela i CreationKeepera działy się w tle podczas tego okresu, po prostu nie zrobili niczego dość widowiskowego żeby zasłużyć na szczególne wspomnienie.

Dobra, druga połowa września 2015 roku była dosyć aktywna więc bez zbędnych ceregieli wypadałoby przejść do akcji.

Część z was może pamiętać o użytkowniku LaeU, który został wspomniany przy okresie Waldusiowej Wojny Domowej. Wspomniałem wtedy że użytkownik ten był fake kontem WsU i to najbardziej dopracowanym. Było to szczególnie widoczne w okresie przed 20 września 2015 roku.

Laeu WsU

mały spoiler

W przeciwieństwie do wszystkich poprzednich fake kont WsU, LaeU zachowywał się relatywnie normalnie. Przesiadując na Czacie przeprowadzał typowe konwersacje z innymi użytkownikami, dopytywał się o różne rzeczy które WsU ewidentnie wiedział i nie trudnił się żadnym wandalizmem. Był to nieironicznie bardzo dobrze zagrana rola, mało kto wiedział że LaeU i WsU to ta sama osoba (chociaż jak po latach patrzy się na imiona obydwu użytkowników obok siebie to wydaje się to trochę oczywiste). Czy wspominanie tego jest naprawdę tak konieczne? I tak i nie, ale nie poprzedzajmy faktów.

21 września 2015 roku Generał Ienstret dodał Wpis na Blogu pod tytułem „Marynarka Wojenna w WH”, w którym porusza temat Światów Oceanów oraz flot wodnych w uniwersum Wh40k. Wynikła z tego dyskusja w której wzięły udział wszystkie znacząco memiczne postacie z tamtego okresu (poza WsU): Władca Roju, Ekinops, AliantPL, KiiroiSan, Przemek0980, Fajaz czy Jokaero Ka’Mil. Generalnie jest to całkiem przyjemny wątek.

Tego samego dnia miał jednak miejsce znacznie mniej przyjemny incydent. Na Czacie, jak to już tradycja, doszło do kłótni. Jako że nie ma logów dotyczących tego incydentu, mamy tutaj do czynienia z dwiema skrajnie różnymi wersjami tego co się wydarzyło.

Dwie wersje jak dwa paski na dresie

Dwie wersje tego co się wydarzyło

Według WsU, KiiroiSan najzwyczajniej w świecie oszalał i pod nieobecność Administratorów używał swoich uprawnień Moderatora by banować ludzi na lewo i prawo. Samemu WsU miało się oberwać za to że oskarżył KiiroiSana o bycie fake kontem Przemka0980.

Według dosłownie każdej innej osoby WsU wdał się w dyskusję z Fajazem i zaczął rzucać mięsem. Został wykopany raz „na uspokojenie” a gdy po powrocie nadal zachowywał się karygodnie to KiiroiSan wykopał go jeszcze raz.

Jak ustalić czyja wersja była prawdziwa? No cóż, obydwie mają kilka elementów wspólnych, które mogą służyć jako punkty zaczepienia przy….żartuję, wiemy dobrze że WsU kłamał. Tym bardziej że jego następne akcje nie tworzą obrazu osoby niewinnej.

Tego samego dnia, godzinę i dziesięć minut po Papieżowej napisał zresztą:

2 kicki bezpodstawne jak poprzednie. :D Ale się wiercisz niewyżyty synku. Może pora skończyć bronić swojej cnoty i spuścić z kija, żeby ci adhd przeszło. :D

Eki załóż kaganiec tej pomyłce genetycznej bo tylko obniża i tak niski poziom tego pierdolnika. ;)

Tl dr WsU

Tl;dr działań WsU

Dodając o 22:49:

Bezpodstawne to było to, że cie mamusia nie wyskrobała porażko życiowa. :D

Zresztą widać po twoim zdjęciu, że leczysz kompleksy. xDDDDD

edit: dostałeś gałe z pszyry pszyjacielu, że tak z cipy krwawisz ? :D

Nie wspominając o uderzeniu na Stronę Użytkownika KiiroiSana, zmieniając mu opis na: „Mam stulejke i nikt mnie nie lóbi :<<<”. Klasa.

I żeby nie było, tego typu zachowanie trwało przez następne półtorej godziny, które było wypełnione personalnymi atakami na KiiroiSana, wandalizowaniem jego strony (znowu) i ciągłym spamem na Forum. A mimo to, z jakiegoś powodu, WsU nie dostał za tą akcję bana.

Jestem pewien że nie doprowadzi to wcale do większej inby.

Zróbmy sobie jednak mały parkour i przeskoczmy znowu na Mój Własny Świat Wiki. Tam miał bowiem miejsce w miarę duży crossover.

22 września 2015 roku Przemek0980 opublikował pierwszą część serii „Po drugiej stronie”, opowiadającym o tym co by się stało gdyby siły Chaosu z Wh40k pojawiły się w Uniwersum CreepyTown. Celem było stworzenie „horroru”, którego finalna część miała pojawić się wraz z Halloween co albo się udało albo nie.

Projekt (nazwany później „Świt Chaosu” gdy dołączyło do niego kilku nowych użytkowników) przyciągnął uwagę zarówno użytkowników MWŚ, których postacie zostały użyte, jak i użytkowników Astronomicanu no…no bo Chaos.

Nie będę opisywał dokładnie fabuły ale pewne decyzje spowodowały szereg kontrowersji wokół serii. Rozciągały się one przez cały miesiąc, ale jako że dotykały one Astronomican tylko pośrednio to wymienię wszystkie na raz:

1.      Generalny Brak Wiedzy – pomimo faktu że MWŚ i Astronomican dokonywały wymiany kulturowej od dłuższego czasu, lwia część użyszkodników z tej pierwszej strony nie wiedziała nic o Wh40k. Wynikiem tego była generalna konfuzja wśród czytelników którzy np. nie rozumieli czym jest Osnowa bądź nie widzieli różnicy między demonami z CreepyTown i Chaosu. Użytkownicy tacy jak Władca Roju czy KiiroiSan pomagali uzupełniać braki w wiedzy.

Slaanesh Strangu

Slaaneshowa Strange by Strangu

2.      Inny Kierunek Fabuły – trochę powiązane z tym pierwszym. Przy pierwszych częściach „Po drugiej stronie” Władca Roju często pisał analizy potencjałów obydwu stron, próbując przewidzieć jak fabuła się potoczy, kto jest najpotężniejszą postacią itp. Niektórzy użytkownicy MWŚ brali te komentarze za pewnik (szczególnie gdy Rojek wskazywał ich postacie jako najpotężniejsze) przez co byli źli gdy fabuła szła innym torem.

3.      Mała Slaanesh Kontrowersja – w czwartej części serii postać Mrs. Strange zostaje spaczona przez Slaanesha, przez co przestaje panować nad swoimi impulsami i dobrze się bawi raniąc siebie i swoją przyjaciółkę. Było tu sporo rzeczy które mogły spowodować „oh no, cringe”, szczególnie na początku gdzie wyglądało jakby Strange po prostu była napalona. Nie pomógł też fakt że z racji braków w lore kilku użytkowników odniosło wrażenie że „Mroczny Książe” i „Książe Rozkoszy” to tytuły wymyślone przez Przemka0980. Fun fact: w obronie tej części stanęli użytkownicy Astronomicanu, którzy zauważyli że w przemianie postaci większą rolę odgrywa ból i rozkosz i stwierdzając że jak na Slaaneshowanie to była to bardzo stonowana scena. I zanim ktoś z dobrą pamięcią powie „nieprawda, też krytykowaliśmy Slaaneshową Strange”, polecam poczekać do punktu 7.

4.      Odejście Mikhalna – na etapie publikowania serii użytkownik Mikhaln Shadown postanowił odejść z Mój Własny Świat i chociaż decyzja ta nie była inspirowana żadną większą dramą, spowodowała ona pewne napięcia między użytkownikami. Jedną z nich była krótka, trójstronna dyskusja pomiędzy Mikhalnem, Przemkiem0980 i Władcą Roju co do charakteryzacji postaci Arcymaga.

5.      BloodRavenMaster – mało osób wie ale „Po drugiej stronie” tak naprawdę nie było podwójnym a potrójnym crossoverem. Poza zmieszaniem Uniwersum CreepyTown i Chaosu połączono też fabułę z serią „Kunszt Wojny” użytkownika Blood Raven Master, który publikował chyba wtedy nowe części na Wh40k Fanon Wiki. Spowodowało to widoczny problem tylko raz, gdy Blood Raven postanowił zmienić lekko fabułę swojej serii, przez którą jego postać (też Blood Raven) nie mogła uczestniczyć w „Po drugiej stronie”. Postać Blood Ravena została zastąpiona przez jego syna, Blood Wolfa. Miało to miejsce w części 10 i wszystkie poprzednie części musiały zostać zedytowane by wziąć pod uwagę tą zmianę. PS. Nie pytajcie czemu Kosmiczny Marine miał gówniaka.

MALALA TIKI TAKI I KASZTANKI

Rysunek Mala autorstwa Vulausa

6.      Malal – w czasie pisania „Po drugiej stronie” i za zgodę jej autora użytkownik Vulaus napisał spin-offy w których pojawił się Malal, ćwierć-kanoniczny Piąty Bóg Chaosu. Malal przyjął tam pod swoje skrzydła sześciu Czempionów, z czego pięciu było uznawanych za najpotężniejsze postacie w Uniwersum CreepyTown. Biorąc pod uwagę to oraz fakt że każdy inny Bóg Chaosu dostał tylko po jednym Czempionie spowodowało to trochę problemów z balansem. Była to jednak zdecydowanie najmniejsza kontrowersja ze wszystkich.

7.      Kontrowersja z Językiem – ewentualnie Duża Slaanesh Kontrowersja była z kolei największą kontrowersją dotykającą tej serii. W serii każdy z Czempionów dostał jakiegoś boosta – Mikhaln (Czempion Tzeentcha) dostał nowe zrozumienie magii, Salai (Czempionka Khorne’a) stała się Berserkerem i dostała demonicznego zwierzaka, Serek (Czempion Nurgle’a) spleśniał a Przemek (Czempion Niepodzielnego) dostał krawędź o którą mógł się pociąć. Najbardziej widoczny dodatek dostała Strange (Czempionka Slaanesha) która dostała nadludzko długi język. Przemek0980 lubił się skupiać na tym języku w czasie opisywania co się dzieje, ze szczególnym uwzględnieniem o co ten język się ocierał i gdzie wchodził. Był to generalnie element większego napalenia które dotykało PrzemekxStrange Love Story Wiki Mój Własny Świat Wiki. Było to niepotrzebnie wyseksualizowane, źle napisane i ostatecznie nie służyło generalnie żadnemu fabularnemu celowi. Było przykładem bardzo złego i pozbawionego talentu pisarstwa, które momentami uznawało za priorytet irl napalenie zamiast tworzenie dobrej historii. Był to obiektywnie rzecz ujmując dosyć niesmaczny cringe. Niczego nie żałuję.

Pomimo kontrowersji (a może właśnie dzięki nim) projekt Świt Chaosu okazał się być dosyć popularny i stworzył kilkanaście powiązanych artykułów. Ostatni z nich został porzucony 16 września 2016 roku gdy Nieogarnięty Marine Zarazy zorientował się że spóźnił się na dołączenie do chaosowych fanfików. Nie licząc późniejszych Rajdów na Nexus i Arców Piętrowców było to też ostatnie większe zaangażowanie użytkowników Astronomicanu na stronie MWŚ.

23 września 2015 roku WsU kontynuował ataki na KiiroiSana, praktycznie powtarzając to co miało miejsce wcześniej. Tym razem w obronie Kiiroia stanął Mr. Doc, który pisał:

Byłbyś łaskaw przestać w końcu spamować? Wszyscy już znamy twoją platoniczną miłość do Kiiroi'ego. Nie musisz tego non stop deklarować

WsU w odpowiedzi stwierdził:

kiiroi psyjacielu <3 słyszałę, że dostałeś gałę z pszyry.

edit: docu za cienki w uszach jestes, żeby mi chociazby buty czyścić więc nie próbuj podskoczyć wyżej czterech liter synku ;)

Wieczorem tego samego dnia WsU wszedł na Czat i kontynuował swoje ataki, przez co został wykopany. W tym momencie coś w nim najwidoczniej pękło, bo postanowił powrócić do starych nawyków i uderzyć na Czat ze swoich multikont. Tradycja to najwidoczniej coś co warto podtrzymywać.

Tutaj był jednak jeden pies pogrzebany. WsU uderzył otwarcie z dwóch kont – ImperatorJestem i LaeU. Po tylu miesiącach tworzenia iluzji normalnego użytkownika, robienia sobie idealnej przykrywki do której mógłby wrócić po zbanowaniu wszystkich innych kont, WsU po prostu wszystko to zrujnował w jednym i tak niezbyt udanym ataku. Władca Roju był bowiem wtedy na Czacie i szybko zbanował z niego obydwa konta.

Ale mam cameo

by fakemessiah

WsU albo zrozumiał swój błąd w zmarnowaniu asa w rękawie, trollował albo miał jakieś braki w rozumowaniu bo zaraz potem z konta LaeU zaczął pytać się o powód bana, udając że nie rozumie czemu oskarża się go o bycie WsU. Ostatnim co LaeU zrobił nim został permanentnie zablokowany o 21:40 było nazwanie Władcy Roju „Waldkiem”.

Kolejna inba, kolejny przykład rewolucji pożerającej własne dzieci.

Jak wszyscy wiemy, WsU lubił wandalizować. Można się nawet kłócić że to było jego główne zajęcie. Ale rozmiar tego co zrobił w tym okresie to było po prostu coś innego. Być może ten akt wandalizmu przewyższył nawet to co robił w czasie Waldusiowej Wojny Domowej.

24 września 2015 roku o godzinie 2:04 WsU rozpoczął swoją operację. Działając z kont 83.24.16.150 i 83.28.190.125 rozpoczął masowe usuwanie treści artów. Kontynuował praktycznie do 4:00 rano, usuwając dziesiątki a może nawet setki stron (przyznam że po 50 usuniętej nie chciało mi się już liczyć). Robił to wszystko manualnie, wymazując treść za treścią gdy wszyscy spali.

Szkody można uznać za dosyć poważne, gdyż usunięto treści wielu bardziej popularnych artykułów takich jak Asdrubael Vect, Mroczna Krucjata czy Konflikt w Systemie Kaurava. Generalnie trudno powiedzieć jak bardzo ten atak rzucał się w oczy ale warto zauważyć że w komentarzach z tamtego okresu pojawiają się referencję do tego że WsU usunął treść z 1/5 artykułów Astronomicanu.

Ferallden wielki człowiek

Salutujemy temu patriocie

Tutaj wypada z szacunkiem wspomnieć ziomeczka Ferallden. Użytkownik ten bowiem wstał wcześnie rano, zobaczył co się wydarzyło i zaczął przywracać treści artykułów. Później do wysiłku tego dołączył również Mr. Doc a na samym końcu Administracja.

Ten jeden raz WsU udawał że to wcale nie on zwandalizował 20% artykułów na Wiki, prosząc nawet Feralldena o pomoc w walce z oszczerstwami. Jednak nikogo to szczególnie nie przekonało. Mr. Doc na przykład pisał:

WsU, wszyscy doskonale wiemy, że to ty. Jak ci się nie podoba, że nikt "nie rozumie" twoich "żartów", to znajdź sobie inną wikię do niszczenia.

BTW: nie żebym szukał pochwał, ale też co nieco poprzywracałem

(…)

WsU, wyświadcz światu przysługę i zamknij się

I w podobnym tonie wyrażało się wielu innych użytkowników. KiiroiSan, który prawdopodobnie po tym wszystkim miał do WsU najmniej cierpliwości, stwierdził nawet że pójdzie z tą sprawą do Centrum Społeczności, mając gdzieś jak to rozwiążą, byle by WsU ucierpiał. W odpowiedzi na wezwania do bana, WsU napisał:

Nie da się mnie zbanować synku :D

Gdy Fucarius już wstał to zablokował obydwu „anonimowych użytkowników” oraz użytkownika Jokaero Ka’mil za zrajdowanie Astro. Decyzja związana z tym ostatnim użytkownikiem, będąca zresztą szczerą pomyłką, spowodowała później małe zamieszanie. Ka’mil, zdziwiony banem, zaczął dopytywać się o sprawiedliwość a WsU zaczął go podjudzać żeby do niego dołączył. Generalnie dyskusja miejscami ocierała się o ostrą ale jeszcze tego samego dnia Fucarius przeprosił za błąd i po upewnieniu się że Ka’mil na pewno nie jest multikontem WsU został on odbanowany.

Na scenę wkroczył też Ekinops, który widząc wybryki WsU stwierdził że nie ma absolutnie zamiaru go banować. Wyjaśnienie dał takie:

Oj Kiiroi, daj spokój. Wiem z doświadczenia że koledzy z CS banowaniem - nawet zakresów - niewiele uczynią.

Mnie to nawet nie wkurzyło, a w sumie rozczarowało. Po tym co WsU obiecywał to mam nadzieję że ,,niszczenie Astro" nie ograniczy się do usunięcia kilku artów, bo mam niedosyta.

Ale plus dla kolegi Fealldena że chciało mu się klikać aby przywracać. :)

(…)

Dalej jest niegroźnie. Przecież usunięcie arta to żadna trwała szkoda. Za dużo emocji ludziska pierdołę. :D Jakby WsU, dajmy na to, shackował moje konto i zbanował każdego, czy wbił się na serwery Wiki i usunął całe Astro? To by było coś! Ale usunięcie kilku artów to nic spektakularnego. Już Andrzej był gorszy niż to.

Pracowity dzień

Więc ta, Ekinops nie był pod szczególnym wrażeniem i nie planował wyciągać od WsU konsekwencji za ten wybryk. Ale był jeszcze jeden Admin. Ten który poprzedniego dnia został przyrównany do Waldusia.

O 14:22 tego samego dnia WsU został zbanowany. Bez żadnej przemowy czy komentarzy, po prostu szybki ban. Niedługo później Fucarius zbanował również konto Bóg WsU, możliwe więc że WsU próbował nim wejść na Czat.

Tym sposobem WsU upadł…po raz któryś. Nie miną dwa tygodnie a wróci. Ale póki co możemy zamknąć książkę nad jego rozdziałem.

Więcej Tego Samego?[]

MASZ 2 antydepresanty w TLE! Przypatrz się! Poza tym, wszyscy wiemy jak pedalscy są ME.

- Władca Roju otwierający Miesiąc Mrocznych Eldarów

Fragment Fajazawki

Fragment Wpisu Fajaza

W nocy 24 września 2015 roku użytkownik Fajaz dodał Wpis na Blogu w którym porównywał ze sobą Benblade’a (czołg z uniwersum Wh40k) i Landkreuzer P-1000 Ratte (prototypowy czołg superciężki z III Rzeszy). Wpis był stosunkowo krótki, rzeczowy, pozbawiony czterdziestu warstw psychodelii z której Fajaz miał jeszcze być w przyszłości znany.

Na Wpis było kilka reakcji, z której najbardziej wartościowe były z pewnością te od Władcy Roju i Hirexusa. Szczególnie Rojek uwolnił swojego wewnętrznego Corvusa i dodał dwa rozbudowane komentarze, do jednej dodając nawet szablony.

W okolicach końcówki września Rekinado wchodził na Czat i często zapraszał ludzi do swoich serwerów na których hostował gry RP. Nie wiem po co w ogóle o tym wspominam, to w ogóle nie jest ważne. Dobrze wam radzę – zapomnijcie o tym szczególe, wcale szybko nie wróci i nie doprowadzi do niedorzecznych konsekwencji, w których zaangażowanych będzie kilka Wik.

29 września 2015 ktoś (nie wiem kto) miał problemy (nie wiem jakie) z komputerem (nie wiem jakim) i poprosił o pomoc (nie wiem jaką) na Forum (Forum Astronomicanu). Wątek został szybko usunięty więc jedyne co mam to pourywane porady Władcy Roju, Ekinopsa i Fucariusa dotyczące zasilacza. Wspomniano że jak użytkownik pójdzie za ich poradami to komputer „raczej nie wybuchnie”, ale może właśnie wybuchł, użytkownik umarł a wątek został usunięty żeby zatuszować sprawę o morerstwo?

Nie ma dowodów że nie.

Drukhari Klasyk

Najlepsza rasa dostaje motyw na Astro (DISCLAIMER: To raczej nie był ten obraz do tła)

1 października w końcu spełniona została długo zapowiedziana zmiana tła na Astronomicanie i zapanował motyw Mrocznych Eldarów. Przypomnę tylko że była to długo i żmudnie zapowiadania zmiana, obrazek do tła i kursor zostały wybrane dużo wcześniej. Absolutnie każdy się mógł tego spodziewać.

Przez co fakt że masa osób zaczęła narzekać na „nagłą zmianę’ jest jeszcze śmieszniejszy. Wśród listy zażaleń można było spotkać takie oskarżenia jak fakt że nowy motyw jest:

·        Zbyt kolorowy

·        Za mało kolorowy

·        Odstraszający użytkowników

·        Jebiący tekst (w sensie że trudno się go czytało)

·        Pedalski (najczęstszy zarzut)

2 października 2015 roku na usuniętym już wątku na Forum Władca Roju napisał:

Mam prośbę: jeśli ktokolwiek chce ma wąty do tła, proszę wypowiadać się przed jego zmianą... wątek na forum jest.

Nie ukróciło to chyba szczególnie zażaleń no ale cóż, nie każdy ma dość wysublimowany gust żeby docenić Najlepszą Rasę.

Fajaz Animu

O ironio

4 października 2015 roku, Adept Dark mechanicum zapytał na Forum jak społeczność Astronomicanu zareagowałaby na Anime w świecie Wh40k. Reakcje były różne – na jednym końcu spectrum był chociażby Mr. Doc:

Ja tam nie widzę problemu w przerobieniu WH na mangę. Byleby wyglądała na poważną lekturę, a nie przesłodzony komiks.

(...)

Wyobraziłem sobie właśnie pojedynek Kosmiczny Wilk vs. Mroczny Anioł w kresce a' la One Piece.

Gdzieś w środku był na przykład Władca Roju:

Jakaś manga, czy tam anime jeszcze dałoby radę, gdyby byłoby tak szczegółowe i w miarę oddające realistyczność, jak art który wstawił Fajaz. Ale nikt nie robi takich chińskich bajek, więc nie ma to sensu. Ogólnei nie ma to sensu.

A na drugim końcu spectrum:

NIEOGARNIĘTY MARINE ZARAZY:

W morde tzeencha strzelił! Zostawiłem was na dwa tygodnie ,a wy już zamieniacie astronomican w strone z porno.

Nie wiedziałem, że jak założe konto to będe musiał czegoś pilnować khornedammit.

TORGADONN:

Co za pedalstwo.

Bromance NMZ Yen

Bromance NMZa i Yena to taka niedoceniana rzecz (screeny dałem w losowej kolejności dla zwiększonego absurdu)

Dzień później ciężar kontynuowania tego wątku wziął na siebie Generał Ienstret, który wezwał Fajaza do sojuszu przeciwko „animowym heretykom”. Fajaz pozostawał głuchy na wezwania więc jego miejsce zajął Nieogarnięty Marine Zarazy i dwójka użytkowników spędziła 5 października 2015 roku spamując Pogadanki.

Głowy nie dam ale mogli też trochę zabić ten wątek bo w okresie 6-27 października pozostawał on dziwnie nienaruszony.

6 października 2015 roku użytkownik Hirexus zakończył pisanie artykułu o Krucjacie do Serca Chaosu, który szybko stał się jednym z bardziej znanych artów na Astro. Gratki.

WsU being WsU

7 października 2015 roku doszło do kolejnego ataku na Astronomican. Niezalogowany Użytkownik oraz użytkownik Dominges dokonali szeregu edycji na różnorakich artykułach. Rajd był szybki, niezbyt uciążliwy, Administracja szybko ogarnęła wszystkie straty. Władca Roju szybko zbanował obydwa konta za bycie WsU i nie mam w sumie powodów żeby mu nie wierzyć.

Możecie zauważyć że ten atak WsU był znacznie mniejszy niż właściwie wszystkie poprzednie. Biorąc pod uwagę to i jego aktywność w najświeższych rozdziałach, można wynieść teorię że chłopak po prostu się wypalił. Miał dość męczenia Astronomicanu. Powiesił trollerską szatę, pobił żonę i zajął się czymś innym. Jaka jednak była prawda?

Nie wiem CHOĆ się domyślam.

Wuadca

11 października 2015 roku w komentarzach pod artykułem o Neutronium doszło do kolejnej sprzeczki między użytkownikami Astronomicanu. Teoretycznie jej geneza leżała w zadanym przez Użytkownika Wiki pytaniu:

no właśnie, czemu by nie nałożyć nanoskopijnej warstwy na jakieś uber fortyfikacjie np. pałac imperatora na Ziemi lub te na Cadii??

W praktyce, za konflikt odpowiedzialny był Władca, który w ramach odpowiedzenia na pytanie zaczął raz jeszcze mieszać uniwersa. Co jednak bardziej znaczące, w komentarzach Władca, poza zaproponowaniem rimmingu, ponownie nazwał się Preabsolutem, kończąc Lewiatańsko-Przedwieczną fazę zaczętą w lipcu. Nic jednak nie pobije klasyka (poza każdym użytkownikiem Astronomicanu który przeczytał nieco lore ale no cóż).

13 października 2015 roku Władca Roju nie wytrzymał i w kilku słowach podsumował podejście społeczności do Władcy:

To co piszesz po prostu nie ma nic wspólnego z uniwersum, to tylko pseudonaukowo-spekulacyjne bzdury. Nekroni mają kwantowe opancerzenie ale to tylko nazwa. To co napisałem to makaronizowanie panie Preabsolutnie Niemożliwy.

Chociaż może odrobinę trafniej podsumowali to Mr. Doc i Fajaz:

MR. DOC: Gdybym mógł uderzać ludzi przez ekran kompa, na Władcę poleciałby cały grad pięści...

FAJAZ: I moje krzesło.

I tutaj taki drobny fun fact, związany ze wspomnieniami które jakimś cudem wyparłem. Jeśli dobrze śledzicie fabułę to wiecie że Władca od czasu do czasu wspominał o Prometeuszach i zostawiał linki. Praktycznie nikt w nie nie klikał i trudno się dziwić. Niedługo przed dysputą o Neutronium użytkownicy Przemek0980 i Kharlez postanowili to jednak zrobić i udali się na przeszpiegi na Prometeuszowie Wiki. Pewne nawiązania do tej krótkiej wyprawy można znaleźć w komentarzach tych dwóch użytkowników pod artem o Neutronium.

Tego samego dnia Ekinops zaczął pisać na tablicy Kubalolxp, żartobliwie zrzucając winę na jego bana na Kiiroia i prosząc „Jakuba” by powrócił na Astronomican. Prośba pozostała niestety bez odezwu.

Ekinops 2015

Ekinops w 2015

13-15 października był też początkiem pewnej fazy (można nawet powiedzieć fajazy) w kłótniach dotyczących Dominium Tau. Jak wszyscy pamiętacie, niemal od samego początku Ekinops prowadził żmudną operację bronienia swojej ulubionej frakcji przed…praktycznie każdym jebanym użytkownikiem. Tau nie byli w tych czasach zbyt popularni (możliwe że nadal nie są, chuj wie). To był jednak okres w którym pałeczkę w kłótniach zaczął przejmować Fajaz. Tutaj tylko kilka wybranych komentarzy które w ciągu tych dni pisał pod artami Ekinopsa:

Już czuje "Jeden z najnowszych pancerzy bitewnych Tau" "Ma funkcje niszczenia planet pierdnięciem i srania ogniem" "Jest szybki jak jaszczomp".

No bo patrzcie, podział na Kasty (rasy) jest ze względów fizycznych. Tak jak jest podział na czarnych, białych i żółtych tylko ze względu na wygląd. A i jest oczywiście rasa Panów/Ariów (niebianie), na których cała reszta pracuje. Wujciowie Hitler i Himmler są z was bardzo dumni.

Znaczy ja nie mówię, że Niebianie zaprowadzili rasizm, tylko że Tau są rasistami.

A kto powiedział że żyje im się dobrze? Tau z Kasty Wody z wypranym od urodzenia mózgiem, wyhodowanym do wykonywania swojego zadania? Jestem skłonny stwierdzić, że pranie mózgu odbywa się co najmniej na poziomie Scholi Progenia, o ile nie większym. A propaganda dba o to, by robociki odwalały swoją robotę i ślepo wierzyły w Większe Dobro.

Odpowiedzi Ekiego

Chyba nie zapomniałem

Czyli ich się po prostu hoduje do pracy na Rasę Panów? To ja już nie mam pytań. WYRŻNĄĆ MI TO ROBACTWO!

Ekinops oczywiście kłócił się z Fajazem, w kilku miejscach nazywając go nawet „Kamil” (foreshadowing przyszłej fajazowej fascynacji małpami?) ale użytkownicy częściej stawali po stronie atakującego niż broniącego. Eki miał kilka dobrych argumentów, jak nie zapomnę to wrzucę tutaj screeny z nich.

17 października 2015 roku pod artykułem o Squatach CreationKeeper napisał wypełniony pasją komentarz o chęci przywrócenia tej rasy i grze Dragon Age. Wspominam to bo pamiętam że potem przez kilka dni miał jazdę na Squatów, może się to gdzieś jeszcze pojawi.

W okolicach 20 października 2015 roku na Czacie znowu częściej zaczął udzielać się Rekinado. Dlaczego to ważne? Otóż dlatego że jego działania miały doprowadzić do drugiej (po Waldusiowej Wojnie Domowej) najbardziej niedorzecznej burdy między Wikiami w jakiej Astronomican kiedykolwiek wziął udział.

Tak - Pozwałem Wikię[]

Żaden fan warhammera ani inny użytkownik wiki nie ma narzędzi niezbędnych do ukarania sprawców. Próbowałem przemówić bandzie gimnusów do rozsądku. Przez pół roku. Nie pomogły żadne ostrzeżenia. Jedyną odpowiedzią jaką otrzymałem były oblegi i poniżenie.

Dlatego proszę was o interwencję.

- fragment listu do Polskiego Wydziału Games Workshop

Zanim zacznę „Jedyną odpowiedzią jaką otrzymałem były obelgi i poniżenie” to całkiem kozacki tekst, zwłaszcza do tak niedorzecznego konfliktu. Ale nie wyprzedzajmy za bardzo faktów.

Zacznijmy od samego serca tej dramy, czyli od Rekinado. Powinniście go kojarzyć, został wspomniany w poprzednich Rozdziałach jakieś 47 razy. Chociaż obecnie pamiętany jest głównie z bycia Administratorem Warhammer Fantasy Wiki i ze swojej roli w Herezji Waldusia, Rekinado był swego czasu znany z czegoś innego. Z potężnej liczby zarządzanych przez niego roleplayów.

Nie Salai, nie tych roleplayów.

Azuremyst Wiki

Azuremyst obecnie

W okresie 2015-2016 (ale głównie chyba 2015) Rekinado był twórcą i Administratorem przynajmniej sześciu Wik skupionych wokół tworzenia własnej postaci oraz eksploracji wymyślonego świata we współpracy z innymi członkami społeczności. Wśród jego bardziej popularnych projektów (a przynajmniej tych które przetrwały do 2022 roku) można było znaleźć Szkarłatny Dom Wiki (którą stworzył dopiero w 2016 roku ale chuj) oraz Azuremyst Wiki (którą co prawda 22 grudnia 2013 roku stworzył użytkownik Hasacz, ale powszechnie uważa się że to Rekinado ją naprawdę rozkręcił). Wiem, dużo nawiasów w poprzednim zdaniu, nie będzie to ani pierwszy ani ostatni raz jak będę odbijał się z wątku do wątku w tym rozdziale.

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Skoro ja musiałem to zobaczyć to wy też (poważnie Reki co do kurwy)

Poza tworzeniem własnych Wik skupionych wokół roleplayowania, Rekinado angażował się w prowadzenie innych. Dzięki temu Rekinado był aktywnym twórcom na takich stronach jak: Wojny Profilowe Wiki, RoleplayTeam Wiki, PLITTR Wiki czy Kraina Andan. Był też dosyć aktywny na Saga Zmierz Wiki, EverAfterHigh Własne Postacie Wiki i Jak Wytresować Smoka Wiki ale to nie w temacie (aczkolwiek to ostatnie może być ważne w przyszłych rozdziałach, jak my dojdziemy do Adepta a on do nas).

Roleplaye te były dosyć niszowe, ale angażowały użytkowników z różnych części FANDOMu, w tym użytkowników Astronomicanu takich jak Kharlez, Vulaus, Azazel czy Przemek0980. Dzięki nim Rekinado wchodził w bliższe interakcje z innymi twórcami roleplayów i chociaż najchętniej wszedłbym w jego powiązania z użytkownikiem Benio1230 pl (bo to mógłby być niezły Rabbit Hole) to na potrzeby Historii Astronomicanis ważniejsze jest że poznał użytkowników Hiński Durian i LegwanXXI.

SŁOWO DAJĘ TO CAŁE BACKSTORY DO CZEGOŚ ZMIERZA

Gra Fabularna Wiki

4 marca 2015 roku dwójka tych użytkowników stworzyła swoją własną Wikię do Roleplayu – Gra Fabularna Wiki. Co prawda ze świecą było szukać kogoś kto dałby im punkty za kreatywne imię, ale ta bezpośredniość na coś się najwidoczniej zdała, bo szybko pojawiło się niewielkie, ale zwarte grono użytkowników chcące uczestniczyć w tej grze.

Teraz kilka drobnych danych dotyczących Gra Fabularna Wiki. Pomimo bycia prowadzoną przez dwójkę raczej doświadczonych Mistrzów Gry, nie była ona szczególnie oryginalna:

Nad Starym Światem zbierają się ciemne chmury. Na wschodzie Rosja i Niemcy zbroją się na wojnę. Na zachodzie nie jest lepiej, Dwie Francje, dwa różne ustroje chcą się zjednoczyć. Każda pod swoim sztandarem. Na południu na półwyspie Apenińskim i Iberyjskim sytuacja jest niestabilna, Mroczne elfy i Rój są gotowe do zniszczenia swych sąsiadów. Sułtanat będzie rozszerzał wiarę w Wielkich Bogów, mieczem lub słowem. A na Wyspach Brytyjskich demony szykują się do zniszczenia krasnoludów na granicy. Szykują się ciekawe czasy...

Mapppppa

Mapa świata jakby ktoś był ciekaw

Gra Fabularna Wiki korzystała z najróżniejszego rodzaju zapożyczeń, przede wszystkim z Warhammera Fantasy i Warhammera 40k. Do tego stopnia że głównymi antagonistami byli Mroczni Bogowie – Khorne, Nurgle, Slaanesh i Tzeentch. Już 9 marca 2015 roku pewien randomowy użytkownik Przemek0980 zwrócił się do Hińskiego Duriana z propozycją żeby chociaż lekko zmienić pewne oczywiste zrzynki, na co Durian odpowiedział:

Wiem, wiem jednak na razie nie mam zamiaru kombinować zbytnio. Trzeba również mieć pomysł a ja go nie mam zbytnio w chwili obecnej.

Koniec końców pomysłu na zmianę nie miał chyba nigdy. Z drugiej strony nie był to jakiś szczególnie poważny biznes – dosłownie gra fabularna z fantasy nałożonym na mapę Europy. Było tam kilka głupotek (Czyngis-chan rządzący Chanatem Krymskim i art Ortodoksyjnego Popa jako obraz Papieża to tylko dwa przykłady) ale nic o co warto się oburzać.

I wtedy Rekinado się oburzył.

Hiński Durian

Rekinado szybko zauważył że system Zaklęć oraz Klasy Postaci zostały skopiowane z gier fabularnych z Warhammera Fantasy. Z niektórych wpisów wynika też jakoby Rekinado odkrył (albo wierzył że odkrył) że ilekroć Hiński Durian i LegwanXXI robili jakieś zmiany w systemie, to kopiowali je z Azumeryst Wiki. Tak czy siak, dla tego użytkownika była to sprawa osobista.

LegwanXXI

Przez następne pół roku Rekinado prowadził osobistą krucjatę przeciwko Gra Fabularna Wiki. Poza standardowym zgłaszaniem strony do Centrum Społeczności, Rekinado bezpośrednio sięgał ku obydwu użytkownikom na Czatach najróżniejszych Wik. Proces ten pozostawał bezowocny. Działania Rekinado stawały się coraz bardziej agresywne i bezpośrednie we wrześniu i październiku 2015 roku, zwłaszcza kiedy do jego wysiłków dołączył użytkownik Azazel.

Jasnym jest że te utarczki szybko weszły poza obiektywny dyskurs dwóch niezgadzających się ze sobą stron. 27 września 2015 roku na PLITTR Wiki opublikowano listę najpopularniejszych memów z Wiki i na pozycji trzydziestej widniało:

Różne śmieszne wypowiedzi rekinada

Fun fact: na liście jest też pozycja „Żel [Azazel] ze swoim 25 cm benisem”.

Warto jednak zauważyć że za listę tą odpowiadał użytkownik Recmo, który był aktywny na Azuremyst Wiki i kilka razy darł koty z Rekinado więc nie był on raczej najbardziej obiektywnym źródłem.

Wrogość pomiędzy użytkownikami najwidoczniej z czasem tylko wzrosła, gdyż 20 października 2015 na Siguar Wiki (jeszcze innej Wiki o roleplayu, założonej 15 listopada 2013 roku przez użytkownika Sovq) Hiński Durian opublikował listę przyjaciół i wrogów:

Lubiane Osoby: Legwan, Trenor, Some, TLW, Zorrozo, Rzymianin, Ja, Herc i Aracz

Nie lubiane Osoby: Rekinado, Corazon i inne osoby które krytykowały inną, pewną wiki

Tak, wiem, ludzie wpisujący się nawzajem na swoje listy nienawiści, bardzo poważna sprawa. Ale wspominam o tym bo zaledwie jeden dzień później zaczął się godny uwagi konflikt.

21 października 2015 roku na Warhammer Fantasy Wiki Rekinado dodał Wpis na Forum pod tytułem „Kłamstwa,role play i plagiat”:

Plagiat [tutaj link do Gra Fabularna Wiki]. Pół roku próbowałem przemówić autorowi do rozsądku. Teraz każdy z was może uwolnić świat od tgo ,,czegoś" zgłaszając takie zachowania do polsiego oddziału GW. Facebok,email...wszystkie chwyty dozwolone. Ważne by załączyć do swojej wiadomości ten link.

Autorzy tego ksera niedawno otworzyli nową wiki i cały czas bazują na kopiowaniu pracy innych. W tym mojej.

Tak wstawiłem aktualną wersję. By wyłączyć pokazywanie ,,wersji zmianopdpornej" skasuj old... w pasku wyszukiwania strony.  

Tak, Rekinado wezwał ludzi z Warhammera Fantasy Wiki (spośród których część była też członkami Astronomicanu) do masowego zgłaszania Gra Fabularna Wiki do polskiego oddziału Games Workshop. By dodać sytuacji nieco więcej abstrakcji, Gra Fabularna którą Rekinado z taką determinacją chciał usunąć…była nieaktywna od kilku miesięcy. Znaczy nadal stała, ale aktywność na niej umarła już w kwietniu. Innymi słowy Rekinado spędził sześć miesięcy na próbie obalenia strony, która była nieaktywna od pięciu.

By paradoksu stało się za dość, Gra Fabularna Wiki odzyskała na chwilę aktywność gdy 23 października 2015 roku LegwanXXI opublikował na niej Wpis na Forum:

Serdeczne Podziękowania

Chciałbym serdecznie podziękować za reklamę ze strony Wh Wikii, która podała u siebie link do naszych głównych postaci fabularnych, może GF już od dawna nie działa, ale na pewno w przyszłości pomoże nam to wypromować naszą nową wikii rpg, która jest obecnie w budowie.

Pozdrawiam

~LegwanXXI

Więc tak, konflikt nie zaczął się zbyt udanie dla naszego protagonisty, ale może jeszcze zdoła odzyskać inicjatywę.

Zwolennicy Rekinado

Stronnictwo Rekinado

Do 24 października 2015 roku po stronie Rekinado stanęli użytkownicy Patriotyczny zjadacz chleba (który też był użytkownikiem Astro) oraz Ernezd. Było to w sumie dosyć niewielkie wsparcie więc nic dziwnego że Rekinado zaczął szukać go na Czacie Astronomicanu. Z tego co wiem od użytkowników Astro dostał jedynie zdziwienie że chce mu się na to marnować czas.

A umówmy się, jeśli użytkownicy Astro z 2015 roku mówią Ci że marnujesz czas to jest to bardzo marny znak.

Kilku z nich, jak chociażby Władca Roju, obserwowali jednak rozrastającą się sytuację z daleka. To jeden z głównych powodów dla którego w ogóle dowiedziałem się o tej absurdalnej sytuacji.

Rekinado Czlowieku Uspokoj Sie GW

Mała Improwizacja Rekinado

26 października 2015 roku Rekinado sięgnął po pomoc Gubernatora7 – najbardziej kompetentnego użytkownika Warhammer Fantasy Wiki od czasu Waldusia. Zadanie jakie mu przekazał było proste – miał skontaktować się z Polskim Wydziałem Games Workshop przez Facebooka i opisać im całą sytuację. Ze zrozumiałych względów Gubernator7 wolał samemu nie ubierać tego w słowa więc poprosił Rekinado o tekst to skopiowania. Tą ścianę tekstu powinniście teraz widzieć obok.

29 października 2015 roku Gubernator7 przyjął zlecenie i 31 października wiadomość poszła na profil Oddziału Warhammera w Warszawie. Nie jestem do końca pewien czy to właśnie oni liczą się jako Polski Wydział Games Workshop ale chuj.

Tutaj mała lekcja dla wszystkich aspirujących pozywaczy. Ludzi którzy lubią krzyczeć o zgłaszaniu wpisów z Bloga do wyższych instancji oraz donoszeniu o „łamaniu zasad” do rządu, firm czy innych śmiesznych organizacji. Rekinado&Spółka podjęli się tego. Faktycznie napisali do Polskiego Wydziału Games Workshop że jakaś śmieszna stronka w Internecie łamie prawa autorskie. Reakcja?

Odpowiedz GW

Odpowiedź od Polskiego Wydziału

Polski Wydział powiedział że nie ma żadnych praw i odesłał ich do napisania do siedziby Games Workshop w Nottingham. Mamy więc do czynienia z krucjatą przeciwko drobnej, nieaktywnej od wielu miesięcy stronce, z którą nie chce się kłopotać nawet najbardziej znudzony kurwa Helper i jedyną instancją która może, MOŻE się tym zainteresuje ma siedzibę w Wielkiej Brytanii a ty nie znasz angielskiego. Brzmi jak dobry moment żeby sobie odpuścić.

Rekinado zaczął więc szukać kogoś kto zna angielski, żeby przetłumaczył list z zażaleniami który Gubernator7 miał potem przekazać na skrzynkę mailową Jamesa Workshop. A wszystko to w trakcie gdy jakiś ułamek ułamka Astronomicanu ogląda sobie z daleka ten cyrk.

Niemniej to nie tak że nikt nie był skory pomóc Rekinado. 8 listopada 2015 roku na Centrum Społeczności napisał do niego… LegwanXXI:

Słyszałem, że potrzebujesz kogoś, kto jest dobry z angielskiego.

Tak się składa, że ja mogę pomóc :D

Ała.

Rekinado ewidentnie poczuł się urażony tym komentarzem, bo jeszcze tego samego dnia nie tylko do niego nawiązał ale też przekazał Gubernatorowi7 treść która miała trafić na skrzynkę Games Workshop (nie kumam czemu nie mógł sam tego wysłać):

Hi, i'm a representative o a Polish Warhammer Wiki Community. We have a  trouble with a group of ,,not comercial role play games makers". The use wikia.com as free hosting for they stolen free role play game that uses trademarks such as names,races, insignias and other thing from Warhammer Fantasy Universe.

In addition your ,,god-administrator" has bigger problem with fun stealing scum. He adopted a other wiki.-a new fantasy universe with dragons,dwarf,elves,outer gods(from Lovercraft). Now the scum is stealing...his new universe.

Wikia staff can't stop this madness. There is no hope. They are infiltrating our community. We need a help.

http://pl.gra-fabularna.wikia.com/wiki/G%C5%82%C3%B3wne_postacie_fabularne?oldid=2229

Article with stolen characters. We have more this on sever :(.

http://community.wikia.com/index.php?title=Special:DMCARequest

DMC reguset-here you can help us. Without it the cannot be banned.

http://community.wikia.com/wiki/Message_Wall:Rekinado -here you can contact with administrator of Polish warhammer wiki.

Damn, that’s crazy. Anyway…

GW Automatic Message

Jakbyście byli ciekawi jak wygląda automatyczna wiadomość od Genialnego Wydawcy

Wierzcie lub nie ale Gubernator7 okazał się być absolutnym unitem i faktycznie to wysłał. A Games Workshop odpisało tego samego dnia. Automatyczną wiadomością mówiącą że odpiszą w przeciągu 24 godzin.

Na Wyspach musi jakoś inaczej działać zegar bo nie odpisali do dnia dzisiejszego.

Powodów porażki zaangażowania Games Workshop w Wojenki Wik nie muszę raczej wymieniać, ale wspomnę o czynniku który w sabotował ten projekt od samego początku. Łamana angielszczyzna Rekinado. Brak profitu. Dzisiaj wiemy że Games Workshop potrafi rozkurwić nieprzeliczone, wspierające ich kanały i organizacje jeśli tylko wyczują że mogą na tym zyskać chociaż odrobinę hajsu. Gra Fabularna była jednak inicjatywą non-profit.

Jakby ktoś był ciekaw to rywalizacja między Rekinadem i Azazelem/Patriotycznym zjadaczem chleba (wymieniali się w roli prawej ręki Rekinada) a Hińskim Durianem i LegwanemXXI trwała jeszcze jakiś czas i chyba wyewoluowała w upośledzoną wersję walki o władzę na Azumeryst Wiki. Ale to jest Historia Astronomicanis a nie Rekinado’s Bizzare Adventure, więc na tym skończymy.

Ta historia jednak z pewnością ma morał. Żaden jednak nie przychodzi mi do głowy.

Specjalne podziękowania dla użytkownika Gubernator7, który zgodził się udostępnić screeny kompletnemu nieznajomemu 7 lat po tych wydarzeniach.

Laurka dla Rojka, But dla Ekinopsa[]

"Gue'la, przygotujcie się na BUL." Cieszcie się póki możecie, waszym wyciętym z papieru dominium. Dziurogłowce. :x

- Fajaz

No ale powróćmy stricte na Astro, bo dosyć gwałtownie urwaliśmy.

25 października 2015 roku był generalnie pracowitym dniem dla Władcy Roju. Chłop wstał rano i na Forum ogłosił głosowanie na listopadowy motyw tła. Oczywiście temat motywu (Eldarzy) został za nich już wybrany i potencjalne arty też. Nienadający się do demokracji lud Astronomicanu musiał po prostu wybrać między trzema opcjami.

Zmiany Motywow mordy

Generalnie obrazek nr. 2 został jakoś w międzyczasie usunięty ale głosował na niego tylko AliantPL więc pewnie przedstawiał scenę gwałtu.

Tego samego dnia Władca Roju awansował Vandergrift na stanowisko Moderatora Czatu. Miała ona zastąpić w tej roli Ex q, której dwie minuty później odebrano rolę. Nikt nawet nie zauważył co tylko potwierdza jak bardzo konflikt z Karu do niczego nie prowadził.

Skoro wspominamy już o Vandergrift, to spędziła ona cały dzień edytując arty Przemka0980, dodając spacje do tych bloków tekstu. Jest to wielkie poświęcenie, godne pochwały.

Wieczorem, prawdopodobnie w celu sprowokowania u kogoś ataku serca, Władca Roju awansował na Moderatora Czatu użytkownika Kubalolxp. Generalnie to chyba po prostu testował system, bo odebrał mu te uprawnienia po kilku sekundach. Potem to samo zrobił z uprawnieniami Threadmoderatora.

16 minut przed papieżową WsU (a właśnie, skrócili mu bana 17 października 2015 roku, zapomniałem o tym wspomnieć) niegodnie zachowywał się na Czacie i został na nim zbanowany. Powinniście już wiedzieć jak takie rzeczy się kończą.

26 października 2015 roku WsU zaczął masowo usuwać treści stron – tym razem bez żadnych dodatkowych komentarzy, po prostu czysta, egzystencjalna pustka. Jeśli jednak ktoś tęsknił za WsUwizmami to bez obaw – jako coup de grace nasz wandalizujący protagonista zostawił kilka wiadomości na Tablicy Władcy Roju:

Rojuzaruchałeśwkońcu?

czy zaruchałeś w końcu ? xddd


Rojurencacienieboli?

Hehhehe


Rojukiiroicirowawylizalczyjeszczenie?

Hheheheehhe

Jedyną osobą która skomentowała te wpisy był Fajaz, ale nie udało mi się odzyskać treści jego komentarza.

Oczywiście w ramach odpowiedzi Administracja przywróciła usunięte treści i zbanowała WsU na okres do 2 listopada…2017 roku. Możecie zgadnąć jak to wyszło w praktyce.

Tego samego dnia użytkownicy ZielonyBanan i CzerwonyBaranek (możliwe acz niepotwierdzone że fake konta WsU) zaczęli atakować innych użytkowników na Czacie. Władca Roju w odpowiedzi postanowił ich zbanować i wtedy zaczęły się problemy.

Fragment Blokad

Uszkodzenie Blokady

Wikia często się zacinała, szczególnie gdy chodziło o rzeczy powiązane z Czatem. Incydenty bywały różnorakie – czasem losowo wyrzucało jakiegoś użytkownika, czasem wywalało cały Czat i nie chciało się połączyć. To były normalniejsze problemy, bo były też anomalie gdy Czat przestawał poprawnie czytać klawiaturę (i zamiast literek wychodziły losowe symbole), wklejał w kółko losową wypowiedź użytkownika (nawet po wyrzuceniu go z Czatu) czy wrzucał osoby trzecie do prywatnych wiadomości między dwoma użytkownikami (dodatkowy plus jeśli ten trzeci użytkownik jest z innej Wiki i posługuje się cyrlicą). Jestem też prawie pewien że kogoś opętało przez Czat ale nie mam na to dowodów.

Tym razem to co zawiodło to uszkodzenie blokady. Być może na Astro walnięto już tyle banów że system przestał wyrabiać, ale Administracja ewidentnie miała problem z zablokowaniem innych użytkowników. I nie dotyczyło to tylko ZielonegoBanana i CzerwonegoBaranka, Władca Roju próbował dla testu zbanować innych użytkowników (szczególnie Azazela) i chociaż na papierze system wszystko rejestrował, to w praktyce nic z tego nie wynikało.

Tak se teraz myślę to WsU serio miał pecha – jakby odjebał manianę kilka godzin później to Admini nie mogliby go zablokować. F.

Szukając sposobu żeby obejść ten problem, Rojek awansował o 21:52 Fajaza do pozycji Moderatora Czatu. Fajaz nacieszył się władzą tylko przez trzy minuty, bo gdy eksperyment okazał się sukcesem, Władca Roju cofnął te uprawnienia. Musiał potem tłumaczyć się na pw.

Ostatecznie uszkodzenie blokady zostało ogarnięte dopiero następnego dnia.

27 października 2015 roku Vandergrift dodała komentarz pod artykułem o Slaanesh, pisząc że jest to jedyne bóstwo dla którego zdezerterowałaby z Imperium. Profesjonalnie mówimy na to foreshadowing.

Władcy Roju najwidoczniej spodobał się ten komentarz bo tego dnia wyniósł ją na pozycję Moderatora Treści.

28 października 2015 dodany został artykuł La’Kais. Zachował się sam początek tego arta:

Przygotujcie się dzieci na wspaniałą przygode o wojowniku ognia który solo brał na klate dziesiątki gwardzistów oraz tłumy marinsów z zakonu raptorów, ze smerfami współpracował, oraz większego demona tzincza ochujał.

Artykuł był generalnie bardzo popularny, zbierając wiele komentarzy domagających się dalszych przygód tej charyzmatycznej postaci. Niestety, faszystowscy Administratorzy usunęli go, żeby na Astronomicanie przypadkiem nie było za wesoło.

Vander griftt

W nocy 29 października 2015 roku ktoś (i niestety nie wiem kto) zalał Czat Astronomicanu końskim porno. Nie wiem kto, nie wiem jak, nie wiem dlaczego, wiem tylko że ta osoba dostała Bana na Czat od Vandergrift. Szkoda, bo była w topce ludzi których bym podejrzewał.

31 października 2015 roku Ekinops zaczął pisać artykuł o Wojnie o Prefectię. Był to długi, starannie napisany art prosto z serca. Był to też tragiczny błąd.

Tau Nienawisc

Jak zapewne pamiętacie (niektórzy z doświadczenia, niektórzy z poprzednich rozdziałów) na Astro od czasu do czasu atakowano lore Dominium Tau. To było samo w sobie niezwykłe, Tau mają swój własny hate-base praktycznie w każdym zakamarku fandomu Warhammera 40k. Problem polega jednak na tym, że na Astronomicanie jebanie po frakcji wyewoluowało w jebanie po twórcy artów. W jebanie po Ekinopsie.

Minęło kilka miesięcy odkąd ostatnio pojawiła się fala krytykowania Ekinopsa za to że ten wykonuje swoją pracę. W dużej mierze było to spowodowane rodzajem artów jakie Eki tłumaczył – jednostek, pojazdów itp., raczej czysto techniczne rzeczy. Jedynym dłuższym artem zawierającym ciężki lore był ten o Farsightcie (a potem o jego Enklawach) ale ludzie generalnie lubili Dalekowidza więc nie było problemów.

Wojna o Prefectię jednak ustawiła wszystko na „stare tory”. Bo wystarczyły dwa pierwsze zdania żeby użytkownicy Astronomicanu wpadli w szał:

Wojna pomiędzy siłami Tau - z Klanów T'au, Vior'la a także kilku innych - oraz Imperium Człowieka: Kosmicznymi Marines, Gwardią Imperialną oraz Imperialnymi Rycerzami. Kampania zakończyła się zwycięstwem Dominium, oraz wycofaniem się sił Ludzkości z planety.

Tau? Miałoby wygrać z Imperium Człowieka? Tau? Z połączonymi siłami Kosmicznych Marines, Gwardii Imperialnej i Imperialnych Rycerzy? Tau? Wygrać z Marines? W moim Warhammer 40,000?

Żarty na bok, kwestia lubienia bądź nielubienia danej rasy i powody jakie ciągną ludzi do tego typu ekstremalnych reakcji to trochę osobny temat, w który nie warto tutaj wchodzić. To co się liczy to fakt że duża część użytkowników Astronomicanu potraktowała sam fakt istnienia Wojny o Prefectię za skazę na uniwersum. I że Ekinops myślał dokładnie odwrotnie.

Konflikt wybuchł praktycznie od razu. Pierwszego dnia art i generalnie całe Dominium Tau było wyśmiewane przez Fajaza oraz Hektora Varvarusa – pojawiły się standardowe oskarżenia, o to że Karabiny Pulsowe będą zaraz cięły regimenty Leman Russów czy że nadzy Tau będą pokonywać Terminatorów w walce wręcz. Ekinops oczywiście bronił swojej ulubionej rasy.

Kolby Tau

To doprowadziło w sumie do najciekawszej dyskusji tamtego dnia (przynajmniej z tych które się zachowały) pomiędzy Władcą Roju i Ekinopsem. Gdy Ekinops zapytał kiedy Tau zrobili coś skrajnie OP, Rojek wspomniał epizod w którym piechota Tau zatłukła Orków kolbami. Wspomnienie o tym wywołało skrajną reakcję wśród już i tak zradykalizowanych przeciwników Dominium.

Jakby ktoś był ciekaw, to Rojek odnosił się do tego fragmentu z artykułu o Farsightcie:

Przez kolejne parę lat Tau pod wodzą O'Shovaha zaczęli podchodzić do wojny na Arkunashy znacznie inaczej. Kasta Ognia już dłużej nie pozostawali daleko poza orkowym zasięgiem, atakując wroga z bliska tylko w absolutnej konieczności. Zamiast tego dążyli oni do bliskich starć z bandami zielonoskórych gdy tylko patrolująca wydmy drużyna Obserwatorów ich dojrzała. Gdy tylko Orkowie rozpoczynali swoje natarcie, Tau utrzymywali pozycję w miejscu zasadzki, klękając na rdzawym piasku i wspierając się ogniem. Jeżeli któryś z nich podszedłby za blisko zostałby tylko oślepiony przez granaty fotonowe z opóźnionym zapłonem. W razie potrzeby, ocalali Orkowie byli po prostu odstrzeliwani z odległości paru metrów, albo zwyczajnie obici do śmierci kolbami karabinów pulsowych, a że zostali wcześniej ogłuszeni wybuchem fotonowym, byli kompletnie nie zdolni do samoobrony.

Z jednej strony, z pełnym kontekstem brzmi to znacznie mniej niedorzecznie. Z drugiej, nikt nie przyszedł tam szukać pełnego kontekstu tylko żeby się kłócić.

Przez cały dzień (a potem i następnych kilka) Tau i Ekinops byli dodatkowo opluwani na Czacie Astronomicanu.

1 listopada 2015 roku Władca Roju przeczytał artykuł o Prefectii na Angielskiej Wiki i stwierdził że wszystkie krytyczne komentarze względem rozwijającego się artykułu są i będą całkowicie uzasadnione. Jestem przekonany że tylko Rojek faktycznie przeczytał przebieg kampanii, a reszta użytkowników potem używała jego komentarza jako wymówki by jebać po Ekinopsie.

Fajaz Rojek Ordo Homosexualus

Tego samego dnia, być może właśnie w ramach uznania za kłócenie się z Ekim, Fajaz sprezentował Władcy Roju laurkę na Blogu. Urocze. Trochę gejowe.

3 listopada 2015 roku użytkownik Jacob von Stirlitz stworzył Wpis na Blogu w którym dopytywał się o przyszłość uniwersum. Generalnie wszyscy doszli do wniosku że Games Workshop nigdy nie zdecyduje się wyjść poza 999.M41. Heh.

Chociaż jak zauważył Ekinops:

W zasadzie to tak znienawidzona przez wszystkich Wojna o Prefectię to już M42. Nie ma podanej nigdzie daty, ale jak Bitwa o Agrellan toczyła się w samej końcówce 999.M41, to Prefectia musi toczyć się już w 000.M42.

8 listopada 2015 roku użytkownik CreationKeeper dodał Wpis na blogu „Rasy i odniesienia”, w których zawierał losowe informacje na temat ras i frakcji. W domyśle miało być dla jego użytku, ale często pokazywał ten Wpis innym żeby „pobierali z niego wiedzę”. Wpis ten został dawno usunięty więc nie podam dokładnych przykładów, ale ten Wpis został mocno skrytykowany przez społeczność Astronomicanu. Poza jakimiś faktycznie opartymi w źródłach informacjami, była tam masa nadinterpretacji oraz własnych head-canonów. Co nie było tak niezwykłe na Astro, ale chuj.

Co jednak dalej będzie z naszymi bohaterami? Czy Slaaneshowanie Vandergift do czegoś doprowadzi? Czy prześladowania Ekinopsa kiedykolwiek ustaną? Czy którykolwiek z Administratorów w końcu przestanie gwałtownie skracać bany WsU? Na te i wiele innych pytań nie znajdziecie odpowiedzi w następnym updatecie.

Znowu Spokój (tylko Eki nadal bity)[]

A co jeśli przez Islam wybuchnie wojna i przyjdzie jakiś imperator i nas zjednoczy przeciwko nim i będzie Age of Strife?

- Kodzo 19

PISARZ HISTORII ASTRONOMICANU PRZYNIÓSŁ REJESTR AKTYWNOŚCI DO NAPRAWY. ADMINISTRATOR BIUROKRATA PRACUJĄCY TAM POWIEDZIAŁ „Z REJESTREM AKTYWNOŚCI WSZYSTKO W PORZĄDKU.”

PISARZ HISTORII ASTRONOMICANU ODRZEKŁ „TO DLACZEGO NIC SIĘ NIE DZIAŁO W LISTOPADZIE 2015 ROKU”.

Będę z wami szczery mordy, ten rozdział nie będzie zbytnio wypełniony akcją. Mimo to tak po prostu go nie pominę bo może warto poświęcić kilka chwil okazjonalny spokój, nawet jeśli tylko po to by móc docenić nieunikniony chaos.

13 listopada 2015 roku na Pogadanki [4] użytkownik Kodzo19 zapytał czy Imperator wybije wszystkich muzułmanów czy obywatele Imperium wiedzą cokolwiek o Chaosie. Udzielono mu całkiem złożonej (jak na 2015 rok) odpowiedzi rozbitej na 9 wiadomości od różnych użytkowników, bardzo miło z ich strony że wyjaśnili koledze tą zagwozdkę, nikt go nawet nie opluł, chyba że na Czacie.

Ale skoro już wspomnieliśmy o miłej interakcji to przejdźmy powoli do jego dokładnego przeciwieństwa. Jebania po Ekinopsie za to że wykonuje swoją pracę.

Prefectia emocje

W listopadzie 2015 roku udało się dodać kilka artykułów na Astronomican, jednak największe emocje nadal wywoływał ten o Wojnie o Prefectię, którą Ekinops non stop edytował. I non stop musiał kłócić się w komentarzach, na Forum i na Czacie stając w obronie Dominium Tau.

Żeby nie zalewać was cytatami ale jednocześnie oddać skalę tych kłótni, podaję listę użytkowników z którymi Ekinops kłócił się o Prefectię w samym tylko listopadzie:

·        Władca Roju

·        Fajaz

·        Jokaero Ka’mil (chociaż ten czasem stawał w obronie Ekinopsa)

·        Prorok Muith

·        Witeldon Walszarti (o istnieniu którego nie wiedziałem a chłop walił kilka paragrafów naraz o tym że Tau ssą)

·        Kharlez

·        Czterech Niezalogowanych Użytkowników (ewentualnie jeden który pisał cztery niezwiązane komentarze, albo dwóch którzy pisali po dwa komentarze, ewentualnie trzech z których jeden napisał dwa komentarze)

Biorąc to wszystko bez większego wgłębiania się mieliśmy do czynienia z walką 10 vs 1. A to tylko Ci z komentarzy pod artem i Forum, podejrzewam że na Czacie dysproporcja była nawet większa. I poza okazjonalnym kciukiem w górę od Lena715 (który też był fanem Tau) Ekinops nie miał żadnego wsparcia.

Prawie żadnego.

Maaalgar

Marneus Calgar to nawet nie jest on

Od 16 do 18 listopada 2015 roku w dyskusjach Ekinopsowi pomagał użytkownik Carneus Malgar, który głównie kontrował argumenty Witeldona Walszartiego. Bardzo miło że Eki znalazł osobę która podzielała jego pogląd na Tau i była gotowa mu pomóc w dyskusji. Aż trochę za miło.

Konspiracja Czas.

Carneus Malgar to, jak mogło się wydawać, po prostu jeden z wielu randomowych użytkowników którzy przewijali się od czasu do czasu na Astronomicanie, te kolorowe postacie które przypominają nam że społeczność Astro była kiedyś dosyć duża. Nie byłby pierwszym (ani, umówmy się, ostatnim) użytkownikiem który coś tam był aktywny w tle a o którym zapomniałem napomknąć. Ale tak nie jest.

Konto Carneusa Malgara powstało 16 listopada 2015 roku i miało tylko cztery punkty aktywności – trzy komentarze broniące Tau pod Wojną o Prefectię oraz jeden w arcie o Eldradzie Ulthranie, gdzie stwierdził że jest dupkiem ale ma fajną czapkę. Carneus pojawił się więc gdy Ekinops najbardziej potrzebował kogoś kto go poprze, spędził większość energii na dokładnie to a potem dla niepoznaki dodał randomowy komentarz pod innym artem i się zmył.

Z jednej strony można założyć że Carneusem był po prostu Ekinops. Z drugiej strony nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz! Jest nagroda półtora piętrowego komentarza dla człowieka, który wskaże cień dowodu, że Ekinops wiedział o komentarzach Carneusa Malgara. Po prostu nie widział! Proszę sobie wyobrazić... znaczy... wiedział albo nie wiedział. Ja nie wiem czy wiedział, ale istnieje ogromna możliwość, że nie wiedział. Jest nawet taka wypowiedź WsU, który zrobił ten słynny wieczór na Czacie kiedy Ekinops napisał…napisał art o Wojnie o Prefectię. On powiedział, taki zmęczony, powiedział do Przemka0980: „Zrobiłem coś strasznego, ale imię Aun’Va pozostanie nieskalane”; z czego można by wnioskować, że on po prostu nie raczył Ekinopsa poinformować.

Wątek Listopadowego Jebania Po Tau zakończę tylko jednym z moich ulubionych cytatów spod Prefecti:

Tau pewnie uzna swą racje że ludzie robią tylko w chciwość i dla chciwości wszysko zrobią. Dodatku skoro zasoby wykorzystają prywatni przędsiębiorcy to imperium będzie miał małe lub prawie żadne korzyści  to więc walka o planete nie ma sensu tylko dała straty w armi imperium.

Ah tak, największy wróg kolektywnego Imperium – jebani prywaciarze. Nie wiedziałem że Maowiecki miał konto na Astro.

Reszta listopada 2015 roku to praktycznie nic. Były rozmowy, była aktywność, była kultura. Zmieńmy to.

Adept Tryska Pianę i Niegodnie Się Zachowuje (Część Pierwsza z Wielu)[]

Belchie, błagam. Daj mi szanse ostatnią.

- Adept Dark mechanicum

This is where the fun begins.

Grudzień zaczął się tradycyjnie, od tworzenia nowych artykułów i edytowania starych. Wśród nich oczywiście była Wojna o Prefectię i nawet jeśli Ekinops miał krótką przerwę od Jebania po Tau™, to dodawaniem nowego lore sam ją zakończył. Bo w nowym przetłumaczonym przez niego rozdziale znalazł się ten uroczy fragment:

Podczas gdy w centrum Prefectii pajęczyca ostrożnie rozwijała swoje sieci, podlegli jej dowódcy zwodzili przeciwnika w każdym możliwym miejscu. Na ich czele stał Komandor O'Ta'Sar, znany w Imperium jako Sternshield. Na wczesnych etapach walki z Imperium, zauważył on że jego pancerz bitewny był dość mały by unikać skanerów ludzkiej armady i zaawansowany na tyle aby pokonać skanery ich samolotów. Udał się w długą, samotną podróż na orbitę, używając dużych transportowców za osłonę. Gdy już był na miejscu, magnetycznie podczepił się pod okręt Imperialnej Marynarki, Odstrzału Powinności. Sternshieldudał się bezpośrednio nad mostek dowodzenia, po czym jego sensory spenetrowały zakłócacze voxu które chroniły ważne dane wojenne Imperium przed przeciwnikiem. Jego automatyczne translatory zdekodowały informacje bezcenne dla powodzenia strategii Shadowsun w kilku kluczowych strefach walki.

Tak więc jeden Komandor zdołał podczepić się na okręt Imperium, spenetrował i zdekodował dane wojenne Imperium i wrócił z nimi niezauważony. No i cóż, były dwie reakcje na tą część lore.

Reakcja pozytywna – od Ekinopsa i Lena715, według których była to baza a Sternshield to ich nowy idol.

NIENAWISC DO STERNSHIELDA TAK ZOSTALEM WYCHOWANY

Fragment dyskusji o Sternshieldzie

Reakcja negatywna – wszystkich innych użytkowników udzielających się w komentarzach pod artem. W tym momencie wybuchła (trwająca kilka dni) dysputa w której po jednej stronie stali Ekinops i Jokaero Ka’mil a po drugiej Hektor Varvarus, Władca Roju, Fajaz, Generał Ienstret, Lord Rinkashi, DaimonX. Czyli 2 vs 6, znacznie lepsza statystyka niż wcześniej, oby tak dalej.

3 grudnia 2015 roku Azazel w sumie stwierdził że „Please let me into the Moderators Team, I am normal and can be trusted with Astronomican’s Chat” a Ekinops to kupił i dał mu Moda Czatu. Nie pierwszy i nie ostatni raz.

Ale skoro już poruszyłem temat Ekinopsa w którym nie wspominamy o Tau to przejdźmy do tematu Tau nie wspominając o Ekinopsie. Bowiem na początku grudnia kolejny użytkownik postanowił bronić tej frakcji. Władca.

I o dziwo jego argumenty były mniej schizofreniczne niż zwykle. Zebrałem je poniżej:

Dominium Tau prowadzi ciekawy eksperyment nad bronią zdolną...zniszczyć cały system. Jak na razie skończyło się na śmierci kilku gwiazd. A po opracowaniu ciemnej materii chyba tylko eldarzy z upiorytem coś wskórają bo taki pancerz będzie właściwie niewrażliwy na każdy typ broni. Podsumowując: Tau się rozwijają i mają szansę przewyższyć nawet złote czasy ludzkości.

FOR THE GREATER GOOD!

(…)

Tu już nie chodzi o niszczenie, ale Tau zaczynają tworzyć "sztuczną materię".

A co to oznacza?

(…)

Po opracowanie czarnej materii kuku nam zrobicie! Imperium padnie,a sam imperator przyjmie większe dobro.

FOR THE GREATER GOOD !!!

Najlogiczniejsza Argumentacja na Astronomicanie.

Ehhhhh…

Odkładałem to tak długo jak tylko się dało ale pora powoli wchodzić w TĄ część lore Astronomicanu. Mroczną część.

Pamiętacie może jak 3-4 rozdziały temu pisałem:

Dzięki temu Rekinado był aktywnym twórcom na takich stronach jak: Wojny Profilowe Wiki, RoleplayTeam Wiki, PLITTR Wiki czy Kraina Andan. Był też dosyć aktywny na Saga Zmierz Wiki, EverAfterHigh Własne Postacie Wiki i Jak Wytresować Smoka Wiki ale to nie w temacie (aczkolwiek to ostatnie może być ważne w przyszłych rozdziałach, jak my dojdziemy do Adepta a on do nas).

Czas właśnie nadszedł. Ale jeszcze nie doszedł.

Tak więc kilka słów wstępu zanim będziemy kontynuować. Adept Dark mechanicum do tej pory ukazywał się dosyć sporadycznie w tej historii – tu się pokłócił z kimś, tam rzucił jakimś komentarzem, nic wielkiego. Tak więc nigdy nie było powodu by go jakoś szczególnie przedstawić. Ale teraz możemy zacząć.

Adeeeeepcie

(credits dla Salai)

Dwie rzeczy które warto wiedzieć na tym etapie. Po pierwsze, Adept Dark mechanicum był Furrasem, z czym w ogóle się nie krył a nawet chwalił podając nick którego używał na furrasowych forach (Nezerith55 jakby ktoś był ciekaw). Jak mówiłem nie krył się z tym w ogóle, czasem wydawał się być nawet dumny z tego faktu i będzie on często powracał to warto żebyście o tym wiedzieli. Druga kwestia, nawet mniej chwalebna niż poprzednia, jest taka że Adept Dark mechanicum bardzo lubił „zarywać” do dziewczyn. I daję to słowo w cudzysłów bo wiele ofiar jego zapędów pewnie poczułoby się urażonych gdybym zrobił inaczej.

Furrasowanie i popędy Adepta nie były jakimś wielkim problemem na Astronomicanie do 2016 roku, bo jak już ustaliliśmy, na Astro generalnie nie występują kobiety. Jednak 11 grudnia 2015 roku Adept dołączył do Jak Wytresować Smoka Wiki gdzie (z jakiegoś kurwa powodu) byli tam już inni ludzie z Astronomicanu. Ale poza nimi były też dziewczyny (chyba rozwikłałem ten powód).

No więc spójrzmy na timeline obecności Adepta na Jak Wytresować Smoka Wiki.

11 grudnia – dołączenie do społeczności.

12 grudnia – napisanie wiadomości na Tablicy użytkowniczki Gwiazdka Angel.

15 grudnia – ban.

A więc co się wydarzyło?

Zacznijmy od treści wiadomości:

Interesująca Osoba

Jesteś interesującą osobą. Wariatka(pozytywna) i lubisz smoki...czuję ze się dogadamy.

Chłop ewidentnie coś źle wyczuł.

No ale ta wiadomość sama w sobie nie była powodem kłopotów, raczej ich wczesnym objawem. Bowiem przez następnych kilka dni Adept miał być aktywny na Czacie, zwłaszcza w okolicach Gwiazdki Angel.

Potęga i Moc

Ale o tym zaraz bo w czasie gdy Adept tryskał energią na innej Wiki, na Astronomicanie Fajaz został głośnym fanboyem Vostroyi, czemu dał upust 13 grudnia 2015 we Wpisie na Blogu. Za sprawą użytkownika Hirexus blog zamienił się w naukę matematyki dla ubogich, gdzie różni użytkownicy próbowali wyliczyć ilu żołnierzy jest w Pierworodnych z Vostroyi. Liczby wahały się od 9 do 12 milionów, będąc przy okazji posypane oburzeniem „hur dur czemu mniej niż ZSRR rzucało na front”.

Wtedy przyszedł Kharlez ze swoją tezą:

Według Angielskiej wikii na Vostroy żyje ok 9,3 miliarda ludzi. zakładając, że stosunek kobiet do mężczyzn to 1 do 3 i liczeni są tylko dorośli obuwatele, to teoretycznie jest tam 3,1 miliarda małżęństw. Idąc dalej tym torem każdy pierworodny idzie do armii, więc według powyższych danych Vostroyańskie regimenty liczą łącznie od 1 do 3 miliardów żołnierzy. Dlaczego od 1mld? ponieważ w statystyki dorosłych wchodzą również osoby stare, bezpłodne, lub małżeństwa, które już wcześniej oddały dziecko do woja.

<MECHANICUS_LOGOUT>

Adept Mechanicus ocalił więc całą konwersację i sprawił że wszystkim polepszył się dzień. Wróćmy więc do jego zdradzieckiego odpowiednika.

Kontekst Smoków

Stąd wiemy że ban wyszedł na polecenie Administracji

Adept Dark mechanicum był przez następne dni bardzo aktywny na Czacie, o tym już wspomniałem. I to właśnie ta aktywność była źródłem problemów. Do tego stopnia że 15 grudnia 2015 roku, Moderator Konrad na polecenie Administracji dał Adeptowi Dark mechanicum bana na 2 tygodnie na wchodzenie na Czat. W uzasadnieniu dał:

Nękanie, niewłaściwe zachowanie

Warto zauważyć że użytkownik Konrad był Moderatorem od października 2015 do stycznia 2016 roku i w okresie tym dał trochę banów ale tylko Adept zasłużył sobie w uzasadnieniu na wspomnienie o nękaniu.

No dobrze, ale jaki był dokładnie powód tej decyzji? Nie mamy niestety Logów Czatu ale mamy dwie inne rzeczy: znajomość zachowania Adepta (do tej pory używana głównie w formie foreshadowingu) oraz ograniczone umiejętności podstawowej dedukcji.

Wiemy że użytkowniczka Gwiazdeczka Angel wpadła w oko Adeptowi. Z późniejszych wpisów (które będę pewnie nawet pokazywał w przyszłych rozdziałach jeśli będą ważne) wiemy że Adept zalazł za skórę również użytkowniczkom The Sweet i Lisiczka Zoura. Gwiazdeczka Angel była Administratorem Biurokratą a Lisiczka Moderatorem Czatu. Czyli dwie z trzech osób z którymi miał wąty były członkiniami Administracji. I to właśnie ze strony Administracji wyszła decyzja o zbanowaniu Adepta.

Adept pytania

Niby screen ze sprawy którą będę opisywał za dwa rozdziały ale nawiązuje do tej sprawy

Poza tym, według późniejszych wpisów jednej z członkini Administracji to co przelało czarę goryczy w sprawie Adepta to „Zadawanie Niestosownych Pytań”. Zostawiam to dla waszej wyobraźni.

Co więcej, dokładnie tego samego dnia bana na Czat dostał użytkownik Michu, który (przynajmniej według Adepta, który umówmy się nie jest obiektywnym źródłem) zachowywał się jeszcze bardziej karygodnie i dostał karę na tydzień. Więc cokolwiek Adept zrobił, uderzyło personalnie.

Oto co moim zdaniem się stało. Adept zaczął napastować użytkowniczki Wiki, głównie te które w jego spermańskim mniemaniu były zainteresowane jego furrasowymi fetyszami. Jako że dwie z jego ofiar były członkiniami Administracji, to żadna nie chciała go wprost zbanować żeby nie było że wykorzystują swoją pozycję do prześladowania użytkowników których nie lubią, więc poprosiły innego Moda żeby go zbanował.

Czy tak w istocie było? Możliwe acz nie ma można tego udowodnić. Co z pewnością da się jednak udowodnić to fakt że z Adepta była straszna męczydupa.

Kamień Adepta

Multikonto Adepta

Wkrótce po dostaniu bana (albo nawet przed, trudno powiedzieć) Adept stworzył sobie drugie konto, Hipnotyczny Kamień. Najwidoczniej stwierdził że ukazywanie swoich fetyszy na avatarze nie jest dość dobre więc zaczął do nich nawiązywać w nicku.

Działając na Czacie jako Hipnotyczny Kamień dowiedział się że Administracja nie zamierza cofać Adeptowi bana, co więcej była nawet otwarta na możliwość przedłużenia go jeśli Dark mechanicum będzie ich dalej denerwował. Nie zgadniecie co potem zrobił.

Od 16 grudnia 2015 roku Adept rozpoczął kampanię mającą przekonać Administrację by zdjęli mu bana, latając od Tablicy do Tablicy każdej osoby z chociaż odrobiną władzy na Wiki. No cóż, każdej za wyjątkiem Gwiazdki Angel i Lisiczki Zoury. Co za przypadek.

Próby odblokowania zaczął od użytkownika Elementalist Mateuszlu1!:

ADEPT: Mój kolega Kamień, dowiedział się, że administracja była za tym aby mnie zbanować. I mam pytanie. Czy 2 tygodnie za niewłaściwe zachowanie to nie za dużo?   I nie można się z wami dogadać?

MATEUSZLU1!: Administracja uważa, że 2 tygodnie to wystarczająca kara.

ADEPT: Ale czemu? Michu zachowywał się gorzej i ma tylko tydzień. A może no nie wiem, 2 tygodnie obserwacji? Po za tym, nie wiem za co dokładnie. Niby kogo nękałem?

Z tej konwersacji możemy wyciągnąć dwie rzeczy (znaczy możemy więcej ale ja chcę tylko dwie). Po pierwsze, Adept nie przeszedł Szkoły Tworzenia Multikont im. WsU i Ekinopsa bo na dzień dobry sprzedał że jego „kolega” Kamień szpieguje na Czacie. Po drugie, Adept oficjalnie miał się za zupełnie niewinnego, ba nie wiedział nawet komu niby podpadł.

Bardzo interesujące. Teraz spójrzmy na jego wpis który zostawił na Tablicy innego użytkownika jeszcze tego samego dnia:

Konrad nie chce gadać Mati też A do Angel wolę się nie zbliżać

No proszę, chyba jednak zdawał sobie sprawę komu podpadł. Adept stąpał na lodzie. Dosyć cienkim, 12 centymetrowym.

Wspomniany komentarz zostawił na Tablicy użytkowniczki Belchie, która była jedyną członkinią Administracji która wydawała się nie być na bieżąco z wybrykami Adepta. Sam Adept szybko uzupełnił jej braki ale musiała być bardzo zaskoczona gdy Dark mechanicum zaczął odgrywać skazańca na jej Tablicy:

Belchie, błagam. Daj mi szanse ostatnią. Tydzień obserwacji, czyli jak złamię regulamin to ban, ale chociaż szansa na poprawę. Błagam.

(…)

Skróc mi wyrok do tygodnia, ale daj pod obserwację....Błagam. Przekonaj Angel.

(…)

Wiki. Nie wtrącaj się [potem zmienione na „Wiki. Czy to wyrok całej administracji?”]. Belchie. BAN. To jest wyrok

Słowo daję, bez kontekstu można uznać jakby zamiast bana na Czat przyprowadzili go przed pluton egzekucyjny. Oczywiście Belchie odmawiała Adeptowi skrócenia bana, stwierdzając że nie leży to w jej kompetencjach. O 17:45 tego samego dnia powiedziała mu wprost że nic nie da się zrobić z tą sytuacją. Adept potrzebował tylko 7 minut by wyskoczyć z nową strategią, pisząc do niej wiadomość:

A podasz Skype?

Adept Skype

Co może pójść nie tak?

700IQ ruch. Pamiętacie jak został oskarżony o zadawanie niestosownych pytań? Dobrze że nie za niestosowne dyskusje. Bo swoim pytaniem właśnie jedną zaczął.

Adept Dark mechanicum spędził resztę dnia wypytując Belchie o jej Skype’a. Spytacie czemu babka miałaby dać obcemu typowi swoje dane osobowe, zwłaszcza takiemu który dostał bana za napastowanie innej Administratorki? Odpowiedź jest prosta – no przecież Adept nie potrzebował jej danych osobowych! Chciał tylko móc do niej w każdej chwili zadzwonić, porozmawiać z nią (czyli znać jej głos) i może od czasu do czasu poprosić żeby włączyła kamerę, tak by widzieć jej twarz oraz potencjalnie jej pokój. Kompletnie apersonalne dane, nic w tym osobistego a Adeptowi dobrze się z oczu patrzy to na pewno można mu przekazać tą wiedzę.

Spoiler: Adept Dark mechanicum nie zdobył ani unbana ani tym bardziej Skype’a Belchie. Można by powiedzieć że zyskał tylko fake konto z którego cały czas monitorował Czat Jak Wytresować Smoka Wiki ale nie jest to prawda. Zyskał coś jeszcze. Origin Story.

Bo może się wydawać że w całej tej Historii jest mało Astronomicanis. Ale sądzę że ta mała opowiastka służy ważnemu celowi wprowadzenia do osobowości Adepta. To pierwszy fundament pokręconej, zjebanej drogi która właśnie się zaczęła. Drogi która ewentualnie doprowadzi nas do „pokazywania towarów”, 12 centymetrów i tak, nawet do DJ Adeptino.

Chuj wam wszystkim w dupę.

Koniec Trudnego Roku[]

IMPERRIUS DOMINATUS: Widzę, że twórca był bardzo stronniczy jeśli chodzi o Tau i przedstawił ich w najlepszym świetle wobec wszystkich innych ras. Sugerował bym trochę zmienić ten opis gdyż mógłby on wprowadzać początkujących fanów Warhammera 40,000 w postrzeganie Tau jako głównych bohaterów tego wspaniałego uniwersum. Otóż żadna rasa w Warhammerze nie jest dobra (no może ludzkość jeżeli mieli byśmy się doszukiwać).

WŁADCA ROJU: Nie napisałem że są dobrzy, napisałem że są najbardziej dobrzy. Nikt nie jest dobry, jeśli walczy się o przetrwanie, zwłaszcza w skali cywilizacji. Raczej nazywajac ich ciotami nie byłem aż tak stronniczy :>

19 grudnia 2015 roku na Blogu Kharlez zapytał czy Yuuzhan Vongowie z uniwersum Star Warsów mogą być przodkami Tyranidów z Wh40k. Nie była to oczywiście pierwsza próba łączenia obydwu uniwersów na Astronomicanie ale prawdopodobnie jedna z najbardziej bezpośrednich. O dziwo pytający nie został zjebany od góry do dołu za zadanie takiego pytania, taki Rinkashi to był nawet gotów się zgodzić.

Opinia Adepta

Oh Adept

20 grudnia 2015 na Jak Wytresować Smoka Wiki Adept wyciągnął najcięższe działa jakie można było wyciągnąć po upośledzonej dyskusji z kimś – napisał na Stronie Użytkownika co sądzi o innych. Aż łezka mi się zakręciła z nostalgii.

Obok macie screena z jego głębokich przemyśleń a ja tylko stwierdzę że gdyby nie ewidentne oburzenie i pretensja to jego wpis o Angel byłby niemal przejawem samoświadomości.

21 grudnia 2015 roku WładcaRoju stworzył Wpis na Blogu pod tytułem „Wh40k Wprowadzenie” który, uwaga, służy jako wprowadzenie do uniwersum Warhammera 40k. Nie każdy wie.

Rojek kocha Tau

Żeby karmy stało się zadość, Rojek napracował się mocno nad tym artykułem tylko po to, by zostać w pierwszym komentarzu oskarżonym o opierdalanie gały Tau. I to akurat wtedy gdy Ekinops zrobił przerwę od updatetów do Wojny o Prefectię. Najwidoczniej rynek domaga się oskarżania kogoś o lizanie WiększoDobrowej dupy.

W okolicach tego czasu na Mój Własny Świat Wiki zaczęły się dyskusje dotyczące wyborów na Opowiadanie Miesiąca: Grudzień 2015 (do czego chyba koniec końców ostatecznie nie doszło). W ramach tej dyskusji CreationKeeper zaczął utrzymywać że we wcześniejszym miesiącu jego opowiadanie (Wszechświat Powojenny – Prolog) niemal wygrało głosowanie na Opowiadanie Listopada. Opowiadanie CK faktycznie wylądowało na podium (aczkolwiek tylko dlatego że nominowane były tylko trzy opowiadania), było jednak przy tym jedynym które nie otrzymało ani jednego głosu więc użytkownicy MWŚ zaczęli się z niego naśmiewać. Wynikiem tej sytuacji było głośnie oburzenie CreationKeepera, który ogłosił że nie będzie spędzał już czasu na „stronie dla gimbusów” i znajdzie sobie lepszą społeczność. Nie wiem czy to faktycznie był katalizator do czegokolwiek, ale warto zauważyć że z końcówką grudnia 2015 roku CK zaczął spędzać na Astronomicanie zauważalnie więcej czasu.

24 i 25 grudnia 2015 roku Adept Dark Mechanicum próbował wyciągać z ludzi na Jak Wytresować Smoka Wiki dane Skypowe. Skończyło się generalnie tak jak można się spodziewać, nawet po tym jak został odbanowany.

WsUxEki

Komentarz pod Prefectią

31 grudnia 2015 roku WsU przybył na Astronomican z fake kont (bo nadal miał bana) żeby złożyć społeczności życzenia z okazji nadchodzącego Nowego Roku. Najbardziej rozczulający był ten złożony w komentarzach pod Prefectią, w której pogratulował Ekinopsowi za jego niesamowitą robotę i praktycznie nazwał ją „nieoficjalnym tłumaczeniem Warzone Damocles: Kauyon”. Fakt że ze wszystkich „większych” użytkowników WsU był jedynym który naprawdę pochwalił Ekinopsa za napisanie tego artykułu niesie ze sobą takiego spóźnionego ducha Świąt. Można uronić pojedynczą łzę.

I tym sposobem doszliśmy do końca całego miesiąca. Będę z wami szczery, gdy kończyłem poprzedni rozdział to nie sądziłem że ten będzie taki krótki, zwłaszcza jak człowiek przypomni sobie jaki shitstorm informacyjny miał miejsce przy opisywaniu grudnia 2014. Więc żeby z tego wyszło coś więcej niż mała notka, można się pokusić o podsumowanie nie tyle samego miesiąca co całego roku.

2015 rok to był…dobry Boże…ewenement. Nie bez powodu potrafimy się do niego odnosić jako „Rok Który Nie Istniał”, ilość skumulowanego cringe’u potrafi rzucić się człowiekowi na głowę. Gdyby umiała ją jeszcze rozbić to wszyscy bylibyśmy już martwi.

2015 rok to dla Astronomicanu przede wszystkim rok Herezji Waldusia. No bo jak mogłoby być inaczej? Myślę że nikt się nie będzie ze mną kłócił jak powiem że nie było to „tylko” najważniejsze wydarzenie roku ale i całej historii Astro(nomicanis). I chociaż wojna domowa na Wiki skończyła się w marcu, to praktycznie lwia część następnego roku składała się z pokłosiem tego konfliktu. Większość następujących potem kłótni i ale i reform była, w bardziej lub mniej oczywisty sposób, logiczną konsekwencją Waldusiowej Wojny Domowej i dopiero pod koniec roku, wraz z pojawieniem się na radarze odpałów Władcy, CreationKeepera i Adepta długi cień Waldusia zaczął znikać.

2015 to rok w którym formowała się osobowość nie tylko samej Wiki ale przede wszystkim wielu ich użytkowników. Być może dlatego tak nostalgicznie wielu na niego patrzy – wszystko wydawało się jakieś większe i ważniejsze, był w tym jakiś powiew przygody (jakkolwiek smutno nazywanie „siedzenia przed ekranem i kłócenia się o Moda” przygodą może brzmieć) i nauka która zmieniała nas na lepsze i (głównie) na gorsze.

Klamka jednak zapadła nad rokiem 2015. Rok Waldusiowego Przewrotu, Powrotu Firiona, Administracji Ekinopsowo-WsuWowej i pozwów Rekinado dobiegł końca. Nadszedł rok 2016, rok w którym osobowość Wiki miała się uformować do tego stopnia, że do dzisiaj właściwie kontynuujemy zaczęte wtedy konflikty. Czas Najazdów na Nexus, Konfliktu Dwóch Regulaminów i wielu innych rzeczy o których zdążyłem zapomnieć. I tak, jest to też czas Tybalta.

Zapraszam.

Syn Marnotrawny Powraca[]

Dlaczego Zorua najpierw przesyla mi życzenia, a potem banuje bez ostrzeżenia?

- pytanie które Adept będzie w kółko zadawał

Mam nadzieję że tej zmiany nie spodziewacie się zbyt szybko, bo pierwszych kilka wpisów będzie kontynuowało autyzm z poprzedniego roku.

Pierwszy przykład z brzegu – Adept Dark Mechanicum. 31 grudnia 2015 roku dostał ponownie bana na Jak Wytresować Smoka Wiki. Jak do tego doszło? Tym razem odpowiedzialne było nie spermienie a zwykła głupota, chociaż Adept potrzebował jeszcze trochę czasu by się o tym przekonać.

Nie mogąc skomentować nic na JWSW ani wejść na Czat Adept rozpoczął podróż po Wikiach na których przebywała Belchie (nie będzie to zresztą ostatni raz kiedy to zrobi) by spytać ją na Czacie o powody bana. Trudno mi powiedzieć czy nie mógł jej znaleźć czy go po prostu ignorowała (aczkolwiek mamy więcej poszlak wskazujących na to drugie) więc postanowił napisać na jej Tablicy Użytkownika na One Piece Wiki:

Mam sprawę, a tak właściwie dwie.

Pierwsza:nie mogę zostawić ci na JWS wiki wiadomości, bo nie mam opcji nowej wiadomości

Druga:Dlaczego Zorua najpierw przesyla mi życzenia, a potem banuje bez ostrzeżenia?

Adept One Piece

Chłop męczy dupę z rana

Jak się potem zorientujecie Adept był ABSOLUTNIE OBURZONY że jakaś Moderatorka śmie robić mu nadzieje składać mu życzenia a potem go jeszcze banować. I to jeszcze za bycie niewinnym? Za to należy się kara grzywny albo roboty społeczne na Skype.

Belchie odpisała mu i się okazało że teoretycznie Adept nie dostał bana. Bana na IP dostał Hipnotyczny Kamień, z racji podejrzenia bycia multikontem. Oczywiście burząc się Adept udowodnił że podejrzenia te były w 100% uzasadnione.

Daj mi spokoj daj mi spokoj

Cały 1 i 2 stycznia 2016 roku Adept spędził na Tablicy Belchie na One Piece Wiki, wyżalając się że jest uciszany i prześladowany na Jak Wytresować Smoka Wiki, że nie może się nawet obronić przed oskarżeniami i (moje ulubione) że Administracja zmusza go żeby chodził po innych Wikiach i zawracał im tam dupę. W tym czasie Belchie pisała różne odpowiedniki „daj mi spokój daj mi spokój daj mi spokój daj mi spokój”. Generalnie jako że ludzie na Jak Wytresować Smoka Wiki to były miękkie fujary to faktycznie odblokowali Adepta ale Administrator Biurokrata utrzymał bana na Czat. Jeśli myślicie że nasz bohater przyjął to z godnością to słabo czytaliście ostatnie wpisy.

2 stycznia 2016 roku odblokowany Adept powrócił prowadzić kłótnię na Jak Wytresować Smoka Wiki, gdzie raz jeszcze się oburzał że najpierw składano mu życzenia a potem go zbanowano. Bardzo go to bolało, biedaczek. Oburzał się też że ma bana na Czat – bo tak, złamał Regulamin (więcej niż raz) ale obiecał że już tego nie zrobi więc powinien dostać z miejsca ułaskawienie.

Odpowiedziała mu raz jeszcze Belchie:

Widzę, że robi się tu niezły Shitstorm. Odpowiem więc ja: Lisiczka złożyła Ci życzenia, bo podczas sylwestra wszyscy chcieliśmy być mili. Zadawałeś niestosowne pytania i opisy, Lisiczka zobaczyła to z mojego telefonu, Angel powiedziała, że ma być ban. Ja nie chciałam banować w sylwka, więc Lisiczka weszła ze swojego fonu i dała bana.

Dziękuje, pozdrawiam.

TL;dr: Adept dostał życzenia bo w Święta trzeba być miłym nawet dla zwierząt i nikt go nie chciał znowu na Wiki bo prawdopodobnie wypytywał inne użytkowniczki o rozmiar miseczki. Oczywiście nasz protagonista nadal męczył dupę i domagał się odbanowania. I niestety, chociaż wszyscy na niego narzekali (kilku pytało nawet wprost po co siedzi na Wiki skoro go niby wszyscy prześladują) to na JWSW ewidentnie nie mieli styczności z wyciąganiem konsekwencji i Adept pozostał tylko z krótkim banem na Czat.

Słowo daję, Adept nie przetrwałby 3 minut pod rządami Komisarza Waldusia odstawiając takie maniany.

5 stycznia 2016 roku CreationKeeper zaczął edytować artykuły na Astronomicanie, dodając każdego zatrważające 0 baitów. Tej siły już nie powstrzymacie.

7 stycznia 2016 roku Vandergift wstała rano i postanowiła sprawić żebyśmy wszyscy kolektywnie żałowali że mamy oczy. Tak, dodała wpis na Forum w którym wrzuciła linki do swoich ulubionych pornoli z Wh40k.

Bóg jest miłosierny więc żaden z 34 linków (do rule34, to akurat zabawne) już nie działa ale po hiperłączach nadal można dojść do tego jakie były tagi w tych artach. Wymieńmy kilka z nich:

*Sisters_of_Battle

*Tzeentch

*Commander_Farsight (co)

Fajaaaaaz

*Slaanesh

*Futanari (oczywiście)

*Tyranid (mniej oczywiste)

*Swarmlord (ROJEEEEK)

*Plague_Bearer (o nie)

*Great_Unclean_One (make it stop make it stop make it stop make it stop)

Najgorsze że niektóre to była chyba kombinacją kilku z tych tagów.

Nie, cofam, najgorsze jest to że jedynie Komandor Farsight mnie zaskoczył.

Generalnie reakcja ludzi w komentarzach była zbliżona do tej którą wy teraz macie czytając to. Nawet dla Fajaza było to trochę za dużo.

Chociaż może widząc Siostrę Bitwy (z którą Vander się utożsamiała) opierdalającą Wielką Nieczystą Pałę (z którą utożsamiało się większość użytkowników) niektórzy mogli sobie zacząć wyobrażać pewne rzeczy. Rzeczy które miały doprowadzić do…pewnych wydarzeń 14 lutego 2016 roku. Ale nie wyprzedzajmy faktów.

Bo faktem jest że 9 stycznia 2016 roku na łono Astronomicanu powrócił chyba jedyny użytkownik który publicznie ogłosił że odchodzi na jakiś czas i naprawdę odszedł na jakiś czas.

Tak to on – jedyny, niepowtarzalny Kpt. Corvus.

Powrót Corvusa został przyjęty ze sporym entuzjazmem, zwłaszcza przez Rojka (oprawcie sobie ten fragment w ramkę, z biegiem czasu będzie tylko śmieszniejszy). Corvus zaczął wymieniać się ideami dotyczącymi swojego fanowskiego skrzydła Krwawych Kruków, które zamierzał napisać od dłuższego czasu, wielu użytkowników wspierało go z tym planem. Co za miły gość.

10 stycznia 2016 roku Corvus skomentował wpis Vandergift stwierdzając że za wrzucanie takich treści powinna zostać wciśnięta do Pokutnika albo powinno jej się „kazać biegać, prawie, nago z mieczem dwa razy większym od niej”. Corvus to jest jednak Corvus.

12 stycznia 2016 roku Corvus odkopał stary wpis z 2014 w którym fantazjowało się o życiu w Imperium jako ktoś inny niż jebany Serwitor. Przez następne dni wpis ten widział swoją drugą młodość a najwięcej komentarzy dodali chyba właśnie Corvus i CreationKeeper.

Tego samego dnia Corvus pokłócił się z jakimś użytkownikiem (niestety nie wiem którym, pousuwano komentarze) o dosłowną pierdołę, czego pozostałością jest ten komentarz Corvusa:

Jakbym brał każdy komentarz czy wypowiedź skierowaną w moją stronę na poważnie to już dawno bym zszedł na nerwicę. Ale jak masz pisać "takie" komentarze, z których ewidentnie wynika, że masz jakiś problem ze mną i tym tematem ( A miał być to żart, tak? Nie zauważyłem.) to po prostu daruj sobie.

Co udowadnia nam że podczas swojej nieobecności Corvus nie przeszedł żadnego character arcu. Wielka szkoda.

Biorąc pod uwagę wszystkie powroty jakie miały miejsce wcześniej (i będą miały miejsce później) powrót Kpt. Corvusa na łono Wiki jest generalnie jednym z najmniej interesujących. Po prostu wrócił do normalnej aktywności w losowy dzień, żadnego pokazania się w najbardziej desperackim momencie ani manifestu na trzy strony itp. Co jest śmieszne bo pomimo swojej nonszalancji powrót Corvusa był prawdopodobnie jednym z najważniejszych wydarzeń 2016 roku.

13 stycznia 2016 roku, z racji braku updateów do Prefectii ludzie znowu wrócili dyskutować w Kampanii na Taros Tym razem była to dysputa na temat stary jak świat – tego czy Dominium Tau kiedykolwiek będzie znaczącą siłą i jak je porównać do Imperium czy Przedwiecznych. Tego typu dyskusje są co chwila więc wspomnę tylko że jej druga (i większa) część przeniosła się szybko na Pogadanki [4] jakby ktoś był ciekaw.

14 stycznia 2016 roku CreationKeeper dodał Wpis na Blogu pod tytułem „Jakich gier video osadzonych w Wh40k rządam?” (żądam <3) gdzie on wypisywał swoje pomysły, potem Corvus wypisywał swoje, potem Rojek swoje a potem wszyscy inni też się rzucili i zaczęli dorzucać swoje trzy grosze. Chętnie bym przejrzał ten Wpis i zobaczył czy którekolwiek z życzeń się spełniło (jestem prawie pewien że Kharlez marzył o „Mechanicus”) ale Wpis ten został usunięty więc chujnia.

Przez następnych kilka dni nie działo się nic wartego odnotowania ale to w takim pozytywnym sensie. Wikia działała poprawnie i pojawiało się sporo nowych artykułów, w tym głównie o Krwawych Krukach, pisane oczywiście przez Kpt. Corvusa. Największą anomalią był wpis Rekinado (co chyba aż tak nie dziwi) który 22 stycznia 2016 roku próbował zacząć nową grę PBF (Play By Forum) na Astronomicanie. Ciekawy projekt, nic z niego nie wyszło, takie już życie Rekiego.

Tybalt[]

Tybalt

- Tybalt

Tybalt triggered

23 stycznia 2016 roku na Astronomican dołączył użytkownik Inkwizytor Tybalt.

3 edycja

Nic ważniejszego się już nie wydarzy, zamykam kronikę.

Prawdopodobnie Najlepsze Wybory w Historii Astronomicanu[]

Patrzcie państwo jakiego mamy wspaniałego admina. Gdy był świadkiem bezpodstawnego bana na mojej osobie po prostu wyszedł i ma gdzieś zachowanie moderatorki nadużywającej władze.

http://oi68.tinypic.com/vgj6tt.jpg

Chwile po odbanowaniu mnie przez porządnego moderatora Azazela, otrzymałem kolejnego bana od tejże "moderatorki" zwanej Vandergrift za najwyraźniej przypomnienie o znajomości regulaminu którego ma przestrzegać.

Ciekawe czy publiczną skarge również nasz wspaniały biurokrata oleje i dalej będzie dawał przyzwolenie swojemu kółku adoracji na wszystko co chce. 

Edit : Przepraszam bardzo, nie wyszedł, a jak to ujął "spierdolił stamtąd". :D

- post WsU na Tablicy Ekinopsa

Przez ostatni tydzień stycznia 2016 roku nowy użytkownik Inkwizytor Tybalt był bardzo aktywny, nie tylko edytując niektóre arty ale również odpowiadając na pytania pojawiające się w różnych komentarzach jak i na Czacie. Biorąc pod uwagę jego komentarze i odpowiedzi użytkowników Tybalt ukazywał się jako osoba nie tylko zaznajomiona z uniwersum, ale też niezwykle przyjazna i otwarta na interakcje z użytkownikami.

Azazel Psycho

Niby inny okres i akurat żartobliwie ale jak Azazel się odpalał to potrafił takie komentarze pisać na poważnie

Mam co do tego dobre przeczucia.

Przeciwieństwem Wholesomebalta był jednak Azazel, mający kolejne napady Społeczeństwa™ i wyżywający się z nich na KiiroiSanie. I o ile wyzywanie Kiiroiego na Czacie było dla niektórych użytkowników dzienną normą, o tyle grożenie śmiercią oraz innymi fizycznymi konsekwencjami w związku z kłótniami na Forum nie było już codziennością. A może nawet było, ale Azazel i tak przesuwał to ponad poziom tolerancji.

Na początku lutego 2016 roku Ekinops kontynuował edycje Wojny o Prefectie, dodając później jedne z najbardziej memowanych rozdziałów – ten w którym Tau kwestionują czemu ludzie nie używają sztucznej inteligencji i ten w którym ginie Mistrz Kruczej Gwardii. Co ciekawe Władca Roju, który jak pamiętacie do tej pory negatywnie odnosił się do artykułu, w komentowaniu tych i następnych edycji miał przyjąć podejście neutralne albo delikatnie wspierające Ekinopsa.

10 lutego 2016 roku doszło do sytuacji prawdziwie historycznej, która pomimo bycia jednym z fundamentów memologii Mojego Własnego Świata, odbiła się też na społeczności Astronomicanu. Otóż tego dnia użytkownik popełnił założenie Nexus Wikia, osobistej Wiki Testowej poświęconej swoim własnym dziełom. Testówka ta służyła jako swego rodzaju brudnopis dla CreationKeepera, gdzie opisywał swoje twory z dala od krytycznych oczu. Operował nią jednak jak Wikią skupioną wokół społeczności, pisząc posty skierowane do nieistniejących użytkowników oraz (co może być moim ulubionym faktem na temat Nexus Wiki) nagradzając swoje własne dzieła nagrodami za Artykuł Roku czy Artykuł Miesiąca.

Wczesne Nexus Wiki

Nie zachowały się żadne screeny ze Strony Głównej Nexus Wikia, więc macie tutaj coś żeby zwizualizować jak strona wyglądała

Niewtajemniczeni mogą spytać – okej, gdzie jest problem? Z Nexusem problemów miało być kilka, ale zapalnikiem kilku konfliktów miał być fakt że CreationKeeper miał tendencje do kradzieży pomysłów innych użytkowników i twierdzenia że sam na nie wpadł. I o ile problem ten zasługiwałby na własny rozdział w hipotetycznej Kronice MWŚ (która nigdy nie powstanie przestańcie do mnie wypisywać) to miał on też dotknąć Astronomican po tym jak część użytkowników zorientowała się że CreationKeeper kradł też z Wh40k. Ale to wszystko przed nami.

11 lutego 2016 roku użytkownik ImperiusDominatus wrzucił na Tablicę Ekinopsa screeny pokazujące jak jego Gwardia Imperialna zmasakrowała Dominium Tau w Soulstormie. Odpowiedź była raczej do przewidzenia:

Nie ślij mi zdjęc z symulacji walki z SI, czy co Wy tam w Imperium macie. Co powiesz na sprawdzenie się w boju z prawdziwym przeciwnikiem? Tylko podaj mi swój nick na Steamie.

Do bitwy tysiąclecia niestety nie doszło, pomimo faktu że do walki chętny był również BloodRavenMaster. Smutne w sumie.

13 lutego 2016 roku doszło w końcu do tego na co pewnie wszyscy czekaliście – starcia między użytkownikami. Tego dnia na Czacie doszło do konfliktu pomiędzy WsU a bliżej niesprecyzowaną ilością użytkowników. Konflikt ten został urwany przez Vendergrift, która dała WsU bana z uzasadnieniem:

Prowokacje anty-Astronomicanowe

Ile bym dał żeby zobaczyć screeny z tego co tam się wydarzyło. No cóż.

Wayback Machine screen

Link który WsU wrzucił do cytowanej dyskusji dawno zdech ale przywróciłem go przez Wayback Machine

Mniej niż pół godziny po dostaniu bana na czat WsU udał się na Tablicę Ekinopsa, gdzie napisał reakcję którą widzieliście cytowaną na początku rozdziału.

Ekinops stwierdził że już go to wszystko męczy, co ma sens bo przypominam że od końcówki 2015 roku Administrator Biurokrata de facto oddał władzę wykonawczą Rojkowi i Fucariusowi i chyba modlił się o to żeby ktoś go obalił, tylko nikt nie chciał wziąć na siebie odpowiedzialności. No, potencjalnie WsU mógł chcieć, ale małe szanse by on mógł przejąć władzę. Przynajmniej bezpośrednio…

ImperiusDominatus prawdopodobnie mówił za większość użytkowników gdy zaczął błagać obydwie strony o zaprzestanie napierdalania się i skupienie się na tworzeniu artykułów.

Najbardziej w pisanie odpowiedzi zaangażowała się jednak sama oskarżona:

Nie należę do "swojemu kółku adoracji". Obie grupy odbierają od mnie Bany. Wisi mi to czy mam moderatora czy nie. W razie odebrania będzie mi to wisiało jeszcze bardziej. W razie Bana czy Kasacji konta jeszcze bardziej się uciesze bo wreszcie będę miała powód by nie wracać i nie poprawiać setek błędów ortograficznych, stylistycznych i całej reszty Polskiej składni oraz gramatyki. Cała Wasza banda analfabetów [wtórnych] spędza więcej czasu na kreciej robocie, dywersji i destabilizacji tej Wiki niż na pisaniu artów czy raczej kopiowaniu z Lexi i angielskiej Wiki po czym tłumaczeniu na j. polski z pomocą translatora w Googlach. Najlepiej by było dla całej Wiki jakby usunięto Astronimican i zablokowano wszystkie konta jakie tu się udzielają. Tyle mam na ten temat do powiedzenia i nic więcej nie odpisze w tej sprawie.

Shieeeeet.

Nikt nie chce adma

Vander była kiedyś zbazowana?

Generalnie w miarę jak zostawały dodawane komentarze dyskusja odeszła od tematu który poruszy WsU i zamiast tego przeszła do tego czy obecna Administracja w ogóle nadaje się do tego żeby rządzić stroną. W opinii tego który rozpoczął całą tą dyskusję – nie. I dlatego WsU postanowił wrócić do starej, sprawdzonej metody.

Oh tak, znacie je. Kochacie je. Spodziewaliście się ich. I oto nadeszły:

Kolejne Wybory na Administratora.

Jeszcze tego samego dnia WsU stworzył wątek dotyczący wybierania chętnych do stanięcia naprzeciw Ekinopsowi. Sam Ekinops generalnie nie widział sensu w całych tych wyborach, po prostu przeniósł je na część Forum która już nie istnieje więc nie mogę teraz tego wątku znaleźć. No ale hej, przynajmniej nikt nie został zbanowany za sugerowanie wyborów.

No dobrze, skoro odeszliśmy od tematu Vandergrift to czas powrócić do tematu Vendergrift. Do 14 Luty 2016 Incydent.

Jak część z was z pewnością wie, 14 lutego to czas Walentynek, zakochanych, serduszek na lizakach itp. Co bardziej spostrzegawczy mogą też zauważyć że większość użytkowników stanowili samotni chłopcy a jedyną kobietą w zasięgu Czatu była Vandergrift. Generalnie rezultat jest raczej przewidywany.

Vandergrift była rozchwytywana przez adoratorów z samego rana na Czacie, do tego stopnia że obecni tam użytkownicy zaczęli się przepychać o to z kim użytkowniczka ma się umówić tego dnia. Nie mam na to dowodów ale podejrzewam że Adept dark mechanicum mógł ją prosić o Skype’a.

Dopiero podejrzanie obecny w tym rozdziale ImperiusDominatus asertywnie udał się na Tablicę użytkowniczki gdzie zapytał Vandergrift czy by została jego Walentynką. Pierwszą osobą która odpowiedziała był Corvus, załamany że ktoś go uprzedził. Odpowiedziała jednak również sama zapytana, stwierdzając że bardzo chętnie.

Epickie Zwycięstwo, najbardziej asertywny i bezpośredni użytkownik wygrał i żył ze swoją wybranką długo i autystycznie. Niemniej o ile wychodzi na to że kobieta faktycznie została jego walentynką, to następnego dnia zaczęły dziać się…rzeczy.

This is so sad can we get another civil war

15 lutego 2016 roku LordRinkashi dodał komentarz w którym opisał że łapie Vandergrift za rękę i ją kradnie. Potem, wedle opisów, z rąk Rinkashiego ukradł ją Corvus. Potem porwał ją Fajaz. Potem sama zainteresowana zaczęła larpować bycie na swoim statku otoczona przez Siostry Bitwy, jednak jej zdanie najmniej brano w tej romantycznej przygodzie pod uwagę. Dlatego potem porywał ją też Azazel.

Dla tego cringe’u było jednak również ocalenie w postaci użytkowników którzy też larpowali, ale jako goście ślubni którzy przynosili prezenty, ale z powodu poplątanej fabuły nie wiedzieli kto jest panem młodym. Oto ludzie którzy ocalili ten wątek:

·        Generał Kuba

·        Jokareo

·        Władca Roju

·        Generał Ienstret

·        KiiroiSan

·        Nieogarnięty Marine Zarazy

Cześć i Chwała Bohaterom.

W czasie gdy część użytkowników próbowała pobudzić w jedynej użytkowniczce na Astronocanie myśli nieczyste (ale nie Wielkie Nieczyste bo przeciwko tym ewidentnie nie miała nic przeciwko), swoją grę rozwijał WsU. Gdzieś pomiędzy stulejowaniem do Vander, grożeniem śmiercią Kiiroiowi i przekonywaniem Władcy Roju by larpował Batmana, Azazel znalazł chwilę żeby spiskować z WsU.

Jak się już zapewne domyśliliście, WsU postanowił wrócić do gry o władzę na Astronomicanie kosztem Ekinopsa. Z przyczyn oczywistych jednak samemu tej władzy przejąć nie mógł, dlatego potrzebował figuranta. Marionetki. I tak się akurat złożyło że został nią Azazel, który wydawał się idealnym kandydatem. Głównie dlatego że WsU nie wiedział o tym co jego kandydat odpierdalał przez ostatnie miesiące.

Tego samego dnia WsU stworzył dwa wątki na Forum Ogólnym: „Dywagacje na temat głosowania” i „Głosowanie na nowego wodza astro!”. Jak napisał w tym drugim:

W związku z niezadowoleniem rzeczy użytkowników z obecnego biurokraty Ekinopsa, wzywam was bracia i siostry do głosowania. W komentarzu piszemy nick naszego wybrańca(inne wiadomości będą usuwane). Kandydaci do wyboru to:

Azazel Lacharses

oraz

Ekinops.

niech wygra lepsiejszy.

Głosowanie trwa do piątku godziny 19. W ramach dłuższego obeznania się z osobami na wiki itd są liczone głosy osób które mają powyżej 5 edycji. (Trzeba mieć oczywiście konto by głosować)

Edit: Do dywagacji na temat głosowania służy ten wątek http://pl.wh40k.wikia.com/wiki/W%C4%85tek:35800. Tutaj wpisujemy SAM NICK. Inaczej głos jest nieważny.

Wymagania sa

Generalnie pierwszym poruszonym tematem było: kto powinien móc głosować. Jak się już zorientowaliście, jest to problem przy każdych jebanych wyborach i zawsze są różne odpowiedzi na to pytanie. Generalnie propozycje wahały się od 5 do 1000 edycji. Chyba ostatecznie stanęło na wymaganiach do głosowania: 250 edycji, przynajmniej 1 art. i dłuższa obecność na Wiki. Udowadnia to że Astro jednak coś uczy się na błędach, bo wymagania te kontrowały większość metod fałszerskich z poprzednich wyborów. Ale nie tylko Admini byli dobrze przygotowani.

Odpowiedzialny za organizację wyborów WsU przygotował się logistycznie do całego przedstawienia. Część użytkowników została przekonana do poparcia Azazela jeszcze przed stworzeniem wątków na Forum (jeśli nie przed samą dyskusją na Tablicy Ekinopsa), na Czacie również trwała intensywna agitacja wyborcza. Część nawoływań dotarła też na Czat Mój Własny Świat Wiki, gdzie próbowano przekonać „emigrację” do powrotu i zagłosowania na Azazela. Użytkownik Wasieq zgodził się wziąć udział, żeby zagłosować na Ekinopsa. Użytkownik Przemek0980 odmówił udziału w wyborach, Kharlez i Vulaus byli dziwnie niejednomyślni co do tego czy warto czy nie warto głosować. Odpowiedzi wśród reszty też były dosyć miałkie.

Nie pykło też zdobycie głosów od Fajaza który, pomimo bycia głośnym przeciwnikiem Ekinopsa, dużo bardziej gardził Azazelem. No bywa.

17 lutego 2016 roku ImperiusDominatus wrócił na wątek simpienia do Vandergrift gdzie napisał:

Dosyć tego! Ja jako jedyny na Astronomicanie odważyłem się napisać do kobiety na walentynki i jako jedyny męszczyzna w historii Imperium udało mi się poderwać siostrę wojny. a wy dosłownie mi ją podkradacie! Wypad beszczelni złodzieje!

Kłamstwa nie wykryto jeśli chcecie znać moje zdanie.

Waldi Wroc

18 lutego 2016 roku WsU zaczął wypisywać do Komisarza Waldusia żeby wrócił i zaprowadził swoje rządy na Astronomican. Wiadomo że pisał ironicznie, nie miał powodu do takiej desperacji.

Bo mimo wszystko, Azazelowi szło bardzo dobrze. Z ranka 19 lutego 2016 roku, czyli ostatniej doby wyborów, głosy wyglądały następująco (licząc tylko konta które faktycznie spełniały wymagania):

11 na Azazela (Adept dark mechanicum, WsU, ImperiusDominatus, Inkwizytor Tybalt, Kasquit, LordRinkashi, Blood Raven Master, Kercwil, Kubalolxp, Derta fors, Ishaak1503)

9 na Ekinopsa (Fajaz, Fio'O Sho'auna, Kharlez, Władca Roju, Generał Kuba, Generał Ienstret, KiiroiSan, Wasieq, Hirexus)

Generalnie bardzo ciekawy podział jeśli chodzi o użytkowników, zajęta jest chyba każda ćwiartka na kompasie politycznym.

Wyglądało na to że wybory te, mimo wszystko, wygra Azazel. Agitacja WsU oraz ciągłe konflikty ewidentnie odnosiły sukcesy, Ekinops miał już po prostu dość i bez silnej osobowości nie było nikogo kto mógł pociągnąć za sobą wystarczającą ilość głosów. I wtedy właśnie pojawiła się silna osobowość, z najmniej spodziewanej strony.

Mam nadzieję że jesteście gotowi na największą Deus Ex Machinę od czasów odejścia Firiona:

A co mi tam, Ekinops.

Waldus i Ekinops Romans

Podręcznikowy przykład

Tako rzecze Komisarz Walduś.

Ta sytuacja ma całe warstwy ironii. Przede wszystkim wspomniany już przeze mnie fakt że był on kompletnie z dupy, tak jako pojawienie się Firiona które obaliło samego głosującego. Ale również fakt że w kluczowej chwili Walduś powrócił by ocalić tego który go obalił.

10-11 dla Azazela. Nim skończył się dzień, Derta fors zmienił głos. 11-10 dla Ekinopsa. Przyszedł Lokenfan i dał głos na Waldka. 11-10-1 dla Ekinopsa. Zegar tykał, dzień zbliżał się ku końcowi. WsU, albo ktoś ze zwolenników Azazela spanikował i zaczął dawać głosy z fałszywych kont, co skutecznie ukracał Władca Roju z Wasieqiem. Lokenfan zmienił głos na Azazela, Przemek0980 jednak przybył zagłosować na Ekinopsa, przybyli też inni użytkownicy, prawdziwi i fałszywi. Gdy opadł kurz i zegar wybił godzinę prawdy, policzono wszystkie głosy.

Wynik?

Remis.

Oczywiście Wielka Księga Ulicy mówi jasno, Kto Remisem Kończy Wybory Ten w Dupie Nie Ma Ciasno. A jednak temat nie został pociągnięty. Wybory zakończyły się remisem i wszyscy grzecznie uznali że Ekinops utrzymuje swoją pozycję. Tylko czemu?

Z dostępnych źródeł wychodzą dwa scenariusze: WsUwowy i Rojkowy.

Wedle WsU, Władca Roju udał się na pogawędkę z Azazelem i korzystając z bijącej między nimi namiętności przekonał Azazela by ten wycofał się z wyścigu wyborczego. Przekonany twardymi, pulsującymi argumentami Rojka, przeciwnik Ekinopsa ugiął się i uległ. WsU twierdzi też że Azazel zaczął go denerwować więc pomógł Rojkowi w sabotowaniu swojego własnego kandydata…no z tym to nie wiem mordo, no nie wiem.

Wedle Władcy Roju, przy bliższym przyjrzeniu się wyborom wyszłoby że Azazel najzwyczajniej w świecie przegrał. Problemem był użytkownik Kasquit, którego głos liczyłby się tylko gdyby przyjęto najniższy prób wymaganych edycji. WsU nigdy nie uznał limitu 250 edycji więc możliwe że by się kłócił, ale fakt faktem jest że w najbardziej optymistycznym założeniu głosowanie zostałoby najwyżej unieważnione. Azazel Schrödingera jednocześnie zremisował i przegrał wybory.

Nieważne która wersja jest prawdziwa (w zasadzie to się nawet nie wykluczają), ważna jest jedna rzecz: gdyby to było ostatnie pojawienie się Komisarza Waldusia na Wiki, to miałby cudowny character arc.

Tym sposobem kolejna gra o władzę spotkała swój niespodziewany koniec. Pomimo silnych zawirowań i personalnych wątpliwości samego protagonisty, Ekinops zdołał ochronić swoją władzę. A ta, wywalczona takim koktajlem emocji, musiała być trwała.

Koniec Władzy Ekinopsa, Wyniesienie Nowego Biurokraty, Spadek Bomby[]

„Do wszystkich mieszkańców internetu, niechaj dotrze ta wiadomość, którą obwieściłem na Czacie i która teraz będzie Wam dana. Oto przemówienie, które przejdzie do historii całego Nexusa i całego świata. Z dniem dzisiejszym, to jest roku 26.01.012.E1 Wielkich Zmian miary wspólnej my, to jest całe Imperium Nexusa, przeprowadziło udaną próbę detonacji na swoim poligonie doświadczalnym niedaleko Przemgradu (miasta na Orcie, nazwanego na cześć Przemka0980), przy pomocy zrzutu na makietę miasta bomby memowej. Oznacza to, że teraz zarówno jego frakcja - jeżeli ona w ogóle istnieje - oraz moje Imperium Nexusa mamy możliwość ataku na dowolną grupę lub osobę oraz zniszczyć ją z taką nienawiścią, że słabi popełnią internetowe samobójstwo. Dzisiejszy dzień jest więc sukcesem 3 lat przygotowań i 5 lat pracy nad tą bombą, gdzie Przemek wywierał pierwsze ataki, ale dopiero co niedawno pokazał pierwszą falę. Naczelna naukowiec, Swietłana Linow, chciała spuścić ją na Putina, ale z racji testów wybraliśmy Przemgrad, gdzie ryzyko zachorowań byłoby najmniejsze. Ustawiliśmy więc wierną kopię tego miasta i przygotowaliśmy roboty typu London Monitor, samoloty typu Turbohalifax oraz inne rzeczy, jak czołgi LC T-216, w celu zobaczenia, jak wierna kopia miasta wyrządzi krzywdy. Wstawiliśmy więc do Turbohalifaxa Produkt M, ową bombę, gdzie do miasta pełnego replik i manekinów spadł prototyp broni. Zasięg doszedł prawie do autostrady Przemgrad - Salaiburg. Oznacza to, że jesteśmy zdolni zaatakować ostoję herezji, plugastwa i pychy, jaką jest Kraj i całe CreepyTown. Mieszkańcy Kraju! Już dość długo cierpieliście z rąk Federacji oraz grup anarchistycznych. Z dniem dzisiejszym jednogłośnie parlament i cały imperialny rząd ustanowił całą wyspę kraj terenem państwa będącego pod naszym protektoratem, czyli Krajowej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Kto stawi opór, zginie od prawdomównych sił i ducha prawych rządów. Każdy atak na mnie i moich przyjaciół poskutkuje atakiem na Waszą osobowość. Czas na zaprowadzenie porządków. NIECH ŻYJE IMPERIUM NEXUSA!!!”

- CreationKeeper w poście o Bombie Memowej

Zacznijmy z grubej bomby. Najgrubszej, bo wziętej prosto z Mojego Własnego Świata. Jednak pomimo faktu że incydent ten wydarzył się poza granicami Astronomicanu, jest niezwykle ważny w zrozumieniu jego historii.

Nie no, tak naprawdę to nie. Ale mnie to nie zatrzyma.

Pamiętacie akcję z memami sprzed kilku rozdziałów i idącą za nią krucjatą anty-Przemkowską którą ogłosił CreationKeeper? Otóż nasz bohater, po zobaczeniu że jego epicka kampania nie odnosi sukcesów na MWŚ (ani w zasadzie nigdzie indziej z tego co mi wiadomo), postanowił zmienić strategię. I 22 lutego 2016 roku napisał na Forum Mój Własny Świat Wiki odezwę, w której ogłosił zrzucenie przez siebie Bomby Memowej.

Tekst tego przemówienia możecie zobaczyć jako cytat otwierający rozdział. Jednak nawet po przeczytaniu tego tekstu możecie nie rozumieć czym jest to dzieło sztuki. CK pisał całe artykuły w których kolumnami tekstu opisywał jak Bomba Memowa działa, co się do niej zalicza itp. Ja podsumuję to krócej:

Bomba Memowa 1

„Bomba Memowa” to określenie którego CreationKeeper używał, gdy wrzucał kilka stworzonych przez siebie memów z intencją obrazy danej osoby/społeczności. Jakiego pokroju to były memy możecie zobaczyć z lewa i prawa, obydwa były użyte w tej chwalebnej przemowie.

Bomba Memowa 2

Ma na myśli Imperium Nexusa, nie Człowieka

Innymi słowy, jakbyście tego nie wynieśli z wielopiętrowego komentarza sprzed kilku rozdziałów, CK poczuł się urażony serią memów (które nie były nawet o nim) i chcąc zemścić się i/lub poczuć odrobinę władzy, postanowił urazić innych w podobny sposób, urozmaicając to patosem który chroniłby jego własne ego. Więc kiedy już przejdziemy do pewnych rajdów na pewną Wikię i zdarzy się że w jej trakcie pewien użytkownik będzie groził „zrzuceniem bomby memowej”, będziecie wiedzieć o co chodzi.

No dobrze, ale wracając na Astronomican Ekinops świeżo wygrał wybory i co postanowił zrobić ze swoją ustabilizowaną władzą? Generalnie to niewiele, głównie zaangażował się w robienie nowych szablonów z Corvusem. Ale nie jest to raczej zarzut przeciwko niemu.

Prawda jest taka że Ekinops po prostu kontynuował system wypracowany odkąd WsU stracił współadmina – Eki zajmował się większymi projektami, sprawami technicznymi i bardziej codziennymi zajmowali się Władca Roju i Fucarius, wspierani mocno przez Corvusa i Inkwizytora Tybalta, którzy za swoją kontrybucję dostawali mniejsze albo większe role tak od czasu do czasu.

I to…jakoś się trzymało. Nie było zajebiście dobrze ani zajebiście źle ale było stabilnie.

Zmiany Rojek Zmiany

Tego samego dnia Władca Roju, we współpracy z Corvusem, zakończył szereg zmian jakie wprowadzał na Astronomicanie. Były to raczej drobne zmiany (jak update do Zasad których i tak nikt nie czytał) ale jak wszystko zebrać w jedną całość to faktycznie trochę tego było. Wprowadzono nowe sygnatury, zmiany w wymogach na Moderatora, zmiany co do regulaminów dotyczących Adminów i Czatu itp.

27 lutego 2016 o godzinie 00:27 Ekinops awansował WsU na Moderatora Czatu. WsU wytrzymał na tej pozycji do godziny 14:08, kiedy to pozbawił go jej Władca Roju. Rojek w uzasadnieniu napisał:

Nie mam pojęcia co pił Eki

O ile kwestie preferencji Administratora Biurokraty które ujawniały się w stanie upojenia alkoholowego nigdy nie zostały w pełni wyjaśnione, o tyle jedna rzecz wydawała się być oczywista. Ekinops nie mógł już długo tak ciągnąć.

Tego samego dnia użytkownicy Lokenfan i Kpt. Corvus, niezależnie od siebie, dostali blokady za niegodne zachowywanie się i obrażanie użytkowników na Czacie. Aczkolwiek ten pierwszy odleciał zdecydowanie bardziej, bo dostał bana na 3 miesiące podczas gdy Corvus tylko na 1 dzień.

Wybory Ekinopsa Nie Wiem Juz Ktore

Nie wiem czemu Forum pokazuje ze to 1 marca jak był 29 lutego ale chuj

29 lutego 2016 roku Ekinops ogłosił nowe Wybory na Admina, ledwie 11 dni po tym jak wygrał poprzednie.

O  tym jak bardzo Ekinops miał dość bycia Administratorem niech świadczy fakt że jedynym wymogiem na kandydata była przynajmniej jedna edycja. Jedynym który faktycznie wyszedł z jakąś ofertą był WsU, który ponownie nominował Azazela. Całe szczęście Ekinops stwierdził jednak że jeden cyrk wystarczy.

Zamiast organizować nowe wybory, Ekinops postanowił załatwić sprawy w cztery oczy i, prawdopodobnie po pewnych dyskusjach na Czacie, Eki postanowił po prostu zrezygnować i przekazać swoje uprawnienia komuś innemu. Jak napisał na swojej Tablicy:

Rzucam pracę

Powody mej rezygnacji są proste - c***a wiem, c***a się nauczyłem, c**j powinienem robić i c***a zrobiłem. No i jeszcze marudzenie ludzi na PW... Jezusie. Masakra jakaś. To naprawdę ciężka praca, nie to co ci górnicy w tych swoich kopalniach. Nie dla mnie. Dlatego z prawdziwą przyjemnością przedstawiam Wam nowego biurokratę: WładcęRoju. <brawa z taśmy>

Ekinops Rojek Love Story Romantyczne

Najbardziej pokojowe przejęcie władzy w historii Astro

Jak zapowiedział, tak zrobił. 29 lutego 2016 roku o godzinie 22:27 Ekinops sam pozbawił się wszystkich uprawnień. Rojek doszedł do wniosku że Eki poszedł trochę za daleko i próbował mu zostawić pozycję Biurokraty, ale Ekinops twierdził że nie chce się już w to bawić i ponownie sprowadził się do roli zwykłego użytkownika. Astronomican miał nowego lidera.

Umarł Administrator Biurokrata, niech żyje Administrator Biurokrata.

W tym momencie wypadało by się zatrzymać i przenanalizować wszystko z szerszej perspektywy, tak jak to zrobiliśmy przy końcu Wojny Domowej i upadku WsU. Gdyby Ekinops abdykował mniej niż tydzień później, jego rządy trwałyby równy rok, więc jest do czego zreflektować.

Myślę że nie muszę tłumaczyć (ale pewnie i tak to zrobię) nikomu dlaczego Herezja Waldusia była rzeczą niesamowicie znaczącą dla tej społeczności – jasne, mogę się z niej nabijać i wskazywać że te intrygi w intrygach były niedorzeczne (bo były) ale fundamentalnie wydarzenie to było prawdopodobnie najważniejszym w historii tej Wiki. Nigdy wcześniej i nigdy później użytkownicy nie zmarnowali włożyli tyle czasu i energii w zniszczenie się nawzajem. Do chuja, cały konflikt miał swój podtekst ideologiczny, skandale ze screenami z Czatu, koniec rodem ze Starego Testamentu a (spoiler) do tego całego koktajlu spierdolenia miały się potem odwoływać obydwie strony Konfliktu Dwóch Regulaminów by przeciągnąć użytkowników na swoją stronę. I o ile powstała cała masa pytań dotyczących tego konfliktu (przede wszystkim „po chuj?”) mało kto zadał sobie najważniejsze – jak to wszystko odbudować?

Ekinops był twarzą ruchu anty-waldusiowego, użyszkodnikiem za którym zmobilizowali się inni użyszkodnicy, namaszczonym przez samego Firiona i bardzo aktywnym edytorem. To gwarantowało mu stabilną rolę symbolu rewolucji ale symbole nie zajmują się zarządzaniem. A dużo łatwiej jest zdewastować Wikię niż upewnić się że będzie działać poprawnie. Nie było więc żadnej gwarancji że Ekinops spełni się jako Administrator Biurokrata.

Czas nadszedł

Mając to na uwadze – jak oceniać władzę Ekinopsa na Astro?

Moim osobistym, subiektywnym zdaniem: pozytywnie.

Spójrzmy szybko na kilka pozytywów i negatywów na które wydarzyły się w trakcie jego rządów, ale które nie były zbytnio zasługą/winą Ekinopsa.

Mamy zatem fakt że znacząco zwiększyła się aktywność i produktywność na Wiki, szczególnie w ostatnich miesiącach jego administrowania. I o ile część z tych rzeczy była spowodowana inicjatywami Ekiego (o czym później), w większości zasługa spada na fakt zakończenia wojny domowej oraz aktywność użytkowników pokroju Corvusa, Tybalta czy Fucariusa.

Z drugiej strony mamy jednak kontynuację pomniejszych dram i konfliktów, ale o ile ich celem często była Administracja, nie powiem żeby te konflikty były winą Ekinopsa. Bardziej wyróżniające się konflikty były z „lojalistami” Waldusia, a sprawy pokroju tej z Karu były najwyżej winą WsU. Nie przypominam sobie żadnego większego konfliktu z tego okresu który zacząłby Ekinops.

Przechodząc jednak do rzeczy za które się zabrał, to nie można zaprzeczyć że Ekinops jakiś plan na rozwój Wiki miał. Nie był on tak duży i ambitny jak ten WsU, ale też nie rozpadł się spektakularnie. Ekinops rozwinął Regulamin, rozruszał nieco aktywność wprowadzając system Ekspertów i rozpoczął Pogadanki, które były jedną z najlepszych i najbardziej pozytywnie ocenianych inicjatyw. Nie wszystkie jego pomysły okazały się zwycięskimi (jak chociażby sprawa z Ekspertami) ale nie było też żadnych prób zamykania Czatu czy masowego banowania użytkowników.

Jeśli można Ekinopsowi coś zarzucić (i faktycznie w czasie tej kroniki opisywałem jak mu zarzucano) to fakt że wybrał WsU jako swojego współ-Admina i fakt ten faktycznie doprowadził do kilku kontrowersji, tym bardziej że Ekinops niezbyt przejmował się tym co drugi Admin robi. Ba, można by się kłócić że gdyby Karu był bardziej zdecydowany a Walduś mniej skompromitowany, to awans WsU na Admina i wiążące się z tym konsekwencje mogłyby doprowadzić do kolejnej serii dram. Fundamentalnie jednak problem polega na tym że cele Ekinopsa i WsU się kompletnie ze sobą nie pokrywały i o ile Waldusiowa Wojna Domowa zaczęła się od wyboru Admina zbytnio zgadzającego się z Biurokratą, to mam wrażenie że Ekinops nieumyślnie za bardzo poszedł w drugą skrajność. Aczkolwiek jest to błąd który po miesiącach poprawił sam Eki.

Inny częsty zarzut pod względem Ekinopsa był taki że był on za mało aktywnym Administratorem Biurokratą. Jak wspominałem już w Historii kilka razy, Ekinops angażował się w duże, bardziej przyciągające oko projekty, kwestie codzienne pozostawiając raczej innym użytkownikom. I o ile początkowo do taktyki tej wybierał dosyć kontrowersyjnych wykonawców, to gdy obowiązki te powierzył Władcy Roju i Fucariusowi, wszystko zaczęło iść szybciej. Prawda, można uznać to za plus i powiedzieć że Eki miał nosa do wykonawców i nie pchał się do rzeczy na których się nie znał, ale dla użytkowników trudno było czasem nie odnieść wrażenia że nowy Administrator Biurokrata po prostu ma wszystko w dupie. Zwłaszcza pod koniec, gdy nadeszło znużenie i Ekinops publicznie błagał żeby go ktoś obalił.

Koniec Ekinopsa Zjadl se Klopsa

Moim zdaniem najśmieszniejszą ale i najbardziej zrozumiałą rzeczą jeśli chodzi o Administrację Ekinopsa jest fakt że po długiej i wielowątkowej walce o władze, nie obalił go żaden użytkownik, nie było spektakularnych dram ani przewrotów. Ekinopsa obaliło zmęczenie i zrezygnowanie a jego władza nie skończyła się niedorzeczną eksplozją spierdolenia a cichym i spokojnym przekazaniem władzy osobie która i tak zarządzała już większością rzeczy. I ja jestem w stanie to uszanować – Wiki to nie jest poważny biznes a przekazując władzę swojemu de facto zastępcy Ekinops zapewnił logistyczną ciągłość rządów i uniknął potrzeby wywalania wszystkich i stawiania wszystkiego od nowa (jak w przypadku Herezji Waldusia).

Koniec rządów Ekinopsa uznałbym również za faktyczny koniec ery post-waldusiowej. Jasne, Rojek był znaczącą osobą w okresie Waldusia i Ekinopsa, ale usunięcie się w cień tego drugiego jest lepszym aktem symbolizującym koniec epoki niż cokolwiek innego co bym mógł wymyślić.

Od teraz nadszedł czas zmian (znowu). Nowa władza miała oznaczać nowe pomysły, nowe zmiany i przede wszystkim to na co wszyscy i tak wiem że wszyscy czekacie:

Nowy autyzm.

Rojek Rex[]

Artykuły piszemy TYLKO I WYŁĄCZNIE z kodeksów, white dwarf'ów. rulebooków, suplementów, gier, a także wielu innych, zatwierdzonych przez Games Workshop (twórcę Warhammera 40 000) źródeł, w tym oficjalnych stron internetowych Games Workshop oraz Forgeworld. Nie wolno tłumaczyć haseł z innych wiki, lub innych stron internetowych!!!

- Władca Roju prawdopodobnie nawet nie wierzący że ktoś weźmie to pod uwagę

Od marca 2016 roku rozpoczął się więc okres rządów Rojka. Jak już wspomniałem, wobec rosnącej apatii Ekinopsa to i tak on zarządzał Astro, więc żadnych drastycznych zmian nie było. Po prawdzie przez pierwsze kilka dni było nawet spokojnie – głównie dlatego że Corvus dostał bana (za kłócenie się i obrażanie w wątku który został już usunięty) do 17 września.

No dobra, było spokojnie za jednym małym wyjątkiem.

2 marca 2016 roku Azazel zaczął toczyć pianę i niegodnie się zachowywać na Czacie Astronomicanu. Z zachowanych screenów (screeny z Czatu, rzadkość) oraz dyskusji wiemy że rozpoczęło się od prób zbaitowania Ekinopsa poprzez hejt na Tau, który zresztą na tym etapie był już codziennością. Sam Ekinops wydawał się być niesprowokowany, jednak sposób w jaki Azazel się zachowywał ściągnął na niego krytykę WsU i Rinkashiego. Na ich nieszczęście, Azazel miał Moderatora Czatu i po prostu ich wywalał gdy się z nim kłócili. Sprawa poszła do Władcy Roju, który szybko pozbawił Azazela uprawnień i…i tyle.

Praktycznie cały marzec to nic tylko całkiem udany okres rozwoju Wiki. Zmiany w Regulaminie, dodawanie nowych kategorii (i usuwanie tych uważanych za niepotrzebne), zasyp nowych artów no i kurwa nawet zmiana motywu miesiąca na Siostry Bitwy odbyła się bez spermiarstwa.

Nie mówię że narzekam, bardzo fajnie że Wikia się rozwijała i robiła dokładnie to co do niej należy – tworzyła artykuły, angażowała się w społeczne dyskusje i usuwała niepotrzebny ściek. Po prostu chyba mózg mi się za bardzo uzależnił od domowojennej dopaminy.

O dopaminie mówiąc – jej dużo musiał dostawać Inkwizytor Tybalt, ponieważ w marcu był zdecydowanie najbardziej aktywnym edytorem. W tym miesiącu rozpoczął się jego kampania „standaryzacji artów” – edytowania najróżniejszych artykułów na masową skalę, usuwania z nich literówek, memów (tak, były memy w artach), niesprawdzonych informacji, teorii, pozostałości po wandalizmach WsU, obrazków ukradzionych z innych uniwersów i udających oficjalne grafiki oraz generalne podkładanie je pod jedną, spójną templatkę. Skala też była całkiem duża – przez samą pierwszą połowę marca Tybalt przeprowadził standardyzację dziesiątek jeśli nie ponad setki artów (przyznam że odechciało mi się liczyć po jakimś czasie).

Marineeeees

Tylko niektóre z prób naprawy kategorii

Był jednak jeden art który twardo stawał naprzeciw próbom Inkwizytora Tybalta – artykuł o Marines Zarazy. W wyniku bliżej niesprecyzowanego buga, w arcie tym nie wyświetlały się kategorie: były one obecne (to znaczy że wchodząc np. w kategorię Chaos zobaczylibyście tam „Marines Zarazy”) tylko z jakiegoś powodu nikt ich nie widział. Różni użytkownicy próbowali to naprawić, w konsekwencji dodając te same kategorie kilkanaście razy, aż w końcu za robotę wziął się Inkwizytor Tybalt. Zajęło mu to 12 prób ale w końcu….nie wiem w sumie. Koniec końców kategorie stały się widoczne ale nie wiem czy to za sprawą Tybalta. Nieważne czy włożył w to umiejętności, ważne że włożył w to serce.

Za mieszankę zaangażowania i profesjonalizmu Władca Roju podjął 16 marca 2016 roku jedną z najważniejszych decyzji swojej (wciąż zresztą trwającej) kadencji – awansował Inkwizytora Tybalta na poziom współadmina:

In the name of the Emperor

Edycje w artach, usuwanie grafik, dodawanie do nich kategorii, hierarchizowanie kategorii, usuwanie zbędnych artów, czy dodawanie do nich kategorii... wystarczy spojrzeć w rejestr.

Takich potrzebujemy!...

...dostajesz admina :]

Możecie postować swoje cenzo w rekacji.

Tybalt chad

Przyjęcie Tybalta na poczet Administracji, chociaż później miało się retroaktywnie stać zarzewiem kilku dyskusji, spotkało się z bardzo pozytywnym odzewem społeczności. Tybalt wywalczył je sobie ciężką pracą i całkiem fajnie było zobaczyć jak ktoś awansuje dzięki zaangażowaniu a nie przeprowadzaniu zamachów „stanu” (tj. stanu intensywnego upośledzenia). Przyjemna, bezkonfliktowa, naturalna kolej rzeczy.

Tylko się kurwa za bardzo nie przyzwyczajajcie.

18 marca 2016 roku Inkwizytor Tybalt awansował WsU na Moderatora Czatu.

22 marca 2016 roku inny Moderator Czatu, Pan Szary (a właśnie, KiiroiSan gdzieś w międzyczasie zmienił nick) pokłócił się ze WsU na Czacie i najwidoczniej bezpodstawnie użył swoich uprawnień przez co zostały mu one odebrane.

25 marca 2016 roku Moderator Czatu, WsU, pokłócił się z Panem Szarym na Czacie i definitywnie bezpodstawnie użył swoich uprawnień przez co zostały mu odebrane. WsU miał jednak jeszcze ten problem że zaatakował też innych użytkowników i pokłócił się z Rojkiem, więc poza odebraniem uprawnień dostał jeszcze bana na 3 miesiące.

Fun fact – tego samego dnia na Astro dołączył Janek Patriarcha II Legionu, chociaż użytkownik ten z niezalogowanego konta obserwował Wikię jeszcze przed Herezją Waldusia. Jest też Czadem który zostawił jeden z pierwszych komentarzy pod tym artykułem. Janek, jeśli nadal to czytasz, dotarliśmy do Ciebie szalony skurwielu.

26 marca 2016 roku o 14:55 Pan Szary został znowu Moderatorem Czatu. Przetrwał 5 minut, o 15:00 Rojek odebrał mu uprawnienia.

Wspominałem kiedyś że Rojek zgadzał się z Waldusiem co do tego że Czat był błędem?

Wracając do WsU, był on bardzo niezadowolony z faktu odebrania uprawnień i bana. Gdy ban został mu cofnięty 29 marca 2016 roku, WsU od razu napisał na tablicy Rojka:

Niepotrzebnie mnie odbanowywałeś, dopóki nie uzyskam przeprosin i tak nie mam chęci tu siedzieć.

(…)

Lata mi co będziecie tu robić, ty i twoje karaluchy, oczekuję przeprosin od roja za to jak mnie potraktował.

W odpowiedzi w obronie Rojka stanął Fajaz, pisząc:

Ty se mordy Rojem nie wycieraj bo w tą mordę to ci napluć można.

WsU w zaskakującym braku samoświadomości, zgłosił słowa Fajaza jako atak na swoją osobę, dodając jednak że skoro Fajaz podlizał się Rojkowi, to pewnie żadnej reakcji nie będzie. No i w zasadzie cała drama umarła na tym etapie.

Tym sposobem zamykamy marzec, pierwszy miesiąc Administracji Władcy Roju. Generalnie to co by tu dużo mówić, okres ten był zaskakująco spokojny. Wikia się rozwijała, nowy Administrator został na luzie powołany i poza jakimiś drobnymi zgrzytami obyło się bez dram.

Generalnie, bardzo dobry start. Tak dobry że nie pamiętam już czemu ostrzegałem żebyście się do tego spokoju nie przyzwyczajali.

Pyrkonowy Przewrót Corvusa[]

Rojkowi odwaliło gorzej niż Waldusiowi. Jeśli czegoś nie zrobimy to storna przepadnie na zawsze.

- Niezalogowany Użytkownik (nawet niekoniecznie Corvus biorąc pod uwagę trwającą wtedy panikę)

Generalnie wydarzenia z kwietnia miały się okazać dosyć dziwne, jak gdyby działy się w jakieś alternatywnej rzeczywistości wobec tego co miało miejsce w marcu. O ile marzec 2016 roku był nadnaturalnie wręcz spokojny, o tyle pierwsze dwa tygodnie kwietnia (a nawet mniej) miały stać się świadkiem preludiów do ostatnich dwóch wielkich konfliktów w historii Wiki – Rajdów na Nexus i Konfliktu Dwóch Regulaminów.

Nie traćmy więc czasu.

Przenieśmy się, jak to często już robiliśmy, na Mój Własny Świat Wiki, gdzie należy się doszukiwać genezy pierwszego z tych konfliktów. Przypominajka -  na Wiki tej nadal tworzył CreationKeeper, dodając artykuły wykorzystujące treści innych użytkowników i o ile była to dosyć częsta praktyka, w przypadku CK pojawiały się dwie znaczące różnice. Po pierwsze, postacie „pożyczane” przez CreationKeepera były do tego stopnia antytezą swoich oryginałów że większość użytkowników uważała je za obraźliwe wydmuszki i po drugie, CK wielokrotnie był informowany że inni użytkownicy (za pewnymi wyjątkami pokroju Przemka0980 i Wasieqa) zabraniali mu korzystać z ich tworów. Mieliśmy więc do czynienia z powtarzającym się cyklem – CK kradł jakąś postać do swoich opowiadań, dostawał ostrzeżenie, usuwał wspomnianą postać a potem powtarzał to samo z innymi opowiadaniami. Jednak w kwietniu problemem stał się inny, dotąd raczej mało znany aspekt tego cyklu.

Nexus Wiki.

Wspomniałem że po dostawaniu ostrzeżeń CreationKeeper edytował albo nawet usuwał dane opowiadania – ale robił to tylko na MWŚ, na swojej testówce pozostawiając nieedytowane wersje. Co więcej, jako że hiperłącza pod danymi postaciami prowadziły do inny artykułów na Nexus Wiki a nie do faktycznych stron postaci na Mój Własny Świat, dla losowego czytelnika mogło to wyglądać tak jakby to CK był autorem podkradzionych artów (nie żeby ktoś czytał Nexusa albo MWŚ, bądźmy ze sobą szczerzy). Żeby było jasne, CreationKeeper nie był jakoś szczególnie subtelny w tych działaniach i od samego początku były one piętnowane na jego własnej Wiki przez kilku użytkowników, w tym przede wszystkim przez Przemka0980 i Wasieqa. I chociaż poniższa dyskusja pod artykułem „Wojna Bermudiańska” na Nexus Wiki miała miejsce dopiero w maju, to dobrze pokazywała nastawienia głównych zainteresowanych do problemu:

PRZEMEK0980: Ech, naprawdę nie chcę dodawać tego komentarza, bo mi to wbije staty na tej stronie. Ogółem nie podoba mi się że w upośledzony sposób próbujesz zżynać z MWŚ i najchętniej usunąłbym to wszystko w cholerę. Są jednak dwa powody dla których tego nie zrobię: 1. Mam z tego niezłą bekę. 2. Ten akurat artykuł mi się podoba. Jestem ciekaw czy coś jeszcze spierdolisz, czy jakoś nawiążesz do tego co się wydarzyło naprawdę i czy ostro się wkurwię jak spierdolisz Federację. Więc niech ten jedyny komentarz pod artykułem będzie czymś na kształt inspiracji.

WASIEQ: Taaaa, już spierdolił. Jestę waszym liderem ;> A to że spierdoli 90% wszystkiego co opiera się na nie jego tworach to jest pewne...

CREATIONKEEPER: Towarzysze Wikianie. Ależ ja to robię dla żartu. Nie bierzcie tego tak do siebie. Poza tym co komu zrobienie komedii. Nie zżynam, ta Federacja może i jest Twoją, ale ma flagę, ma godło i wygląda troszeczkę inaczej. Ta Wikia jest testówką, a co więcej musisz wiedzieć jedno - dlaczego nie mogę zrobić sobie wyśmiania konfliktu takich artystów jak ja i wy? A moje twory nie są plagiatami. Dużo podobieństw, to fakt, niemniej jest też dużo moich własnych pomysłów. Widziałeś kiedykolwiek pojęcie "astrostalker", albo "techkrypta"? Przemku, rozumiem Twoje obawy, tak jak i wielu czytelników, ale ja jestem zbyt niezależny, by być taki jak wy. NIe mówiąc już o tym, że niejednokrotnie w dzisiejszych czasach widać możliwość stworzenia dwóch bliźniaczych uniwersów przez dwóch nieznanych sobie artystów. Na szczęście dzięki skończeniu szkoły mam już dostatecznie dużą wiedzę i mnóstwo czasu, żeby to wszystko na dobre ogarnąć. Bajzel mam, z tym się zgodzę, niemniej wiedz że zrobię wszystko aby dokonać transformacji tej małej testówki w prawdziwe arcydzieło Wikii testowych.

Chcę zaznaczyć że akcje z Nexus Wiki były generalnie znane użytkownikom od samego początku, jednak dopiero na przełomie marca i kwietnia stał się on faktycznie tematem do dyskusji. Nie pamiętam czemu – jeśli miałbym zgadywać to z każdą nową kłótnią w jaką wdawał się CreationKeeper cierpliwość społeczności wyczerpywała się coraz bardziej.

Dobrze sie nie zestarzało

W odpowiedzi na coraz bardziej negatywny odzew ze strony społeczności 3 kwietnia 2016 roku CreationKeeper dodał na Forum MWŚ wpis „Postanowienie Imperialne#1. Koniec wojny z Wasieqiem i wieczne przebywanie na MWŚ Wiki”. Tytuł źle się zestarzał niemal natychmiast.

Wpis na Forum był kroplą która przelała czarę goryczy. Po pierwszej fali śmiechu nadeszła fala oburzenia. Krótko po wrzuceniu wspomnianego wyżej wpisu, jedna z Administratorek Mój Własny Świat Wiki, RebelBunny, dodała ankietę:

Bądźmy szczerzy: społeczność nie lubi CreationKeeper'a. Obraża użytkowników, natarczywie łamie jeszcze inne punkty regulaminu (np. "Oznacza to, że przy współpracy z innymi użytkownikami nad jednym artykułem bądź ich zbiorem - nie należy narzucać im swoich zasad czy łamać tych wcześniej ustalonych z twórcami."), oraz grozi multikontami: ogólnie zaniża poziom Wiki. Mamy go dosyć?

·      Tak!

·      Nie

Szczytem machiavellińskiego geniuszu którego niestety ciężko jest tutaj dostrzec jest fakt, że tekst był tak sformatowany, że w opcję „Nie” było bardzo trudno trafić i nawet jakby ktoś próbował, to miał 99% szans trafić w „Tak!”. Astro mogłoby się od Rebelii nauczyć wielu rzeczy.

CreationKeeper początkowo niezbyt docenił założenia głosowania, gdyż stwierdził że ma je gdzieś i jeśli Administracja chce mu wysłać ostrzeżenie, to niech poszuka go na Czacie Nexus Wiki. To jednak nie była dyskusja czy warto ostrzegać CK, tylko zapowiedź nadchodzącego bana.

Wobec wpisu Rebelii wykształciły się trzy ugrupowania na Mój Własny Świat Wiki.

Pierwsze, będące za banem dla CreationKeepera, było głównie reprezentowane przez Rebelii i Mrs. Strange, czyli całą Administrację strony. Jako zarządzający tą stroną to oni musieli głównie sprzątać po CK więc i nic dziwnego w tym że chcieli jak najszybciej pozbyć się problemu.

Drugie, będące przeciwko banowi, było głównie (jeśli nie wyłącznie) reprezentowane przez Przemka0980 i Wasieqa. Chociaż to oni musieli najczęściej męczyć się z CreationKeeperem, twierdzili że ban nie jest odpowiednim rozwiązaniem. Najlepiej ideologię stojąca za tym ruchem podsumował komentarz samego Wasieqa:

Teraz mam wewnętrzny konflikt. Z jednej strony CK to istota niegodna nazywania człowiekiem, a z drugiej mam z niego nieziemski ubaw.

A tak na marginiesie, to nie tak robi się ankiety. Nie bierzecie pod uwagę tych 20 kont CK którymi się tak chwali ;)

Przykładowe komentarze MWS

Losowe komentarze spod wątku o "wiecznym przebywaniu"

Była też trzecia frakcja która też sprzeciwiała się banowi. Dlaczego nie policzyć jej do tej drugiej? Bo był w niej Loki a ja, pomimo upływu lat, szybciej ujebie sobie kciuka niż postawię opinię tego śmiecia obok swojej. No i był jeszcze inny powód.

Głównym nieprzejednanym przeciwnikiem bana dla CK był wspomniany już Loki Krueger, który na tym etapie był nieobecny na stronie od kilku miesięcy oraz użytkownik MaRsHuK, obecny Moderator Treści na CreepyPasta Wiki, którego głośne kłótnie z Administracją pod ankietą były pierwszą i jedyną kontrybucją na MWŚ. Loki wykorzystywał argumenty pokroju wyzywania użytkowniczki Salai od księżniczek czy implikowania że cała ankieta jest spiskiem Administracji mającym na celu usunięcie niewygodnych użytkowników. MaRsHuK, którego w zasadzie nikt nie znał i który też w zasadzie nikogo nie znał, kłócił się że nieważne co zrobił dany użytkownik, rzucanie się na niego przez Administrację i społeczność jest stronnicze i nie w ten sposób powinno się rozwiązywać te problemy.

Oczywiście przy takich dwóch adwokatach nie potrzeba prokuratorów żeby kogoś ujebać, ale CK nie pomagał swojej sytuacji grożąc np. obchodzenie potencjalnego bana swoimi multikontami oraz mówiąc Wasieqowi że ma dorosnąć albo będzie mu groził ban na MWŚ…

Koniec końców rezultat był dosyć oczywisty. Jedyną osobę którą „udało się przekonać” do ratowania CK był Nieogarnięty Marine Zarazy a i on tylko wcisnął opcję „Nie” bo był ciekaw czy w ogóle się da. Przytłaczająca część społeczności zagłosowała za zbanowaniem użytkownika.

Tym sposobem, zaledwie kilka godzin po napisaniu o „wiecznym przebywaniu na MWŚ Wiki”, CreationKeeper dostał pernamentnego bana. Wkrótce po wymierzeniu bana kilku użytkowników Mój Własny Świat i Astronomicanu udało się na Czat Nexus Wiki by, co tu dużo mówić, wyśmiewać CK. CreationKeeper ostrzegał że ban nie znaczy nic wobec jego 20 zapasowych kont oraz armii zwolenników porozrzucanych po 24 Wikiach których CK jest częścią. W tym Astronomicanu.

Nic nie zapowiadalo tragedii

Fragment wątku o usuwaniu (był za długi żebym go całego screenował)

Skoro o nim mowa, 3 kwietnia 2016 roku też był ważnym dniem dla Wiki o której jest ta cała biografia. Tego dnia Władca Roju (prawdopodobnie po konsultacjach z Inkwizytorem Tybaltem) rozpoczął proces usuwania zbędnych artów. Pod wieloma względami inicjatywa ta była logiczną kontynuacją „standaryzacji artów” jaką przeprowadzał Inkwizytor Tybalt – tylko tym razem zamiast bawić się w poprawianie stylistyki artykułów, rozpoczęto proces wyrzucania ich do kosza. Przy samej zapowiedzi Rojek ogłosił usunięcie 32 artykułów, zapowiadając usunięcie kolejnych 44 a potem jeszcze następnych.

Rojek nie mógł podejrzewać jakie będą konsekwencje tej inicjatywy.

Bez względu na to jak żałosnej jakości były te artykuły (a w przeważającej większości były wręcz przygnębiająco złe) idea masowego usuwania artów nie przypadła do gustu części użytkowników. Jak już było wielokrotnie wspominane – znacząca większość ludzi na Astronomicanie była tutaj z pasji, nie poczucia rzetelności. Tak, artykuły były słabe, ale były NASZE. Przynajmniej taki tok rozumowania dominował.

Wśród najgłośniejszych krytyków inicjatywy można było znaleźć Jokaero i Rinkashiego.

JOKAERO: No to chcesz całe astro usunąć?

Kiedy chcesz te kolejne arty wywalić?

Zostaw patriarchów legiony i najważnejsze arty np. szarych rycków, bogów chaosu i organizacje imperium, bo to ważne arty.

LORDRINKASHI: nawet się wypowiadać nie będe... chociaż... po co ta szopka, usun od razu 70% artów bo są niekompletne bez żródeł i raczej nikt nimi się nie zajmie. a potem możesz się wziąc za arty w których jes wiecej wodolejstwa niż suchych faktów, a wtedy zostaną tylko arty z... staph... *ogarnia się i nie zamierza tego kończyć*

Negatywnie do pomysłu odniósł się też Kpt. Corvus, pół-sarkastycznie „przyznając się” do tego że wszystkie swoje artykuły spisał z angielskiej Wikii i Lexicanum. Zdenerwowani byli również tacy użytkownicy jak Pan Szary, WsU, Generał Kuba czy Kasquit. To jednak była drobna niedogodność. Przynajmniej na razie.

Krwawy Kruk Corvus Librarian

Corvus przeglądający kluczowe dokumenty gwarantujące stabilność Librarium Wiki (ogląda rude Eldarki) https://www.artstation.com/artwork/n04qEX

Tak się akurat złożyło że w okolicach tego incydentu Kpt. Corvus potajemnie założył Librarium (zwane też potocznie Corvus Wiki bądź Awaryjnym Astro) czyli osobną Wikię o Krwawych Krukach pod własnym zarządem powierniczym, o której w pierwszej kolejności dowiedziała się dwójka jego najbardziej zaufanych – Generał Ienstret i Lord Rinkashi. Tam zaczął tworzyć różne szablony i treści związane z Wh40k których Rojek nie mógł usunąć (pamiętam żarty o tym że było tam eldarskie porno ale nie ma dowodów żeby potwierdzić ani zaprzeczyć). W założeniu Librarium nie różniło się wiele od pomysłu Nowego Astronomicanu WsU (hej, w tamtym projekcie uczestniczył Corvus, to uniwersum się nawet klei) – miał być to świeży start na wypadek „nieuchronnego” upadku Astro. Było to też przede wszystkim dobre miejsce do knucia finezyjnych forteli.

Czy mam jakieś dowody na to że powstanie Librarium i powiązanych z nim intryg było bezpośrednio spowodowane decyzją Rojka o usuwaniu artów? Nie. I co mi zrobicie?

Mam jednak dowody (do których przejdziemy) że usuwanie artykułów było dla Corvusa sygnałem do działania. Z perspektywy jednych nadchodzące dni miały być luźnym wstępem do serii obiecujących reform a z perspektywy innych – momentem decydującym o dalszym istnieniu społeczności Astronomicanu. Można powiedzieć że był do konflikt dwóch Regulaminów ideologii, tylko jeszcze nikt o tym do końca nie wiedział.

W czasie gdy oś Corvus-Rin-Ienstret knuła a tetrarchia Rojek-Tybalt (teoretycznie Fucarius też nadal był Adminem ale nieobecnym) planowała masowe zmiany na Astronomicanie, na horyzoncie czaiło się również coś innego – Pyrkon. Dla niezorientowanych jest to ogólnopolski festiwal, którego tematyka krąży wokół szeroko pojętej fantastyki, odbywający się co roku w Poznaniu, jest największym tego typu wydarzeniem w Polsce i jednym z największych w Europie. I tak się złożyło że Władca Roju postanowił na niego pójść.

Duży błąd, do którego zresztą przejdziemy.

6 kwietnia 2016 roku drobne poruszenie zapanowało na Wh40k Fanon Wiki, gdzie w przeciągu ostatnich tygodni mocno zadomowili się Corvus, Rinkashi i Ienstret (muszę im wymyślić jakąś fajną grupową nazwę, propozycje można wrzucać na kanale na Discordzie). Corvus dodał tam wpis na Blogu dotyczący propozycji stworzenia nowych emotek na Czat Fanonu, ale zaczął je słowami:

Tak od dłuższego czasu, szczególnie gdy na Astronomicanie zaczął panować ciekawy burdel, i to nie w znaczeniu Mroczno-Eldarskim, na fanonie zaczęło kwitnąć życie niczym kolebka Ludzkości. Całkiem sporo osób tworzy swoje dzieła, a jeszcze więcej czyta. Po za tym czat jest równie często odwiedzany. W sumie, nawet częściej niż ten na Astro.

Femboy gryzie

"Nienawiść do Adminów tak zostałem wychowany"

Jak można się spodziewać, większa część komentarzy odnosiła się właśnie do tego fragmentu a nie do idei dodawania nowych emotek. W komentarzach rozgrzała się dyskusja, głównie pomiędzy Rojkiem a Rinkashim, gdzie Rojka wspierał w zasadzie tylko Ekinops. To było w zasadzie na plus gdyż niechęć (żeby nie powiedzieć nienawiść) do Rojka, Ekinopsa i Tybalta była głównym spoiwem corvusowego sojuszu.

Do 7 kwietnia 2016 roku Władca Roju wprowadzał swoje reformy na Astronomicanie, poprawiając infoboxy, dodając nowe pliki i przede wszystkim usuwając kłopotliwe artykuły. Gdy 8 kwietnia ruszył na Pyrkon, pozostawił za sobą jasny plan i generalnie zadowoloną (jak na standardy Astro) społeczność, przeżywającą najdłuższy okres spokoju od czasu zakończenia Herezji Waldusia. Gdy 10 kwietnia 2016 roku zakończył się Pyrkon i Rojek powrócił na stronę, zastał wkurwioną społeczność żądającą jego głowy.

Co wydarzyło się w ciągu tych trzech dni? Coś co mogę określić tylko mianem crossovera pomiędzy czystym geniuszem a nieprzejednaną głupotą.

Jak wspomniałem, Rojek już 3 kwietnia ogłosił plan czystki artów i generalnie razem z Tybaltem wprowadzał go konsekwentnie aż do swojego pyrkonowego urlopu. Problem polegał na tym że wpis ten widziała zdecydowana mniejszość użytkowników a i Ci którzy go widzieli chyba nie brali go zbytnio na poważnie.

8 kwietnia 2016 roku gdy ludzie zorientowali się że z Wiki zniknęło 20 artów, użytkownicy wpadli w absolutną panikę. Czat zapłonął i to bardziej niż zwykle. Domagano się wyjaśnień i pociągnięcia stojących za tym ludzi do odpowiedzialności. Próbowano skontaktować się z Władcą Roju ale tak się złożyło że jego telefon był z gówna i tak długo jak Admin Biurokrata znajdował się na Pyrkonie, tak długo nie mogło z nim być żadnego kontaktu.

Astro be like

Matkojebcy na Astronomicanie gdy liczba artów spada jak Magik z dziewiątego piętra

Potem ktoś zaczął siać ferment że Władca Roju jest na Astro, tylko nie odpowiada na wiadomości, zamiast tego losowo usuwając artykuły z Wiki. Była to swoją stroną nieprawda – w czasie „urlopu pyrkonowego” ani Rojek ani nawet Tybalt nie usuwali żadnych artów, licznik stron w górnym rogu też się nie poruszył, ale tłum miał już swoją własną mentalność.

9 kwietnia 2016 roku z racji braku kontaktu z Rojkiem nastroje zamiast zwolnić znacząco przyśpieszyły. Niektórzy zaczęli mówić wprost że Władca Roju oszalał. Niektórzy użytkownicy zaczęli biec na MWŚ i mobilizować użyszkodników, strasząc nadejściem nowego Waldusia i rychłym końcem strony. W czasie gdy Rojek obmacywał trapy na Międzynarodowych Targach Poznańskich, na stronie wieszczono czasy ostateczne.

To jest ta głupia część. Teraz czas na tą genialną.

Przed wszystkich użytkowników krzyczących o końcu Astronomicanu wyszedł jeden człowiek który oferował zbawienie. Jeden który był gotów dać nadzieję. Jeden który był gotów poprowadzić ludzi na barykady z hasłem Słusznej Krucjaty o Astronomican na ustach.

Tak więc w rytm  Hammerfall - Bring the Hammer Down (taką muze dał do wpisu) Corvus ogłosił na Blogu nową Krucjatę mającą ocalić Astronomican przed upadkiem. A wybory na Biurokratę miały być jego orężem:

POMIŃ PIERWSZY NAGŁÓWEK JEŻELI NIE CHCESZ CZYTAĆ WYWODU NA TEMAT TEJ SPRAWY! BYŁBYM WDZIĘCZNY RÓWNIEŻ ZA OGRANICZENIE ŻARTÓW I ŚMIECHÓW A TAKŻE OFFTOPU W KOMENTARZACH.

Tak więc przyszedł ten czas, gdy na Astronomicanie znów zaczął panować bałagan. Tak, Obaliliśmy Waldusia przy pomocy licznych ofiar w postaci blokad na czacie jak i na samej stronie, ale udało nam się i Ekinops został nowym biurokratą. Sytuacja polepszyła się i to znacząco. Wprawdzie była ona daleka od tej o której marzyliśmy, jednak po tak długim okresie tyrady Waldka, była to miła odmiana. Z czasem jednak Ekinops zaczął przeszkadzać niektórym, w tym WsU, który wywołał Herezję i która zakończyła się remisem obu stron. Ekinops zrzekł się admina na rzecz Rojesława. Niestety Władca Roju, zamiast zając się tym czym powinniśmy się zająć od czasu gdy tylko Ekinops objął stanowisko, zaczął się panoszyć niczym Komisarz Walduś. Niestety, Rojek nie jest w stanie zrozumieć i słuchać tego o czym prawią inni. Dlatego poczułem się w obowiązku, a tak właściwie nie tylko ja, że pora coś z tym zrobić. Pora w końcu wziąć się do tej roboty do której zabieramy się od grubo ponad roku. Dlatego ja proponuję wziąć się do pracy, do której nie trzeba włożyć wiele wysiłku!

Głosowanie.

Jako jeden z, jeżeli mogę się tak nazwać, Elitarnych użytkowników Astronomicanu, chciałbym aby wszyscy obecni tutaj użytkownicy, ci nowi jak ci starzy, a także administracja Astronomicanu, wzięli udział w głosowaniu na nowego Biurokratę naszej strony, które zarządzam. Kandydatów do głosowania podawać poniżej w komentarzach, do 10 Kwietnia (10.04.2016.r.) do godziny 19:00. Po czym odbędzie się głosowanie.

Swoją prośbę motywuję tym, że mroczne czasy ogarnęły Astronomican, a rządy tyranii Rojesława, pomimo licznych prób rozmów, przyniosły więcej szkód niżeli korzyści dla naszej strony.

Formalnie chciałbym również poinformować, że każdorazowa próba usunięcia tego wątku będzie związana z natychmiastową konsekwencją w postaci zgłoszenia takiego zachowania do Centrum Społeczności.

Dziękuje i zapraszam do kandydowania. :)

Możecie przeczytać przemowę Corvusa i stwierdzić że przesadzam z tym geniuszem. I po prawdzie moim zdaniem Walduś dużo lepiej odgrywał pseudopatriotyczne odzewy. Ale chcę tutaj docenić jak idealnie Kpt. Corvus wbił się w nastroje. Porównania Władcy Roju do Komisarza Waldusia trwały od poprzedniego dnia ale Corvus poszedł o krok dalej, przedstawiając Rojka jako kogoś kto kompletnie zaprzepaścił wszystko co osiągnięto po ostatniej wojnie domowej. Z tej perspektywy trwający obecnie kryzys nie był odosobnioną sytuacją a bardziej nowym etapem Herezji Waldusia. Potem przekazał że żeby odbudować wszystko będą musieli wspólnie zjednoczyć się w ciężkiej pracy do której on, Elitarny Użytkownik, chętnie się dołączy. Aż w końcu o ile zarządził głosowanie, to nie dość że sam swojej kandydatury nie zgłosił to zaprosił resztę użytkowników do wolnego kandydowania.

Wynik?

Corvus Rex

Kilka przykładów komentarzy popierających Corvusa pod Wpisem

Kolejka użytkowników skandujących jeden nick: Corvus!

W ciągu zajebiście krótkiego czasu Corvus (z aktywnym wsparciem Ienstreta i Rinkashiego) zamienił spanikowany tłum w swój prywatny blok polityczny. Co najważniejsze, w tej sytuacji nikt nie mógł go oskarżyć o oportunizm – przecież on tylko zaprosił do kandydowania, sam nie chciał startować, użytkownicy go powołali.

Nigdy wcześniej ani z tego co kojarzę nigdy później nikt tak koncertowo nie rozegrał kryzysu na Astronomicanie na swoją korzyść.

Oczywiście nie wszyscy czuli się przekonani i przez wzgląd na swoją pracę Władca Roju dorobił się kilku obrońców. Najbardziej aktywnym z nich był Fajaz, który nie dość że otwarcie oddał głos na pozostawienie Władcy Roju przy stanowisku to jeszcze kłócił się w jego obronie z m.in. Rinkashim, Ienstretem i WsU. Najbardziej dosadny komentarz w obronie Rojka zostawił jednak Azazel:

Rinkashi chce zniszczyć wikie bo ma focha na Roja. Kradną arty i zrobili nową stronę o Krwawych Krukach. Ja nie mogę bomba, zaprzeczać że KK to nie złodzieje. A samemu nimi być. LOL panwie LOL. Wnoszę o usunięcie wątku i bana dla Iena, Corvusa i Marcina co go zdradziła dziewczyna.

Torgaddon jak zawwsze z baza

Zapomniałem wspomnieć ale Torgaddon miał zbazowaną reakcję

Były też komentarze takie jak Pana Szarego (który nie obronił Rojka ale stwierdził że ma złe przeczucia wobec Corvusa) czy Lokenfana (który z niezalogowanego domagał się zdjęcia bana) ale no cóż, liczby nie kłamią. Większość komentujących była po stronie Corvusa a do tego dochodzili też ludzie którzy komentarzy nie zostawiali ale głośno wspierali go na Czacie. Sam użytkownik miał też o tyle ułatwione zadanie że przy starciu z jakąkolwiek krytyką nie musiał bronić się samemu, mając za sobą wsparcie Ienstreta i Rinkashiego.

Właśnie na taką stronę wrócił Władca Roju 10 kwietnia 2016 z zamiarem podzielenia się wholesome wspomnieniami z Pyrkonu. Szybko jednak stało się jasne że zamiast pytać o jego ulubiony cosplay wielu użytkowników wolało go spytać czemu jeszcze miał czelność oddychać.

Rojek Wpisu Poczatek

Początek wpisu Roja co do usunięć

W odpowiedzi Władca Roju dodawał Wpis na Blogu w którym odniósł się do polityki usuwania artów. Wpis jest dosyć długi ale w dużym skrócie Rojek stwierdził że wynikła z tego wszystkiego zbyt duża panika, że nigdy nie zamierzał usuwać całego Astro i że generalnie jeśli społeczność sądzi że której z artów znajdujących się na liście powinny zostać zachowane, to git nie będą ruszane. Wpis ten zakończył słowami:

Co do kandydatury Corvusa. Podoba mi się ten pomysł, zwłaszcza z uwagi na to że przyznał się że zżynał wszystko z angielskiej wiki. Popieram ten fakt i kandydaturę bardzo. Naprawdę. Ha, ha, ha. Świetny dowcip z tym biurokratą Corvus, prawie się nabrałem. I tu też mam problem co zrobić z taką zżynką? Nie wiem, nie mam pojęcia. Napiszę że taka sytuacja jest żenująca, ale liczę że i reszta Astro coś wymyśli... nie mam siły na takich ludzi.

Na tą część Corvus akurat chętnie odpisał:

Ha, ha, ha. Uśmiałem się również. ;)

Ale to nie jest żart. Niech lud Astronomicanu zdecyduje, kto się bardziej nadaje na to stanowisko.

Wpis dotyczący usuwania artów i towarzyszące temu rozmowy na Czacie ewidentnie nieco uspokoiły sytuację, co widać np. w tym że gdy Rojek później tego samego dnia napisał o swoich wrażeniach z Pyrkonu to w komentarzach była wyluzowana atmosfera. Jednak sprawa była daleka od zamknięcia.

Trudno się kłócić że oś Corvus-Ienstret-Rinkashi nie przycisnęła Władcy Roju do muru. Deadline wyborów minął ale zainteresowanie tematem już nie. Byli nadal tacy którzy chcieli widzieć Corvusa w roli Biurokraty i byli gotowi siać rozpierdol na stronie żeby to osiągnąć. A więc jeszcze tego samego dnia doszło do crossovera pomiędzy Lucą i Magdalenką – spotkania Corvusa, Władcy Roju i Inkwizytora Tybalta w celu negocjacji pokoju.

Negocjacje były zapewne równie twarde co skrajnie upośledzone ale koniec końców obydwie strony doszły do serii consensusów. Na mocy ustnych ustaleń z wieczora 10 kwietnia 2016 roku:

·       Corvus miał zostać awansowany na Admina

·       Miała mieć miejsce czystka wśród Moderatorów

·       Corvus miał dostać wolną rękę w kwestii dodawania templarek tak długo jak nie łamały one Regulaminu

·       Większe zmiany dotyczące strony miały być wprowadzane dopiero po przeprowadzeniu głosowania pomiędzy wszystkimi trzema Adminami

·       Masa innych pomniejszych ustaleń o których wszyscy szybko zapomnieli ale chuj

Rojek PTSD Corvus

Rojkowe PTSD intensifies

Umowa dokonała się o 21:01 gdy Kpt. Corvus został awansowany na Administratora. Nawiasem mówiąc, w związku z tym awansem pozycji Admina został pozbawiony Fucarius, co nie było dla nikogo dużą stratą gdyż był on dosyć średnio aktywny. Stołków pozbawieni byli też różni Moderatorzy którzy, umówmy się, też mieli różny poziom aktywności.

Z drugiej strony za lojalne wsparcie i współ-przeprowadzenie najbardziej smooth przewrotu w historii Astro, obydwa towarzysze Ienstreta zostali nagrodzeni świeżo opustoszałymi pozycjami. Jeszcze tego samego dnia Lord Rinkashi został Moderatorem Treści a Ienstret Moderatorem Czatu.

Kompromis ten ewidentnie nie wszystkim się spodobał, gdyż jeszcze tego samego dnia Rojek dawał bany na Czacie za „obrazę Ienstreta” a Ienstret za „obrazę Administracji”, ale generalnie obydwie strony wyszły z niego relatywnie zadowolone a konflikt przycichł. Przynajmniej na razie.

Bowiem wydarzenia z 10 kwietnia 2016 roku nie były końcem intryg. Można się nawet pokłócić o stwierdzenie że były zaledwie ich początkiem.

„Gdy się Triumwirat wspólnie brał za świata historyczne kształty…”[]

Wy od Regulaminu, w Centrum Społeczności się bawicie, czy co? Pytam serio.

Witamy na Astro [torydoAuschwitz.jpg]

- Torgaddon

Ustalenia z wieczoru 10 kwietnia 2016 roku uspokoiły nieco nastroje na Wiki. Były one zresztą zrobione z myślą że zaprowadzą spokój na jakiś czas. I się udało!

Jeśli przez „jakiś czas” rozumiemy „mniej niż 24 godziny”.

III Wojna o Astromageddon

Dzięki Rojek za wyciągnięcie tego ze śmietnika

11 kwietnia 2016 roku Corvus ogłosił na Forum III Wojnę o Astronomican. Prominentni historycy Astronomican Wiki (czyli ja jak jestem trzeźwy i ja gdy jestem najebany) do dzisiaj żywotnie debatują nad tym czy to Pyrkonowy Przewrót, tą deklarację czy wydarzenia z 24 czerwca 2016 roku uznać za początek Konfliktu Dwóch Regulaminów. Ale nie uprzedzajmy faktów.

Corvus w zasadzie kontynuował retorykę „mrocznych czasów” które dotknęły Astronomican i wyszedł z inicjatywami mającymi na celu poprawienie stanu Wiki. Miały być w zasadzie dwa główne filary tego pomysłu.

Pierwszym i ważniejszym była kwestia Regulaminu. Obecny był zdaniem Corvusa zbyt skomplikowany i źle napisany, należało się go pozbyć i stworzyć na jego miejsce jakiś nowy. Bo kiedy uderza ręka Corvusa, to uderza ona z siłą nowej Administracji – Niech Regulamin Płonie. Nowy Admin chciał przerobić Regulamin z ogólnego zbioru zasad do czegoś na kształt Konstytucji Astronomicanu, zrobić coś na kształt reguły wikiowego porządku prawnego.

Drugim była kwestia wskaźników nowych artykułów. Jak już było wielokrotnie wspominane, arty na Astro były wtedy w dużej mierze bardzo niskiej jakości. Niektóre śmiecie (ja) wstawiały do nich żarty i memy. Władca Roju zajął się tym problemem usuwając część najgorszych artów co, o ironio, kompletnie zachwiało jego władzą i pozwoliło Największemu Krwawemu Krukowi na zyskanie pozycji Admina. Wiec to była kwestia której rozwiązanie było dosyć ważne dla użytkowników i funkcjonowania Wiki. Dla Corvusa robienie takiej czystki jak Rojek nie było możliwą opcją, między innymi dlatego że zyskał władzę sprzeciwiając się takim działaniom. Dla niego rozwiązaniem tego problemu miało być stworzenie swoistej „templatki” – uniwersalnego standardu pod dyktat którego miały być pisane artykuły na Astronomicanie. Podobnie jak z Regulaminem, taki wskaźnik miał być odgórny, obiektywny i obligatoryjny.

Podejrzewam że Corvus miał nawet przygotowane jakieś arty które chciał wskazać jako „wymagające podciągnięcia pod templatkę” gdyż jedną z pierwszych rzeczy jaką Generał Ienstret zrobił po dostaniu moda było dodanie dziesiątek artykułów do kategorii „Do poprawy”. Z tym że wszystkie te dodania 10 minut później zrzucił Inkwizytor Tybalt.

Corvus chwali

Corvus też słusznie pochwalił się ostatnimi osiągnięciami tak swoimi jak i jego głównych popleczników, Generała Ienstreta i Lorda Rinkashiego. Zapierdalając do 4 nad ranem za miskę ryżu stworzyli oni kilka Szablonów o które wcześniej tak zabiegał Corvus. Nieironicznie moimi ulubionymi był szablony „Półkanon” (dla tematów w których nawet Games Workshop się pogubiło i nie wie ile z tego co napisali nadal jest prawdą) i „Wyróżnione” (dla wysokojakościowych artów). Przyjemną zmianą kosmetyczną mógł się również pochwalić Czat. Czyli mieliśmy jeden dzień „nowej krwi” i już były widoczne zmiany. No ale wracając do kwestii regulaminowo-schematowej.

Wokół tego pomysłu narosło trochę dyskusji. Największym oponentem zwłaszcza kwestii aktów prawnych był Władca Roju, co pewnie nie zaskoczyło tutaj nikogo. Pomiędzy nim a Corvusem cały dzień dochodziło do utarczek co do tego pomysłu. Nastawienie Rojka najlepiej chyba podsumowuje jego własny cytat z jednej z tych dyskusji:

Dokładnie, regulamin to nie akt prawny, to ogólny zbiór zasad... sama wiki ma określone licencje itd, to oni mają akt prawny i pod nich podczepione jest Astro

Generalnie Rojek i Corvus nie byli jedynymi którzy się wypowiadali ale nie da się zaprzeczyć że to oni zdominowali dyskusję, nie tylko pod wpisem ale i wszędzie gdzie ten temat się pojawiał. Jednak jeśli Corvusa i Władcę Roju można nazwać Prymarchami tej dyskusji, to rolę takich Mistrzów Zakonu przyjęli na siebie Lord Rinkashi i Pan Szary. Bo ilekroć pojawiały się te topici, to właśnie ta czwórka najczęściej się na nie wypowiadała. I czasem nawet na temat!

Ale o ile te dwa główne punkty będą rzucać się cieniem przez resztę tego okresu w Historii Astro(nomicanis) to nie były one jedyną wartą uwagi formą aktywności na Wiki. Było wiele innych tematów do dyskusji.

Copernicus I

Wiadomość Torgaddona

Jeden z bardziej interesujących i niesłusznie zapomnianych powstał z inicjatywy Torgaddona. Otóż użytkownik ten skontaktował się ze swojego prywatnego konta z Copernicus Corporation, jednym z najstarszych wydawnictw w Polsce, które specjalizuje się między innymi w książkach i RPGach z Warhammera. W imieniu Wiki zaproponował on wydawnictwu współpracę. Kobieta pracująca w Copernicusie wydawała się być poniekąd zainteresowana ofertą, odpisała i przekazała swojego maila do dalszej korespondencji. Torgaddon oczywiście pochwalił się tym osiągnięciem na Forum:

REALNA WSPÓŁPRACA

W tym poście zrobiłem dla Astro więcej niż wy w tych zakichanych Regulaminach. Oddaje to w ręce szefów.

Dobrze to rozegracie, a dostaniemy nowe książki z wh za darmo. Przynajmniej mam taką nadzieję.

Copernicus II

Odpowiedź

Jak można było się spodziewać, inicjatywa Torgaddona spotkała się z pozytywnym odzewem. I chociaż tak naprawdę nikt nie spodziewał się „darmowych książek” to potencjał na coś pozytywnego był całkiem spory. Wystarczyło tylko napisać na tego maila.

Ale tak napisać do kobieta??? Trochę się wstydzę.

Więc w sumie cała sprawa przyszła i poszła. Nic z nią dalej nie było. A Pani Barbara podobno nadal codziennie odświeża Infobox i czeka na maila z Astro.

12 kwietnia 2016 roku Jokaero Ka'Mil zaproponował pod Crovusowskim postem zmianę w Regulaminie. Zmiana miała dotyczyć punktu co do wrzucania obrazków bez licencji.

1 ostrzeżeniu podlega dowolna ilość obrazków przesłanych w ciągu 10 min. Po kolejnych 10 min (i ciągłym napływie obrazków bez licencji i kategorii) następuje drugie ostrzeżenie. Po kolejnych 10 min i 3. ostrzeżenie. Potem ban na 2 dni

Według Jokaero (którego później miało poprzeć kilku użytkowników na Czacie) możliwość dostania 2-dniowego bana w pół godziny za dodawanie wkładu w Wikię było dosyć żałosne. Temat był zresztą bardzo na czasie bo jeszcze tego samego dnia Lord Rinkashi wpadł w szał edycji artykułów do których dodał kilka obrazków bez licencji. Sprawę tą wyłapał Inkwizytor Tybalt który dawał mu ostrzeżenia, których Rin nie widział bo pisał artykuł. Rinkashi zorientował się że coś się dzieje przed 3 ostrzeżeniem więc skończyło się na warnie, ale był to warn który użytkownika mocno zabolał.

Szary Rin

Władca Roju przychylił się do argumentów Jokaero i zmienił limit z 10 minut do 8 godzin. Ale że prawo nie działa wstecz do nie zdjęto z Lorda Rinkashiego warna, mimo że ten prosił. Do dyskusji wbił się też Pan Szary, głównie po to by zrobić pasywnie-agresywną wymianę myśli z Rinem i powiedzieć Rojkowi że nie na wszystkie zmiany musi się zgadzać.

14 kwietnia 2016 roku Władca Roju ogłosił kolejną dosyć fajną inicjatywę – propozycję wyróżnienia Najlepszych Artów na Astro. Działałoby to jako swego rodzaju wyróżnienie dla tych najciężej pracujących użytkowników. Władca Roju we wpisie ogłaszającym tą inicjatywę wskazał na Oblężenie Vraks, przyjemnie oczywisty wybór.

Był jednak problem – na inicjatywę odpowiedziały tylko trzy osoby i każda głosowała na ten sam art. Tym artykułem, gdyby ktoś był ciekaw, był Farsight (dobra robota Eki), ale tak czy siak, odzew był dużo mniejszy niż się spodziewano. Był jednak jeden użytkownik który, pomimo nieoddania głosu, zdominował resztę dyskusji pod tym wątkiem. Był to oczywiście Corvus:

No widzisz, Rojku, wielkiego wyboru to nie mamy. Albo artykułów nie ma, albo są słabe. Ja bym proponował najpierw zrobić ten miernik dobrego artykułu, który ma bazować na zdaniach i opiniach wszystkich, a nie tylko jednej osoby.

A schemat artykułów do tego się nie nadaje, bo bazuje na twojej opinii. Po za tym, jak możesz, to wywal z niego ten niepotrzebny humor.

Generalnie chyba powoli możecie wyłapywać jak wyglądała duża część dyskusji w tym okresie – ktoś porusza jakiś temat, może pewna część rozmów go dotyczy, ale przychodzi Rojek lub Corvus i temat siłą rzeczy schodzi do kwestii reform regulaminowych. Chociaż nie jest jeszcze tak źle – na tym etapie dyskusja była jeszcze w miarę ogarnięta.

17 kwietnia 2016 roku doszło do rap-bitwy pomiędzy Panem Szarym a Lordem Rinkashim. To jest jeden z takich tematów które dużo chętniej bym opisał…gdybym tylko mógł. Bo tak się składa że zarówno ta bitwa raperska jak i najwidoczniej nieprzychylne komentarze Pana Szarego względem twórczości nowego Admina zostały przez Corvusa usunięte. Pan Szary zresztą agresywnie wypytywał się o powód tej decyzji by w odpowiedzi usłyszeć:

Albowiem tak:

Czystość i porządek. Brak konstruktywnej krytyki. Bezsensowna dyskusja.

18 kwietnia 2016 roku Corvus został wyniesiony na poziom Admina również na Wh40k Fanon Wiki. Tam Corvus, Ienstret i Rinkashi zaczęli aplikować szablony i emotki które wprowadzili już na Astronomicanie i rozpoczęli szereg innych kosmetycznych dodatków. 19 kwietnia 2016 roku Corvus wyniósł też Iena na pozycję Moderatora Czatu Fanonu. Cieszmy się ich szczęściem.

Bo chociażby taki Pan Szary się nie cieszył i przez następnych kilka dni kłócił się z Corvusem, głównie (chociaż nie tylko) na Czacie. Generalnie im dalej w te utarczki tym Pan Szary był bardziej zdeterminowany żeby jebać po Corvusie. Generalnie dyskusje z Rojkiem i ofensywy słowne Pana Szarego zaczęły go chyba męczyć, bo zaczął inkorporować różne pasywno-agresywne stwierdzenia w swoje wpisy.

Corvusaaaanki

Jeden z nich, 29 kwietnia 2016, to „Corvus zaczyna niszczyć Astronomican!”, gdzie Corvus zaproponował zmianę w kwestii kategorii. W skrócie chodziło o wywalenie takich dokładnych jak „Pojazdy Tau” i zostawienie jednej kategorii „Tau”, w której będzie można znaleźć podkategorię „Pojazdy”. Projekt ten był zresztą według Corvusa mentalnym dziełem jego i Generała Ienstreta, wspieranym przez Lorda Rinkashiego.

Projekt nie przeszedł z dwóch powodów.

Po pierwsze nie spotkał się on z aprobatą pozostałej dwójki Administratorów. Przy czym, żeby nie być zbyt schematycznym, Władca Roju podszedł do tej idei cieplej niż Inkwizytor Tybalt. Niemniej koniec końców żaden z nich nie dał zgody na takie zmiany.

Po drugie, Pan Szary też nie dał aprobaty. I dawał to głośno do zrozumienia.

Specjalnie dla Fajaza, taki skrót.

Corvus chce pokazać że on dobry i coś robi więc wprowadza bezsensowną zmianę kategorii.

(…)

No nie, bo wtedy nie daj boże nikt by nie zauważył tej zmiany, a przecież każdy ma widzieć że Corvus dobry i że robi dobre zmiany. To tak jakby rozklejać puste plakaty propagandowe, wy komuchy tauowskie powinniście coś o tym wiedzieć. :P

(…)

Nie, bo jestem w opozycji do was, a te wasze zmiany to takie mydlenie oczu bezbronnemu, postronnemu człowiekowi który ma widzieć że coś robicie. Te kategorie można sobie o kant tyłka rozbić.

Nie mam jak tego udowodnić ale jestem prawie pewien że większość negatywnego nastawienia użytkowników do tego pomysłu wynikała z faktu że Pan Szary, opozycjonista, dawał śmieszniejsze komentarze.

I tak minął kwiecień, pierwszy miesiąc współwładzy trzech Adminów. Pomimo sarkastycznego wypowiedzenia przez Corvusa III Wojny Światowej, obyło się bez szczególnych fajerwerków. Z perspektywy czasu da się jednak zauważyć powoli formujące się strony oraz narastające między nimi napięcie.

Napięcie któremu, jak zresztą w przypadku penisów większości użytkowników, można było dać ujście biorąc sprawy w swoje ręce.

Speedrun[]

I powinieneś się cieszyć bo powinieneś zarobić perma i blokade ogólną. Być może ktoś inny okaże litość i skróci bana ale naruszyłeś prawo Polskie i do tego złamełeś ToU.

- Generał Ienstret do Fajaza